był Wojsko rozpuścił, ale przecież 6. Chorągwi nadwornych posłał, którzy złączywszy się z Wielkopolskiemi, pod Koronowem się potkali z Krzyżakami, i jako Krom: Dług: i Miechów: świadczą, że po 3. razy spoczywały strony wojenne i po 3. razy się rycerskim sercem potykali, ale na koniec Polacy Chorągiew Nieprzyjacielską zabrali, czym Krzyżacy zmieszani uchodzić musieli, zostawiwszy na placu trupa 10000. według Miech: a według Krom: 8000. Długosz dodaje, że ten Rok dla Polaków był szczęśliwy, bo i pod Tucholą Auksyliarne Niemieckie Wojska znieśli, jako i pod Golubem, także pod Bardowem na Spiszu Zygmunta Cesarza najazd Niemiecki znieśli, według
był Woysko rozpuśćił, ale przećież 6. Chorągwi nadwornych posłał, którzy złączywszy śię z Wielkopolskiemi, pod Koronowem śię potkali z Krzyżakami, i jako Krom: Dług: i Miechow: świadczą, że po 3. razy spoczywały strony wojenne i po 3. razy śię rycerskim sercem potykali, ale na koniec Polacy Chorągiew Nieprzyjaćielską zabrali, czym Krzyżacy zmieszani ućhodźić muśieli, zostawiwszy na placu trupa 10000. według Miech: á według Krom: 8000. Długosz dodaje, że ten Rok dla Polaków był szczęśliwy, bo i pod Tucholą Auxyliarne Niemieckie Woyska znieśli, jako i pod Golubem, także pod Bardowem na Spiszu Zygmunta Cesarza najazd Niemiecki znieśli, według
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 52
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
KORONNI.
CZESNIKOWIE czestować u stołu Królewskiego, i podawać potrawy.
PISARZE Polni już wyżej namienieni.
GENERAŁOWIE Artyleryj i o tych wyżej.
OBOZNI powinni Obozowi Wojskowemu, Polni, a Koronni Rzeczypospolitej podczas Pospolitego ruszenia wyznaczać miejsce; Koronni Koronnym, Litewscy Litewskim kiedy wojsko w polu ma się lokować.
StrażNICY powinni oko mieć na zdradę Nieprzyjacielską, kiedy wojsko w Polu.
REGENCI powinni Aktów Rzeczypospolitej pilnować Koronni Koronnych, Litewscy Litewskich.
INSTYGATOROWIE najsumnienniejszą mają obligacją, żeby zawsze donosili podczas Sejmów, cokolwiek się dzieje w Ojczyźnie przeciw Prawu.
PISARZE Dekretowi Koronni i Litewscy pilnuja swoich obligacyj.
VICE- INSTYGATOROWIE powinni wraz obligacje z Instygatorami odprawować podczas Sejmu i podczas Komisyj Radomskiej.
KORONNI.
CZESNIKOWIE czestować u stołu Królewskiego, i podawać potrawy.
PISARZE Polni już wyżey namienieni.
GENERAŁOWIE Artyleryi i o tych wyżey.
OBOZNI powinni Obozowi Woyskowemu, Polni, á Koronni Rzeczypospolitey podczas Pospolitego ruszenia wyznaczać mieysce; Koronni Koronnym, Litewscy Litewskim kiedy woysko w polu ma śię lokować.
STRAZNICY powinni oko mieć na zdradę Nieprzyjaćielską, kiedy woysko w Polu.
REGENCI powinni Aktów Rzeczypospolitey pilnować Koronni Koronnych, Litewscy Litewskich.
INSTYGATOROWIE naysumniennieyszą mają obligacyą, żeby zawsze donośili podczas Seymów, cokolwiek śię dźieje w Oyczyźnie przećiw Prawu.
PISARZE Dekretowi Koronni i Litewscy pilnuja swoich obligacyi.
VICE- INSTYGATOROWIE powinni wraz obligacye z Instygatorami odprawować podczas Seymu i podczas Kommisyi Radomskiey.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 217
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
więcej niż tysiąc człeka, i do Brodnice Pana Butlerowi draganowie poszli. Pana Boga zatem prosząc abym o szczęśliwej wiktoriej W. K. Mści Panu memu miłościwemu oznajmił i t. d. OD TEGOŻ DO TEGOŻ
, dnia 13. Maja 1628.
A to za łaską Pana Boga wszechmogącego gotowość nasza poprzedziła imprezę nieprzyjacielską, który już in procinctu będąc przeczuwszy nas być gotowych, wstrzęd uczynił. Miałbym był sobie za szczęście, kiedyby był chciał kontinuować swoje zawziętą drogę: bo za tak prędkiem skupieniem, lubo nędznych i niezupełnych chorągwi, miałem nieomylną nadzieję, żeby był przy szczęściu i sprawiedliwości W. K. Mści,
więcéj niż tysiąc człeka, i do Brodnice Pana Buthlerowi draganowie poszli. Pana Boga zatém prosząc abym o sczęśliwej victoriej W. K. Mści Panu memu miłościwemu oznajmił i t. d. OD TEGOŻ DO TEGOŻ
, dnia 13. Maja 1628.
A to za łaską Pana Boga wszechmogącego gotowość nasza poprzedziła impressę nieprzyjacielską, który już in procinctu będąc przeczuwszy nas być gotowych, wstrzęd uczynił. Miałbym był sobie za sczęście, kiedyby był chciał continuować swoje zawziętą drogę: bo za tak prętkiém skupieniem, lubo nędznych i niezupełnych chorągwi, miałem nieomylną nadzieję, żeby był przy sczęściu i sprawiedliwości W. K. Mści,
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 67
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, aby impety jego zrażali; sam na dalszy progress jego muszę patrzyć, obawiając się, żeby za skorą przeprawą moją nazad nieskoczył. Azali tymczasem wody opadną i mosty znowu postawiemy, mam ja nadzieję zupełną w miłosierdziu bożem przy szczęściu i sprawiedliwości W. K. Mści, Pana mego miłościwego, że tę hardość nieprzyjacielską zetrze, w czem i my pracej i zdrowia naszego żałować niebędziemy. Jakom jednak w kilku listach moich namienił W. K. Mści, Panu memu miłościwemu, abyś zawczasu dalsze bezpieczeństwo i całość państw swoich obmyślać raczył, tegoż i teraz życzę, abyś W. K. M. nie tylko
, aby impety jego zrażali; sam na dalszy progress jego muszę patrzyć, obawiając się, żeby za skorą przeprawą moją nazad nieskoczył. Azali tymczasem wody opadną i mosty znowu postawiemy, mam ja nadzieję zupełną w miłosierdziu bożém przy sczęściu i sprawiedliwości W. K. Mści, Pana mego miłościwego, że tę hardość nieprzyjacielską zetrze, w czém i my pracéj i zdrowia naszego żałować niebędziemy. Jakom jednak w kilku listach moich namienił W. K. Mści, Panu memu miłościwemu, abyś zawczasu dalsze bespieczeństwo i całość państw swoich obmyślać raczył, tegoż i teraz życzę, abyś W. K. M. nie tylko
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 107
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
i do dworu zwieźć, których ciężarów i dworu w miasteczku pradziadowie, dziadowie i ojcowi nasi nie pamiętają, bo straż z woli naj-jaśniejszego króla im. Jana III szczęśliwie nam panującego antecesora W.K.M., p.n.m., jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże im. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że
i do dworu zwieźć, których ciężarów i dworu w miasteczku pradziadowie, dziadowie i ojcowi nasi nie pamiętają, bo straż z woli naj-jaśniejszego króla jm. Jana III szczęśliwie nam panującego antecessora W.K.M., p.n.m., jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże jm. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że
Skrót tekstu: SupKuzRzecz
Strona: 28
Tytuł:
Suplika poddanych kuźnickich do króla
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
listy urzędowe
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Ośminastu Tysięcy Wojska poszedł. W czym był u mnie Poseł od Chama Krymskiego, i ten list przyniósł, który tu producuję. Manifest Jawnej Niewinności Chama pobudają. Jaśnie Wielmożny Hetmanie Polny Koronny Przyjacielu Nasz. List Chama Krymskiego z poduszczenia Dworskiego.
Król Jego Mość Brat Nasz, ruszywszy się z Wojskami swemi, wszedł w Ziemię Nieprzyjacielską: My też wiedząc o Waszej dzielności, i odwadze, dla czegobyście zostali, czas upuszczając; tego niewiemy. Postronni nam powiadają: iż Hetman Polny Koronny dla swego przedsięwzięcia został. Jeżeliby tak miało być: jako Wam: tak też i Państwu Waszemu dobrze być nie może. Jesteś Waszmość w Koronie
Ośminastu Tyśięcy Woyská poszedł. W czym był v mnie Poseł od Chámá Krymskiego, y ten list przyniosł, ktory tu producuię. Mánifest Iáwney Niewinnośći Chámá pobudáią. Iáśnie Wielmożny Hetmánie Polny Koronny Przyiaćielu Nász. List Chamá Krymskiego z poduszczenia Dworskiego.
KROL Iego Mość Brát Nász, ruszywszy się z Woyskámi swemi, wszedł w Ziemię Nieprzyiaćielską: My też wiedząc o Wászey dźielnośći, y odwadze, dla czegobyśćie zostáli, czás vpuszczáiąc; tego niewiemy. Postronni nam powiádáią: iż Hetman Polny Koronny dla swego przedśięwźięćia został. Ieżeliby ták miáło bydź: iáko Wam: ták też y Páństwu Wászemu dobrze bydź nie może. Iesteś Wászmość w Koronie
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 46
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, w Roku przeszłym i teraźniejszym (kędy zawsze Królowie Ich Mość Panowie nasi, z Państwy Moskiewskiemi pokoj zawierali) po deklaracjej w tym od I. K. Mości dwarazy in faciè Rzeczyposp: uczynionej, przeszkadzają: kiedy Wojskami Koronnemi (mieniąc je z Konfederowanemi) uczynić diuersiej od Granice Ukrainnej recusują. Tatarów w ziemię nieprzyjacielską weście tym samym ta- mują, i zapłatę Wojsku aż in Octobri, kiedy i pora Wojenna ustanie, i na hybernę żołnierz zaraz pójdzie stanowią. Przez co wszytko impet Nieprzyjacielski na Wielkie Księstwo Litewskie, i Moskwy i Kozaków obracają, kiedy temiż kondycjami, któremismy w Roku 1659. i 1660. z Moskwą traktowali,
, w Roku przeszłym y teráznieyszym (kędy záwsze Krolowie Ich Mość Pánowie náśi, z Páństwy Moskiewskiemi pokoy záwieráli) po declárácyey w tym od I. K. Mośći dwárázy in faciè Rzeczyposp: vczynioney, przeszkadzáią: kiedy Woyskámi Koronnemi (mieniąc ie z Confoederowánemi) vczynić diuersiey od Gránice Vkráinney recusuią. Tátárow w źięmię nieprzyiaćielską weśćie tym sámym tá- muią, y zapłátę Woysku áż in Octobri, kiedy y porá Woienna vstánie, y ná hybernę żołnierz záraz poydźie stánowią. Przez co wszytko impet Nieprzyiaćielski ná Wielkie Kśięstwo Litewskie, y Moskwy y Kozakow obracáią, kiedy temisz condicyámi, ktoremismy w Roku 1659. y 1660. z Moskwą tráctowáli,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 117
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
fatyg sturbowany, jako balon do góry wielą rąk miotany. Naprzód mi się Marsowa zabawa w myśl wkradła i broń krwawa dla sławy do boku przypadła, która, serca dodając, szczęścia celem była i nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jako
fatyg sturbowany, jako balon do góry wielą rąk miotany. Naprzód mi się Marsowa zabawa w myśl wkradła i broń krwawa dla sławy do boku przypadła, która, serca dodając, szczęścia celem była i nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jako
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 115
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
Ma być blisko dostatecznej wody, tak dla ludzi jako i dla koni. Którejby nieprzyjaciel ani odjąć ani zarazić trucizną niemógł. Dla czego najwygodniejsze miejsce obozowania jest przy rzekach jeziorach. 4to. W tym jednak ma być przezorność, aby miejsce niebyło tak niskie, aby przekopana rzeka, lub grobla od stawów przez nieprzyjacielską zdradę, całego niezalała obozu. 5to. Miejsce ma być takie, któreby w pastwiska, drwa obfitować mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową i wodę, aby wojsko choroby jakiej niezarwało. 6to. Takie miejsce obrać należy, któreby samym położeniem swoim jako najlepiej ubezpieczyło całe wojsko od nie- przyjaciela,
Ma być blisko dostateczney wody, ták dla ludzi iáko y dla koni. Ktoreyby nieprzyiaciel áni odiąć áni zarazić trucizną niemogł. Dla czego naywygodnieysze mieysce obozowania iest przy rzekach ieziorách. 4to. W tym iednak ma być przezorność, áby mieysce niebyło ták niskie, áby przekopana rzeka, lub grobla od stawow przez nieprzyiacielską zdradę, cáłego niezalała obozu. 5to. Mieysce ma być tákie, ktoreby w pástwiska, drwa obfitowáć mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową y wodę, áby woysko choroby iákiey niezarwało. 6to. Tákie mieysce obrać należy, ktoreby samym położeniem swoim iáko naylepiey ubezpieczyło całe woysko od nie- przyiaciela,
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L2
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Możdzierzów/ i wiele Turków po fatydze odpoczywających/ wycięli. naszych padło 30. przed nocą zapalona Turecka mina część Rewelinu Burgi/ wyrzuciła/ i znaczna uczyniła szkodę. Przez te kilka dni miasto granatów i bombów z Moździerza rzucał Nieprzyjaciel kamienie; które kilka naszych zabiły. Dwudziestego ośmego dnia; wielki deszcz spadszy/ impreze nieprzyjacielską i naszę pomieszał. Tej nocy od dwunastej aż do pierwszej godziny z Wieży Z. Stefana tace puszczano: które co znaczyły/ samemu I. M. P. Komendantowi/ i drugiemu komuś w Mieście wiadomo było: czym rozgniewany Nieprzyjaciel/ częściej do Wieży z Dział trafiał. Dwudziestego dziewiatego/ zapaliwszy minę Turcy pół Rewelinu
Możdzierzow/ y wiele Turkow po fátydze odpocżywáiących/ wyćięli. nászych pádło 30. przed nocą zápalona Turecka miná cżęść Rewelinu Burgi/ wyrzućiłá/ y znácżná vcżyniłá szkodę. Przez te kilká dni miásto gránatow y bombow z Moździerzá rzucał Nieprzyiaćiel kámienie; ktore kilká nászych zábiły. Dwudźiestego osme^o^ dniá; wielki deszcż spadszy/ impreze nieprzyiaćielską y nászę pomieszał. Tey nocy od dwunastey áż do pierwszey godźiny z Wieży S. Stepháná táce puszcżano: ktore co znácżyły/ sámemu I. M. P. Komendántowi/ y drugiemu komuś w Mieście wiádomo było: cżym rozgniewány Nieprzyiaćiel/ cżęśćiey do Wieży z Dźiáł tráfiał. Dwudźieste^o^ dźiewiatego/ zápaliwszy minę Turcy puł Rewelinu
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B2
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683