obraca/ jeśli z głowy kaszel po śnie gorzej się miewa/ sieła pluje/ a za częstym plwaniem ulgę czuje/ i przez dłuższy czas kaszel się wraca. Kaszel jakośmy powiedzieli w brzemiennych niebezpieczny jest/ dla tego iż poronienie przywodzi/ siły zrzuca/ i wszytko ciało wycieńcza/ a za poruszeniem głównym przywodżo bole/ niespanie przynosi/ i trudny oddech/ częstokroć też spadki różne przywodzą/ podczas i gorączkę/ i zapały: dlatego potrzebna jest/ kaszel uskromić/ i jako naprędzej on ulżyć/ i płód przytym zaraz przez co zmocnić/ na pępek przykładając aby przez to mógł być oczerstwiony. We wszytkich tych kaszlach rzadko purgę dać trzeba/
obráca/ ieśli z głowy kászel po snie gorzey się miewa/ śiełá pluie/ á zá częstym plwániem vlgę czuie/ y przez dłuższy czás kászel się wráca. Kászel iákosmy powiedźieli w brzemiennych niebespieczny iest/ dlá tego iż poronienie przywodźi/ śiły zrzuca/ y wszytko ćiáło wyćieńcza/ á zá poruszeniem głownym przywodźo bole/ niespánie przynośi/ y trudny oddech/ częstokroć też spadki rożne przywodzą/ podczás y gorączkę/ y zapały: dlatego potrzebna iest/ kászel vskromić/ y iáko naprędzey on vlżyć/ y płod przytym záraz przez co zmocnić/ ná pępek przykłádáiąc áby przez to mogł być oczerstwiony. We wszytkich tych kászlách rzadko purgę dáć trzebá/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: C3
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
by niemieli surowo karać. Są albowiem Eunuchowie z przyrodzenia okrutni/ czyli im to pochodzi z zazdrości/ która ich patrząc nadoskonalszych ludzi potajemnie pali/ czyli też zakrawają nieco Białogłowskiego przyrodzenia/ które są pospolicie okrutniejsze/ i barzo mściwe od Mężczyzn. Karanie ich zwyczajne jest/ bicie w pięty/ posty ścisłe/ niespanie długie/ czasem i co przykrzejszego wynajdują. Który tedy z nich przejdzie przez różne niby Szkoły/ i różne stopnie Saraju/ musi być koniecznie nad zwyczaj innych ludzi umartwiony/ cierpliwy/ i sposobny do zniesienia wszelakich trudów/ do wykonania każdego rozkazania/ z większą nierowwnie pokorą i ochotą/ niżeli Kapucyni/ albo najściślejszej Reguły Zakonnicy
by niemieli surowo karać. Są álbowiem Evnuchowie z przyrodzenia okrutni/ czyli im to pochodźi z zázdrośći/ ktora ich pátrząc nádoskonalszych ludźi potáiemnie páli/ czyli też zákrawáią nieco Białogłowskiego przyrodzenia/ ktore są pospolićie okrutnieysze/ y bárzo mśćiwe od Męszczyzn. Karánie ich zwyczayne iest/ bićie w pięty/ posty śćisłe/ niespánie długie/ czásem y co przykrzeyszego wynayduią. Ktory tedy z nich przeydźie przez rożne niby Szkoły/ y rożne stopnie Sáráiu/ muśi bydź koniecznie nád zwyczay innych ludźi vmartwiony/ ćierpliwy/ y sposobny do znieśienia wszelákich trudow/ do wykonania káżdego roskázánia/ z większą nierowwnie pokorą y ochotą/ niżeli Kápucyni/ álbo nayśćiśleyszey Reguły Zakonnicy
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 33
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
go wiecznego, I niżli przed tym daleko cięższego, Gdzie krzyk, płacz, boleść i zębów zgrzytanie, Męka nieznośna, wieczne narzekanie.
Ż. Acz jestem serca poniekąd mężnego I zmysłu słodkiej wolności chciwego, Jednak się boję, o wielki hetmanie! Że w takiej pracy siła ma ustanie. Widzę trudności, niewczas i niespanie, Wieczną potyczkę, wieczne szturmowanie, Zawsze w ciągnieniu i bez stanowiska, Zbroja też ciężka do ziemie przyciska. Czyby nie lepiej tyrana nie gniewać, Niżli do czasu wolność jaką miewać, Zrzuciwszy jarzmo, a znowu wpaść temu W ręce książęciu świata okrutnemu.
H. Ale się tobie jego nic nie przyda Łaska;
go wiecznego, I niżli przed tym daleko cięższego, Gdzie krzyk, płacz, boleść i zębow zgrzytanie, Męka nieznośna, wieczne narzekanie.
Ż. Acz jestem serca poniekąd mężnego I zmysłu słodkiej wolności chciwego, Jednak się boję, o wielki hetmanie! Że w takiej pracy siła ma ustanie. Widzę trudności, niewczas i niespanie, Wieczną potyczkę, wieczne szturmowanie, Zawsze w ciągnieniu i bez stanowiska, Zbroja też ciężka do ziemie przyciska. Czyby nie lepiej tyrana nie gniewać, Niżli do czasu wolność jaką miewać, Zrzuciwszy jarzmo, a znowu wpaść temu W ręce książęciu świata okrutnemu.
H. Ale się tobie jego nic nie przyda Łaska;
Skrót tekstu: ZaciągWir_II
Strona: 328
Tytuł:
Zaciąg pana Chrystusow żołnierza chrześciańskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
. Maść Topolowa, tamże. Miodek Różowy, 224 Morszelek sposoby robienia, 247 Maść defensivum, 249 Musztardy sposoby robienia, tamże. Masa sekretna na gorączki, 250 Medykamenta na różne afekcje Głowy, 273 Medykamenta chłodzące głowie służące. 247 Medykamenta na różne afekcje nerek, pęcherza, i na kamień, 280 Regestr.
N
Niespanie leczyć, 159 Nosa afekcje, 168 Nóg opuchnienie. 176 Na febry zioła, 282 Na maciczne afekcje, 281
O
Oczu różne afekcje, 28 Oczu ból, 32 Oczu zaście krwią, 33 Oczu podbicie, tamże. Ospy leczenia sposoby, 104 Odry leczenia sposoby, tamże. Ogień piekielny, 127 Osutke leczyć,
. Máść Topolowa, támże. Miodek Rożowy, 224 Morszelek sposoby robienia, 247 Máść defensivum, 249 Musztardy sposoby robienia, támże. Mássa sekretná ná gorączki, 250 Medykamentá ná rożne áfekkcye Głowy, 273 Medykamentá chłodzące głowie służące. 247 Medykamentá ná rożne áfekkcye nerek, pęcherza, y ná kámień, 280 Regestr.
N
Niespánie leczyć, 159 Nosa áfekkcye, 168 Nog opuchnienie. 176 Ná febry źioła, 282 Ná máćiczne áfekkcye, 281
O
Oczu rożne áfekkcye, 28 Oczu bol, 32 Oczu záśćie krwią, 33 Oczu podbićie, támże. Ospy leczenia sposoby, 104 Odry leczenia sposoby, támże. Ogień piekielny, 127 Osutke leczyc,
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 295
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716