nie żartujcie z nieszczęścia naszego! — Usłyszały te swoje zelżywości Wiatry — pod niebem stojący w cichości, A usłyszawszy— natychmiast zabrzmiały Różno poświstem i prędko zebrały Gniew na swe czoło, a jakoby mgnęły Po sobie, sapać i szemrać poczęły. A potym duchem ozwawszy się sporem Wpadły na morze z potężnym szaszorem I wszędzie czyniąc niedyskretne skoki Toczyły z nagła pod niebem obłoki, Od czego tak się aż zlegały wały, Że trzy na jednym ku górze skakały. Nędzny Marynarz tylko głową chwieje Patrzając na to, co się w morzu dzieje, A barzo z tego będąc utrapiony Ruszywszy z żalu kilkakroć ramiony: „Co to jest, — rzecze — że
nie żartujcie z nieszczęścia naszego! — Usłyszały te swoje zelżywości Wiatry — pod niebem stojący w cichości, A usłyszawszy— natychmiast zabrzmiały Różno poświstem i prędko zebrały Gniew na swe czoło, a jakoby mgnęły Po sobie, sapać i szemrać poczęły. A potym duchem ozwawszy się sporem Wpadły na morze z potężnym szaszorem I wszędzie czyniąc niedyskretne skoki Toczyły z nagła pod niebem obłoki, Od czego tak się aż zlegały wały, Że trzy na jednym ku górze skakały. Nędzny Marynarz tylko głową chwieje Patrzając na to, co się w morzu dzieje, A barzo z tego będąc utrapiony Ruszywszy z żalu kilkakroć ramiony: „Co to jest, — rzecze — że
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 178
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
najpoufalszego. Ale Cóż z tym czynić? kiedy to ludzkiej taką Kwalitatem przypisuje Arystoteles Profesyją. Homo est imbecilitatis exemptum , Temporis spolium , Fortunae lusus . Inconstantiae Imago , Invidiae et Calamitatis trudina Ciężki to jest wprawdzie na Chorągiew naszę klimakter, Dwóch razem tej Matce tak dobrych pozbywać synów, Ciężki i Nieznosny Ojczyźnie Paroksyzm takich przez niedyskretne Fata simul e semel uronic Wojenników, którzy jej Periculosissima In cendia Hojnie swoją w każdych okazjach gasili Krwią. Przykra całej kompanijej Jaktura. Tak dobrych poufałych nikomu nie uprzykszonych wkozdej z Nieprzyjacielem Utarczcze podle boku poządanych i do wytrzymania wszelakich Insultów doświadczonych postradać kawalerów. Ale ponieważ sama litera święta taką całemu światu podaje Paraemia Metenda est seges
naypoufalszego. Ale coz z tym czynic? kiedy to ludzkiey taką Qualitatem przypisuie Arystoteles Professyią. Homo est imbecilitatis exemptum , Temporis spolium , Fortunae lusus . Inconstantiae Imago , Invidiae et Calamitatis trudina Cieszki to iest wprawdzie na Chorągiew naszę klimakter, Dwoch razęm tey Matce tak dobrych pozbywać synow, Cięszki y Nieznosny Oyczyznie Paroxyzm takich przez niedyskretne Fata simul e semel uronic Woięnnikow, ktorzy iey Periculosissima In cendia Hoynie swoią w kozdych okazyiach gasili Krwią. Przykra całey kompaniiey Iaktura. Tak dobrych poufałych nikomu nie uprzykszonych wkozdey z Nieprzyiacielem Utarczcze podle boku poządanych y do wytrzymania wszelakich Insultow doswiadczonych postradac kawalerow. Ale poniewaz sama litera swięta taką całemu swiatu podaie Paraemia Metenda est seges
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 85
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
beor. Na ZBIOR Lukubracyj Poetycznych W. IMci Pani ELŻBIETY z Kowalskich DRUŻBACKIEJ Skarbnikowej Ziemi Żydaczewskiej.
I. KOmuż się twój wiersz niespodoba? komu Nie będzie miły? z tak przedniej fabryki Elisabeto cna z Kowalskich Domu? Chyba takiemu, co ma w głowie szyki, Zmylone: niech się tu cenzura sromu Za niedyskretne obawia krytyki, Której Apollo w Parnassie uprząta Plac, mówiąc siędzie tu Muza dziesiąta.
II. Siędzie w dziewiętnym Muz Drużbacka chórze Z wielką Dam Polskich Imienia ozdobą Pisząca w przednim gładki wiersz polorze, Tą przyświadczając mądrość płci swej probą, Na którą targnąć nieważ się cenzorze Z Minerwą to rzecz nie z jaką osobą, Lecz
beor. Ná ZBIOR Lukubracyi Pòétycznych W. JMći Pani ELŻBIETY z Kowalskich DRUŻBACKIEY Skarbnikowey Ziemi Zydaczewskiey.
I. KOmuż się twoy wiersz niespodoba? komu Nie będzie miły? z ták przedniey fabryki Elisabetho cna z Kowalskich Domu? Chyba tákiemu, co ma w głowie szyki, Zmylone: niech się tu cenzura sromu Zá niedyskretne obawia krytyki, Ktorey Apollo w Parnassie uprząta Plac, mowiąc siędzie tu Muza dziesiąta.
II. Siędzie w dziewiętnym Muz Drużbacka chorze Z wielką Dam Polskich Imienia ozdobą Pisząca w przednim głádki wiersz polorze, Tą przyświadczaiąc mądrość płći swey probą, Ná ktorą tárgnąć nieważ się cenzorze Z Minerwą to rzecz nie z iáką osobą, Lecz
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 344
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
Porta Ottomańska Traktatu dla siebie tak pożytecznego przez który Posesją Azossa (które Miasto przed dawnemi czasy zawsze do Rossyj należało) otrzymała, nienaruszenie dotrzyma, na które kondycyje Monarchia Rosyjska z cyrkumstancyj tamtych czasów pozwoliła. Ale jednak dewastacyje i szkody nienadgrodzone Rossyj in subsequens poczynione jawnie pokazały płonną nadzieję non temerandae pacis. W niepamięć puszczam inne niedyskretne pretensje na słabym wspierające się fundamencie, które Porta Ottomańska zaraz po zawartym Pokoju poczyniła, których większa część regulowała się ad res et negotia, które bynajmniej do Porty nie należały. Tego jednak zapomnieć niemogę ażebym J. WW. MM. Panu quàm succinctissimè i według daty czasu, actiones e diametro Traktatowi Pokoju oppositas
Porta Ottomańska Traktatu dla śiebie tak pożytecznego przez ktory Possessyą Azossa (ktore Miasto przed dawnemi czasy zawsze do Rossyi należało) otrzymała, nienaruszenie dotrzyma, ná ktore kondycyie Monarchia Rossyiska z cyrkumstancyi tamtych czasow pozwoliła. Ale iednak dewastacyie y szkody nienadgrodzone Rossyi in subsequens poczynione iáwnie pokazały płonną nadźieię non temerandae pacis. W niepamięć puszczam inne niedyskretne pretensye ná słabym wspieraiące się fundamenćie, ktore Porta Ottomańska zaraz po zawartym Pokoiu poczyniła, ktorych większa część regulowała się ad res et negotia, ktore bynaymniey do Porty nie należały. Tego iednak zapomnieć niemogę ażebym J. WW. MM. Panu quàm succinctissimè y według daty czasu, actiones e diametro Traktatowi Pokoiu oppositas
Skrót tekstu: OstList
Strona: 2
Tytuł:
List Jaśnie Wielmożnego Imci Pana Graffa Ostermanna Ministra Gabinetu Imperatorowej JejMci Rosyjskiej Do Najwyższego Wezyra Porty Ottomańskiej
Autor:
Andrej Iwanowicz Ostermann
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
nie wcześniej niż 1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1750