Morsztyn Wojewoda Mazowiecki i z innemi wysłany Komisarzem do traktowania z Królem Szwedzkim, ale bez skutku, Szwedzi zaś w Krakowie z Miasta i Kościołów wielkie kontrybucje brali. Województwa Wielkopolskie nie przystąpiły do Konfederacyj Generalnej, tylko Kujawskie, Inowrocław: Sieradzkie i Rawskie pod dyrekcją Dąbskiego Starosty Inowrocław: Lipski Wojewoda Kaliski w Sandomierskiej Konfederacyj rozsiekany o niewinną syspicją fakcyj Szwedzkiej. Polskie Prowincje jęczały osobliwie Kraków: pod strasznemi prowiantami i kontrybucjami Szwedzkiemi. Szwedzi od Moskwy w Inflantach zbici, i Inflanty od Moskwy zniszczone, Ogiński i Lubomirski Szwedów w Litwie i Kurlandyj przetrzepali. Z konfederacyj Sandomierskiej złożona Rada w Warszawie, ale limitowana do Torunia. Kozacy się zbuntowali, Dwory, Miasta
Morsztyn Wojewoda Mazowiecki i z innemi wysłany Komissarzem do traktowania z Królem Szwedzkim, ale bez skutku, Szwedźi zaś w Krakowie z Miasta i Kośćiołów wielkie kontrybucye brali. Województwa Wielkopolskie nie przystąpiły do Konfederacyi Generalney, tylko Kujawskie, Inowrocław: Sieradzkie i Rawskie pod dyrekcyą Dąbskiego Starosty Inowrocław: Lipski Wojewoda Kaliski w Sendomirskiey Konfederacyi rozśiekany o niewinną syspicyą fakcyi Szwedzkiey. Polskie Prowincye jęczały osobliwie Krakow: pod strasznemi prowiantami i kontrybucyami Szwedzkiemi. Szwedźi od Moskwy w Inflantach zbići, i Inflanty od Moskwy zniszczone, Ogiński i Lubomirski Szwedów w Litwie i Kurlandyi przetrzepali. Z konfederacyi Sendomirskiey złożona Rada w Warszawie, ale limitowana do Torunia. Kozacy śię zbuntowali, Dwory, Miasta
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 124
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
jeszcze od okrutnej wściekłych zbojców ręki Wycierpiałam ubogie dziewczę srogie męki. Panie, niewinnam grzechu, anim nim zmazana, A zato, że krew moja za ciebie wylana, Niechaj w poczty niewinnych dziewic męczennicze I ja się lubo w wieku niedorosłym liczę. Próżno mię o kochani płaczecie rodzicy, Już mię niewinną córę przy świętej prawicy Drogiego Zbawiciela w niebie oglądacie, Nie zgubiliście mię tu, kiedy mię tam macie. Tejże.
Tu niewinnej dziewice położone ciało, Czy się też wespół z duszą do nieba dostało, Kędy je wybielone w męczeńskiej kąpieli Krwie niewinnej niebiescy zanieśli anieli. Radujcie się, rodzicy, ta nad niebiosami
jeszcze od okrutnej wściekłych zbojcow ręki Wycierpiałam ubogie dziewczę srogie męki. Panie, niewinnam grzechu, anim nim zmazana, A zato, że krew moja za ciebie wylana, Niechaj w poczty niewinnych dziewic męczennicze I ja się lubo w wieku niedorosłym liczę. Prożno mię o kochani płaczecie rodzicy, Już mię niewinną corę przy świętej prawicy Drogiego Zbawiciela w niebie oglądacie, Nie zgubiliście mię tu, kiedy mię tam macie. Tejże.
Tu niewinnej dziewice położone ciało, Czy się też wespoł z duszą do nieba dostało, Kędy je wybielone w męczeńskiej kąpieli Krwie niewinnej niebiescy zanieśli anieli. Radujcie się, rodzicy, ta nad niebiosami
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 477
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Karz się moją przygodą każdy; chceszli schaby Mieć całe, nie na każde zapatruj się waby. Żabom.
Zły nam był król pniak niemy, danoć nam żywego, Jakiegośmy pragnęły, bociana strasznego. Lecz nas pono nie stanie za takiego pana, Kiedy nas wyje; taka więc bywa odmiana. Kukawce.
Dziś niewinną kukawkę zabito mię w gaju, Mówiąc, żem ja lekarstwo najprzedniejsze w maju. Ale chociażby z strzelca wodka była złota, Nie pragnęłabym jego dla swego żywota. Gołąbkom.
Wczoram po świecie latał, dziś mię zaduszono Na wieczerzą; takci mi za to nagrodzono, Com oliwną gałązkę przyniósł był
Karz się moją przygodą każdy; chceszli schaby Mieć całe, nie na każde zapatruj się waby. Żabom.
Zły nam był krol pniak niemy, danoć nam żywego, Jakiegośmy pragnęły, bociana strasznego. Lecz nas pono nie stanie za takiego pana, Kiedy nas wyje; taka więc bywa odmiana. Kukawce.
Dziś niewinną kukawkę zabito mię w gaju, Mowiąc, żem ja lekarstwo najprzedniejsze w maju. Ale chociażby z strzelca wodka była złota, Nie pragnęłabym jego dla swego żywota. Gołąbkom.
Wczoram po świecie latał, dziś mię zaduszono Na wieczerzą; takci mi za to nagrodzono, Com oliwną gałązkę przyniosł był
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 480
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
niewinności, na drugich dopuścił upadek. Jako w pośród pieca Babilońskiego ognistego trzej pacholęta od pożaru, w potop pospolitego Noego, w pół morza lub Izraelski od toni wybawił. Tak wszystko mogący BÓG, który dziwne i wielkie dzieła sam sprawuje według upodobania swego, mógł od pospolitego prawa grzechu pierworódnego Matkę Syna swego ekscypować, i niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że i uczynił, nabożne powszechnego prawie kościoła katolickiego w tym zdanie. Sykstusa V. pozwalającego dzień uroczysty Niepokalanego poczęcia. Aleksandra VII. determinującego uroczystość poświęcenia Maryj w pierwszym momencie Jej życia, stwierdza powaga. Concilium Trydeńskiego popiera propozycja Sess: 5. w te słowa. Oświadcza ten powszechny
niewinności, ná drugich dopuścił upadek. Iako w pośrod pieca Babilońskiego ognistego trzey pacholętá od pożaru, w potop pospolitego Noego, w puł morża lub Izraelski od toni wybawił. Tak wszystko mogący BOG, ktory dziwne y wielkie dzieła sam sprawuie według upodobania swego, mogł od pospolitego prawa grzechu pierworodnego Mátkę Syna swego excypować, y niewinną w pierwszym momencie życia zachować. Co że y uczynił, nabożne powszechnego prawie kościoła katolickiego w tym zdanie. Syxtusa V. pozwalaiącego dzień uroczysty Niepokalanego poczęcia. Alexandra VII. determinuiącego uroczystość poświęcenia Maryi w pierwszym momencie Iey życia, ztwierdza powaga. Concilium Trydeńskiego popiera propozycya Sess: 5. w te słowa. Oświadcza ten powszechny
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Stosujmysz to do wzięcia twarzy grzesznego jakiego. Naprzykład będzie Najazd: początkiem tego najazdu, jest przyrodzenie najeżdzającego, weźmieli na się osobę, tak grzeszącego, Sędzia, już ten najazd, nie onemu przyrodzeniu, ale się przyczyta Sędziemu, Sędzia najezdnik. Czemu? Najezdnika Osobę wziął. Przyrodzenie tego a tego, krew niewinną rozlało, ale zabójca kto? Sędzia! bo biorący osobę zabójcy. Ale Cóż z-tego za szkoda pójdzie, kiedy Sędzia obwinionego osobę weźmie? Ta. Stanie obwiniony, ale jaki? już osobiony Sędziem: Personatus Iudex, już osoba Sędziego: jaki taki omyli się, jaki taki, miejscem go własnym częstować będzie
Stosuymysz to do wźięćia twarzy grzesznego iákiego. Náprzykład będźie Náiazd: początkiem tego náiázdu, iest przyrodzęnie náieżdzáiącego, weźmieli ná się osobę, ták grzeszącego, Sędźia, iuż ten náiazd, nie onemu przyrodzęniu, ále się przyczyta Sędzięmu, Sędźia náiezdnik. Czemu? Náiezdniká Osobę wźiął. Przyrodzenie tego á tego, krew niewinną rozlało, ále zaboycá kto? Sędzia! bo biorący osobę zaboycy. Ale coz z-tego zá szkodá poydźie, kiedy Sędźia obwinionego osobę weźmie? Tá. Stánie obwiniony, ále iáki? iuż osobiony Sędźiem: Personatus Iudex, iuż osobá Sędźiego: iáki táki omyli się, iáki táki, mieyscem go własnym częstować będźie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 5
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Że nieba już dosięga wysokim swym dachem, Ziemi będąc ozdobą, a poganom strachem. Stąd na wszystkie Triony i świata granice, Królom wielkim Hekuba wysłała łożnice, I gdzie niebem Helice sauromackiem włada, I gdzie wpół oceanu Hesperus zapada, To jego urodzenie: zaraz w pierwszym progu Przy królewskim Bellona przytomna połogu: Rozmarynem kolebkę niewinną zroniła, A w tarcz tłukąc miedzianą, dziecinę tuliła. Ani piosnek pieszczonych mamki mu śpiewały: Ale między zarazem bębny kołysały Wychowanki Marsowe. Siercią i pancerzem, Nie bawełną, nie miękkiem powijając pierzem. Stąd one w nim zapały i krew chciwą sławy, Że mu tylko triumfy a hetmańskie klawy W myśli były. We
Że nieba już dosięga wysokim swym dachem, Ziemi będąc ozdobą, a poganom strachem. Ztąd na wszystkie Tryony i świata granice, Królom wielkim Hekuba wysłała łożnice, I gdzie niebem Helice sauromackiem włada, I gdzie wpół oceanu Hesperus zapada, To jego urodzenie: zaraz w pierwszym progu Przy królewskim Bellona przytomna połogu: Rozmarynem kolebkę niewinną zroniła, A w tarcz tłukąc miedzianą, dziecinę tuliła. Ani piosnek pieszczonych mamki mu śpiewały: Ale między zarazem bębny kołysały Wychowanki Marsowe. Siercią i pancerzem, Nie bawełną, nie miękkiem powijając pierzem. Ztąd one w nim zapały i krew chciwą sławy, Że mu tylko tryumfy a hetmańskie klawy W myśli były. We
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 40
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Pannie podarek przez pewnych do miejsca Świętego Kijowskiego Idących pielgrzymów podać/ jeżeliby co legale przy domu go nie przypięło: a to z tej miary: Córka jego Duchowna Domna Górska/ będąc jedna z Fraucimeru i służebnic dawnych Paniej wyższej rzeczonej/ o czary niejakieś/ wpadła u onej w podejźrzenie/ dla czego w ciemną natychmiast niewinną osadzono jaskinię/ i na śmierć drugą w sprawiedliwości jej Zuzannę dekretować miano. Lecz gyd o tym słudze Bożemu opowiedziano/ przybyciem jej swoim dla rozgniewania wielkiego Paniej posiłkować; i od rzeczy głównych karacza w tak rychłym czasie nie mogąc wyswobodzić; z modłami się do Naświętszej Panny Pieczarskiej/ a temi gorącemi udaje i jako do pewnego
Pánnie podárek przez pewnych do mieyscá Swiętego Kiiowskiego Idących pielgrzymow podáć/ ieżeliby co legale przy domu go nie przypięło: á to z tey miáry: Corká iego Duchowna Domná Gorska/ będąc iedná z Fraucimeru y służebnic dawnych Pániey wyzszey rzeczoney/ o czáry nieiákieś/ wpádłá v oney w podeyźrzenie/ dla czego w ćiemną nátychmiast niewinną osadzono iáskinię/ y ná śmierć drugą w spráwiedliwośći iey Zuzánnę dekretowáć miano. Lecz gyd o tym słudze Bożemu opowiedźiano/ przybyćiem iey swoim dla rozgniewánia wielkiego Pániey pośiłkowáć; y od rzeczy głownych káráczá w ták rychłym czáśie nie mogąc wyswobodźić; z modłámi się do Naświętszey Pánny Pieczárskiey/ á temi gorącemi vdáie y iáko do pewnego
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 162.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
we łzach tonącemu. Nie słychać pociech, miłosierdzie drogę Zmyliło do mnie, trwogi zbyć nie mogę, Strach mię przenika, bo się umrzeć boję, A bez jej łaski o żywot nie stoję. Zmiłuj się, dziewczę kochane, boć złości Stan nie przystoi, ani twej gładkości Tyraństwo służy, nie twoja rzecz tracić Niewinną duszę, ale, owszem, płacić Szczyrość wdzięcznością, a miłować tego, Który-ć się serca raz powierzył swego. Bóg zna i karze wszytkie obłudności, Jego się, Zosiu, bój za twe chytrości. Ja-ć nie przestanę miłować cię z dusze, Aż gdy odbieżeć świata z tobą muszę, Ale ty nie w czas będziesz
we łzach tonącemu. Nie słychać pociech, miłosierdzie drogę Zmyliło do mnie, trwogi zbyć nie mogę, Strach mię przenika, bo się umrzeć boję, A bez jej łaski o żywot nie stoję. Zmiłuj się, dziewczę kochane, boć złości Stan nie przystoi, ani twej gładkości Tyraństwo służy, nie twoja rzecz tracić Niewinną duszę, ale, owszem, płacić Szczyrość wdzięcznością, a miłować tego, Który-ć się serca raz powierzył swego. Bóg zna i karze wszytkie obłudności, Jego się, Zosiu, bój za twe chytrości. Ja-ć nie przestanę miłować cię z dusze, Aż gdy odbieżeć świata z tobą muszę, Ale ty nie w czas będziesz
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 275
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
item Panienka siedmioletnia Roku 1271 ich tyranią poległa, jako czytam w Kwiatkiewiczu. W Pruszozu Autorze, naliczyłem dzieci pięcioto Chrześcijańskich w samej Polsce przez żydowską złość pobitych. Imć X Radliński Kanonik Grobu Chrystusowego w Księdze swojej wylicza siedm Dekretów, to Trybunalskich, to innych ferowanych na żydów, o pobicie dzieci Chrześcijańskich. Krew tę niewinną Chrześcijańską zowią żydzi Evttomen, tojest Evae peccatum, jako wyznaje Rabin ochrzczony u Pruszcza Autora. Tą krwią chcą spłokać Krew na siebie przelaną CHRYSTUSA Pana Ukrzyżowanego. Sangvis meus super vos. BŁĘDY Inne z TALMUDÓW ŻydOWSKICH. Z różnych Autorów przeze mnie Zebrane.
Najprzód sciendum, że TALMUD w Hebrajskim sonąt języku według Deciana, disciplinam
item Panienka śiedmioletnia Roku 1271 ich tyrannią poległa, iáko czytam w Kwiatkiewiczu. W Pruszozu Authorze, naliczyłem dzieci pięcioto Chrześciáńskich w sámey Polszcze przez żydowską złość pobitych. Imć X Radliński Kanonik Grobu Chrystusowego w Xiędze swoiey wylicza siedm Dekretow, to Trybunalskich, to innych ferowanych ná żydow, o pobicie dzieci Chrześciańskich. Krew tę niewinną Chrześciańską zowią żydzi Evttomen, toiest Evae peccatum, iáko wyznáie Rabin ochrzczony u Pruszcza Autora. Tą krwią chcą spłokać Krew na siebie przeláną CHRYSTUSA Pana Ukrzyźowanego. Sangvis meus super vos. BŁĘDY Inne z TALMUDOW ZYDOWSKICH. Z rożnych Autorow przeze mnie Zebrane.
Nayprzod sciendum, że TALMUD w Hebrayskim sonąt ięzyku według Deciana, disciplinam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1070
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
roczki nowembrowe do Kowna. Ja wiedząc, że nie miała nikogo przy sobie z sług, już z drogi wróciłem Ku-
szelewicza, służącego mego, aby matce mojej służył, i pisałem list do Kossakowskiego, podstarościego grodzkiego kowieńskiego, instando barzo za matką moją. Zastał Kuszelewicz matkę moją w Kownie, która mając suspicją niewinną o mojej ku sobie nieżyczliwości, list mój kazała sobie oddać, w którym zwyczajnych fragmentów łacińskich nie zrozumiawszy, zawzięła gniew do mnie i opinią, że ja ten list pisałem przeszkadzając do wygrania tej sprawy matce mojej. Listu tego Kossakowskiemu oddać nie chciała i Kuszelewiczowi memu z gniewem kazała, ażeby jej nie służył, a
roczki nowembrowe do Kowna. Ja wiedząc, że nie miała nikogo przy sobie z sług, już z drogi wróciłem Ku-
szelewicza, służącego mego, aby matce mojej służył, i pisałem list do Kossakowskiego, podstarościego grodzkiego kowieńskiego, instando barzo za matką moją. Zastał Kuszelewicz matkę moją w Kownie, która mając suspicją niewinną o mojej ku sobie nieżyczliwości, list mój kazała sobie oddać, w którym zwyczajnych fragmentów łacińskich nie zrozumiawszy, zawzięła gniew do mnie i opinią, że ja ten list pisałem przeszkadzając do wygrania tej sprawy matce mojej. Listu tego Kossakowskiemu oddać nie chciała i Kuszelewiczowi memu z gniewem kazała, ażeby jej nie służył, a
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 197
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986