mi nie chęci: Odległego w miłości mający w pamięci. Jeśli przykra tęsknica zafrasujeć głowę: Masz w ręku Gospodarskie zabawki domowe: Możesz nabiałów dojrzeć. Lecz iż lzejsza pono Cienkim wartkie osnujesz Jedwabiem wrzeciono. Lub Pacierz który miłszy Bogu przy kądzieli Zmowisz; niż maloważny odprawiać w pościeli. Na cóż słowa: Już wdrogę nieodmienną jadę/ W ręce Boskie wraz z tobą/ wszytko dobro kładę. Tym się ciesz/ iże wojna dokończyć się może/ Prędko w Ojczyźnie naszej/ co zdarz mocny Boże. A ja jako Grekowie po zburzonej Trojej/ Nie leniwo nawrócę ku chałupce mojej. Kędyć bedę wyliczał/ trudy i niespane Nocy/ i dni wsprzykrzonym
mi nie chęći: Odległego w miłośći máiący w pámięći. Ieśli przykra tęsknica záfrásuieć głowę: Masz w ręku Gospodárskie zabawki domowe: Możesz nabiałow doyrzeć. Lecz iż lzeysza pono Cienkim wartkie osnuiesz Iedwabiem wrzećiono. Lub Paćierz ktory miłszy Bogu przy kądźieli Zmowisz; niż máłoważny odprawiać w pośćieli. Ná cosz słowá: Iuż wdrogę nieodmięnną iádę/ W ręce Boskie wraz z tobą/ wszytko dobro kłádę. Tym się ćiesz/ iże woyná dokończyć się może/ Prędko w Oyczyźnie nászey/ co zdarz mocny Boże. A ia iáko Graekowie po zburzoney Troiey/ Nie lęniwo náwrocę ku cháłupce moiey. Kędyć bedę wyliczał/ trudy y niespáne Nocy/ y dni wsprzykrzonym
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 183
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
ip. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowej w mieście; były tam naszej kompanii maszkary, w których i moje córki były. Na trzeci dzień byliśmy u ip. podskarbiego w. księstwa lit., który solennissime traktował i aparencją wielką nie jako exulant.
Po ustąpieniu szwedów z Warszawy ku Toruniowi, rezydencją założyliśmy nieodmienną w Warszawie; póki diabeł przeciwnej Litwy nie przywiózł pod Wyszków, ustawicznieśmy tańcami, konwersacjami, bankietami, przejazdkami bawili; jak się poczęli zaś przejeżdżać z obozu do Warszawy, także i sasi pokazywać się często, ustały brygady, bośmy się bali zdrady, a nastąpiły bojaźni, ostrożność, czynność, krycie się i
jp. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowéj w mieście; były tam naszéj kompanii maszkary, w których i moje córki były. Na trzeci dzień byliśmy u jp. podskarbiego w. księstwa lit., który solennissime traktował i apparencyą wielką nie jako exulant.
Po ustąpieniu szwedów z Warszawy ku Toruniowi, rezydencyą założyliśmy nieodmienną w Warszawie; póki diabeł przeciwnéj Litwy nie przywiózł pod Wyszków, ustawicznieśmy tańcami, konwersacyami, bankietami, przejazdkami bawili; jak się poczęli zaś przejeżdżać z obozu do Warszawy, także i sasi pokazywać się często, ustały brygady, bośmy się bali zdrady, a nastąpiły bojaźni, ostrożność, czynność, krycie się i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 113
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
? Targnęli się na Majestat Boży/ gdy istność Boską od osoby Boskiej realiter dzieląc/ osobę Boską każdą w samej sobie nie rozdzielną/ rzeczywiście rozdzieloną być uczynili i gdy przyrodzony Boskich Osób/ ile do ich Bytności/ porządek znieśli. Gdy Syna Bożego Boga Słowo nie być z istności Boga Ojca urodzonym zbluźnili. Rzucili się na nieodmienną wcielenia Syna Bożego Tajemnicę, gdy Chrysta Pana Kapłanem i pośrzednikiem nie być nauczają, z opoczyłego na nim wiecznymi czasy i na wieki nieodmiennie trwającego dostojeństwa jego Kapłańskiego i pośrzedniczego zdarli go. Znieważyli i zbawienne Sakramenta Cerkiewne/ dwa tylko od Chrysta Pana być podane wyznawając/ a nie siedm. Jeśliż to trojgo Przezacny narodzie Ruski
? Tárgnęli sie ná Máyestat Boży/ gdy istność Boską od osoby Boskiey realiter dźieląc/ osobę Boską káżdą w sámey sobie nie rozdźielną/ rzeczywiśćie rozdźieloną bydź vczynili y gdy przyrodzony Boskich Osob/ ile do ich Bytnośći/ porządek znieśli. Gdy Syná Bożego Bogá Słowo nie bydź z istnośći Bogá Oycá vrodzonym zbluźnili. Rzućili sie ná nieodmienną wćielenia Syná Bożego Táiemnicę, gdy Christá Páná Kápłanem y pośrzednikiem nie bydź náuczáią, z opoczyłego ná nim wiecznymi cżásy y ná wieki nieodmiennie trwáiącego dostoieństwá iego Kápłáńskiego y pośrzedniczego zdárli go. Znieważyli y zbáwienne Sakrámentá Cerkiewne/ dwá tylko od Christá Páná bydź podáne wyznawáiąc/ á nie śiedm. Jeśliż to troygo Przezacny narodźie Ruski
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 19
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
do góry lecącą, gdy się na dół spuszcza. Albo niby lecącego jak ptak człowieka, gdy gradusami 45. jest nachylone zwierciadło ku pawimentowi. To wszystko pochodzi z zobopolnej sytuacyj rzeczy i zwierciadła. Iż taka jest aparencja rzeczy, jaka refleksja radiacyj promieni. Która refleksja stosując się do różnicy sytuacyj zwierciadła, jednęż rzecz lubo nieodmienną, to w tej to w innej sytuacyj reprezentuje.
VIII. Piąta własność jest. Iż z boku prawego zwierciadła stojący, widzi rzeczy w zwierciedle po lewej swojej ręce będące, a siebie niewidzi. J opak: z boku lewego zwierciadła stojący, siebie niewidząc, widzi inne rzeczy po prawej swojej ręce będące.
do gory lecącą, gdy się ná doł spuszcza. Albo niby lecącego iák ptak człowieka, gdy gradusami 45. iest náchylone zwierciadło ku páwimentowi. To wszystko pochodzi z zobopolney sytuacyi rzeczy y zwierciadła. Jż táka iest apparencya rzeczy, iáka reflexya radyacyi promieni. Ktora reflexya stosuiąc się do rożnicy sytuácyi zwierciadła, iednęż rzecz lubo nieodmienną, to w tey to w inney sytuacyi reprezentuie.
VIII. Piąta własność iest. Jż z boku práwego zwierciadła stoiący, widzi rzeczy w zwierciedle po lewey swoiey ręce będące, á siebie niewidzi. J opák: z boku lewego zwierciadła stoiący, siebie niewidząc, widzi inne rzeczy po práwey swoiey ręce będące.
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Yv
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Książęcej Mości, że za taką odwagę, i wierne przysługi nasze, przez ten wszytek czas zebranych krwawych zasług naszych odniesiemy wdzięczność. Do czego całość zdrowia, i honorów naszych, przy szczęśliwej Protekcjej, i promocjej Wm. Książęcej Mości Mana i Dobrodzieja Miłościwego, którą sobie zapewne assecurati i bezpieczni zostajemy. Zatym z obopolnie w nieodmienną łaskę Wm. Książęcej Mości uniżenie się oddając, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Książęcej Mości Pana i Dobrodzieja naszego uniżeni i powolni słudzy. Eliasz Łącki Obersterleitenant I. K. Mości. Jan Zygmunt Von Tottaw Reg. I. K. Mości. Adam Jakub Gralewski
Kśiążęcey Mośći, że zá táką odwagę, y wierne przysługi násze, przez ten wszytek czás zebránych krwáwych zasług nászych odnieśiemy wdźięczność. Do czego cáłość zdrowia, y honorow nászych, przy szczęśliwey Protekcyey, y promocyey Wm. Kśiążęcey Mości Máná y Dobrodźieiá Miłośćiwego, ktorą sobie zápewne assecurati y bespieczni zostáiemy. Zátym z obopolnie w nieodmienną łáskę Wm. Kśiążęcey Mośći vniżenie się oddáiąc, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Kśiążęcey Mośći Páná y Dobrodźieiá nászego vniżeni y powolni słudzy. Eliasz Łącki Obersterleitenant I. K. Mośći. Ian Zygmunt Von Tottaw Reg. I. K. Mośći. Adam Iákub Gralewski
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 101
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Twojego a Zbawiciela mojego, Chrystusa Jezusa, i jego-ć krew, także mękę wszystkę przenadroższą za sobą prezentuję. Udaję się i do przemożnej przyczyny Matki Jezusowej, Panny Przenaświętszej, także świętych Bożych, a osobliwie patronów moich.
Na ostatek wrzucam się w przepaść bezdenną dobroci Twojej, o nałaskawszy Boże, i mam nadzieję mocną i nieodmienną, że mi grzechy odpuścisz, i do wiecznego żywota przyprowadzisz, tak iż choćbym też już był i w samych drzwiach piekielnych, wątpić o miłosierdziu Boskim nie będę ani się strachom i pogróżkom szatańskim względem grzechów moich ustraszyć dopuszczę. Miłość Boga i bliźniego
O Boże, Istności nieogarniona, mądrości niedościgła, piękności niestworzona i niepojęta
Twojego a Zbawiciela mojego, Chrystusa Jezusa, i jego-ć krew, także mękę wszystkę przenadroższą za sobą prezentuję. Udaję się i do przemożnej przyczyny Matki Jezusowej, Panny Przenaświętszej, także świętych Bożych, a osobliwie patronów moich.
Na ostatek wrzucam się w przepaść bezdenną dobroci Twojej, o nałaskawszy Boże, i mam nadzieję mocną i nieodmienną, że mi grzechy odpuścisz, i do wiecznego żywota przyprowadzisz, tak iż choćbym też już był i w samych drzwiach piekielnych, wątpić o miłosierdziu Boskim nie będę ani się strachom i pogróżkom szatańskim względem grzechów moich ustraszyć dopuszczę. Miłość Boga i bliźniego
O Boże, Istności nieogarniona, mądrości niedościgła, piękności niestworzona i niepojęta
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 139
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
deklaracją, rezolwowałem się za pobudką księdza Garskiego starać się o pod-
komorstwo. Jakoż powróciwszy do Brześcia, pisałem do księdza Garskiego prosząc, ażeby to, co ze mną mówił względem podkomorstwa, namienił kanclerzowi — i co kanclerz na to odpowie, aby mi dał rezolucją. Odpisał ksiądz Garski, że kanclerz upewnia swoją nieodmienną promocją, i dołożył te słowa, że in verbo Domini laxare retia bezpiecznie mogę.
Po roczkach zatem marcowych pobiegłem do Wołczyna, pokazałem respons księciu podkanclerzemu, który mi swoją usilną przyobiecał promocją. Pojechałem potem do Kodnia, gdzie w Wielki Piątek stanąłem. Zatrzymał mię kanclerz na święta, oświadczając swoje respekta
deklaracją, rezolwowałem się za pobudką księdza Garskiego starać się o pod-
komorstwo. Jakoż powróciwszy do Brześcia, pisałem do księdza Garskiego prosząc, ażeby to, co ze mną mówił względem podkomorstwa, namienił kanclerzowi — i co kanclerz na to odpowie, aby mi dał rezolucją. Odpisał ksiądz Garski, że kanclerz upewnia swoją nieodmienną promocją, i dołożył te słowa, że in verbo Domini laxare retia bezpiecznie mogę.
Po roczkach zatem marcowych pobiegłem do Wołczyna, pokazałem respons księciu podkanclerzemu, który mi swoją usilną przyobiecał promocją. Pojechałem potem do Kodnia, gdzie w Wielki Piątek stanąłem. Zatrzymał mię kanclerz na święta, oświadczając swoje respekta
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 306
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
adwersarza, nie będzie preferowanym nad Horaina, podkomorzego wileńskiego, nad Łaniewskiego, łowczego lit., nad Sosnowskiego, Przezdzieckiego i innych. A do dworu przystawszy, najpierwszy z stanu rycerskiego prowincji lit. będzie do kredytu, faworów i wakansów.
Usłuchał tedy Zabiełło perswadowania i zlecił mi, abym jego już zupełną i nieodmienną dla dworu królewskiego i królewskich przyjaciół oświadczył i upewnił addykcją. A w tym czasie otworzono ów pokój, w którym byli senatorowie i posłowie, podpisujący się do owego, wyżej wspomnionego, memoriału. Był między tymiż senatorami w owym pokoju Zabiełło, kasztelan mścisławski, brat stryjecznorodzony Zabiełły, marszałka kowieńskiego, i Chreptowicz, naówczas
adwersarza, nie będzie preferowanym nad Horaina, podkomorzego wileńskiego, nad Łaniewskiego, łowczego lit., nad Sosnowskiego, Przezdzieckiego i innych. A do dworu przystawszy, najpierwszy z stanu rycerskiego prowincji lit. będzie do kredytu, faworów i wakansów.
Usłuchał tedy Zabiełło perswadowania i zlecił mi, abym jego już zupełną i nieodmienną dla dworu królewskiego i królewskich przyjaciół oświadczył i upewnił addykcją. A w tym czasie otworzono ów pokój, w którym byli senatorowie i posłowie, podpisujący się do owego, wyżej wspomnionego, memoriału. Był między tymiż senatorami w owym pokoju Zabiełło, kasztelan mścisławski, brat stryjecznorodzony Zabiełły, marszałka kowieńskiego, i Chreptowicz, naówczas
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 448
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Dios; po Frygsku Zeut; po Tracku Kalo; po Adenicku Ili; po Mezopotańsku Ella; po Moldawsku, czyli po Wołosku Dzeu. I tak w innych niezliczonych językach, literami trzema wyraża się Osób trzy w tajemnej Trójcy Najświętszej Ojca, Syna, Ducha Świętego; czwarta litera znaczy ich jedną istotę i naturę Boską nieodmienną. Tego Boga, którego istoty żaden pewnie Naród należycie niewyraża, śmiał bluźnić za Króla Jana III. Ateista jeden, ogniem za to skarany, impio ore takową wydając sentencją: Numina, Nomina sunt, mera Chymaera Deus. 2do. Czy Salomon Król zbawiony?
LUbom w pierwszej Części Nowych Aten moich z początku
Dyos; po Frygsku Zeut; po Tracku Kalo; po Adenicku Illi; po Mezopotańsku Ella; po Moldawsku, czyli po Wołosku Dzeu. I tak w innych niezliczonych ięzykach, literami trzema wyraża się Osòb trzy w taiemnèy Trôycy Nayświętszèy Oyca, Syna, Ducha Swiętego; czwarta litera znaczy ich iedną istotę y naturę Boską nieodmienną. Tego Boga, ktorego istoty żaden pewnie Narod należycie niewyraża, śmiał bluźnić za Krola Iana III. Atheista ieden, ogniem za to skarany, impio ore takową wydaiąc sentencyą: Numina, Nomina sunt, mera Chymaera Deus. 2do. Czy Salomon Kròl zbawiony?
LUbom w pierwszèy Części Nowych Aten moich z początku
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 3
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wiarę prawdziwą. Ezechiel Prorok prorokując w Babilonie tego czasu/ którego i Jeremiasz w W Żydowstwie/ nietylko to powiadali/ czego od Mojżesza Magistra swego się nauczyli/ ale i inszych wiele rzeczy/ na które niskąd pewnych dowodów nie mieli/ tylko Doktora niebieskiego/ zaczym jako Stary Testament tak i Nowy jedna nam pewną i nieodmienną Wiarę prawdziwą. Punkt pierwszy Rozmowy
Trzecią Kondycją tak dedukuję: Albo te Księgi Pisma ś. są tych Autorów/ któremi się tytułują/ jako są Pisma Prorockie/ Ewangelistów/ Apostołów/ albo nie są? jeśliże ich są/ co i przyznać musi: toć ponieważ potępiają kłamstwo/ a osobliwie w Wierze i Obyczajach
wiárę prawdźiwą. Ezechiel Prorok prorokuiąc w Bábilonie tego czásu/ ktorego y Ieremiasz w W Zydowstwie/ nietylko to powiádáli/ czego od Moyzeszá Mágistrá swego się náuczyli/ ále y inszych wiele rzeczy/ ná ktore nizkąd pewnych dowodow nie mieli/ tylko Doktorá niebieskiego/ záczym iáko Stáry Testáment ták y Nowy iedna nam pewną y nieodmienną Wiárę prawdźiwą. Punkt pierwszy Rozmowy
Trzećią Kondycyą ták dedukuię: Albo te Kśięgi Pismá ś. są tych Authorow/ ktoremi się tytułuią/ iáko są Pismá Prorockie/ Ewángelistow/ Apostołow/ álbo nie są? iesliże ich są/ co y przyznáć muśi: toć ponieważ potępiáią kłamstwo/ á osobliwie w Wierze y Obyczáiách
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 6
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645