tym orszaku uczciwych ludzi najdzie, któryby go bronić chciał. Co jeśli za złością ludzką przyjdzie, tedy takowy człowiek nie to pokaże ludziom po sobie, iż Dymitra miłuje, ale to pokaże, iż jest nieprzyjacielem cnocie, uczciwości, wolności, prawu, swobodzie, Bogu i ludziom. Kto za Dymitrem mówić i jego nieprzystojnego uczynku bronić będzie, ja doznam, iż to prawda jest, co z dawna o Polsce powiedają, jako niemasz tak szkaradego na świecie grzechu, na któryby w niej obrońcę nie dostał. Ale ja nie tuszę, najaśniejszy a miłościwy królu, iżbyś W. K. M. obostrzony nie gniewem, ale
tym orszaku uczciwych ludzi najdzie, któryby go bronić chciał. Co jeśli za złością ludzką przyjdzie, tedy takowy człowiek nie to pokaże ludziom po sobie, iż Dymitra miłuje, ale to pokaże, iż jest nieprzyjacielem cnocie, uczciwości, wolności, prawu, swobodzie, Bogu i ludziom. Kto za Dymitrem mówić i jego nieprzystojnego uczynku bronić będzie, ja doznam, iż to prawda jest, co z dawna o Polszcze powiedają, jako niemasz tak szkaradego na świecie grzechu, na któryby w niej obrońcę nie dostał. Ale ja nie tuszę, najaśniejszy a miłościwy królu, iżbyś W. K. M. obostrzony nie gniewem, ale
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 180
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
szturmem jako w nieprzyjacielskiej ziemi brać zamki, plondrować gmachy, mordować ludzi, panienki gwałcić i wszytkie prawa i swobody nasze podeptać a w niwecz obrócić. Jako się stało na ostrogskim zamku, który to zamek ksiądz Wasil synowicę w niewolą dawszy, księżnę starszą wygnawszy, wziął w moc swoję, wziął go za zapłatę szkaradego a nieprzystojnego uczynku swego, o którą wszytkę krzywdę inny czas będzie księżnie jejmości mówienia z ks. Wasylem u prawa. Ubogi księże Ilia, jeśli w niebieskiej rozkoszy pamięć ziemskich rzeczy mieć, a na małżonkę i dziecię twe okiem umysłu wejźrzeć możesz, prawda, iż tak sobie mówisz: lepiej mnie było nigdy tej córki nie spłodzić,
szturmem jako w nieprzyjacielskiej ziemi brać zamki, plondrować gmachy, mordować ludzi, panienki gwałcić i wszytkie prawa i swobody nasze podeptać a w niwecz obrócić. Jako się sstało na ostrogskim zamku, który to zamek ksiądz Wasil synowicę w niewolą dawszy, księżnę starszą wygnawszy, wziął w moc swoję, wziął go za zapłatę szkaradego a nieprzystojnego uczynku swego, o którą wszytkę krzywdę iny czas będzie księżnie jejmości mówienia z ks. Wasilem u prawa. Ubogi księże Ilia, jeśli w niebieskiej rozkoszy pamięć ziemskich rzeczy mieć, a na małżonkę i dziecię twe okiem umysłu wejźrzeć możesz, prawda, iż tak sobie mówisz: lepiej mnie było nigdy tej córki nie spłodzić,
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 186
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
wiedząc, z jakiej okazji zdechł, Barniakowi jednak prawo nakazało dać panu wójtowi złotych 20 szelągami. Które wyliczyć Barniak powinien będzie bez odwłoki na przyszłe święta Bożego Narodzenia 25 XII. Ten zaś wół, który jest, powinien się przy Barniaku zostać. 1174.
Pod tymże aktem. — Ponieważ Iwan Czyrchanik dopuścił się nieprzystojnego grzechu z Maryną, córką Mitrychy z Leszczyn, za tak tedy cjężki grzech i obrazę boską nakazało prawo plag tejże Marynie trzydzieści, temuż zaś Iwanowi Czyrchanikowi plag 20, grzywien pańskich trzy, sądowi dwie. Drugiej zaś córce tejże Mitrychy, Feniej, za takowy niepoćciwy postępeka nakazało prawo plag trzydzieści. Matce
wiedząc, z jakiej okazyjej zdechł, Barniakowi jednak prawo nakazało dać panu wójtowi złotych 20 szelągami. Które wyliczyć Barniak powinien będzie bez odwłoki na przyszłe święta Bożego Narodzenia 25 XII. Ten zaś wół, który jest, powinien sie przy Barniaku zostać. 1174.
Pod tymże aktem. — Ponieważ Iwan Czyrchanik dopuścił się nieprzystojnego grzechu z Maryną, córką Mitrychy z Leszczyn, za tak tedy ciężki grzech i obrazę boską nakazało prawo plag tejże Marynie trzydzieści, temuż zaś Iwanowi Czyrchanikowi plag 20, grzywien pańskich trzy, sądowi dwie. Drugiej zaś córce tejże Mitrychy, Feniej, za takowy niepoćciwy postępeka nakazało prawo plag trzydzieści. Matce
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 356
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
pierwszego dekretu wypłacił grzywien pańskich 4, wójtowi grzywnę. Za teraźniejszy zaś tak ciężki występek naznaczyło mu prawo winy grzywien pańskich 4, a prawu grzywnę, i plag 60 nieodpuszczonych por. nr 1162. 1178.
Pod tymże aktem. — Ponieważ dowiedziawszy się prawo, iż Seman Szymański dopuścił się tak ciężkiego grzechu i nieprzystojnego z Maruszką ...ką, za tak tedy ciężką obrazę boską nakazało prawo, aby Szymański winy pańskiej dał grzywien 6, a prawu dwie, i plag 20 nieodpuszczonych. 1179.
Pod tymże aktem. — Dowiedziawszy się prawo o tak wielkim występku Wasiela, syna nieboszczyka Iwana Feniowego sołtysa klimkowskiego, który
pierwszego dekretu wypłacił grzywien pańskich 4, wójtowi grzywnę. Za teraźniejszy zaś tak ciężki występek naznaczyło mu prawo winy grzywien pańskich 4, a prawu grzywnę, i plag 60 nieodpuszczonych por. nr 1162. 1178.
Pod tymże aktem. — Ponieważ dowiedziawszy sie prawo, iż Seman Szymański dopuścił sie tak ciężkiego grzechu i nieprzystojnego z Maruszką ...ką, za tak tedy ciężką obrazę boską nakazało prawo, aby Szymański winy pańskiej dał grzywien 6, a prawu dwie, i plag 20 nieodpuszczonych. 1179.
Pod tymże aktem. — Dowiedziawszy sie prawo o tak wielkim występku Wasiela, syna nieboszczyka Iwana Feniowego sołtysa klimkowskiego, który
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 357
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, nie tylko się Panu Bogu zasługują, ale i u ludzi w poważeniu większym, niż wszyscy inni, słusznie są. Przyznawam ja to, że sława jest matką lat, a iż ta matka rodzi wiekuistą pamiątkę, nieprzę iż Temistokles w nocy po Atenach chodził, i gdy go postępku takowego, stanowi i baczeniu jego nieprzystojnego przyczyny pytano, odpowiadał: Budzą mię zwycięstwa Milcjadowe, przyznam, że i Aleksander Wielki Anaksarcha Filozofa słysząc, jako mądrze pokazował, że światów jest bez liczby, narzekał: Ajam jeszcze mówi, i jednego nie zhołdował, ale i to twierdzę, że jako człowiek sam, bądź krótko, bądź długo ustać musi,
, nie tylko sie Pánu Bogu zásługuią, ále y u ludzi w poważeniu większym, niż wszyscy ini, słusznie są. Przyznawam ia to, że sławá iest mátką lat, á iż tá mátká rodzi wiekuistą pámiątkę, nieprzę iż Temistokles w nocy po Atenách chodził, y gdy go postępku tákowego, stanowi y baczeniu iego nieprzystoyne^o^ przyczyny pytano, odpowiádał: Budzą mię zwyćięztwá Milcyádowe, przyznam, że y Alexánder Wielki Anáxarchá Filozofá słysząc, iáko mądrze pokázował, że świátow iest bez liczby, nárzekał: Aiam iescze mowi, y iednego nie zhołdował, ále y to twierdzę, że iáko człowiek sam, bądz krotko, bądz długo ustáć muśi,
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 8
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610