W odległości szczęśliwego panowania W.K.M., p.n.m., przez różne egzorbitancyje i niesłusznymi podatkami nad inwentarz im. pana Boimowskiego od im. Pana Reichemberka, ekonoma teraźniejszego ekonomiej W.K.M. grodzieńskiej i niektórych pa-nów podstarościch uciemiężenie, jako to teraz przez im. pana Mroczka podstarościego kuźnickiego ubogiego klucza,.lubo do ostatniej niemal już ruiny przyszliśmy, jednak największą stąd w naszych dolegliwościach wszelkich
W odległości szczęśliwego panowania W.K.M., p.n.m., przez różne egzorbitancyje i niesłusznymi podatkami nad inwentarz jm. pana Boimowskiego od jm. Pana Reichemberka, ekonoma teraźniejszego ekonomiej W.K.M. grodzieńskiej i niektórych pa-nów podstarościch uciemiężenie, jako to teraz przez jm. pana Mroczka podstarościego kuźnickiego ubogiego klucza,.lubo do ostatniej niemal już ruiny przyszliśmy, jednak największą stąd w naszych dolegliwościach wszelkich
Skrót tekstu: SupKuzRzecz
Strona: 26
Tytuł:
Suplika poddanych kuźnickich do króla
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
listy urzędowe
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
i wszyscy boniCiues cierpią.
I to jest początek wszytkiego publicznego i prywatnego w Polsce złego. Stąd wynikneły wszytkie te nieszczęśliwości, które teraz Sprawiedliwość i Wolność zapodziwieniem świata zdeptały. I ta to jest jedyna skała, o którą się rozbiły wszytkie moje ku Ojczyźnie oraz Panu zasługi, żem nie tak nierozmyślnie, ani tak niesłusznymi (jako potrzebowano) środkami nanię pozwolić chciał. Zem głosów wolnych, na Sejmikach gwalcić niedopuścił. Zem na kędzierzawe czupryny Senatorskie żelaznych grzebieni nie wołał. Zem na Posłów przy Ojczyźnie stawających szablą nie trzaskał. Zem postanowieniem Regimentów i Chorągwi w Domach Senatorskich i Poselskich (czego po mnie potrzebowano)
y wszyscy boniCiues ćierpią.
Y to iest początek wszytkiego publicznego y priwatnego w Polszcze złego. Ztąd wynikneły wszytkie te nieszczęśliwośći, ktore teraz Spráwiedliwość y Wolność zapodźiwieniem świátá zdeptáły. Y tá to iest iedyna skáła, o ktorą się rozbiły wszytkie moie ku Oyczyznie oraz Pánu zasługi, żem nie ták nierozmyślnie, áni ták niesłusznymi (iáko potrzebowano) środkámi nánię pozwolić chćiał. Zem głosow wolnych, ná Seymikách gwalćić niedopuśćił. Zem ná kędźierzáwe czupryny Senatorskie żeláznych grzebieni nie wołał. Zem ná Posłow przy Oyczyznie stawáiących száblą nie trzáskał. Zem postánowieniem Regimentow y Chorągwi w Domách Senatorskich y Poselskich (czego po mnie potrzebowano)
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 15
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Autora.
O Sejm widziałem Dwór cale niedbał, tylko o kondemnatę Jego Mości Pana Marszałka, przyszlo mi tedy iść na górę do Senatorskiej Izby, i być przy Proposicji Pana Instigatora, który bezecną paszczą następował bez wstydu na Jego Mości Pana Marszałka; Dowodów żadnych niemając, tylko alegacjami, uszczypliwie i argumentacjami niesłusznymi narabiał. Pierwsza Obiectia.
Pierwsze Crimen zadawał, że subvertisi Thronum Regium. Takowa Objectia prawda jest, ex pro scripto legis, jest Crimen Laesae Majestatis, przy którego agitowaniu, niepowinien być obecnym in Iudicio Król Jego Mość, jako opiewa Constitutia Roku 1638. A Król Jego Mość przeciwko temu Prawu, zasiadał do Sądów
Authora.
O Seym widźiałem Dwor cále niedbał, tylko o kondemnatę Iego Mości Páná Márszałká, przyszlo mi tedy iśdź ná gorę do Senatorskiey Izby, y bydź przy Propositiey Páná Instigatorá, ktory bezecną pászczą nástępował bez wstydu ná Iego Mości Páná Márszałká; Dowodow żadnych niemáiąc, tylko állegácyámi, vszczypliwie y árgumentácyámi niesłusznymi narabiał. Pierwsza Obiectia.
Pierwsze Crimen zádawał, że subvertisi Thronum Regium. Tákowa Objectia prawdá iest, ex pro scripto legis, iest Crimen Laesae Majestatis, przy ktorego ágitowániu, niepowinien bydź obecnym in Iudicio Krol Iego Mość, iáko opiewa Constitutia Roku 1638. A Krol Iego Mość przećiwko temu Práwu, záśiadał do Sądow
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 3
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
do tąd Narodzie napiszą na potym/ jako napisano o wolnym także Rzymie/ Nam qui dabat olim Imperium, fasces, legiones, omnia nuncse. Continet, atq́, duas tantùmres anxius optat Panem et Circenses. A sławna wasza Poselska Izba/ którą teraz domicilium libertatis, legum Officinam, dosyć pięknymi/ chwalnymi/ a mało niesłusznymi tytułami nazywacie/ albo cale zginie/ albo jeżely się odmieni/ taka będzie jako owa/ w której non Consule sacrae Fulserunt Sedes, non proxima lege potestas Praetoraest, Vacuaeq́; loco cessère curules, Omnia Caesar errat W której już niebędzie miało miejsca śmiałe teraz i wiele władne: Niepozwalam; A zostanie miasto niego
do tąd Narodźie nápiszą ná potym/ iáko nápisano o wolnym tákże Rzymie/ Nam qui dabat olim Imperium, fasces, legiones, omnia nuncse. Continet, atq́, duas tantùmres anxius optat Panem et Circenses. A słáwna wászá Poselska Izbá/ ktorą teráz domicilium libertatis, legum Officinam, dosyć pięknymi/ chwálnymi/ á máło niesłusznymi tytułámi názywaćie/ álbo cále zginie/ álbo ieżely się odmieni/ táká będzie iáko owá/ w ktorey non Consule sacrae Fulserunt Sedes, non proxima lege potestas Praetoraest, Vacuaeq́; loco cessère curules, Omnia Caesar errat W ktorey iuż niebędźie miáło mieyscá śmiáłe teraz y wiele włádne: Niepozwalam; A zostánie miasto niego
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: A4
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
do rokoszowych, których
nierównie więtsza liczba była, a nie dziw, bo z malkontentu, z rankoru, z inwidiej i z ambicji je wymyślano. Prawdać jest, że które maiestatem principis urażały, odrzuciliśmy, bo nam auctoritatem principis tueri bracia poruczyli, którą owi diminuere chcieli. Prawdać jest, że tych, które niesłusznymi opiniami cnotę ludzką nakrywały, zaniechaliśmy, bośmy privata odia Rzpltej szkodliwe baczyli, które oni rozmnażać usiłowali. Prawdać jest, że tymi, które starożytną religią katolicką i kaznodzieje jej zniżały, pogardziliśmy, jako właśni onych Polaków potomkowie, co się o kościół i krzywdę jego gniewali, którą oni porównać z każdym błędem
do rokoszowych, których
nierównie więtsza liczba była, a nie dziw, bo z malkontentu, z rankoru, z inwidyej i z ambicyej je wymyślano. Prawdać jest, że które maiestatem principis urażały, odrzuciliśmy, bo nam auctoritatem principis tueri bracia poruczyli, którą owi diminuere chcieli. Prawdać jest, że tych, które niesłusznymi opiniami cnotę ludzką nakrywały, zaniechaliśmy, bośmy privata odia Rzpltej szkodliwe baczyli, które oni rozmnażać usiłowali. Prawdać jest, że tymi, które starożytną religią katolicką i kaznodzieje jej zniżały, pogardziliśmy, jako właśni onych Polaków potomkowie, co się o kościół i krzywdę jego gniewali, którą oni porównać z każdym błędem
Skrót tekstu: RespCenzCz_III
Strona: 321
Tytuł:
Respons przeciwko niejakiemu cenzorowi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
powiem iureiurando, że nam nie wiem qua arte w izbie poselskiej tak czas zwłóczono, że nam nie tylko do stanowienia rzeczy, ale drugim województwom do przeczytania artykułów nie przycho-
dziło i chybiwszy onego sejmu trybu starego, który taki był, że w województwach artykuły czytane i ucierane były, teraz pominąwszy artykuły, petycjami niepotrzebnymi i niesłusznymi bawiliśmy się i czas trawili.
Zwlókszy nam tedy czas aż do ostatniego dnia sejmowego, nastąpiły consilia w izbie poselskiej zaciągając nas na górę, mówiąc: pódźmy, m. panowie, na górę do K. J. M., tam się i z K. J. M., i z senatem zniesiemy
powiem iureiurando, że nam nie wiem qua arte w izbie poselskiej tak czas zwłóczono, że nam nie tylko do stanowienia rzeczy, ale drugim województwom do przeczytania artykułów nie przycho-
dziło i chybiwszy onego sejmu trybu starego, który taki był, że w województwach artykuły czytane i ucierane były, teraz pominąwszy artykuły, petycyjami niepotrzebnymi i niesłusznymi bawiliśmy się i czas trawili.
Zwlókszy nam tedy czas aż do ostatniego dnia sejmowego, nastąpiły consilia w izbie poselskiej zaciągając nas na górę, mówiąc: pódźmy, m. panowie, na górę do K. J. M., tam się i z K. J. M., i z senatem zniesiemy
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 469
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
dobrodzieja, jeżeli altissimo iudicio suo uważysz hoc propositum, jeżeli sanum będzie et utile. Mnie zaś za złe ma królowa im., że bywam u ichmpp. Sapiehów, król im. zaś approbat to, że tak mi należy rezydentowi, we mnie tedy biją i mszczą się, Ty, Boże, widzisz, jak niesłusznymi obiekcjami, bo ja więcej czynić nie mogę ex hac mea statione, tylko aby było dobrze w.ks.m. dobrodziejowi z mojej usługi i jeżelibym w czym pokawił, toby mnie nie komu inszemu należało karać, tylko temu, którego chleb jem. P. Szczuka że pisał, bo natenczas widział,
dobrodzieja, jeżeli altissimo iudicio suo uważysz hoc propositum, jeżeli sanum będzie et utile. Mnie zaś za złe ma królowa jm., że bywam u ichmpp. Sapiehów, król jm. zaś approbat to, że tak mi należy rezydentowi, we mnie tedy biją i mszczą się, Ty, Boże, widzisz, jak niesłusznymi objekcjami, bo ja więcej czynić nie mogę ex hac mea statione, tylko aby było dobrze w.ks.m. dobrodziejowi z mojej usługi i jeżelibym w czym pokawił, toby mnie nie komu inszemu należało karać, tylko temu, którego chleb jem. P. Szczuka że pisał, bo natenczas widział,
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 213
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958