niemasz/ a choć się też takich grzechów spowiadają/ dosyć za nie/ przez przywrócenie/ albo nagrody szkód/ nie czynią. V. Czemu to z wielu bogatych/ bywa wiele ubogich? M. Krom innych przyczyn/ i tajemnych Sądów Bożych/ dzieje się to często/ iż ludzie bardzo prędko chciwie/ i nieprzystojnemi śrzdokami bogacieją. V. Cóż wzdy jest takiego/ co ludzi uboży? M. Cudze dobra zmieszane z własnemi/ jako jedno Orle pióro włożone między innych ptaków/ wszytkie trawi; tak cudzy pieniądz/ między swe włożony/ i te nawet co dobrego nabycia/ trawi/ i niszczy. V. Wieloraki jest ten grzech
niemász/ á choć się też tákich grzechow spowiádáią/ dosyć zá nie/ przez przywrocenie/ álbo nagrody szkod/ nie czynią. V. Czemu to z wielu bogátych/ bywa wiele vbogich? M. Krom innych przyczyn/ y táięmnych Sądow Bożych/ dźieie się to często/ iż ludźie bárdzo prędko chćiwie/ y nieprzystoynemi śrzdokámi bogácieią. V. Coż wzdy iest tákiego/ co ludźi vboży? M. Cudze dobrá zmieszáne z własnemi/ iáko iedno Orle pioro włożone między innych ptakow/ wszytkie trawi; ták cudzy pieniądz/ między swe włożony/ y te náwet co dobrego nábyćia/ trawi/ y niszczy. V. Wieloráki iest ten grzech
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 66
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
niemiłego. Etyki Arystoteles: Rozkosz dwojaka.
To też trzeba wiedzieć/ iż rzecz miła i nie miła/ jedna jest przystojna/ druga nie przystojna. Nieprzystojne są rozkoszy cielesne zbytnie: nieprzystojne są bole/ i rzeczy niemiłe/ dla małej rzeczy/ abo ni dla czego podjęte. Roztrzygnienie węzła.
To położywszy/ mówię za nieprzystojnemi uczynkami/ rozkosz niejaka chodzi: za przystojnemi trudność/ dla czego cnota bawi się około miłych/ rozkosznych/ i niemiłych/ trudnych rzeczy/ iż do spraw/ do rzeczy/ przywiązana jest rozkosz/ abo ból. Jako rozkosz przynależy wstrzymawałości.
Na dowody/ przeciwko tej nauce położone/ mówię: Na 1. Rozkosz i
niemiłego. Ethyki Aristoteles: Roskosz dwoiáka.
To też trzebá wiedźieć/ iż rzecz miła y nie miła/ iedná iest przystoyna/ druga nie przystoyna. Nieprzystoyne są roskoszy ćielesne zbytnie: nieprzystoyne są bole/ y rzeczy niemiłe/ dla máłey rzeczy/ ábo ni dla czego podięte. Roztrzygnienie węzłá.
To położywszy/ mowię zá nieprzystoynemi vczynkámi/ roskosz nieiaka chodźi: zá przystoynemi trudność/ dla czego cnotá bawi się około miłych/ roskosznych/ y niemiłych/ trudnych rzeczy/ iż do spraw/ do rzeczy/ przywiązána iest roskosz/ abo bol. Iáko roskosz przynależy wstrzymawáłośći.
Ná dowody/ przećiwko tey náuce położone/ mowię: Ná 1. Roskosz y
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 128
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
, żadnych rokoszów ani zjazdów by wam nie potrzeba, ani praw poprawy. Nam qui nescit peccare, corrigi non vult, deprehendereque te opportet, antequam emendes. Uporski: Bojemy się tyrannidem od króla: jedziemy na rokosz. Rozumowski: Zadenby pan nie wiedział, ani umiał absolute dominari, kiedyby go poddani swemi sprawami nieprzystojnemi i ekscesami popełnionemi nie nauczyli; każdy baczny to zrozumieć może. Immo potentias vestras nunquam provocat, sed declinat non aliter, quam in navigando procellam. A wy chcecie być także mądremi. Non vultis subici, subicite vos rationi. Uporski: Przedsię pojadę na dokończenie rokoszu. Rozumowski: . Jeszczeście go z fundamentu nie
, żadnych rokoszów ani zjazdów by wam nie potrzeba, ani praw poprawy. Nam qui nescit peccare, corrigi non vult, deprehendereque te opportet, antequam emendes. Uporski: Bojemy się tyrannidem od króla: jedziemy na rokosz. Rozumowski: Zadenby pan nie wiedział, ani umiał absolute dominari, kiedyby go poddani swemi sprawami nieprzystojnemi i ekscesami popełnionemi nie nauczyli; każdy baczny to zrozumieć może. Immo potentias vestras nunquam provocat, sed declinat non aliter, quam in navigando procellam. A wy chcecie być także mądremi. Non vultis subici, subicite vos rationi. Uporski: Przedsię pojadę na dokończenie rokoszu. Rozumowski: . Jeszczeście go z fundamentu nie
Skrót tekstu: WsiadRokCz_II
Strona: 77
Tytuł:
Wsiadanie na rokosz P. Uporskiego, któremu odradza P. Rozumowski, przez ks. Skargę Jezuitę złożone 20 Aprilis a. 1607.
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
to na dole, bądź przy ładudze nad Wisłą i na każdym miejscu pilno i w czasie naznaczonym odprawować, przy takowej robocie ustawicznie znajdować się powinni będą. Co innego zaś, prócz tego, co im przykazano, rozpoczynać albo przeciwko robocie sobie nakazanej szemrać lub się z przełożonemi swemi sprzeczać, a tym bardziej hardością, słowami nieprzystojnemi i nieuczciwemi przeciwko nim powstawać nie godzi się. Inaczej, którzy by z granic skromności i należytego posłuszeństwa wykroczyli albo sprzecznemi byli, habita ratione , jak często by się to któremu przytrafiło, winą ad regestrum poenalium, alias utratą płacy za jednę, dwie, trzy lub więcej szycht, z których się każda w niniejszym postanowieniu
to na dole, bądź przy ładudze nad Wisłą i na każdym miejscu pilno i w czasie naznaczonym odprawować, przy takowej robocie ustawicznie znajdować się powinni będą. Co innego zaś, prócz tego, co im przykazano, rozpoczynać albo przeciwko robocie sobie nakazanej szemrać lub się z przełożonemi swemi sprzeczać, a tym bardziej hardością, słowami nieprzystojnemi i nieuczciwemi przeciwko nim powstawać nie godzi się. Inaczej, którzy by z granic skromności i należytego posłuszeństwa wykroczyli albo sprzecznemi byli, habita ratione , jak często by się to któremu przytrafiło, winą ad regestrum poenalium, alias utratą płacy za jednę, dwie, trzy lub więcej szycht, z których się każda w niniejszym postanowieniu
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 145
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
każdy jako chce sądzi. Nadzieję tę mam że ludzie baczne/ którzy przystojność/ a sromotę rozeznać umieją/ po sobie mieć będę. Przednie miejsca/ godności/ i urzędy/ Radziectwa w miastach więtszych/ i wszelakie insze przełożeństwa tak barzo ludziom smakują/ że się na nie gwałtem/ jedni ciekawością swoją/ i inszemi sposoby nieprzystojnemi/ drudzy za pieniądze wdzierają. Rzeczesz: czynią to z miłości ku Panu/ i Dobru pospolitemu: Takby miało być: boć Rady Pańskiej/ i wszelakich urzędów abo godności ta jest powinność/ i na to się przysięgą obowiężuje/ pożytków swych zaniechawszy/ Pańskie i Pospolite dobro pomnażać: zdrowiu swemu dla Pańskiego i
káżdy iáko chce sądźi. Nádźieię tę mam że ludźie báczne/ ktorzy przystoyność/ á sromotę rozeznáć vmieią/ po sobie mieć będę. Przednie mieyscá/ godnośći/ y vrzędy/ Rádźiectwá w miástách więtszych/ y wszelákie insze przełożeństwá ták bárzo ludźiom smákuią/ że się ná nie gwałtem/ iedni ćiekáwośćią swoią/ y inszemi sposoby nieprzystoynemi/ drudzy zá pieniądze wdźieráią. Rzeczesz: czynią to z miłośći ku Pánu/ y Dobru pospolitemu: Tákby miáło być: boć Rády Pánskiey/ y wszelákich vrzędow ábo godnośći tá iest powinność/ y ná to się przyśięgą obowiężuie/ pożytkow swych zániechawszy/ Páńskie y Pospolite dobro pomnażać: zdrowiu swemu dla Páńskiego y
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 145
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625