Stężycę, Lublin, Sędomirz, Janowiec, Jędrzejów. A mianowicie pod Janowcem, iż tam WM. rycerstwu sąd najwyższy dać usiłowaliśmy, żeście WM. albo pogardzili, albo wziąć nie chcieli, my jednak za to się nie sromamy, ale WM. patrzcie, kto to tam WM. praktyką odjął i jakąś niemiłością przeciwko Wmciom
przeszkodził. Także, jako i teraz, wieczną niewolą na WM.. kładąc, posłów naszych do WMciów nie przypuszczali, aby WMciom, jako wiadomość o rzeczach, tak i wolność odjąć mogli. IchMość z przyjazdu WMciów cieszą się wielce teraz, a na dalszą deklaracją użyli IMci p. Herburta, aby ukazał
Stężycę, Lublin, Sędomirz, Janowiec, Jędrzejów. A mianowicie pod Janowcem, iż tam WM. rycerstwu sąd najwyższy dać usiłowaliśmy, żeście WM. albo pogardzili, albo wziąć nie chcieli, my jednak za to się nie sromamy, ale WM. patrzcie, kto to tam WM. praktyką odjął i jakąś niemiłością przeciwko Wmciom
przeszkodził. Także, jako i teraz, wieczną niewolą na WM.. kładąc, posłów naszych do WMciów nie przypuszczali, aby WMciom, jako wiadomość o rzeczach, tak i wolność odjąć mogli. IchMość z przyjazdu WMciów cieszą się wielce teraz, a na dalszą deklaracyą użyli JMci p. Herburta, aby ukazał
Skrót tekstu: HerburtPrzyczynyCz_III
Strona: 349
Tytuł:
Przyczyny wypowiedzenia posłuszeństwa Zygmuntowi
Autor:
Jan Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
się oni W. K. M. popisać chcą, miłością prawdziwą zwana być nie może, ale pod farbą miłości szczera obłudność to jest, godna ohydy, godna hańby, godna srogiego karania. Abowiem do tego zmierza ta obłudność, iżbyś W. K. M. od poddanych miłowan nie był. Za którą niemiłością roście nienawiść, niebezpieczeństwo i siła złego. Już takowi poddani, którzy ku panu nie mają miłości, z musu a nie z chęci czynią; w niebezpieczeństwach takowy pan ufać im nie może i owszem bać ich się musi wszytkich, jako się jego wszyscy boją. Nie wyszło to na dobre żadnemu z onych tyranów, którzy
się oni W. K. M. popisać chcą, miłością prawdziwą zwana być nie może, ale pod farbą miłości szczera obłudność to jest, godna ohydy, godna hańby, godna srogiego karania. Abowiem do tego zmierza ta obłudność, iżbyś W. K. M. od poddanych miłowan nie był. Za którą niemiłością roście nienawiść, niebezpieczeństwo i siła złego. Już takowi poddani, którzy ku panu nie mają miłości, z musu a nie z chęci czynią; w niebezpieczeństwach takowy pan ufać im nie może i owszem bać ich się musi wszytkich, jako się jego wszyscy boją. Nie wyszło to na dobre żadnemu z onych tyranów, którzy
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 158
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886