Pieknego Ciała Iże twa zrenica bezpiecznie zajrzała. Idę do Kamery Odemknę Portery Na dniu jaśnie Alić widzę ona Niespaniem zmorzona Znowu zaśnie Poglądam śmieli Gdzie na pościeli Koleńskiej/ jej śliczne ciałeczko się bieli. Serce budzić niechce Ale miłość łechce A ja muszę Darmo tam niesiedzieć Leć się chcę dowiedzieć Czy ma duszę. Aż pot niewielki Jako Perełki Sowite wypuszcza potwarzy kropelki Tę powodź/ gdy zbiera Ręka ma ociera Z pięknej twarzy. Leć gładkość co świeci W sercu ogień nieci Co mię żarzy W myślach niszczeje Pałąm góreję I nowym przypadkiem zdrowym bywszy mdleję Piekna Zosiu rata Nie zazdrość mi świata Ratuj w mdłości Bo jako ja zginę Mam śmierci przyczynę Z twej miłości
Pieknego Ciáłá Iże twá zrenicá beśpiecznie záyrzáłá. Idę do Kamery Odemknę Portery Ná dniu iáśnie Alić widzę oná Niespániem zmorzona Znowu záśnie Poglądam śmieli Gdźie ná pośćieli Koleńskiey/ iey śliczne ćiałeczko się bieli. Serce budźić niechce Ale miłość łechce A ia muszę Dármo tám niesiedźieć Leć się chcę dowiedźieć Czy ma duszę. Aż pot niewielki Iáko Perełki Sowite wypuszcza potwarzy kropelki Tę powodź/ gdy zbiera Ręká ma oćiera Z piękney twarzy. Leć głádkość co świeći W sercu ogień nieći Co mię żarzy W myślách niszczeie Pałąm goreię Y nowym przypadkiem zdrowym bywszy mdleię Piekna Zośiu rátá Nie zazdrość mi świátá Rátuy w mdłośći Bo iáko ia zginę Mam śmierći przyczynę Z twey miłośći
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 174
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
stojącym etc.; drugi pasterza grającego na fujarce, z pastyrką przy kozach; trzeci portu; czwarty jadącego na koniu, owieczek, bydełek i konia naładowanego.
105 + Obraz łokciowy, z ekspressją do tańca się biorących.
106 + Obraz tylkiż, z ekspressją kawaliera i dwóch dam w izbie będących.
107 + Obraz niewielki, w ramkach, z ekspressją podjazdów, potykających się z sobą.
108 + Obraz łokciowy, w czarnych ramkach, z ekspressją Świętej u stołu siedzącej.
109 + Obraz tylkiż, w ramkach złocistych, snycyrskich, z ekspressją na kamieniu Narodzenia Pańskiego.
110 + Obraz 3-ćwierciowy, w ramach snycyrskich, złocistych, z ekspressją
stojącym etc.; drugi pasterza grającego na fujarce, z pastyrką przy kozach; trzeci portu; czwarty jadącego na koniu, owieczek, bydełek i konia naładowanego.
105 + Obraz łokciowy, z ekspressją do tańca się biorących.
106 + Obraz tylkiż, z ekspressją kawaliera i dwóch dam w izbie będących.
107 + Obraz niewielki, w ramkach, z ekspressją podjazdów, potykających się z sobą.
108 + Obraz łokciowy, w czarnych ramkach, z ekspressją Świętej u stołu siedzącej.
109 + Obraz tylkiż, w ramkach złocistych, snycyrskich, z ekspressją na kamieniu Narodzenia Pańskiego.
110 + Obraz 3-ćwierciowy, w ramach snycyrskich, złocistych, z ekspressją
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 176
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
+ Obraz tylkiż, z ekspressją rybek morskich, także w blejtramikach.
449 Obrazek mniejszy, biały, z ekspressją ptaszka, na blejtramikach.
450 + Obraz na deszcze, łokciowy, z ekspressją pijących ludzi albo jurów.
451 Obrazów w ramach czarnych, z ekspressją Turków w różnych akcjach. No 4.
452 Obrazek niewielki, cum denotatione le roy de Siam.
453 Obrazek tylkiż, de Ooc Prawisoutsonton, ambassadeur du roy de Siam.
454 Obrazek tylkiż, de Ooc Lerianus Calajana, premier adjoint de 1‘ambassa- deur de Siam.
455 Obraz łokciowy, w ramach złocistych, z ekspressją Władysława IV, króla, na koniu.
456
+ Obraz tylkiż, z ekspressją rybek morskich, także w blejtramikach.
449 Obrazek mniejszy, biały, z ekspressją ptaszka, na blejtramikach.
450 + Obraz na deszce, łokciowy, z ekspressją pijących ludzi albo jurów.
451 Obrazów w ramach czarnych, z ekspressją Turków w różnych akcjach. No 4.
452 Obrazek niewielki, cum denotatione le roy de Siam.
453 Obrazek tylkiż, de Ooc Prawisoutsonthon, ambassadeur du roy de Siam.
454 Obrazek tylkiż, de Ooc Lerianus Calayana, premier adjoint de 1‘ambassa- deur de Siam.
455 Obraz łokciowy, w ramach złocistych, z ekspressją Władysława IV, króla, na koniu.
456
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 190
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
kilkanaście mil aż do Zalfeldu zachodzić. Co wejrzawszy w mapę łatwie W. K. Mść, Pan
mój miłościwy, uważyć możesz. Mnie tedy necessitas sama dotąd tu na tem miejscu trzyma, bo szlakiem jego nastąpić go niemogę: gdyż ustąpiwszy mu z tyłu, łatwieby mógł prowiantem, municią Brodnicę, czego tam niewielki ma być dostatek, posilić; jeżelibym się też udał w prawo, obawiam się, aby on w lewo ku Grudziądzu nieuderzył; jeżeli też ja w lewo, żeby on w prawo ku Lubawie i ku Biskupstwu nieobrócił. Jakoż i szpiegowie i językowie twierdzą, że chce jeszcze do Lubawy szczęścia spróbować, czego
kilkanaście mil aż do Zalfeldu zachodzić. Co wejrzawszy w mappę łatwie W. K. Mść, Pan
mój miłościwy, uważyć możesz. Mnie tedy necessitas sama dotąd tu na tém miejscu trzyma, bo szlakiem jego nastąpić go niemogę: gdyż ustąpiwszy mu z tyłu, łatwieby mógł prowiantem, municią Brodnicę, czego tam niewielki ma być dostatek, posilić; jeżelibym się też udał w prawo, obawiam się, aby on w lewo ku Grudziądzu nieuderzył; jeżeli też ja w lewo, żeby on w prawo ku Lubawie i ku Biskupstwu nieobrócił. Jakoż i szpiegowie i językowie twierdzą, że chce jeszcze do Lubawy sczęścia spróbować, czego
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 139
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
o gębę; dosyć mam nadgrody, Że go z tej prędko wywiedziesz gospody. NA POSŁA
Gdy w izbie wrzawa jak na lato w ulach, Ty głośno stawasz przy swych artykułach. Łacno-ć to krakać i skryć swój głos w kupie; Wej, teraz milczą, powiedz co niegłupie! Milczysz? Toś też snadź Cyceron niewielki I jesteś poseł, ale po kukiełki! O PANNIE
Parys gdzieś widział nago trzy boginie, Lecz we trzech; ja te-ż widzę w tej dziewczynie, Bo jest w wspaniałym właśnie Juno chodzie, Minerwa w cnocie i Wenus w urodzie. DO TEJŻE
Gdy się o cug gładkości przy jabłku swarzyły I po sądzie z
o gębę; dosyć mam nadgrody, Że go z tej prędko wywiedziesz gospody. NA POSŁA
Gdy w izbie wrzawa jak na lato w ulach, Ty głośno stawasz przy swych artykułach. Łacno-ć to krakać i skryć swój głos w kupie; Wej, teraz milczą, powiedz co niegłupie! Milczysz? Toś też snadź Cyceron niewielki I jesteś poseł, ale po kukiełki! O PANNIE
Parys gdzieś widział nago trzy boginie, Lecz we trzech; ja te-ż widzę w tej dziewczynie, Bo jest w wspaniałym właśnie Juno chodzie, Minerwa w cnocie i Wenus w urodzie. DO TEJŻE
Gdy się o cug gładkości przy jabłku swarzyły I po sądzie z
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 122
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
mądry, miał jedno, choć dwoje, Do wszytkich mu honorów zamknięto podwoje. Czym byś ty był z swoimi dziesiącią, Jędrzeju? Pewnie królem, bo nie masz nad ten przywileju. Jak to od Rzymian prawa daleko są nasze: Ty się ledwie przed dziećmi dociśniesz do kasze! 440. ZACHEUSZ NA FIGĘ
Chłopek niewielki wzrostem, chociaż widzi ciżbę, Żeby króla przywitał, ciśnie się przez izbę; Ale uwiązł i tylko z daleka mu dygę Uczynił. Tu ktoś wyższy, przez ramię mu figę Ukazawszy, gdy się guz sierdzi niesłychanie: „Chcesz widzieć, Zacheuszu, Pana, wieźże na nie.” 441. NA OBMOWCĘ
Dowiedziawszy
mądry, miał jedno, choć dwoje, Do wszytkich mu honorów zamknięto podwoje. Czym byś ty był z swoimi dziesiącią, Jędrzeju? Pewnie królem, bo nie masz nad ten przywileju. Jak to od Rzymian prawa daleko są nasze: Ty się ledwie przed dziećmi dociśniesz do kasze! 440. ZACHEUSZ NA FIGĘ
Chłopek niewielki wzrostem, chociaż widzi ciżbę, Żeby króla przywitał, ciśnie się przez izbę; Ale uwiązł i tylko z daleka mu dygę Uczynił. Tu ktoś wyższy, przez ramię mu figę Ukazawszy, gdy się guz sierdzi niesłychanie: „Chcesz widzieć, Zacheuszu, Pana, wieźże na nie.” 441. NA OBMOWCĘ
Dowiedziawszy
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 378
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Tudzież aby intraty trzecią część obrócił I darował, a robił, by się czas nie krócił.
Tymże sposobem stawiać zamki od Kijowa Począwszy ponad Nieprzu aż do Oczakowa, Które dobyć łatwiej jest niżeli Smoleńsko, Bo nie ma takich murów, ale dość błażeńsko I nieporządnie parkan lepiony gliniany. Jest wprawdzie zameczek, lecz niewielki, ceglany. To wszytko w krótkim czasie mógłby łatwie sprawić, Chociaj też i nad morzem twierdzę trzeba stawić Od gęby Dniepru, aże gdzie bystry Niestr wpada. A byłby z tego kąta pożytek nie lada, Kolonije, jako się powie, osadziwszy, Także nawigacyją morską opatrzywszy. Zda-ć się to niepodobnie
, Tudzież aby intraty trzecią część obrócił I darował, a robił, by się czas nie krócił.
Tymże sposobem stawiać zamki od Kijowa Począwszy ponad Nieprzu aż do Oczakowa, Które dobyć łatwiej jest niżeli Smoleńsko, Bo nie ma takich murów, ale dość błażeńsko I nieporządnie parkan lepiony gliniany. Jest wprawdzie zameczek, lecz niewielki, ceglany. To wszytko w krótkim czasie mógłby łatwie sprawić, Chociaj też i nad morzem twierdzę trzeba stawić Od gęby Dniepru, aże gdzie bystry Niestr wpada. A byłby z tego kąta pożytek nie lada, Kolonije, jako się powie, osadziwszy, Także nawigacyją morską opatrzywszy. Zda-ć się to niepodobnie
Skrót tekstu: StarVotBar_I
Strona: 310
Tytuł:
Votum o naprawie Rzeczypospolitej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Wilianowie 1691 anno.
15. Obraz na płótnie do deszczki przyklijony, z listewko złocistą, Weneri z Kupidynem, od Pana Dyniewicza 29 z Wilianowa oddany 1687 anno.
16. Konterfekt białygłowy maliarki reprezentuje, oddany od księża Biskupa Kijowskiego 30.
16. Copija, Caritas reprezentuje, na płótnie, niewielki, oddany od księża Biskupa Kijowskiego.
Stanisław Ciężkowski
Wilianowie 1691 anno.
15. Obraz na płótnie do deszczki przyklijony, z listewko złocistą, Weneri z Kupidynem, od Pana Dyniewicza 29 z Wilianowa oddany 1687 anno.
16. Konterfekt białygłowy maliarki reprezentuje, oddany od księża Biskupa Kijowskiego 30.
16. Copija, Caritas reprezentuje, na płótnie, niewielki, oddany od księża Biskupa Kijowskiego.
Stanisław Cieszkowski
Skrót tekstu: ObŁazGęb
Strona: 145
Tytuł:
Spis obrazów w drugich Łazienkach w Żółkwi z 1694 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
. Trydent
Dnia 25 Novembris w dzień św. Katarzyny słuchaliśmy nabożeństwa w kościele, tym gdzie leży ciało sancti innocentis Simonis, dziecięcia we czterech leciech aetatis od Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S. Marie Majoris, gdzie się konsylium Tridentinum odprawowało. Kościół niewielki, przyciemny, w którym na ścienie jest obraz, wyrażona na
nim jest wszytka ordine suo Sacra Congregatio. Organy wyśmienite w tymże kościele, sławniejsze jednak barziej niż kosztowne.
Tegoż dnia jeden z kanoników trydeńskich wjeżdżał do kościoła katedralnego na biskupstwo i na zamek, ad capessenda biskupstwa Trydeńskiego. Na triumf całą
. Trydent
Dnia 25 Novembris w dzień św. Katarzyny słuchaliśmy nabożeństwa w kościele, tym gdzie leży ciało sancti innocentis Simonis, dziecięcia we czterech leciech aetatis od Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S. Mariae Maioris, gdzie się consilium Tridentinum odprawowało. Kościoł niewielki, przyciemny, w którym na ścienie jest obraz, wyrażona na
nim jest wszytka ordine suo Sacra Congregatio. Organy wyśmienite w tymże kościele, sławniejsze jednak barziej niż kosztowne.
Tegoż dnia jeden z kanoników trydeńskich wjeżdżał do kościoła katedralnego na biskupstwo i na zamek, ad capessenda biskupstwa Trydeńskiego. Na tryumf całą
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 140
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
, i że byli tacy co wiedzieli, że tacy będą zakonnicy święci. Wprawdzie Dominika nie takiego jako pospolicie malują, jeno w czarnym habicie, ale św. Franciszka expressissime, jakoby teraz malując lepiej nie wyraził. To jeno mirum, że o takich ludziach, że będą lat wiele wprzód praesciverunt.
Po lewej stronie jest niewielki, zawsze zakryty krucyfiks, wszytek sztyletem pokłuty: gdzie pchnięty, stamtąd sanguis fluxit. Historią tego powiadają, iż jeden kostyra wszytką swoją substancją w karty przegrawszy, z desperacji tego się ważył, a Deo punitus, hoc miraculum pokazał.
Posadzka w tym kościele wszytka z różnych kamyczków niezwyczajnych, tak akomodowana, iż różne figury
, i że byli tacy co wiedzieli, że tacy będą zakonnicy święci. Wprawdzie Dominika nie takiego jako pospolicie malują, jeno w czarnym habicie, ale św. Franciszka expressissime, jakoby teraz malując lepiej nie wyraził. To jeno mirum, że o takich ludziach, że będą lat wiele wprzód praesciverunt.
Po lewej stronie jest niewielki, zawsze zakryty krucyfiks, wszytek sztyletem pokłuty: gdzie pchnięty, stamtąd sanguis fluxit. Historią tego powiadają, iż jeden kostyra wszytką swoją substancją w karty przegrawszy, z desperacjej tego się ważył, a Deo punitus, hoc miraculum pokazał.
Posadzka w tym kościele wszytka z różnych kamyczków niezwyczajnych, tak akomodowana, iż różne figury
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 157
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004