czynili: powodem wam był do tego Luter/ które całe dni na bankietach i na biesiadach trawił/ i na niecnotach/ i tam kował swoje kacerstwa/ aby robaki sumnienia swego którzy go apostazją kąsali/ w winie potruł: to jego Biblia była sklenicą kurowa wielką/ na tej czytał pismo ś. Kwitujemy was i z niewstydów Ministrów waszych/ w których oczy są cudzołóstwa pełne/ i grzechu nieustawającego. Tymi przynętami wabią was do siebie bezecne te ptaśnice: przykład tego mamy prześwietny w Henryku ośmym Królu Anglikańskim / który aby swejwoli swej heretyckiej wygodził z Anną Boleną/ i bogactwa/ i wiarę/ i sumnienie/ i duszę/ i sławę/
czynili: powodem wam był do tego Luter/ ktore cáłe dni ná bánkietách y ná bieśiádách trawił/ y ná niecnotách/ y tám kował swoie kácerstwá/ áby robáki sumnienia swego ktorzy go ápostázyą kąsáli/ w winie potruł: to iego Biblia byłá sklenicą kurowa wielką/ ná tey czytáł pismo ś. Kwituiemy was y z niewstydow Ministrow wászych/ w ktorych oczy są cudzołostwá pełne/ y grzechu nieustawáiącego. Tymi przynętámi wabią was do śiebie bezecne te ptaśnice: przykład tego mamy prześwietny w Henryku osmym Krolu Anglikáńskim / ktory áby sweywoli swey heretyckiey wygodźił z Anną Boleną/ y bogáctwá/ y wiárę/ y sumnienie/ y duszę/ y sławę/
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 15
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nią Cesarz/ a ledwie wierząc aby się taka na ziemi urodziła/ jakoby na jaką boginią patrzył/ iż tak w oczach jego wdzięczną zostawała/ i mówić z nią o cielesności/ i chwalić urodę jej począł. ona powiedziała: ci czartowie/ które wy za bogi macie/ tak was zwodzą/ iż was tylko do niewstydów i cielesnej sprosności pobudzają: jam jakakolwiek jest/ wiem iżem jest proch i błoto/ z którego Bóg taki obraz/ jaki widzisz/ uczynił. i stądby się jego mocy i mądrości takiego twórce dziwować miał/ iż z błota i ziemie taką piękność uczynić umie. Cesarz jej mówił: nie złorzecz bogom moim
nię Cesarz/ á ledwie wierząc áby sie táka ná źiemi urodźiłá/ iákoby ná iáką boginią pátrzył/ iż ták w oczách iego wdźięczną zostawáłá/ y mowić z nią o ćielesnośći/ y chwalić urodę iey począł. oná powiedźiáłá: ći czártowie/ ktore wy zá bogi maćie/ ták was zwodzą/ iż was tylko do niewstydow y ćielesney sprosnośći pobudzáią: iam iákakolwiek iest/ wiem iżem iest proch y błoto/ z ktorego Bog táki obraz/ iáki widźisz/ uczynił. y stądby sie iego mocy y mądrośći tákiego tworce dźiwowáć miał/ iż z błotá y źiemie táką piękność uczynić umie. Cesarz iey mowił: nie złorzecz bogom moim
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 115
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610