, świecką oratoryją udawać zechce: ale owszem, im się barziej na krasomostwie światowym i konceptach swoich sadzić będzie, tym do wyrozumienia trudniejszym, a do zbudowania mniej użytecznym będzie się widział: jako święty Biskup Mediolański mówi: Prostemi przeto słowy, i prostymi konceptami jakom w Autorach samych wyczytał, te Kazania moje, tak Niedzielne, jako i Odświętne, na zbudowanie Duchowne pobożnym Katolikom napisane, na trzy Tomy roździeliwszy, według zwyczaju Skryptorów, pod tytułami i protekcją Patronów moich, za darem Ducha świętego, Pulbici iuris uczynił; Pana Boga prosząc, aby to na jego większą chwałę było, co się za jego pomocą stało: ponieważ Nemo potest dicere
, świecką oratoryią vdáwáć zechce: ále owszem, im się bárźiey ná krásomostwie świátowym y konceptách swoich sádźić będźie, tym do wyrozumienia trudnieyszym, á do zbudowánia mniey vżytecznym będźie się widźiał: iáko święty Biskup Medyolański mowi: Prostemi przeto słowy, y prostymi konceptámi iákom w Authorách sámych wyczytał, te Kazánia moie, ták Niedźielne, iáko y Odświętne, ná zbudowánie Duchowne pobożnym Kátholikom nápisáne, ná trzy Tomy roźdźieliwszy, według zwyczáiu Skryptorow, pod tytułámi y protekcyą Pátronow moich, zá dárem Duchá świętego, Pulbici iuris vczynił; Páná Bogá prosząc, áby to ná iego większą chwałę było, co się zá iego pomocą stáło: ponieważ Nemo potest dicere
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 4 nlb
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
z prostego wykładu odnieśli. Zdarzże to Królu nieba i ziemie/ aby to co się napisało/ było schwałą imienia twojego świętego/ i spożytkiem dusznym Czytelników moich; którym jako inne prace moje/ Polskim i Łacińskim językiem pisane/ pod uwagę świętego Kościoła Katolickiego pokornie poddając/ łaskawemu baczeniu i rozsadkowi zalecam/ tak i te Niedzielne Kazania/ do używania pospolitego ofiarując/ nabożnym się modlitwom wszytkim wobec oddają/ a o jednę zdrowę Maryją proszę.
SUMMARYVSZ Kazań Niedzielnych, PARTIS AESTIVALIS. Na dzień Trójce Przenaświętszej. 1. O Nierozdzielnej jedności Trójce Przenaświętszej. fol: 1. 2. O Pewności wyznania tajemnice Trójce Przenaś: fol: 6. 3.
z prostego wykłádu odnieśli. Zdarzże to Krolu niebá y źiemie/ áby to co się nápisáło/ było zchwałą imienia twoiego świętego/ y zpożytkiem dusznym Czytelnikow moich; ktorym iáko inne prace moie/ Polskim y Láćińskim ięzykiem pisáne/ pod vwagę świętego Kośćiołá Kátholickiego pokornie poddáiąc/ łáskáwemu baczeniu y rozsadkowi zálecam/ ták y te Niedźielne Kázánia/ do vżywánia pospolitego ofiáruiąc/ nabożnym się modlitwom wszytkim wobec oddáią/ á o iednę zdrowę Máryią proszę.
SVMMARYVSZ Kazań Niedźielnych, PARTIS AESTIVALIS. Na dźień Troyce Przenaświętszey. 1. O Nierozdźielney iednośći Troyce Przenaświętszey. fol: 1. 2. O Pewnośći wyznánia táiemnice Troyce Przenaś: fol: 6. 3.
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 6 nlb
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
. Na śmierć Wielebnego X. Łukasza Zdrojowskeigo, Krakowskiego, i Sandomierskiego Kanonika.
ApROBACJA. Ja X. JAKUB USTIENSIS, świętego Pisma, i Prawa obojga Doktor, Proboszcz Kościoła Kolegiackiego ś. Floriana na Kleparzu, Ksiąg idących do Druku Cenzor, a na ten czas Akademii Krakowskiej Rektor, zeznawam, iżem czytał Kazania Niedzielne, od Wielebnego X. SZYMONA STAROWOLSKIEGO, Kantora Kościoła Tarnowskigo, godnie napisane: nazwane, ARKI TESTAMENTV Część Wtóra Pars Aesiualis, rzeczona. W których, iż przeciwko wierze ś. Katolickiej, i dobrym obyczajom nic się nie znajduje; ale wszytko do zbawienia, i zbudowania bliźniego ściąga się pozwalam mocą od zwierzchności Duchownej sobie
. Ná śmierć Wielebnego X. Lukaszá Zdroiowskeigo, Krákowskiego, y Sęndomirskiego Kánoniká.
APPROBACYA. Ia X. IAKVB VSTIENSIS, świętego Pismá, y Prawá oboygá Doktor, Proboszcz Kośćiołá Kollegiáckiego ś. Floryaná ná Kleparzu, Kśiąg idących do Druku Censor, á ná ten czás Akádemiey Krákowskiey Rektor, zeznawam, iżem czytał Kazánia Niedźielne, od Wielebnego X. SZYMONA STAROWOLSKIEGO, Kántorá Kośćiołá Tarnowskigo, godnie nápisáne: názwáne, ARKI TESTAMENTV Część Wtora Pars Aesiualis, rzeczona. W ktorych, iż przećiwko wierze ś. Katholickiey, y dobrym obyczáiom nic się nie znayduie; ále wszytko do zbáwienia, y zbudowánia bliźniego śćiąga się pozwalam mocą od zwierzchnośći Duchowney sobie
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 11 nlb
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
na cztery części świata Kapłani Najś: Sakramentem benedykują: wianki zawieszone na Mostrancyj przez Oktawę Bożego Ciała, potym w polach zakopują. Tym bardziej cztery Ewangelie Ewangelistów napisawszy, także na Monstrancyj trzymane, lub od Kapłanów pobenedykowane, mając, wrurkach na cztery części świata pozakopuj po swoich granicach. Pomocne na to Palmy Kwietno Niedzielne, Grana z Paschału, Grana Z. Joanny po rolach pozakopywane. Dzwony też od Biskupa benedykowane, jako i dzwonki Loretańskie, wielką moc mają na oddalenie gradów burzy. Strzelanie z armat, z hucznych strzelb, rozpędza także chmury, hukiem samym, które jedne do góry, drugie na boki się rozchodzą, niszczeją Skora
na cztery części swiata Kapłani Nayś: Sakramentem benedykuią: wianki zawieszone na Mostrancyi przez Oktawę Bożego Ciała, potym w polach zakopuią. Tym bardziey cztery Ewangelie Ewangelistow napisawszy, także na Monstrancyi trzymane, lub od Kapłanow pobenedykowane, maiąc, wrurkach na cztery części swiata pozakopuy po swoich granicach. Pomocne na to Palmy Kwietno Niedzielne, Grana z Paschału, Grana S. Ioanny po rolach pozakopywane. Dzwony też od Biskupa benedykowane, iako y dzwonki Loretańskie, wielką moc maią na oddalenie gradow burzy. Strzelanie z armat, z hucznych strzelb, rozpędza także chmury, hukiem samym, ktore iedne do gory, drugie na boki się rozchodzą, niszczeią Skora
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 444
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ Błogosławionej Panny Mariej/ Apostołów/ Męczenników/ Wyznawców/ i inszych świętych/ rozkazuję święcić: a ci którzy w takowe święta robią/ grzeszą. Trzecie prawo jest Ziemskie/ ustawa Króla I. M. którą na różnych Sejmach/ co i w Konstytucjach jest/ b. zakazuje/ aby Tatarowie ani sami w dni Niedzielne nie robili: ale aby ani czeladzi/ poddanych swoich Chrześcijan do tego nie przyniewalali. Te wszytkie trzy prawa Tatarowie swoją czeladzią i z poddanymi przestępują/ w Niedziele i w święta zacen ustawnie robią/ dla których bezbożników/ Pan Bóg nas nawiedza nieurodzajmi/ suszą/ i inszymi plagami. Co się też trafiło za Cesarza
/ Błogosłáwioney Pánny Máriey/ Apostołow/ Męcżennikow/ Wyznawcow/ y inszych świętych/ roskázuię święćić: á ći ktorzy w tákowe świętá robią/ grzeszą. Trzećie práwo iest Ziemskie/ vstáwá Krolá I. M. ktorą na roznych Seymách/ co y w Constitucyách iest/ b. zákázuie/ áby Tátárowie áni sámi w dni Niedźielne nie robili: ále áby áni cżeládźi/ poddánych swoich Chrześćian do tego nie przyniewaláli. Te wszytkie trzy práwá Tátárowie swoią cżeládźią y z poddánymi przestępuią/ w Niedźiele y w świętá zacen vstáwnie robią/ dla ktorych bezbożnikow/ Pan Bog nas náwiedza nieurodzaymi/ suszą/ y inszymi plagámi. Co się też tráfiło zá Cesárzá
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 30
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
prżeciwko swowolnikom/ i ono zabicie reputatum est ei in iustitiam. Z tej przyczyny pokazuje się słuszność/ grabienia Tatarzyna/ gdy robi w Niedzielę. Próżnoć/ zbytnieć się to pogaństwo tu rozmnożyło/ w w swąwolą gurę wielką wzięło: ludzie pobożni jadą/ idą do kościoła/ w dni zacne Wielkonocne/ w Świąteczne/ w Niedzielne/ i w święte/ a bezbożnicy Tatarowie/ orzą/ bronują/ żną/ kamienie do Wilna w Niedzielę przedawać wożą/ etc. nie jeden dobry Katolik/ widząc niecześć Bożą/ boleje. Duchowniby tego mieli przestrzegać i zabraniać. Ale rzeką niektórzy/ Ecclesiam non iudicare de his qui foris sunt. d. Odpowiadam
prżećiwko swowolnikom/ y ono zábićie reputatum est ei in iustitiam. Z tey przycżyny pokázuie się słuszność/ grábienia Tátárzyná/ gdy robi w Niedźielę. Prożnoć/ zbytnieć się to pogáństwo tu rozmnożyło/ w w swąwolą gurę wielką wźięło: ludźie pobożni iádą/ idą do kościołá/ w dni zacne Wielkonocne/ w Swiątecżne/ w Niedźielne/ y w święte/ á bezbożnicy Tátárowie/ orzą/ bronuią/ żną/ kámienie do Wilná w Niedźielę przedáwáć wożą/ etc. nie ieden dobry Catholik/ widząc niecżeść Bożą/ boleie. Duchowniby tego mieli przestrzegáć y zábrániáć. Ale rzeką niektorzy/ Ecclesiam non iudicare de his qui foris sunt. d. Odpowiádam
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 31
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
tedy prawo dla większego pokoju między nimi dekret wydało, iż któryby z nich dał przyczynę do niezgody i poswarków między sobą, tedy odpada od gruntu, a zony którego z nich jeśliby się wadziły samy, albo tyż mężów miedzy sobą, tedy prawo nakazało im, aby siedziały w kunie przy kościelie przez cztery dni niedzielne. A dla pewnieiszego pokoju między sobą stawili rękojmią każdy z nich po dwu sądsiadów. Za Sobka ręczyli dwai: lan Liach i Jakub Fordal; a za Marcina ręczyli drudzy dwai: Jakub Bogacz jedęn a drugi Wojciech Jagoda. A jeśliby się co pokazało i wznowiło niezgody i swarów między nimi albo zonami ich, tedy
tedÿ prawo dlia większego pokoiu między nimi dekret wÿdało, ÿz ktorÿbÿ z nich dał przyczynę do niezgodÿ ÿ poswarkow między sobą, tedÿ odpada od grontu, a zony ktorego z nich iesliby sie wadziłÿ samÿ, albo tyz męzow miedzy sobą, tedÿ prawo nakazało im, aby siedziałÿ w kunie przy koscielie przez cztyrÿ dni niedzielne. A dlia pewnieiszego pokoiu między sobą stawili rękoimią kazdy z nich po dwu sąsiadow. Za Sobka ręczyli dwai: ląn Liach ÿ Iakub Fordal; a za Marcina ręczyli drudzy dwai: Iakub Bogacz iedęn a drugi Woiciech Iagoda. A iesliby sie co pokazało ÿ wznowiło niezgodÿ ÿ swarow między nimi albo zonami ich, tedy
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 329
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Chrześcijaństwa/ Pokazać Poganom i wszystkiemu światu męstwo narodu swego. Jęli zaraz przeczyć/ radząc wojsku wytchnąć/ (a nie było zaprawdę przy czym/ wody ani żadnej żywności nie mając) Więc jedni zaraz/ drudzy wnocy/ jedni od pół nocy/ drudzy do jutra/ a to nabaziej dla tego/ aby one żaki Niedzielne Czeczorskie odesłać/i swąwolą tę pokarać. Co czerń swawolna poczuwszy/ mając przy sobie słuszną wymówkę głodu i pragnienia/ a czując się przy potędze mało nie więtszej niż był stan Szlachecki/ jęli się zaraz burzyć/ i gdy Tabor zakładano aby go znowu sprawić/ jęli gwałtem rozrywać/ i co raz to się gorzej beztwić
Chrześćiáństwá/ Pokázáć Pogánom y wszystkiemu świátu męstwo narodu swego. Ięli záraz przeczyć/ rádząc woysku wytchnąć/ (á nie było záprawdę przy czym/ wody áni żadney żywnośći nie máiąc) Więc iedni záraz/ drudzy wnocy/ iedni od puł nocy/ drudzy do iutrá/ á to nabáźiey dla tego/ áby one żaki Niedzielne Czeczorskie odesłáć/y swąwolą tę pokáráć. Co czerń swawolna poczuwszy/ máiąc przy sobie słuszną wymowkę głodu y prágnienia/ á czuiąc się przy potędze máło nie więtszey niż był stan Szláchecki/ ięli się záraz burzyć/ y gdy Tabor zákłádano áby go znowu spráwić/ ięli gwałtem rozrywáć/ y co raz to się gorzey bestwić
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: B4
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
Podziału karty godzinnej od Dyrektóra im podanej pilnować, żdanej godziny nie omieszkiwając, bo więc z osobna ukarani będą. 4. Miedzy sobą samymi powinni żyć spokojnie i zgodnie, wszelkich żartów i z nich pochodzących zwad i kłotni uchodzić, Nie orzymawszy od Dyrektóra, albo w niebytności jego od Namiestnika jego pozwolenia, ani we dni niedzielne, święte i Rekreacjine, ani w robotne nie wychodzić, daleko mniej na wieś wyjeżdżać, albo nad czas pozwolenia dłużej bawić, owszem dokąd pójść chcą prawdziwie opowiedzieć, a w ostatku Dyrektóra oraz Profesorami i Mistrzami Eksercytunkowymi należytym Respektem i Posłuszeństwem szanować, i Przestróg onychże wiernie słuchać. 5. Wszelkie Pojedynki i walki ostrym
Podźiału karty godźinney od Dyrektorá im podaney pilnować, żdaney godźiny nie omieszkiwaiąc, bo więc z osobna ukarani będą. 4. Miedzy sobą samymi powinni żyć spokoynie y zgodnie, wszelkich żartow y z nich pochodzących zwad y kłotni uchodźić, Nie orzymawszy od Dyrektora, álbo w niebytnośći iego od Namiestnika iego pozwolenia, ani we dni niedźielne, swięte y Rekreacyyine, ani w robotne nie wychodźić, daleko mniey ná wieś wyieżdżać, álbo nad czas pozwolenia dłużey bawić, owszem dokąd poyść chcą prawdźiwie opowiedźieć, a w ostatku Dyrektora oraz Professorami y Mistrzami Exercytunkowymi należytym Respektem y Posłuszeństwem szanować, y Przestrog onychże wiernie słuchać. 5. Wszelkie Poiedynki y walki ostrym
Skrót tekstu: NotAk
Strona: 25
Tytuł:
Notifikacja o niniejszym Królewskiej Akademii Rycerskiej w Legnicy postanowieniu
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Karol Wilhelm Gras
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Kościół ten przed dawnymi laty bywał podawany od Szlachty Księstwa Siewierskiego. Jest tu dom siedmi Kapłanów ubogich/ których prowizorem jest teraz Bractwo Krawieckie. Powinność tych Kapłanów ta jest/ powinni po jednej Mszej w tydzień porządkiem jeden po drugim co dzień odprawować/ potym gdzie mogą w inszych Kościołach za eleemozynę/ powinni we dni uroczyste i Niedzielne na Procesjach u Panny Mariej w Rynku bywać. Ma też ten Kościół Proboszcza na barzo lichej fundacji. Roku 1633. w tymże Kościele P. Bóg wszechmogący/ stwórca wszech rzeczy i odkupiciela grzesznego człowieka/ wielkie dobrodziejstwa ludziom miłosierdzia jego żebrzącym/ przy Obrazie Matki swojej począł pokazować. Ten Obraz Panny Przenaświętszej niemal przez pułtrzecia
Kośćioł ten przed dawnymi láty bywał podawány od Szláchty Xięstwá Siewierskieg^o^. Iest tu dom śiedmi Kápłanow vbogich/ ktorych prowizorem iest teraz Bráctwo Kráwieckie. Powinność tych Kápłanow tá iest/ powinni po iedney Mszey w tydźień porządkiem ieden po drugim co dźien odpráwowáć/ potym gdźie mogą w inszych Kośćiołách zá eleemozynę/ powinni we dni vroczyste y Niedźielne ná Processyách v Pánny Máriey w Rynku bywáć. Ma też ten Kośćioł Proboszczá ná bárzo lichey fundácyey. Roku 1633. w tymże Kośćiele P. Bog wszechmogący/ stworcá wszech rzeczy y odkupićielá grzesznego człowieká/ wielkie dobrodźieystwá ludźiom miłośierdźia iego żebrzącym/ przy Obráźie Mátki swoiey począł pokázowáć. Ten Obraz Pánny Przenaświętszey niemal przez pułtrzeciá
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 30
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650