/ o czym Lira świadczy. Sabell. lib. 8. cap. 7. D. Paul. Laurent. sup. lib. I. Sam. c. 25. Con. XIII. p. m. 709.
Na co bez wątpienia ludzie poczciwi poglądając miernie żyli/ a ożralstwem i pijaństwu w głowę Nieprzyjaciółmi byli.
O Indianach piszą/ że się pijaństwem nader hidzili/ a bez względu na Osoby tę zbrodnię (pijaństwo) na wszystkich ludziach srodze karali; Osobliwie takie mieli prawo/ że się i Król ich upijać nie śmiał: i powinien był każdy pilne na to mieć oko/ jeśli się (Krol) za pijaństwem udawał
/ o czym Lyra świádczy. Sabell. lib. 8. cap. 7. D. Paul. Laurent. sup. lib. I. Sam. c. 25. Con. XIII. p. m. 709.
Ná co bez wątpienia ludźie poczćiwi poglądájąc miernie żyli/ á ożrálstwem y pijáństwu w głowę Nieprzyjaćiołmi byli.
O Indiánách piszą/ że śię pijáństwem náder hidźili/ á bez względu ná Osoby tę zbrodnię (pijáństwo) ná wszystkich ludźiách srodze karáli; Osobliwie tákie mieli práwo/ że śię y Krol ich upijáć nie śmiał: y powinien był káżdy pilne ná to mieć oko/ jeśli śię (Krol) zá pijáństwem udawał
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 45.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, pod ostrością karania w Prawie opisanego.
§ 4. Oprócz tego J. K. M.[...] spół zStanami Koronnymi[...] i L.[...] zamykając wszelką rozp i drogę do nowej mieszaniny, trudności pokoj wzruszających, przeciw każdemu napotym stronę Szwedzką i jej Adherentów, jawnie czy tajemnie promowującemu i wspierającemu, także, korespondencyj z nieprzyjaciółmi J. K. M. i Rzpltej nieprzestawającemu, i przeciw innym ten Traktat łąmiącym, a na Kryminały contra Statum tylko się odważającym, Sądy ekstraodrynaryjne moc i władzą Sądów Sejmowych reprezentujące nakształt Konstytucyj dawnych, tym umowieniem, aż do Sejmu pierwszego po zakończonym Traktacie z Koroną Szwedzką, trwać mające, przy Boku J.
, pod ostrośćią karania w Prawie opisanego.
§ 4. Oprocz tego J. K. M.[...] społ zStanami Koronnymi[...] y L.[...] zamykaiąc wszelką rosp y drogę do nowey mieszaniny, trudnośći pokoy wzruszaiących, przećiw każdemu napotym stronę Szwedzką y iey Adherentow, iawnie czy taiemnie promowuiącemu y wspieraiącemu, także, korrespondencyi z nieprzyiaćiołmi J. K. M. y Rzpltey nieprzestawaiącemu, y przećiw innym ten Traktat łąmiącym, á na Kryminały contra Statum tylko się odważaiącym, Sądy extraordynaryine moc y władzą Sądow Seymowych reprezentuiące nakształt Konstytucyi dawnych, tym umowieniem, aż do Seymu pierwszego po zakończonym Traktaćie z Koroną Szwedzką, trwać maiące, przy Boku J.
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: E2
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
też defacto przez Szlachtę, za Uniwersałami J. K. Mci, pospolitym ruszeniem z domów swych wyprowadzoną, jako na Gwałtowników Praw, i Nieprzyjaciół Ojczyzny do nieodpuszczonego windykowania naznacza się.
§ 6. Takież karanie złomanego Pokoju, podobnym sposobem ściągać się powinno, przeciwko tym, którzyby potym z postronnemi Monarchami, albo Nieprzyjaciółmi Ojczyzny korespondencje trzymać, lub Ablegacje i Poselstwa do nich, pod jakimkolwiek pretekstem jawnie, albo tajemnie ekspedyować śmieli, wyjąwszy jednak handle, i potrzeby ludzi prywatnych, które z Pogranicznemi zachodzą. Na co dla wiary ten Instrument Pokoju od Mediatora, i wyżej pomienionych Plenipotencjariuszów obu stron, własnych rąk podpisem, i Pieczęci przyłożeniem obwarowany
też defacto przez Szlachtę, za Uniwersałami J. K. Mći, pospolitym ruszeniem z domow swych wyprowadzoną, iako na Gwałtownikow Praw, y Nieprzyiaćioł Oyczyzny do nieodpuszczonego windykowania naznacza się.
§ 6. Tákież karanie złomanego Pokoiu, podobnym sposobem śćiągać się powinno, przećiwko tym, ktorzyby potym z postronnemi Monarchami, albo Nieprzyiaćiołmi Oyczyzny korrespondencye trzymać, lub Ablegacye y Poselstwa do nich, pod iakimkolwiek pretextem iawnie, álbo taiemnie expedyować smieli, wyiąwszy iednak handle, y potrzeby ludźi prywatnych, ktore z Pogranicznemi zachodzą. Na co dla wiary ten Instrument Pokoiu od Medyatora, y wyżey pomienionych Plenipotencyaryuszow obu stron, własnych rąk podpisem, y Pieczęći przyłożeniem obwarowany
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: L2
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Marszałku, sejmu, nie podnoś laski, bo ten akt cały jest nullitatis i mamy przysięgą stwierdzone instrukcyje, żebyśmy ten sejm zaraz zatłumili w kolebce,
i na żaden tylko konny sejm nie pozwolemy. Tak dla praw stanowienia kreowani posłowie żadnego w Rzplitej nie zostawili prawa i niż sami jeszcze byli uznani prawymi posłami, nad nieprzyjaciółmi panować chcieli.” Dosyć stąd wynika, czy ci mieli dobro Rzplitej w myśli. Sejm ten, ni zaczęty, ni skończony, spękał się. Non incipias, Domino MareschaIce, comitia, scipionem non leves, nam hic actus nullitatis est et habemus juramento instructionem firmatam ut nascentia haec comitia ante cunas opprimamus nec ulla alia
Marszałku, sejmu, nie podnoś laski, bo ten akt cały jest nullitatis i mamy przysięgą stwierdzone instrukcyje, żebyśmy ten sejm zaraz zatłumili w kolebce,
i na żaden tylko konny sejm nie pozwolemy. Tak dla praw stanowienia kreowani posłowie żadnego w Rzplitej nie zostawili prawa i niż sami jeszcze byli uznani prawymi posłami, nad nieprzyjaciółmi panować chcieli.” Dosyć stąd wynika, czy ci mieli dobro Rzplitej w myśli. Sejm ten, ni zaczęty, ni skończony, spękał się. Non incipias, Domino MareschaIce, comitia, scipionem non leves, nam hic actus nullitatis est et habemus juramento instructionem firmatam ut nascentia haec comitia ante cunas opprimamus nec ulla alia
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 250
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
za sprawiedliwego: wszakże za dobrego snadźby się kto umrzeć ważył. 8. Lecz zaleca Bóg miłość swoję ku nam/ że gdyśmy jeszcze byliśmy grzesznymi/ CHrystus za nas umarł. 9. Daleko tedy więcej teraz usprawiedliwieni będąc krwią jego/ zachowani będziemy przezeń od gniewu. 10. Bo jeśliże będąc nieprzyjaciółmi/ pojednanismy z Bogiem przez śmierć Syna jego; daleko więcej będąc pojednani/ zachowani będziemy przez żywot jego. 11. A nie tylko to, ale się też chlubimy Bogiem przez PAna naszego JEzusa CHrystusa/ przez któregośmy teraz pojednanie otrzymali. 12. PRzetoż jako przez jednego człowieka grzech wszedł na świat/ a przez
zá spráwiedliwego: wszákże zá dobrego snadźby się kto umrzeć ważył. 8. Lecż záleca Bog miłosć swoję ku nam/ że gdysmy jeszcże bylismy grzesznymi/ CHrystus zá nas umarł. 9. Dáleko tedy więcej teraz uspráwiedliwieni będąc krwią jego/ záchowáni będźiemy przezeń od gniewu. 10. Bo jesliże będąc nieprzyjaćiołmi/ pojednánismy z Bogiem przez smierć Syná jego; dáleko więcey będąc pojednáni/ záchowáni będźiemy przez żywot jego. 11. A nie tylko to, ále się też chlubimy Bogiem przez PAná nászego JEzusá CHrystusá/ przez ktoregosmy teraz pojednánie otrzymáli. 12. PRzetoż jáko przez jednego cżłowieká grzech wszedł ná swiat/ á przez
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 164
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
z części przyszło na Izraela/ pókiby nie weszła zupełność Poganów. 26. A tak wszystek Izrael będzie zbawiony/ jako napisano: Przyjdzie z Syonu Wybawiciel/ i odwróci niepobożności od Jakoba. 27. A toć będzie w przymierze moje z nimi; gdy odejmę grzechy ich. 28. A tak według Ewangeliej/ nieprzyjaciółmi są dla was: lecz według wybrania są miłymi dla ojców. 29. Abowiem darów swoich i wezwania Bóg nie żałuje. 30. Bo jako i wy niekiedy byliście nieposłuszni Bogu/ ale teraz dostąpiliście miłosierdzia dla ich nieposłuszeństwa: 31. Tak i oni teraz stali się nieposłusznymi/ aby dla miłosierdzia wam okazanego i
z cżęśći przyszło ná Izráela/ pokiby nie weszłá zupełność Pogánow. 26. A ták wszystek Izráel będźie zbáwiony/ jáko nápisano: Przyjdźie z Syonu Wybáwićiel/ y odwroći niepobożnośći od Jákobá. 27. A toć będźie w przymierze moje z nimi; gdy odejmę grzechy ich. 28. A ták według Ewángeliey/ nieprzyjaćiołmi są dla was: lecż według wybránia są miłymi dla ojcow. 29. Abowiem dárow swoich y wezwánia Bog nie żáłuje. 30. Bo jáko y wy niekiedy byliśćie nieposłuszni Bogu/ ále teraz dostąpiliśćie miłosierdźia dla ich nieposłuszeństwá: 31. Ták y oni teraz stáli śię nieposłusznymi/ áby dla miłosierdźia wam okazánego y
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 170
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
teraz/ jako jedna z lamentujących Wdów: Pani niegdy Wschodu słońca i Zachodu/ Południowy i Północym krajom. Dniem i nocą płaczę/ a łzy po jagodach moich/ jako potoki rzeczne cieką/ a niemasz ktoby mię pocieszył: wszyscy mię odbieżeli/ wszyscy mną wzgardzili: Krewni moi daleko odemnie/ Przyjaciele moi nieprzyjaciółmi się zstali/ synowie moi/ jaszczórczego pozajrzawszy plemieniu/ żywot mój zaraźliwemi żądły usiekają. Słuchajcie żałosne i mej powieści wszelkie narody/ bierzcie w uszy wszyscy/ którzy w okręgu świata mieszkacie. Synowie i Córki moje/ którem rodziła i wychowała/ opuściwszy mię/ szły za tą/ która imi nie bolała: aby się z
teraz/ iáko iedná z lámentuiących Wdow: Páni niegdy Wschodu słońca y Zachodu/ Południowy y Pułnocnym kráiom. Dniem y nocą płácżę/ á łzy po iágodách moich/ iáko potoki rzecżne ćieką/ á niemász ktoby mię poćieszył: wszyscy mię odbieżeli/ wszyscy mną wzgárdźili: Krewni moi dáleko odemnie/ Przyiaćiele moi nieprzyiaćiołmi się zstáli/ synowie moi/ iaszcżorcże^o^ pozayrzawszy plemieniu/ żywot moy záráźliwemi żądły vśiekáią. Słuchayćie żáłosne y mey powieści wszelkie narody/ bierzćie w vszy wszyscy/ ktorzy w okręgu świátá mieszkaćie. Synowie y Corki moie/ ktorem rodźiłá y wychowáłá/ opuśćiwszy mię/ szły zá tą/ ktora imi nie boláłá: áby sie z
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 2
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Ale póki manny nie mieli/ poty żadnej bitwy z nieprzyjacioły swojemi nie zaczynali/ ale ich sam Pan Bóg cudownie od nich bronił/ i sam za nich walczył. Lecz skoro manny najadszy się/ moc w sobie poczuli/ i zdali się sobie być mężnymi/ na ten czas Pan Bóg kazał się im samym z nieprzyjaciółmi ucierać/ i bić się aż do zwycięstwa. I dla tego to/ tę mannę którą jadali/ nazwano chlebem Anielskim. Panem Angelorum manducauit homo . A jako Żydowski tekst ma/ chlebem mężnych/ aboli umacniającym do męstwa. Aże ta manna była była figurą Naświętszego Sakramentu/ toć ten Sakrament święty daleko ma większą
. Ale poki mánny nie mieli/ poty żadney bitwy z nieprzyiaćioły swoiemi nie záczynáli/ ále ich sam Pan Bog cudownie od nich bronił/ y sam zá nich walczył. Lecz skoro mánny náiadszy się/ moc w sobie poczuli/ y zdáli się sobie bydź mężnymi/ ná ten czás Pan Bog kazał się im sámym z nieprzyiaćiołmi vćieráć/ y bić się áż do zwyćięstwá. Y dla tego to/ tę mánnę ktorą iadáli/ názwano chlebem Anyelskim. Panem Angelorum manducauit homo . A iáko Zydowski text ma/ chlebem mężnych/ áboli vmacniáiącym do męstwá. Aże tá mánná byłá byłá figurą Naświętszego Sákrámentu/ toć ten Sákráment święty dáleko ma większą
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 44
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
bankiet Pański/ na którym pożywamy prawdziwego Ciała i krwie jego przenadroższej pod osobami chleba w Naświętszym Sakramencie Obiadem nazwał/ iż jako po obiedzie/ nie na odpoczynek idziemy ale na robotę/ tak po komunii świętej/ nie idziemy zaraz do onego pokoju wiekuistego do nieba/ ale idziem do roboty uczynków dobrych/ i do potyczki z nieprzyjaciółmi naszymi Czartem/ Światem/ i Ciałem/ abyśmy sobie tym największą koronę w niebie zarobili/ i godnymi zostali wniść na one nieskończone gody Baranka królującego. I stąd to Monika święta/ matka Augustyna świętego/ od komunii świętej idąc zawołała; Migremus in caelum, quia nihil est super terram. Ale matrono święta tegoż
bánkiet Páński/ ná ktorym pożywamy prawdźiwego Ciáłá y krwie iego przenadroższey pod osobámi chlebá w Naświętszym Sákrámenćie Obiádem názwał/ iż iáko po obiedźie/ nie ná odpoczynek idźiemy ále ná robotę/ ták po kommuniey świętey/ nie idźiemy záraz do onego pokoiu wiekuistego do niebá/ ále idźiem do roboty vczynkow dobrych/ y do potyczki z nieprzyiaćiołmi nászymi Czártem/ Swiátem/ y Ciáłem/ ábysmy sobie tym naywiększą koronę w niebie zárobili/ y godnymi zostáli wniść ná one nieskończone gody Báránká kroluiącego. Y ztąd to Moniká święta/ mátká Augustyná świętego/ od kommuniey świętey idąc záwołáłá; Migremus in caelum, quia nihil est super terram. Ale mátrono święta tegoż
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 77
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
/ które tylko z Nieprzyjaciół otrzymał z kamienia wyryte Historyje. Ta Columna jest wewnątrz drążona/ mająca Stopni 186. po których wgórę chodzą/ i 40. któremi światło wchodzi Okienek/ wysoka na 120. kroków. Delicje Ziemie Włoskiej Colonna Antoniana
TA prawie pierwszej się równa/ którą Cesarz Antoninus na Pamiątkę także toczonych z Nieprzyjaciółmi Wojen/ i otrzymanych zwycięstw postawić dał. Gdzie ad viuum tamtej nakształt wszytkie wyśmienicie barzo/ z kamienia wyryte Potyczki/ i wyrażone Zwycięstwa albo Wiktorie. Zdąd pójdziesz/ ku drodze/ de po pulo nazwanej/ gdzie barzo zacny i kosztowny Pałac i Ogród obaczysz/ Kardynała Ferdynando dy Medyci. Pałac i Ogród Kardynała Medyces
/ ktore tylko z Nieprzyiaćioł otrzymał z kámieniá wyryte Hystoryie. Tá Columná iest wewnątrz drążona/ máiąca Stopni 186. po ktorych wgorę chodzą/ y 40. ktoremi świátło wchodźi Okienek/ wysoka ná 120. krokow. Delicye Ziemie Włoskiey Colonna Antonianá
TA práwie pierszey się rowna/ ktorą Cesarz Antoninus ná Pámiątkę tákże toczonych z Nieprzyiaćiołmi Woien/ y otrzymánych zwyćięstw postáwić dał. Gdźie ad viuum támtey nákształt wszytkie wyśmienićie bárzo/ z kámieniá wyryte Potyczki/ y wyráżone Zwyćięstwá álbo Victorye. Zdąd poydźiesz/ ku drodze/ de po pulo názwáney/ gdźie bárzo zacny y kosztowny Páłac y Ogrod obaczysz/ Cárdinałá Ferdinando di Medici. Páłac y Ogrod Cárdinałá Medices
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 156
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665