i samowolną decyzją dobra tejże ordynacji ostrogskiej, ad ius et dominiumdo prawa i władzy samej tylko Rzpltej należące, dysponować praesumpsitpoważył się, donacje w grodzie sandomierskim circa festum s. Lucie (na święto świętej Lucji) u. et m. w roku immediatewłaśnie przeszłym na różnych pozeznawał te dobra, na których niepoślednia część sił Rzpltej na obronę kraju postanowiona zawisła, bezprawnymi transakcjami multifariena wiele części podzielił.
Nadto uzurpując sobie absolutną w wolnym narodzie nad równymi władzę, zapomniawszy, że jurysdykcje grodzkie, ziemskie i trybunalskie zupełną w tej Rzpltej mają moc i zachowanie, uniwersały do JO., IW., W. i urodzonych posesorów w
i samowolną decyzją dobra tejże ordynacji ostrogskiej, ad ius et dominiumdo prawa i władzy samej tylko Rzpltej należące, dysponować praesumpsitpoważył się, donacje w grodzie sendomirskim circa festum s. Luciae (na święto świętej Lucji) v. et m. w roku immediatewłaśnie przeszłym na różnych pozeznawał te dobra, na których niepoślednia część sił Rzpltej na obronę kraju postanowiona zawisła, bezprawnymi transakcjami multifariena wiele części podzielił.
Nadto uzurpując sobie absolutną w wolnym narodzie nad równymi władzę, zapomniawszy, że jurysdykcje grodzkie, ziemskie i trybunalskie zupełną w tej Rzpltej mają moc i zachowanie, uniwersały do JO., JW., W. i urodzonych posesorów w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 438
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
lat słynącej Cnót wspaniałością, a wszystkiej Koronie W naukach biegłych ludzi wydającej, Wyczerpnął rzeczy umiejętność różnych I w obyczajach wziął progres pobożnych,
Z woli zacnego rodzica posłany Z domu w odległe cudzoziemskie kraje, Onych narodów, żyjąc bez przygany, Pilną przeglądał uwagą zwyczaje;
l tam z książęty i możnemi pany (Skąd chwała cnoty niepoślednia wstaje) Związki przyjaźne zaciągał, przyjemnych Przy upominkach chęci nieodmiennych.
Niemieckie, włoskie i francuskie strony Z wielką umysłu uciechą wiedziwszy, W językach tych ziem dobrze wyćwiczony, Biegłości w rzeczach przystojnej nabywszy, Od Minerwy się skłonił do Bellony, W niderlańskie się państwa zapuściwszy: Mimo zabawy insze sobie życzył, By się tam w
lat słynącej Cnót wspaniałością, a wszystkiej Koronie W naukach biegłych ludzi wydającej, Wyczerpnął rzeczy umiejętność różnych I w obyczajach wziął progres pobożnych,
Z woli zacnego rodzica posłany Z domu w odległe cudzoziemskie kraje, Onych narodów, żyjąc bez przygany, Pilną przeglądał uwagą zwyczaje;
l tam z xiążęty i możnemi pany (Zkąd chwała cnoty niepoślednia wstaje) Związki przyjaźne zaciągał, przyjemnych Przy upominkach chęci nieodmiennych.
Niemieckie, włoskie i francuskie strony Z wielką umysłu uciechą wiedziwszy, W językach tych ziem dobrze wyćwiczony, Biegłości w rzeczach przystojnej nabywszy, Od Minerwy się skłonił do Bellony, W niderlańskie się państwa zapuściwszy: Mimo zabawy insze sobie życzył, By się tam w
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 339
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Co z tego idzie? przyszłoby tam być gdzie ci idą/ co z Boga nie są/ czy to Filii huius saeculi, carnis, czy co gosza Vos ex patre Diabolo estis, za swoim Panem Ojcem. 13. Nakoniec poznaj/ i to wiedz za pewne/ że miedzy najprzedniejszymi przyczynami upadków twoich ta niepoślednia była zwiędłej nikczemnej/ niestałości twojej iż percussus ut faenum oblitus es comedere panem tuum. Ps: 105. że zaniedbałeś ba zgoła zapomniałeś/ sytnej i bezpiecznej spiżarni tej. Pokornie tedy upadni/ przed miłosiernym Bogiem twym/ a oraz nabożnie proś/ aby odpuściwszy przewinienie/ i przeszłe niedbalstwo twoje/ wyniszczył i zniósł
Co z tego idźie? przyszłoby tam być gdźie ći idą/ co z Bogá nie są/ czy to Filii huius saeculi, carnis, czy co gosza Vos ex patre Diabolo estis, zá swoim Panem Oycem. 13. Nákoniec poznáy/ y to wiedz zá pewne/ że miedzy náyprzednieyszymi przyczynami upádkow twoich tá niepoślednia była zwiędłey nikczemney/ niestáłośći twoiey iż percussus ut faenum oblitus es comedere panem tuum. Ps: 105. że zániedbałeś bá zgoła zápomniáłeś/ sytney y bespieczney spiżarni tey. Pokornie tedy upádńi/ przed miłośiernym Bogiem twym/ á oraz nábożnie proś/ aby odpuśćiwszy przewinienie/ y przeszłe niedbálstwo twoie/ wyniszczył y zniosł
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 191
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
że Francuz omni hoste truculentior, i że nie przygotowany uderza na nieprzyjaciół, a przygotowany uchodzi: nacierającemi lekce waży, nie ostróżnych znosi. etc. Boter to przyznaje Francuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawnej nienawiści, niepamiętliwi, z zakończonym interesem, kończą urazy: Niepoślednia ich chwała, że prawie całej Europy są Gwarantami, polityki Jubilerowie i prawie Magistri: w Dyskursie ob copiam wybornych słów nie przekonani. Maksyma ich i polityka we wszystkim opierać się Hiszpanom, od których cyrkumwencyj doznali za Franciszka I. Henryka II. Franciszka II. Karola IX. Henryka III. Tandem Henryk IV. upadłą
że Fráncuz omni hoste truculentior, y że nie przygotowány uderzá na nieprzyiacioł, á przygotowány uchodźi: nácieraiącemi lekce wáży, nie ostrożnych znosi. etc. Boter to przyznáie Fráncuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawney nienáwiści, niepamiętliwi, z zákonczonym interesem, kończą urázy: Niepoślednia ich chwáła, że práwie całey Europy są Gwárantami, polityki Iubilerowie y práwie Magistri: w Dyskursie ob copiam wybornych słow nie przekonáni. Maxyma ich y polityka we wszystkim opierać się Hiszpanom, od ktorych circumwencyi doználi zá Fránciszka I. Henrika II. Franciszka II. Karolá IX. Henryka III. Tandem Henryk IV. upadłą
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 691
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
A ta Pani przymawia/ piętnastom Otrokom/ O Rusinie od Ciemny Gwiazdy.
KTo tu lepszy/ i która wolniejsza natura? Złego/ od ciemny gwiazdy ukąsił Mazura/ Wąż w nogę: zniej łakomie gdy się krwie opije/ Wąż zdycha od posoki. Mazur przecię żyje. Księgi Pierwsze. Świat.
I to też niepoślednia/ lub powszednia Gadka/ Co jest świat? nic inszego jeno błaznów klatka. Do Gościa.
GOściu przy stole moim/ chciej być dobry woli/ Przed progiem wszytko zostaw/ co cię kolwiek boli. Zapomniej uraz/ i much/ mąźli jakie zgoła/ Spuść chmurę z twarzy/ siedząc u mojego stoła. Porzuć Melancholią
A tá Páni przymáwia/ piętnastom Otrokom/ O Ruśinie od Ciemny Gwiazdy.
KTo tu lepszy/ y ktora wolnieysza náturá? Złego/ od ćięmny gwiazdy vkąśił Mázurá/ Wąż w nogę: zniey łákomie gdy się krwie opiie/ Wąż zdycha od posoki. Mázur przećię żyie. Kśięgi Pierẃsze. Swiát.
Y to tesz niepoślednia/ lub powszednia Gadká/ Co iest świat? nic inszego ieno błaznow klatká. Do Gośćiá.
GOśćiu przy stole moim/ chćiey bydź dobry woli/ Przed progiem wszytko zostaw/ co ćię kolwiek boli. Zápomniey vraz/ y much/ mąźli iákie zgołá/ Spuść chmurę z twarzy/ śiedząc v moiego stołá. Porzuć Meláncholią
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 23
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
księżą abyśmy się za to, co incumbit, ujęli, a tego sobie na króla, ująwszy się za ręce, pomagali, łacna na to solucja i wierę, prawda się zeznać musi, chociem katolik, żeby to z ich krzywdą beło, bo jeśli wszytko rokosz naprawiać ma in toto, jest i to pars niepoślednia, trudno jej ekskludować, bo pars jest to taka, że łamie się jem prawo, bo się łamie pokój warowany, łamie się przysięga pańska. Czymże insze urazy nad te są więtsze? Przetoż i na każdem sejmie i na tym zawżdy to miedzy egzorbitancje kładziono i nieraz to samo sejmu rozrywaniem bywało, gdy
księżą abyśmy się za to, co incumbit, ujęli, a tego sobie na króla, ująwszy się za ręce, pomagali, łacna na to solucya i wierę, prawda się zeznać musi, chociem katolik, żeby to z ich krzywdą beło, bo jeśli wszytko rokosz naprawiać ma in toto, jest i to pars niepoślednia, trudno jej ekskludować, bo pars jest to taka, że łamie się jem prawo, bo się łamie pokój warowany, łamie się przysięga pańska. Czymże insze urazy nad te są więtsze? Przetoż i na każdem sejmie i na tym zawżdy to miedzy egzorbitancye kładziono i nieraz to samo sejmu rozrywaniem bywało, gdy
Skrót tekstu: JezuitRespCz_III
Strona: 92
Tytuł:
Jezuitom i inszem duchownem respons
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, pomrą synowie dorośli, Próżno się ten spodziewa drzewa z latorośli: Już mu tak słońce w morzu głęboko zasiądzie, Że nigdy nie zaświeci. Już mu nic po wędzie. 119. KAŻDY BŁAZEN SWOIM STROJEM
W pół Wołoszyn, w pół Węgrzyn, piechotą spod Wiednia Bobruje. ,,I to sztuka — rzekę — niepoślednia, Urodziwszy szlachcicem polskim, wychowańcem Bywszy Matki swej, postrzyc na starość mieszańcem.” Aż ów: „Moja to zdobycz.” „Nie masz się czym chlubić: Znaleźć w drodze maźnicę, ferezyją zgubić. Głupstwo — za poczet chwalić frymarkiem się takiem: Wziąć węgierską z wołoskim kurtę kopieniakiem. Dobra-ć kurta
, pomrą synowie dorośli, Próżno się ten spodziewa drzewa z latorośli: Już mu tak słońce w morzu głęboko zasiądzie, Że nigdy nie zaświeci. Już mu nic po wędzie. 119. KAŻDY BŁAZEN SWOIM STROJEM
W pół Wołoszyn, w pół Węgrzyn, piechotą spod Wiednia Bobruje. ,,I to sztuka — rzekę — niepoślednia, Urodziwszy szlachcicem polskim, wychowańcem Bywszy Matki swej, postrzyc na starość mieszańcem.” Aż ów: „Moja to zdobycz.” „Nie masz się czym chlubić: Znaleźć w drodze maźnicę, ferezyją zgubić. Głupstwo — za poczet chwalić frymarkiem się takiem: Wziąć węgierską z wołoskim kurtę kopieniakiem. Dobra-ć kurta
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 73
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
znaczniejszy w mieściech robią, to drudzy podlejszy trzeciej sztuki pilnują, a jedni kazaniem, drudzy spowiedziami wymyślnemi pospólstwa animusze sobie sposabiają, a najwięcej niewiastkom, które snadniej podyść i z nich, co trzeba, wyczerpnąć, się akomodują i tak od najwyższych do najniższych pod tę ligę zagarniają. Ale i tu sztuka jezuicka jeszcze jest niepoślednia, że oni o owe proste jałmużny, jakimi się inszy klerycy kontentować zwykli, nie dbają i owszem niegodne je być sobie sądzą, a miedzy tym, kiedyby testamentem z tych, których dusza odbiega, co tłustego oberwać, z pilnością upatrują; tego nie tylko nie zaniedbywają, ale per fas et nefas dochodzą,
znaczniejszy w mieściech robią, to drudzy podlejszy trzeciej sztuki pilnują, a jedni kazaniem, drudzy spowiedziami wymyślnemi pospólstwa animusze sobie sposabiają, a najwięcej niewiastkom, które snadniej podyść i z nich, co trzeba, wyczerpnąć, się akkomodują i tak od najwyższych do najniższych pod tę ligę zagarniają. Ale i tu sztuka jezuicka jeszcze jest niepoślednia, że oni o owe proste jałmużny, jakimi się inszy klerycy kontentować zwykli, nie dbają i owszem niegodne je być sobie sądzą, a miedzy tym, kiedyby testamentem z tych, których dusza odbiega, co tłustego oberwać, z pilnością upatrują; tego nie tylko nie zaniedbywają, ale per fas et nefas dochodzą,
Skrót tekstu: VotKatCz_II
Strona: 455
Tytuł:
Votum katolika jednego o Jezuitach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Siła waży u Boga, apostoł przyrzeka, Ale sprawiedliwego modlitwa człowieka; Czy sprawiedliwoścze to, nie przymawiam księżej, Kiedy ją kto, bo siła takich jest, pienięży? 16 (P). QUID PRO QUO. TO ZA TO
Importunem go nazwać czy niepolitykiem? Jest siłu takich, jednak nie piszę o nikiem; Niepoślednia w pożyciu przyjacielskim wada: Ilekroć mi co pośle, w liście swym dokłada, Żebym oddał czym inym, choć zwykle to, co mu Ni nacz, a mnie na mało zejść się może w domu. Anim go o to prosił i mógł sobie chować, Chcąc nie chcącego swoim datkiem obligować: Żeby
Siła waży u Boga, apostoł przyrzeka, Ale sprawiedliwego modlitwa człowieka; Czy sprawiedliwośćże to, nie przymawiam księżej, Kiedy ją kto, bo siła takich jest, pienięży? 16 (P). QUID PRO QUO. TO ZA TO
Importunem go nazwać czy niepolitykiem? Jest siłu takich, jednak nie piszę o nikiem; Niepoślednia w pożyciu przyjacielskim wada: Ilekroć mi co pośle, w liście swym dokłada, Żebym oddał czym inym, choć zwykle to, co mu Ni nacz, a mnie na mało zejść się może w domu. Anim go o to prosił i mógł sobie chować, Chcąc nie chcącego swoim datkiem obligować: Żeby
Skrót tekstu: PotFrasz5Kuk_III
Strona: 363
Tytuł:
Ogroda nie wyplewionego część piąta
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1688 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
CIEBIE, DLA TWEGO
Zacny szlachcic, nadobną żonę mając, ale Wielkiej to swej przede mną przyznawał pochwale, Że u niego panowie bywają wielmożni,
Jedni umyślnie, drudzy wstępują podrożni. „Znać, że konwersacja i moja osoba, Co nie każdego potka, ludziom się podoba. Cześć to, komu ją zdarzy szczęście, niepoślednia; Z równą się sobie szlachtą cieszyć rzecz powszednia.” Jakoż był i uczony, wiadom cudzych krajów, Ba, dostatni; wszytko to nic bez obyczajów. „Nie dla ciebie cię, ale dla twego cię — rzekę — Wszyscy lubią, bo piękną masz bibliotekę. To dziwna, że się dłużej, godzinę lub
CIEBIE, DLA TWEGO
Zacny szlachcic, nadobną żonę mając, ale Wielkiej to swej przede mną przyznawał pochwale, Że u niego panowie bywają wielmożni,
Jedni umyślnie, drudzy wstępują podrożni. „Znać, że konwersacyja i moja osoba, Co nie każdego potka, ludziom się podoba. Cześć to, komu ją zdarzy szczęście, niepoślednia; Z równą się sobie szlachtą cieszyć rzecz powszednia.” Jakoż był i uczony, wiadom cudzych krajów, Ba, dostatni; wszytko to nic bez obyczajów. „Nie dla ciebie cię, ale dla twego cię — rzekę — Wszyscy lubią, bo piękną masz biblijotekę. To dziwna, że się dłużej, godzinę lub
Skrót tekstu: PotFrasz5Kuk_III
Strona: 367
Tytuł:
Ogroda nie wyplewionego część piąta
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1688 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987