na nić nieużyteczną, a na krój w kawalce pod modą idąc pamięć ceny gubi i ledwo się na potem pannie Katarzynie albo Teresie, córkom, na jadwiżkę przydać może, z rzadka kiedy wnuczęciu na czapeczkę od krzcilnice. Nie masz, mówię, racji, kiedy nie masz i sposobności stroić się nad miarę, rzecz albowiem nieprzyzwoita zwyczajem pospolitym obraca się na siebie zawsze oko dla cenzury, język dla obmowiska, ucho dla śmiechu i obelgi, rękę dla skazywania pociesznego palcami, substancyją i chudobę na stratę niepotrzebną. Nie masz racji, kiedy nawet i same nabywanie rzeczy nieznajomej przez swoje nazwiska pocieszne nie przystoi, bez mankamentu nie bywa tak dalece, że
na nić nieużyteczną, a na krój w kawalce pod modą idąc pamięć ceny gubi i ledwo się na potem pannie Katarzynie albo Teresie, córkom, na jadwiżkę przydać może, z rzadka kiedy wnuczęciu na czapeczkę od krzcilnice. Nie masz, mówię, racyi, kiedy nie masz i sposobności stroić się nad miarę, rzecz albowiem nieprzyzwoita zwyczajem pospolitym obraca się na siebie zawsze oko dla cenzury, język dla obmowiska, ucho dla śmiechu i obelgi, rękę dla skazywania pociesznego palcami, substancyją i chudobę na stratę niepotrzebną. Nie masz racyi, kiedy nawet i same nabywanie rzeczy nieznajomej przez swoje nazwiska pocieszne nie przystoi, bez mankamentu nie bywa tak dalece, że
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 290
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
; frąszką to wszytko/ kiedy Zona będzie miała w tobie ukontentowanie/ a pozna też jak Kuropatwa Ćwika po oku/ to to jaki taki pójdzie nos zwiesiwszy; tak że potym nie trzeba jej będzie straży chować; nie trzeba przy niej/ jako pies przy kramiku leżeć ustawicznie/ ani pilnować; bo to i szpetna i nieprzyzwoita. na ZŁOTE JARZMO
Nie radzę Zonę trzymać pod ustawną strażą, Z musu to są cnotliwe. A sławę swą mazą: Głupi Mężowie, owi, którzy swoje Zony W Domach chowają prawie jak obraz upstrzony, Marnego je we strojach ucząc próżnowania, W pieszczotach do wieczora siedzieć od zarania; Jeśli się też gdzie ruszą,
; frąszką to wszytko/ kiedy Zoná będźie miáłá w tobie ukontentowánie/ á pozna też iák Kuropátwá Cwiká po oku/ to to iáki táki poydźie nos zwieśiwszy; ták że potym nie trzebá iey będźie straży chowáć; nie trzebá przy niey/ iáko pies przy kramiku leżeć ustáwicznie/ áni pilnowáć; bo to y szpetna y nieprzyzwoita. ná ZŁOTE IARZMO
Nie rádzę Zonę trzymać pod ustawną strażą, Z musu to są cnotliwe. A sławę swą mázą: Głupi Mężowie, owi, ktorzy swoie Zony W Domách chowáią práwie iák obraz upstrzony, Márnego ie we stroiách ucząc prożnowánia, W pieszczotách do wieczorá śiedźieć od zaránia; Ieśli się też gdźie ruszą,
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 11
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
tak biją.
Na bliską się przejażdżkę raz było zjechało Kawalerów i panien udatnych niemało. Wtym gdy jeden wężyka sprawnym toczy koniem, Skrzypnie pod nim kulbaka, a panna chcąc po nim Dworskim żartem pojechać, rzecze, snadź tu mają Szczurcy gniazdo, bowiem się jakoś odzywają? A ten: Szczurkom być w siedle, rzecz nieprzyzwoita, Raczej na wasz kiep, panno, moja kusia zgrzyta. 245. In simili odpowiedź.
Służały jadąc drogą ujrzy przy jezierze, Że dziewka podkasana chusty sobie pierze. Więc, że wzruszone fale o nią się wstrącały, Mocno jej białe udy były zczerwieniały. 246. Nieobiecany kąsek.
Cóż było czynić po tej daremnej
tak biją.
Na blizką się przejażdżkę raz było zjechało Kawalerow i panien udatnych niemało. Wtym gdy jeden wężyka sprawnym toczy koniem, Skrzypnie pod nim kulbaka, a panna chcąc po nim Dworskim żartem pojechać, rzecze, snadź tu mają Szczurcy gniazdo, bowiem się jakoś odzywają? A ten: Szczurkom być w siedle, rzecz nieprzyzwoita, Raczej na wasz kiep, panno, moja kusia zgrzyta. 245. In simili odpowiedź.
Służały jadąc drogą ujrzy przy jezierze, Że dziewka podkasana chusty sobie pierze. Więc, że wzruszone fale o nię się wstrącały, Mocno jej białe udy były zczerwieniały. 246. Nieobiecany kąsek.
Coż było czynić po tej daremnej
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 93
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
zaś większa szerokość drzwi zachodzi, jako w bramach, wrotach, fortach, tam wysokość otworu arkusem się terminuje. Próg, nad dwa lub trzy palce wysokości, zabierać niepowinien dla wolniejszego wstępu: aby jednym krokiem mógł być przestąpiony. Dla czego po schodach wstępować, albo zstępować, osobliwie z przysiąnku do pokojów, rzecz nieprzyzwoita. Kto chce różny wiedzieć modelusz i wymiar tak odrzwi jako i okien, niech obaczy Architekturę Jacobi Barozzii de Vignola, który, cokolwiek w Rzymskich strukturach kształtu znajdować się może, wysztychował. Także delineacją pałaców Genueńskich Petri Pauli Rubenii. J architekturę Dominici Fontana. O oknach
XLVII. Witruwiusz l. 6. c. 9
zaś większa szerokość drzwi záchodzi, iáko w bramach, wrotach, fortach, tam wysokość otworu arkusem się terminuie. Prog, nad dwa lub trzy palce wysokości, zábierać niepowinien dla wolnieyszego wstępu: áby iednym krokiem mogł być przestąpiony. Dla czego po schodach wstępowáć, álbo zstępowáć, osobliwie z przysiąnku do pokoiow, rzecz nieprzyzwoita. Kto chce rożny wiedzieć modelusz y wymiar ták odrzwi iáko y okien, niech obaczy Architekturę Jacobi Barozzii de Vignola, ktory, cokolwiek w Rzymskich strukturach kształtu znaydować się może, wysztychował. Także delineacyą pałácow Genueńskich Petri Pauli Rubenii. J architekturę Dominici Fontana. O oknach
XLVII. Witruwiusz l. 6. c. 9
Skrót tekstu: BystrzInfArch
Strona: E
Tytuł:
Informacja architektoniczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, budownictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743