w Polsce subsistere nie mogą. Na cóż to jest ten krój, jeżeli nie na to ściele się droga, aby pretekst był hostiliter aggredi Rzpltą, choć niewinną i ni o czym złym nie myślącą.
7. Już to patetice wszystkim dowodna jest, że ante victoriam niemieckie zuchwalstwo canit triumphum, że jakoby ukartowane w zamysłach niemieckich przyjdą już do skutku dyspozycyje. Dlatego niezmiernie cieszą się z przyszłych obrotów, że veniet, qui venturus est, na ukaranie buntów jakichś w Polsce, których tu nikt nie widzi, chybaby to pro crimine było, że kto o złamanie praw i o dotrzymanie obietnic poprzysiężonych Rzpltej na imię boskie upomina się abo o takową
w Polsce subsistere nie mogą. Na cóż to jest ten krój, jeżeli nie na to ściele się droga, aby pretekst był hostiliter aggredi Rzpltą, choć niewinną i ni o czym złym nie myślącą.
7. Już to patetice wszystkim dowodna jest, że ante victoriam niemieckie zuchwalstwo canit triumphum, że jakoby ukartowane w zamysłach niemieckich przyjdą już do skutku dyspozycyje. Dlatego niezmiernie cieszą się z przyszłych obrotów, że veniet, qui venturus est, na ukaranie buntów jakichś w Polsce, których tu nikt nie widzi, chybaby to pro crimine było, że kto o złamanie praw i o dotrzymanie obietnic poprzysiężonych Rzpltej na imię boskie upomina się abo o takową
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 199
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, gdzie tylko potrzeba będzie, a takowego więcej nie cierpieć zdzierstwa. Prędko się insza odkryje tej obłudy wersyja niemieckiej, gdy gotowość szlachecką ad fortis inaczej interpretować będą Niemcy, którzy by trybutariam na zawżdy mieć chcieli Rempublicam i w żadnej ją nie widzieć dobrej posturze.
14. Żeby tedy pretekstów nie było trzymania wojsk w Polsce niemieckich i więcej do darcia okazji, w swoje własne niech się Rzplta sposobi siły, niech szlachcic nie wstydzi się wziąć w ręce oręża, jeżeli chce mieć s życia swego spokojny i własności swojej bez zniszczenia ostatniego używać, bo inaczej już by mu się przy niczym zostać przyszło i w ostatniej ginąć nędzy, bez wojennego zostający porządku
, gdzie tylko potrzeba będzie, a takowego więcej nie cierpieć zdzierstwa. Prędko się insza odkryje tej obłudy wersyja niemieckiej, gdy gotowość szlachecką ad fortis inaczej interpretować będą Niemcy, którzy by trybutariam na zawżdy mieć chcieli Rempublicam i w żadnej ją nie widzieć dobrej posturze.
14. Żeby tedy pretekstów nie było trzymania wojsk w Polsce niemieckich i więcej do darcia okazyj, w swoje własne niech się Rzplta sposobi siły, niech szlachcic nie wstydzi się wziąć w ręce oręża, jeżeli chce mieć s życia swego spokojny i własności swojej bez zniszczenia ostatniego używać, bo inaczej już by mu się przy niczym zostać przyszło i w ostatniej ginąć nędzy, bez wojennego zostający porządku
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 202
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
dyspozycji nie bez fundamentu, nie bez racji do wygodzenia dworskim interesom, bo takowym fortun szlacheckich traktamentem obmierziwszy się potem hetmani szlachcie i Rzpltej, snadno ich będzie można jako oddalonych od afektów civium złamać powagę i co chcieć uczynić z nimi, a potem zrujnowanej doduszać Rzpltej.
16. Izali to nie jest jawny kontempt w radach niemieckich narodu polskiego, kiedy już prawie w nich conclusum jest, że wojska Rzpltej obojga narodów za nic nie mają, ile póki w hetmańskiej zostają komendzie, i że jakoby hetmanów zważone mają subiekta i wzięta już jest ich humorów dworu próba, i że na łacnych do ujęcia hetmanów niemieckim rządem nie zbywa sposobach. Chlubią się dlatego
dyspozycyi nie bez fundamentu, nie bez racyi do wygodzenia dworskim interesom, bo takowym fortun szlacheckich traktamentem obmierziwszy się potem hetmani szlachcie i Rzpltej, snadno ich będzie można jako oddalonych od afektów civium złamać powagę i co chcieć uczynić z nimi, a potem zrujnowanej doduszać Rzpltej.
16. Izali to nie jest jawny kontempt w radach niemieckich narodu polskiego, kiedy już prawie w nich conclusum jest, że wojska Rzpltej obojga narodów za nic nie mają, ile póki w hetmańskiej zostają komendzie, i że jakoby hetmanów zważone mają subiekta i wzięta już jest ich humorów dworu próba, i że na łacnych do ujęcia hetmanów niemieckim rządem nie zbywa sposobach. Chlubią się dlatego
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 203
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Przyrumienione tylko wina d’Aje, Piłeś burgundzkiej prasy potok z Bony, I anżuł biały, i burdo czerwony, I niefrancuskiej jakoby jagody Słodki frontyniak nie cierpiący wody, I co nie gardzi taką mieszaniną Orleans, bitną pamiętny dziewczyną, I prowinckiego marsylijskie tłoku, I od Narbony wina z Languedoku; Umiesz w niemieckich winach zażyć braku, Wiesz, że najlepsze reńskie z Bacharaku, Dobre nekerskie, lepsze od mozele, W rakuskich smaku mało, wapna wiele;
Na morawskie-ś się zmarszczył w pierwszej probie, Ale gdy muszkat przymknąłeś ku sobie; Znasz trunki, które przemierzle wyniosły Hiszpan śle, co nad Alikantem rosły, Pedrosymony
Przyrumienione tylko wina d’Aye, Piłeś burgundzkiej prasy potok z Bony, I anżuł biały, i burdo czerwony, I niefrancuskiej jakoby jagody Słodki frontynjak nie cierpiący wody, I co nie gardzi taką mieszaniną Orleans, bitną pamiętny dziewczyną, I prowinckiego marsylijskie tłoku, I od Narbony wina z Languedoku; Umiesz w niemieckich winach zażyć braku, Wiesz, że najlepsze reńskie z Bacharaku, Dobre nekerskie, lepsze od mozele, W rakuskich smaku mało, wapna wiele;
Na morawskie-ś się zmarszczył w pierwszej probie, Ale gdy muszkat przymknąłeś ku sobie; Znasz trunki, które przemierźle wyniosły Hiszpan śle, co nad Alikantem rosły, Pedrosymony
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 51
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, a w nich lud ścinając. A my, jak omamieni, patrząc nie widziemy, Że stąd co rok, to barziej i z inąd giniemy. I mniemamy, żeśmy już pokój udziałali,
Gdyśmy tak wiele praw na sejmiech popisali O rządzie żołnierskim, o wolnościach szlacheckich, O urzędach koronnych, o kupiach niemieckich, O sosiech od przekupni i pewności granic. A ono, jak mawiacie, wszystko stoi za nic, Kiedy po dziś dzień nie masz w tym egzekucyjej I pomno już nie przyjdzie do swej perfekcyjej. Lepiej niech leży wszystko w kącie gdzie odłogiem, A każdy po staremu żyje z miłym Bogiem. Niechaj czyni, co
, a w nich lud ścinając. A my, jak omamieni, patrząc nie widziemy, Że stąd co rok, to barziej i z inąd giniemy. I mniemamy, żeśmy już pokój udziałali,
Gdyśmy tak wiele praw na sejmiech popisali O rządzie żołnierskim, o wolnościach szlacheckich, O urzędach koronnych, o kupiach niemieckich, O sosiech od przekupni i pewności granic. A ono, jak mawiacie, wszystko stoi za nic, Kiedy po dziś dzień nie masz w tym egzekucyjej I pomno już nie przyjdzie do swej perfekcyjej. Lepiej niech leży wszystko w kącie gdzie odłogiem, A każdy po staremu żyje z miłym Bogiem. Niechaj czyni, co
Skrót tekstu: StarVotBar_I
Strona: 307
Tytuł:
Votum o naprawie Rzeczypospolitej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
wnukom. Takim kształtem też Luter uczynić naznaczył, Aby każdy śmierć jego cudowną obaczył. Przybył Zwingiel i Kalwin, Ekolampadijus, I spowiednik królowej Bony Liznianus.
Wie i Filip Melanchnecht, Bucerus i drudzy, Nestorius, Ariusz - wszytko diabli słudzy. Za nimi Kastylio, Beza, Stankar i ci, Co po stronach niemieckich fałszem znakomici. Na koniec Socyn, który ze dwu sekt fałszywych, Z tureckiej i żydowskiej nabajał skrypt bluźniwych I utworzył z tych jednę nieszlachetną wiarę, Którą wyznawszy, czynią swym czartom ofiarę. Pokradł był ten to Socyn Pijusa wtorego I uciekł do Genewy, a z kraju tamtego Do Węgier nakierował, a z Węgier do
wnukom. Takim kształtem też Luter uczynić naznaczył, Aby każdy śmierć jego cudowną obaczył. Przybył Zwingiel i Kalwin, Ekolampadijus, I spowiednik królowej Bony Liznijanus.
Wie i Filip Melanknecht, Bucerus i drudzy, Nestorius, Ariusz - wszytko diabli słudzy. Za nimi Kastylio, Beza, Stankar i ci, Co po stronach niemieckich fałszem znakomici. Na koniec Socyn, który ze dwu sekt fałszywych, Z tureckiej i żydowskiej nabajał skrypt bluźniwych I utworzył z tych jednę nieszlachetną wiarę, Którą wyznawszy, czynią swym czartom ofiarę. Pokradł był ten to Socyn Pijusa wtorego I uciekł do Genewy, a z kraju tamtego Do Węgier nakierował, a z Węgier do
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 362
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
śmy tak głęboko. Dopiero nowina Jedna bieży za drugą; że Chmielnicki, Syna Osadził już z-Tatary na Żółty gdzieś Wodzie. Owi także przysieźni radzi tej pogodzie, Na Wojskową Starszyne gwałtem się rzuciwszy, I oraz ich ze Znaki w-Dnieprze potopiwszy; Do niego się kineli. Toż i nasi owi W Niemieckich Alamodach Dragoni Dworowi, O Braci swej takowej zmianie posłyszawszy, A znacznym się od Wojska skrzydłem oderwawszy, Także i ci zdradzili. Co tu czynić było? Tu Syna nie ratować mu się nie godziło: I spół z-nim odzałować tak pieknego grona. Tu pójść w ogień widomy? I na czym Korona Stała wszytka, w-tej
śmy ták głeboko. Dopiero nowina Iedna bieży zá drugą; że Chmielnicki, Syná Osadźił iuż z-Tatáry na Zołty gdźieś Wodźie. Owi tákże przysieźni radźi tey pogodzie, Ná Woyskową Stárszyne gwałtem sie rzućiwszy, I oraz ich ze Znáki w-Dnieprze potopiwszy; Do niego sie kineli. Toż i náśi owi W Niemieckich Alámodach Dragoni Dworowi, O Braći swey tákowey zmianie posłyszawszy, A znacznym sie od Woyská skrzydłem oderwawszy, Także i ći zdradźili. Co tu czynić było? Tu Syná nie ratowáć mu sie nie godźiło: I społ z-nim odzałowáć tak pieknego grona. Tu poyść w ogień widomy? I ná czym Korona Stała wszytká, w-tey
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 8
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Ludwika II tamecznego Książęcia Roku 1361 albo 1396. AWENIONEŃSKA Roku 1390. BITURYCEŃSKA około Roku 1300. BURDyGALEŃSKA Roku. 1441 PINTAŃSKA Roku 1431.
W NIEMCZECH całych, wszystkich liczono nie dawno AKADEMII 25 potym rachowano 29 zktórych Luterskich 15 Reformackich alias Kalwińskich 4 Katolickich 10 Tandem teraz recentissimè AKADEMII i Universitates w Niemczech liczą 47 Inpárticulari o Niemieckich mówiący te są.
WIDEŃSKA w Austryj fundowana od Fryderyka II. Cesarza Roku 1236 o Rzeczypospolitej którą zdobią Akademie
czyli 1239 Renowowana od Albrachta III. Arcy Książęcia Roku 1363; drudzy piszą że od Rudolfa IV. od Urbana VII potwierdzona. Przed Rektorem tutejszym cztery Scipiones, albo laski noszą in publico.
PRAGSKA AKADEMIA wzieła
Ludwika II tamecznego Xiążęcia Roku 1361 albo 1396. AWENIONENSKA Roku 1390. BITURICENSKA około Roku 1300. BURDIGALENSKA Roku. 1441 PINTANSKA Roku 1431.
W NIEMCZECH całych, wszystkich liczono nie dawno AKADEMII 25 potym rachowano 29 zktorych Luterskich 15 Reformackich alias Kalwińskich 4 Katolickich 10 Tandem teraz recentissimè AKADEMII y Universitates w Niemczech liczą 47 Inpárticulari o Niemieckich mowiący te są.
WIDENSKA w Austryi fundowana od Frideryka II. Cesarza Roku 1236 o Rzeczypospolitey ktorą zdobią Akademie
czyli 1239 Renowowana od Albrachta III. Arcy Xiążęcia Roku 1363; drudzy piszą że od Rudolfa IV. od Urbana VII potwierdzona. Przed Rektorem tuteyszym cztery Scipiones, albo laski noszą in publico.
PRAGSKA AKADEMIA wzieła
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 391
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
że przy Cesarzu Ferdynandzie Korona utrzymana Węgierska. Był tychże Lisowczyków Hetmanem i Kleczkowski czyli Wojciech czyli Hieronim, czyli Stanisław, a najpewniej Mąż tych wszystkich Imion Herbu Cholewa. On Ferdynandowi II. Cesarzowi Rzymskiemu wysłany na pomoc wielki i prędki Bellator. Pod Kremzą tysiąc piechoty Fryderyka Palatina wyciął, szabli Polskiej probując na karkach Niemieckich; tamże pod Horną z zasadzki kulą postrzelony, swych wiktoryj, znalazł metę i grobowieć. Gdy u namienionego Cesarza Ferdynanda służbę przyjmował wojenną ten Kleczkowski, godną uwagi miał mowę, wszystkie Lisowczyko w akcje, życia pericula, awantury, i ochotę ad maiora opisując. Z tej mowy co osobliwsze tu kładę, dla ukontentowania ciekawego
że przy Cesarzu Ferdynandzie Korona utrzymana Węgierska. Był tychże Lisowczykow Hetmanem y Kleczkowski czyli Woyciech czyli Hieronim, czyli Stanisław, a naypewniey Mąż tych wszystkich Imion Herbu Cholewa. On Ferdynandowi II. Cesarzowi Rzymskiemu wysłany na pomoc wielki y prędki Bellator. Pod Kremzą tysiąc piechoty Fryderyka Palatina wyciął, szabli Polskiey probuiąc na karkach Niemieckich; tamże pod Horną z zasadzki kulą postrzelony, swych wiktoryi, znalazł metę y grobowieć. Gdy u namienionego Cesarza Ferdynanda służbę przyimował woienną ten Kleczkowski, godną uwagi miał mowę, wszystkie Lisowczyko w akcye, życia pericula, awantury, y ochotę ad maiora opisuiąc. Z tey mowy co osobliwsze tu kładę, dla ukontentowania ciekawego
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 39
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Koronę, spytany czemuby po Ewangelii Świętej we Mszy niespiewano Credo, jak w Niemczech czynią? Na tę ciekawą Świętobliwego Cesarza, i tak wielkiego Gościa w Rzymie odpowiedziano kwestią: Ze nigdy w Rzymie nie była Herezja. Tenże Cesarz Z. nalegał na Benedykta VIII, aby ten zwyczaj śpiewania Credo w Kościołach Francuskich i Niemieckich potwierdzono: odtąd i w Rzymie śpiewano. Idem.
Notandum i to, że Maronitów Katolików koło Libanu w Fenicyj, Nestorianów albo Chaldejczyków, Ormianów, Jakobitów, Grecy nie nawidzą, tak jak Łacinników.
Którzy za, albo przeciw Unii pisali?
Eneasz Biskup Paryski wydał książkę przeciw Schizmie fundamentalną, i dał czytać Karolowi Łysemu
Koronę, spytany czemuby po Ewangelii Swiętey we Mszy niespiewano Credo, iak w Niemczech czynią? Na tę ciekawą Swiętobliwego Cesarza, y tak wielkiego Gościa w Rzymie odpowiedziano kwestyą: Ze nigdy w Rzymie nie była Herezya. Tenże Cesarz S. nalegał na Benedykta VIII, aby ten zwyczay spiewania Credo w Kościołach Francuskich y Niemieckich potwierdzono: odtąd y w Rzymie spiewano. Idem.
Notandum y to, że Maronitow Katolikow koło Libanu w Fenicyi, Nestorianow albo Chaldeyczykow, Ormianow, Iakobitow, Grecy nie nawidzą, tak iak Łacinnikow.
Ktorzy za, albo przeciw Unii pisali?
Eneasz Biskup Paryski wydał ksiąszkę przeciw Schizmie fundamentalną, y dał czytać Karolowi Łysemu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 28
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756