w Rzymie ten obraz Deo Parentis.
Po południu nawiedziłem pałac a Monte Cavallo i ogród, kędy wiele pięknych uciech i niezwyczajności widzieć było. Inter alia cooperatione aquae organy same grały, kukułki kukały robione, i inne muzyki. Groty ze spadkami wód wyśmienite barzo, aquae lusus różne niespodziane w schodach i na innych miejscach niepodobnych.
Stamtąd na nieszporze u mniszek tej św. Franciszki, zakonniczek, kędy nawet i do kościoła żadnym inszym ludziom nie wolno bywać, krom mniszek, które kościołek same napełniają, ponieważ ich podczas bytności mej było w liczbie 106. Nas zasię z księżną IM kilku per favor wpuszczono; gdzie, nawiedziwszy wszytek klasztor, w
w Rzymie ten obraz Deo Parentis.
Po południu nawiedziłem pałac a Monte Cavallo i ogród, kędy wiele pięknych uciech i niezwyczajności widzieć było. Inter alia cooperatione aquae organy same grały, kukułki kukały robione, i inne muzyki. Groty ze spadkami wód wyśmienite barzo, aquae lusus różne niespodziane w schodach i na innych miejscach niepodobnych.
Stamtąd na nieszporze u mniszek tej św. Franciszki, zakonniczek, kędy nawet i do kościoła żadnym inszym ludziom nie wolno bywać, krom mniszek, które kościołek same napełniają, ponieważ ich podczas bytności mej było w liczbie 106. Nas zasię z księżną JM kilku per favor wpuszczono; gdzie, nawiedziwszy wszytek klasztor, w
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 234
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
.
Widziałbym był na tych tak dostojnych tronach owe cudownej władzy Mojżesza zwierzchności, którym P. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym obserwowały posłuszeństwie. Zgoła sam P
.
Widziałbym był na tych tak dostojnych tronach owe cudownej władzy Mojżesza zwierzchności, którym P. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazyjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym obserwowały posłuszeństwie. Zgoła sam P
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 165
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
/ pomagają mu wrzeszczeć/ co pewnie nie jest wada. Popądźca abo Znalezca.
POpądźca abo Znależca/ jest pies który umie zająca znaleźć. Ten dwojaki jest/ jeden szuka rozumem/ drugi pilnością: który mądry/ zna miejsca podobne/ w których zając rad siada/ i rozeznywając je/ od niepodnych/ nigdy go w niepodobnych nie szuka/ a zatym daleko mniej biegając/ niż głupi/ prędzej popędzą: który głupi/ czego rozumem dosiąc niemoże/ nogami nadstawia/ i biega siła/ wartuje pilno/ strychując wszytkie miejsca/ i podobne i niepodobne: i jako mówią żadnego krza niemijając: a zatym trafi mu się też często zająca popędzić
/ pomagaią mu wrzescżeć/ co pewnie nie iest wádá. Popądźcá ábo Znalezcá.
POpądźcá ábo Ználeżcá/ iest pies ktory vmie záiącá ználeść. Ten dwoiáki iest/ ieden szuka rozumem/ drugi pilnośćią: ktory mądry/ zna mieyscá podobne/ w ktorych záiąc rad śiada/ y rozeznywáiąc ie/ od niepodnych/ nigdy go w niepodobnych nie szuka/ á zátym dáleko mniey biegáiąc/ niż głupi/ prędzey popędzą: ktory głupi/ cżego rozumem dośiąc niemoże/ nogámi nádstáwia/ y biega śiłá/ wártuie pilno/ strychuiąc wszytkie mieyscá/ y podobne y niepodobne: y iáko mowią żádnego krzá niemiiáiąc: a zátym tráfi mu sie też cżęsto záiącá popędźić
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 30
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
m ja wziął przed się Etymon abo Wied-imion/ to jest scientiam nominum, za trzeci Instrument abo materia Istoriej mojej. Tak to abowiem wielka rzecz jest/ kiedy się może mówić/ i samo to słovvo pokazuje: Ze niemal wszyscy Historycy/ za tak wielki fundament mają podobieństwo słowa/ aż też niegdy i w niepodobnych rzeczach nim się kontentują. Jako między inszemi Sarnicki nasz/ lubo to zacny i poważny Historyk a przecie jednak dał się niektórym inszym uwieść/ iż dla samych tylko słów Biblijnych Asarmot i Peleg i on początek Sarmatów Polaków usiłuje z Żydów pokazać: choć wszystkiemu światu jawno jest/ że nie z Sema ale z Jafeta idziemy.
m ia wźiął przed się AEthymon ábo Wied-imion/ to iest scientiam nominum, zá trzeći Instrument ábo máterya Istoryey moiey. Ták to ábowiem wielka rzecz iest/ kiedy się może mowić/ y sámo to słovvo pokázuie: Ze niemal wszyscy Historycy/ zá ták wielki fundáment máią podobieństwo słowá/ áż też niegdy y w niepodobnych rzeczách nim się kontentuią. Iáko między inszemi Sárnicki nász/ lubo to zacny y poważny Historyk á przećie iednák dał się niektorym inszym vwieść/ iż dla samych tylko słow Bibliynych Assarmot i Peleg y on początek Sármátow Polakow vśiłuie z Zydow pokazáć: choć wszystkiemu świátu iáwno iest/ że nie z Sema ále z Iapheta idźiemy.
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 11
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633