zyłę cię zatnie; skąd krwie potok żyzny/ Wyciecze z tamtej dobrowolnej blizny.
Purgansy Syropy Po których masz wtropy.
Wsiąść na parepę/ tej co lipa sierci/ Sczęstej przejazdki aż się dusza wierci.
Niewspominąm wieże Choć cię nikt nie strzeże.
Nie tak jest przykra mężobójcy na dnie/ Jak tobie ją tu wysiedzieć niesnadnie.
Nuż napoje owe/ Meksykańskie nowe. Przewarza duszka/ dość z słodkiej drzewiny/ Cenę jej czyniąc/ ze to Towar z Chiny. Księgi Trzecie.
Cóż może być cięży? Gdy mię tym ciemięzy.
Ja Boga proszę mówiący Pacierze. O chleb; Bóg dał chleb/ a on mi go bierze/
Jeno biskokt
zyłę ćię zátnie; zkąd krwie potok żyzny/ Wyćiecze z támtey dobrowolney blizny.
Purgánsy Syropy Po ktorych masz wtropy.
Wśieść ná párepę/ tey co lipá śierći/ Zczęstey przeiazdki áż się duszá wierći.
Niewspominąm wieże Choć ćię nikt nie strzeże.
Nie ták iest przykra mężoboycy ná dnie/ Iák tobie ią tu wysiedźieć niesnádnie.
Nuż napoie owe/ Mexykáńskie nowe. Przewarza duszká/ dość z słodkiey drzewiny/ Cęnę iey czyniąc/ ze to Towar z Chiny. Kśięgi Trzećie.
Coż może bydź ćięży? Gdy mię tym ćięmięzy.
Ia Bogá proszę mowiący Paćierze. O chleb; Bog dał chleb/ á on mi go bierze/
Ieno biskokt
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 170
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, a teraz kto inny Tak grzeczną dziewkę uniósł do cudzej dziedziny. Tyrsis Tak to bywa, postronni lepsze szczęście mają; Na cudzym lepsze zboże, dawno powiadają. Morson Barzo też przebieracie; wszak się wam kłaniano, A ledwie, iż tak rzekę, do ręku nie tkano. Tyrsis Czego Bóg nie obiecał, otrzymać niesnadnie, Często od samej gęby i łyżka odpadnie. Morson Trudno na Boga składać, Bóg do gotowego. Głupi, dopiero kiedy nie masz, chce dobrego. Tyrsis Bóg przecie nie opuści; czas wszystko przyniesie. Niejedna, powiadają, rózga rośnie w lesie. Morson Co nie szukać, nie szukać! Niech ślinki połyka
, a teraz kto inny Tak grzeczną dziewkę uniósł do cudzej dziedziny. Tyrsis Tak to bywa, postronni lepsze szczęście mają; Na cudzym lepsze zboże, dawno powiadają. Morson Barzo też przebieracie; wszak się wam kłaniano, A ledwie, iż tak rzekę, do ręku nie tkano. Tyrsis Czego Bóg nie obiecał, otrzymać niesnadnie, Często od samej gęby i łyżka odpadnie. Morson Trudno na Boga składać, Bóg do gotowego. Głupi, dopiero kiedy nie masz, chce dobrego. Tyrsis Bóg przecie nie opuści; czas wszystko przyniesie. Niejedna, powiadają, rózga rośnie w lesie. Morson Co nie szukać, nie szukać! Niech ślinki połyka
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 12
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
do domu Paraszka już była tym czasem Wróciła się i wszystko bydło wydoiła, I znowu po południu w pole wygoniła. SIELANKA SIÓDMA ALKON
Starzec Alkon, ostatniej w leciech doźrzałości, Już i wieku, i życia pełen do sytości, Czekając tylko końca, kiedy śmierć zapadnie, Bo kędy siły nie masz, tam i żyć niesnadnie. Jedna mu tylko troska w myślach zostawała; Bo starość; lub o insze rzeczy mało dbała, O tym wszakże ma pieczą, kto po niej zostanie, Komu do ręku przyjdzie jej sprzęt i zbieranie. A miał dwu synów: jeden z drobnych lat wychodził, Drugi się już do robót więtszych dobrze zgodził, Oba
do domu Paraszka już była tym czasem Wróciła się i wszystko bydło wydoiła, I znowu po południu w pole wygoniła. SIELANKA SIÓDMA ALKON
Starzec Alkon, ostatniej w leciech doźrzałości, Już i wieku, i życia pełen do sytości, Czekając tylko końca, kiedy śmierć zapadnie, Bo kędy siły nie masz, tam i żyć niesnadnie. Jedna mu tylko troska w myślach zostawała; Bo starość; lub o insze rzeczy mało dbała, O tym wszakże ma pieczą, kto po niej zostanie, Komu do ręku przyjdzie jej sprzęt i zbieranie. A miał dwu synów: jeden z drobnych lat wychodził, Drugi się już do robót więtszych dobrze zgodził, Oba
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 48
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
dzieciom z między pasącej się trzody Zwierz dziki owcę porwie, sporsi jak wzawody Gonią, a inni z bliskiej wsi kądle ściągają, Krzycząc: otosz lalasz go, a psi wypadają. J ciągną się ochoczo, po krwawej ośledzi; Co rątszy na wilczysku ledwo co niesiedzi. Zrozumie wilk, że umknąć sciężarem niesnadnie, Rzuci miedzy psów owcę, a sam się wykradnie. Toż kądle dosyć mając, że łupy odbili, Niemi się wzajem dzielą, a chociaż się sili Krzycząc owczarz, jeżeli wcześnie nieprzyskoczy, Jużyż kądlom barana zgarła niewytroczy. Lub jak ogień, wdrewnianym gdy się zajmie gmachu, Wybuchnie, i wysokim
dzieciom z między pasącey się trzody Zwierz dziki owcę porwie, sporsi iak wzawody Gonią, á inni z bliskiey wsi kądle sciągaią, Krzycząc: otosz lalasz go, a psi wypadaią. J ciągną się ochoczo, po krwawey ośledzi; Co rątszy na wilczysku ledwo co niesiedzi. Zrozumie wilk, że umknąc zciężarem niesnadnie, Rzuci miedzy psow owcę, á sam się wykradnie. Toż kądle dosyć maiąc, że łupy odbili, Niemi się wzaiem dzielą, á chociaż się sili Krzycząc owczarz, ieżeli wcześnie nieprzyskoczy, Jużyż kądlom barana zgarłá niewytroczy. Lub iak ogień, wdrewnianym gdy się zaymie gmachu, Wybuchnie, y wysokim
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 19
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
przenikają: Bo jeśli grzech, który nam nie jest przyrodzonem, Ale przychodniem, przecię gdy przyzwyczajonem Człowiek jest weń, z trudnością odrzucać go trzeba: Cóż cnota przyrodzona, i którą sam Nieba Najwyższy stworzył Rządca, gdy za Boską Jego Pomocą, i ratunkiem do serca naszego, Jeśli popracujemy, będzie w korzeniona, Niesnadnie, i z trudnością może być skażona? HISTORIA Z. JANA DAMASCENA,
PUNKT XX. Barlaam ma mowę do Jozafata o bogomyślności, i o praw’dziwej modlitwie; przytym, aby teraźniejszych rzeczy próżność, a przyszłych dóbr wieczność, uważał upomina.
I dalej tak rzekł starzec: Abyś jaśniej wiedział Powiem,
przenikáią: Bo ieśli grzech, ktory nam nie iest przyrodzonem, Ale przychodniem, przećię gdy przyzwyczáionem Człowiek iest weń, z trudnośćią odrzucáć go trzeba: Coż cnotá przyrodzona, y ktorą sam Niebá Naywyszszy stworzył Rządcá, gdy zá Boską Iego Pomocą, y rátunkiem do sercá nászego, Ieśli poprácuiemy, będźie w korzeniona, Niesnádnie, y z trudnośćią może bydź skażona? HISTORYA S. IANA DAMASCENA,
PVNKT XX. Bárláám ma mowę do Iozaphátâ ô bogomyślnośći, y ô praw’dźiwey modlitwie; przytym, áby teráźnieyszych rzeczy prożność, á przyszłych dobr wieczność, vważał vpomina.
I dáley ták rzekł stárzec: Abyś iáśniey wiedźiał Powiem,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 144
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688