Theriacae dr: 1. Lapis Hemmas sichtilis pul. scrup. 1. zmieszaj, daj na raz, powtórz jeżeli trzeba, ostatek obacz w kuracjej Dysenteriej. O Biegunkach. Traktat Trzeci O DysENTERIEJ.
Dysenteria, jest różnych humorów, z ropa i ze krwią zmieszanych, z morzyskami, zgorączką, z pragnieniem z niespaniem, apetytu utraceniem, z kiszek ustawicznego poruszenia, albo szczypania od humorów ostrych, niekiedy z poranieniem, i owrzedzeniem onychże, przez stolec odchodzenie. Przyczyny są dwojakie, jedne powierzchne, drugie wnętrzne. Powierzchne przyczyny są: Jedzenie potraw korzennych; także niestrawnych aosobliwie fruktów najbardziej w ten czas, gdy w sobie mają zarazę
Theriacae dr: 1. Lapis Hemmas sichtilis pul. scrup. 1. zmieszay, day ná raz, powtorz ieżeli trzebá, ostátek obacz w kurácyey Dysenteryey. O Biegunkách. Tráktat Trzeći O DYSSENTERYEY.
Dysenterya, iest rożnych humorow, z ropa y ze krwią zmieszánych, z morzyskámi, zgorączką, z prágnieniem z niespániem, ápetytu utráceniem, z kiszek ustáwicznego poruszenia, álbo sczypánia od humorow ostrych, niekiedy z poránieniem, y owrzedzeniem onychże, przez stolec odchodzenie. Przyczyny są dwoiákie, iedne powierzchne, drugie wnętrzne. Powierzchne przyczyny są: Iedzenie potraw korzennych; tákże niestrawnych áosobliwie fruktow naybárdźiey w ten czás, gdy w sobie máią zarázę
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 228
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
jest najpierwsza godność w Państwie Tureckim. Rozdział X.
Adziamoglanów do posługi Saraju Cesarskiego brakują z wielką pilnością/ miedzy innemi upatrując żeby byli silni/ i żeby ich powierzchowna postać osobliwego co obiecowała. Oddają ich na różne miejsca/ napełniając je po zeszłych/ i tam uczą swojej powinności dosyć czynić/ karząc surów/ postami/ niespaniem/ i biciem/ kiedy jej uchybi. Suknie im dają z grubego sukna Salonickiego. Zwało się to Miasto pierwej Tessaloniką. Czapki mają ciemne z sierści Królikowej/ jako Kapelusze robią/ na kształt głowy Cukrowej. Uczą też czytać i pisać/ kiedy w którym dowcip dobry/ i sposobność do nauki obaczą/ ale pospolicie im
iest naypierwsza godność w Páństwie Tureckim. Rozdźiał X.
Adźiamoglanow do posługi Sáráiu Cesárskiego brákuią z wielką pilnośćią/ miedzy innemi vpátruiąc żeby byli śilni/ y żeby ich powierzchowna postáć osobliwego co obiecowáłá. Oddáią ich ná rożne mieyscá/ nápełniáiąc ie po zeszłych/ y tám vczą swoiey powinnośći dosyć czynić/ kárząc surow/ postámi/ niespániem/ y bićiem/ kiedy iey vchybi. Suknie im dáią z grubego sukna Sálonickiego. Zwáło się to Miásto pierwey Thessaloniką. Czápki máią ćiemne z śierśći Krolikowey/ iáko Kápelusze robią/ ná kształt głowy Cukrowey. Vczą też czytáć y pisáć/ kiedy w ktorym dowćip dobry/ y sposobność do náuki obáczą/ ále pospolićie im
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 51
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
wojennych, chociaż pożyteczne są tym, którzy umieją ich zażywać bez łoży, bo strzelają najgrubszymi kulami. A jeśli ty strzelać chcesz do tych, którzy są w fortecy, zawsze będą w bojaźni, żeby na nich nie upadły kule albo też, żeby im nie popsowali dachów na domach, tak przymusisz być czujnymi i zmordujesz niespaniem, ani też pewnym animuszem będą śmieli iść przez ulicę odkrytą od jedni baszty do drugiej na posiłek. A ci takowi moździerze nabijają się trzecią częścią prochu, co waży ich kula, a na proch włoży się słoma, żeby ogień nie wszedł między spiżę moździerza i między kulę. Co się tknie nabijania ich drugimi kulami przyprawnymi
wojennych, chociaż pożyteczne są tym, którzy umieją ich zażywać bez łoży, bo strzelają najgrubszymi kulami. A jeśli ty strzelać chcesz do tych, którzy są w fortecy, zawsze będą w bojaźni, żeby na nich nie upadły kule albo też, żeby im nie popsowali dachów na domach, tak przymusisz być czujnymi i zmordujesz niespaniem, ani też pewnym animuszem będą śmieli iść przez ulicę odkrytą od jedny baszty do drugiej na posiłek. A ci takowi mozdzerze nabijają się trzecią częścią prochu, co waży ich kula, a na proch włoży się słoma, żeby ogień nie wszedł między spiżę mozdzerza i między kulę. Co się tknie nabijania ich drugimi kulami przyprawnymi
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 280
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969