Marsem pospołu więc chadza? Bo szkodę co Mars robi/ ta nagradza.
Na Moronia. JEdnem występkiem tylko Moroń winił/ Bo nigdy dobrze na świecie nie czynił. Pobożność ku Ojczyźnie. JAk do Matki rodzonej/ tak i do Ojczyzny/ Wierną Janie miłością winieneś być bliźny: A choć kiedy swą od niej odniesiesz niewdziękę; Nie już mści się. Na Matkę bo któż wznosi rękę? Księgi Pierwsze.
Do Kromba. ŚLepe/ szpetne/ niezgrabne zarównie miłujesz: Prawdziwie ślepą miłość w sobie pokazujesz.
Zona Mała. POjął ktoś Zonę; a że dosyć małą/ Siła go z ludzi o to strofowało. Ten odpowiedział. Panowie/
Mársem pospołu więc chadza? Bo szkodę co Márs robi/ tá nágradza.
Na Moroniá. IEdnem występkiem tylko Moroń winił/ Bo nigdy dobrze ná świećie nie czynił. Pobożność ku Oyczyznie. IAk do Mátki rodzoney/ ták y do Oyczyżny/ Wierną Ianie miłośćią winieneś bydź bliźny: A choć kiedy swą od niey odnieśiesz niewdziękę; Nie iusz mśći się. Ná Mátkę bo ktosz wznośi rękę? Kśięgi Pierwsze.
Do Krombá. SLepe/ szpetne/ niezgrábne zárownie miłujesz: Práwdźiwie ślepą miłość w sobie pokázuiesz.
Zoná Mała. POjął ktoś Zonę; á że dosyć máłą/ Siłá go z ludźi o to strofowało. Ten odpowiedźiał. Pánowie/
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 21
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664