rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu która wierzba powie, Które za głupstwo swoje od Diany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i przyczyną zguby było Troje A ta potym mężnemu oddana Atrydzie, W srogiej hańbie i w wiecznym zostawała wstydzie. Zaczym żeby nie było, jako starzy dzieją, Wtenczas gdy jedne kury rzną, to drugie pieją, Szczęśliwy co cudzymi karze się przykłady I który takowymi
rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu ktora wierzba powie, Ktore za głupstwo swoje od Dyany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i przyczyną zguby było Troje A ta potym mężnemu oddana Atrydzie, W srogiej hańbie i w wiecznym zostawała wstydzie. Zaczym żeby nie było, jako starzy dzieją, Wtenczas gdy jedne kury rzną, to drugie pieją, Szczęśliwy co cudzymi karze się przykłady I ktory takowymi
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 382
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, dokoła, szeroka na gradusów 43. Zawiera w sobie całą prawie Europę, Azją, i Amerykę północą. Kraj zasłoneczny południowy, jest to ta część ziemi, która się zamyka między cyrkułem solstycjonalnym południowym, i polarnym południowym, dokoła szeroka na gradusów 43. Zawiera w sobie koniec Afryki i Ameryki, i południową jeszcze niewiadomą ziemię. Kraje subpolarne sątakże dwojakie, północe i południowe. Kraj subpolarny północy, albo zona frigida, jest to ta część ziemi, która się zamyka między cyrkułem polarnym północym, i samym polum północym, dokoła szeroka na gradusów 23. i pół. Zawiera w sobie ostatek Szwecyj i Moskwy w Europie i Azyj, w
, dokoła, szeroka na gradusow 43. Záwierá w sobie całą prawie Europę, Azyą, y Amerykę pułnocną. Kray zasłoneczny południowy, iest to tá część ziemi, ktorá się zamyka między cyrkułem solstycyonalnym południowym, y polarnym południowym, dokoła szeroka ná gradusow 43. Záwiera w sobie koniec Afryki y Ameryki, y południową ieszcze niewiádomą ziemię. Kraie subpolarne sątákże dwoiákie, pułnocne y południowe. Kray subpolarny pułnocny, álbo zona frigida, iest to tá część ziemi, ktora się zamyka między cyrkułem polarnym pułnocnym, y samym polum pułnocnym, dokoła szeroka ná gradusow 23. y puł. Zawiera w sobie ostatek Szwecyi y Moskwy w Europie y Azyi, w
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: C2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
abo Trzech: przez którą ze trzech liczb wiadomych, dochodzimy czwartej niewiadomej. NIech będzie Odległość MN niedostępna, dla rzeki, błot, abo strzelby: którą trzeba przemierzać Mierniczemu poczynającemu, który nie wie ci to Aurea regula: to jest Liczba złota, abo Trzech: przez którąby ze trzech rzeczy wiadomych mógł wyrachować czwartą niewiadomą. Niech tedy naprzód w bok, obierze albo naznaczy znak C, odległy na łokci kilkadziesiąt 20, 30, albo dalej, według większej Odległości MN: i niech przemierzy ku takiemu znakowi od M łokci 30, naprzykład do B; według Nauki 12. tej Zabawy.) (2. Na B niech postawi
ábo Trzech: przez ktorą ze trzech liczb wiádomych, dochodźimy czwartey niewiádomey. NIech będźie Odległość MN niedostępna, dla rzeki, błot, ábo strzelby: ktorą trzebá przemierzáć Mierniczemu poczynáiącemu, ktory nie wie ci to Aurea regula: to iest Liczbá złota, ábo Trzech: przez ktorąby zé trzech rzeczy wiádomych mogł wyráchowáć czwartą niewiádomą. Niech tedy naprzod w bok, obierze álbo náznáczy znák C, odległy ná łokći kilkádźieśiąt 20, 30, álbo dáley, według większey Odległośći MN: y niech przemierzy ku tákiemu znákowi od M łokći 30, náprzykład do B; według Náuki 12. tey Zábáwy.) (2. Ná B niech postáwi
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 14
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
i D, zrysuj Lunety EF, GK, i na nich postawiwszy liczbę gradusów angułów danych przeniesioną z kwadransa; przez ich punkta F, i K, przeciągnij linie CFH, DKH, przecinające się na H. Będziesz miał szukane ściany DH, CH, i ich miarę przez Naukę 1. Nauka V. Ścianę triangułu niewiadomą, zrysować i wymierzać, zdanych dwóch ścian, i angułu między nimi. NIech będą dane dwie ściany, jedna w łokci 1000, druga w łokci 1310, z angułem gradusów 20; ścianę trzecią, tak znajdziesz. Zrysowawszy jakąkolwiek linią CD; i przenioższy na nią z skale cząstek 1000, miarę jednej danej ściany:
y D, zrysuy Lunety EF, GK, y ná nich postáwiwszy liczbę gradusow ángułow dánych przenieśioną z kwádránsá; przez ich punktá F, y K, przećiągniy liniie CFH, DKH, przećináiące się ná H. Będźiesz miał szukáne śćiány DH, CH, y ich miárę przez Náukę 1. NAVKA V. Sćiánę tryángułu niewiádomą, zrysowáć y wymierzáć, zdánych dwoch śćián, y ángułu między nimi. NIech będą dáne dwie śćiány, iedná w łokći 1000, druga w łokći 1310, z ángułem gradusow 20; śćiánę trzećią, ták znaydżiesz. Zrysowawszy iákąkolwiek liniią CD; y przenioszszy ná nię z skále cząstek 1000, miárę iedney dáney śćiány:
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 66
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
liczby wychodziła, jaka w pierwszym przykładzie tej Nauki wyszła 84. Demonstracją przydłuższą czytaj u X. Claujusza na pomienionym miejscu. Nauka VI. Wysokość triangułu Geometrycznie wyrachować. NIech będzie trianguł dany CEF, którego ściana CE, jest lasek 10: ściana EF, lasek 17: ściana CF, lasek 21. A jego wysokość niewiadomą EH, trzeba znaleźć Geometrycznie. Naprzód: Znajdź rościnki CH, i HF około krzyżowej HE, (stawiając krzyżową na nadłuższej ścianie, aby przypadała wtrianguł) wten sposób.
Uczyń jako ściana CF 21. na którą przypada krzyżowa HE, do summy 27, dwóch inszych ścian CE 10; i EF 17:
liczby wychodźiłá, iáka w pierwszym przykładźie tey Náuki wyszłá 84. Demonstrácyą przydłuższą czytay v X. Clauiuszá ná pomięnionym mieyscu. NAVKA VI. Wysokość tryángułu Geometrycznie wyráchowáć. NIech będżie tryánguł dány CEF, ktorego śćiáná CE, iest lasek 10: śćiáná EF, lasek 17: śćiáná CF, lasek 21. A iego wysokość niewiádomą EH, trzebá ználeść Geometrycznie. Naprzod: Znaydż rośćinki CH, y HF około krzyżowey HE, (stáwiáiąc krzyżową ná nadłuszszey śćiánie, áby przypadáłá wtryánguł) wten sposob.
Vczyń iáko śćiáná CF 21. ná ktorą przypada krzyżowa HE, do summy 27, dwoch inszych śćian CE 10; y EF 17:
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 80
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Bogu, Tego stracić, który by. - - JO: Toś pewnie me życie Na ofiarę poślubił Bogu? SA: nie inaczej: JO. Pozwalam nato: szyję pod miecz ostry skłonię; Niech przysiędze zadosyć będzie. ale proszę, Za jaki grzech mam ginąć? SA; Wyznaj twoję winę Dotąd mi niewiadomą, Jonato; wiesz lepiej. JO: Nieprzeświadcza mnie w niczym sumienie. SA: Grzech taić, Na cóż się zda; który twój zapewne. JO: Ah Królu - - - Sumnienie moje żadnej winy nieznające - - SA: I także prędko umysł twój nieustraszony Trwodze śmierci uchodzi splacu? JO: To rozumiesz
Bogu, Tego strácić, który by. - - JO: Toś pewnie me życie Ná ofiárę poślubił Bogu? SA: nie ináczey: JO. Pozwalam náto: szyię pod miecz ostry skłonię; Niech przysiędze zádosyć będzie. ále proszę, Zá iáki grzech mam ginąć? SA; Wyznay twoię winę Dotąd mi niewiádomą, Jonáto; wiesz lepiey. JO: Nieprzeświadcza mnie w niczym sumienie. SA: Grzech táić, Ná coż się zda; ktory twoy zápewne. JO: Ah Królu - - - Sumnienie moie żadney winy nieznáiące - - SA: I tákże prętko umysł twoy nieustrászony Trwodze smierci uchodzi zplácu? JO: To rozumiesz
Skrót tekstu: JawJon
Strona: 26
Tytuł:
Jonatas
Autor:
Stanisław Jaworski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
doświadczenia idą. Odmiana lekarstw częsta być ma.
NIemiałem był więcej o tych lekarstwach mówić/ które są przeciwko jadom: bo ich po Aptekach wszędzie dosyć/ jednak rozmaite się mają używać/ a to dla zniszczenia jadu tajemnej własności: Bo/ jakom/ powiedział wyższej/ każdy mor ma swoję własność/ ludziom niewiadomą: więc go też rozmaitemi lekarstwy leczyć potrzeba/ nie tak z rozumu wynalezionemi/ jako z doświadczenia. W tej mierze mają się odmieniać lekarstwa/ a co więcej pomaga/ tego częściej zażywać. Używać przeciwko jadowi/ to Driakwie/ to ziemie Ormiańskiej/ to Diascordii Fracastorii, to Smaragu na proch stłuczonego/ to Jednorożcu/
doświádczenia idą. Odmiáná lekarstw częsta być ma.
NIemiałem był więcey o tych lekárstwách mowić/ ktore są przećiwko iádom: bo ich po Aptekách wszędźie dosyć/ iednák rozmáite się máią vżywáć/ á to dla znisczenia iádu táiemney własnośći: Bo/ iákom/ powiedźiał wyższey/ káżdy mor ma swoię własność/ ludźiom niewiádomą: więc go też rozmáitemi lekárstwy leczyć potrzebá/ nie ták z rozumu wynáleźionemi/ iáko z doświádczenia. W tey mierze máią się odmieniáć lekárstwá/ á co więcey pomaga/ tego częśćiey záżywáć. Vżywáć przećiwko iádowi/ to Dryakwie/ to źiemie Ormiáńskiey/ to Diascordii Fracastorii, to Smárágu ná proch stłuczonego/ to Iednorożcu/
Skrót tekstu: PetrSInst
Strona: D2v
Tytuł:
Instrukcja albo nauka jak się sprawować czasu moru
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
akcje uczynić mogłą, któreby ludzi do niedobrego o niej rozumienia porowadziły: Pierwsza rezolucja i odwaga poderznienia żył, i umrzeć raczej a niżeli się dostać Klorangowi. Druga, niespodziane ujście od Matki swojej; ale żebym cię lepiej wtych punktach dwóch objaśnic mógł, potrzeba abym ci jednę o tworżyłrzecz, tobie pono niewiadomą, prosząc jedna, żebyś za złe nie miał; bo choć to bez twej wiadomości było, respekt jendak i należyta Ojcu weneracja zachowana była, jako się z mowy mojej doskonaly dowiesz. Masz tedy wiedzieć Panie: że Arymant obaczywszy tę Damę, o której mowiemy, i osądziwszy z wspomnionych od ciebie racyj, i
akcye uczynić mogłą, ktoreby ludźi do niedobrego o niey rozumienia porowádźiły: Pierwsza rezolucya y odwága poderznienia żył, y umrzeć raczey á niżeli się dostáć Klorangowi. Drugá, niespodźiane uyście od Mátki swoiey; ále żebym ćię lepiey wtych punktách dwoch obiaśnic mogł, potrzeba abym ći iednę o tworżyłrzecz, tobie pono niewiadomą, prosząc iedna, żebyś za złe nie miał; bo choc to bez twey wiadomośći było, respekt iendak y należyta Oycu weneracya záchowáná byłá, iako się z mowy moiey doskonaly dowiesz. Masz tedy wiedźieć Panie: że Arymant obaczywszy tę Damę, o ktorey mowiemy, y osądźiwszy z wspomnionych od ćiebie racyi, y
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 126
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741