na dyszlu niż na koniu trawić. Wskórałem, zakonnikiem zostawszy z żołnierza: W klasztorze mię całą noc budzą do pacierza; Skoro mię wypchną w drogę z onego tarasu, I we dnie go nabożnie zmówić nie masz czasu, Starając się o koła, o szle, o postronki, O one stare, chude, nieszczęsne wędzonki. Jeszcze woźnica zrzędzi, a trzeba mu mydła, Żeby je z wczorajszego wybielił kaczydła; Jeśli mu się w najmniejszej rzeczy nie dogodzi,
Nałajawszy, w najgorszym razie mię odchodzi. Gdybym był wiedział, że to mnichem być, psy drażnić, Nigdy bym się był nie dał, głupi człowiek, błaźnić
na dyszlu niż na koniu trawić. Wskórałem, zakonnikiem zostawszy z żołnierza: W klasztorze mię całą noc budzą do pacierza; Skoro mię wypchną w drogę z onego tarasu, I we dnie go nabożnie zmówić nie masz czasu, Starając się o koła, o szle, o postronki, O one stare, chude, nieszczęsne wędzonki. Jeszcze woźnica zrzędzi, a trzeba mu mydła, Żeby je z wczorajszego wybielił kaczydła; Jeśli mu się w najmniejszej rzeczy nie dogodzi,
Nałajawszy, w najgorszym razie mię odchodzi. Gdybym był wiedział, że to mnichem być, psy drażnić, Nigdy bym się był nie dał, głupi człowiek, błaźnić
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 240
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
była zapadła po bliźniętach fugi, Gdzie biedna komornica, nie rzkąc gospodyni, Jako może najlepszy wczasik sobie czyni. Chcąc być matką tak pięknych dziewek, było dłużej I naszej Polsce z przeszłej wczasować się nuży. Porwała się nieboga pod Żwaniec niewcześnie, Aż w gorsze recydywa wprowadzi ją cieśnie, Aż, miasto trzeciej córki, nieszczęsne porończe. Daj co, Boże, lepszego na ten rok, tym kończę. 403. PASIERB
Z młodą wdową, dostatni co oto i grzeczny, Ożeniony, ale już młodzieniec stateczny, Wstąpi do mnie, ledwie co przyjadę do Strzelec. Był przy nim mały pasierb, zuchwały kozielec; Chwali mi go, że rozum
była zapadła po bliźniętach fugi, Gdzie biedna komornica, nie rzkąc gospodyni, Jako może najlepszy wczasik sobie czyni. Chcąc być matką tak pięknych dziewek, było dłużej I naszej Polszczę z przeszłej wczasować się nuży. Porwała się nieboga pod Żwaniec niewcześnie, Aż w gorsze recydywa wprowadzi ją cieśnie, Aż, miasto trzeciej córki, nieszczęsne porończe. Daj co, Boże, lepszego na ten rok, tym kończę. 403. PASIERB
Z młodą wdową, dostatni co oto i grzeczny, Ożeniony, ale już młodzieniec stateczny, Wstąpi do mnie, ledwie co przyjadę do Strzelec. Był przy nim mały pasierb, zuchwały kozielec; Chwali mi go, że rozum
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 426
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987