A lubo Francuzi, Luzytani, Anglicy, Holendrzy, mają swoje kolonie i dość znaczne posessye, atoli w niej najwięcej dziedziczą Hiszpani. KRAJ SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kraju subpolarnego południowego, powinna się brać tylko ta część ziemi, która jest położona między cyrkułem subpolarnym, i samym polum południowym. Atoli dla nieznajomości krajów stykających się z krajem tym subpolarnym, lubo wyciągających się aż ku samemu ekwatorowi, cokolwiek jest ziemi niżej ekwatora ku południowi, oprócz Ameryki południowej, Afryki i Insuł należących do Azyj, to wszystko Geografowie redukują do części subpolarnej południowej. A najprzód prosto biorąc od promontorium bonae spei, Kafaryj Arrkyańskiej, przebywszy Ocean, jest
A lubo Fráncuzi, Luzytáni, Anglicy, Hollendrzy, maią swoie kolonie y dość znáczne possessye, átoli w niey náywięcey dziedziczą Hiszpani. KRAY SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kráiu subpolárnego południowego, powinná się bráć tylko tá część ziemi, ktorá iest położoná między cyrkułem subpolárnym, y sámym polum południowym. Atoli dlá nieznáiomości kráiow ztykáiących się z kráiem tym subpolárnym, lubo wyciągáiących się aż ku sámemu ekwátorowi, cokolwiek iest ziemi niżey ekwátora ku południowi, oprocz Ameryki południowey, Afryki y Insuł náleżących do Azyi, to wszystko Geográfowie redukuią do części subpolárney południowey. A náyprzod prosto biorąc od promontorium bonae spei, Káffáryi Arrkyáńskiey, przebywszy Oceán, iest
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: E2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
wielkim jest ratunkiem. Glistom.
Glisty w żywocie morzy i wypędza biorąc go w tych/ i w podobnych dolegliwościach/ naczczo trzy/ a przynamniej dwie godziny przed jedzeniem/ jako kasztan abo orzech włoski. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Syrop z Zeniszku. Syropus Ageti
Syrop z Zeniszku w naszych Aptekach wywołany baczę/ dla nieznajomości tego ziela/ także powiętszej części w Niemieckich/ gdzie także własnego Eupatorium Mesue nieznano. Nie żeby w Aptekarzów naszych Syrop nie miał być de Eupatorio. Jest i w nanędzniejszej/ ale ten/ który z Rzepiku/ a drudzy z Koniegotrudu ziela czynią: który Łacinnicy Gratiam Dei y Gratiolam zowią/ zwiedzieni błędem Euricij Cordi
wielkim iest rátunkiem. Glistom.
Glisty w żywoćie morzy y wypądza biorąc go w tych/ y w podobnych dolegliwośćiách/ náczczo trzy/ á przynamniey dwie godźiny przed iedzeniem/ iáko kasztan abo orzech włoski. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Syrop z Zeniszku. Syropus Ageti
Syrop z Zeniszku w nászych Aptekách wywołány báczę/ dla nieznáiomośći tego źiela/ tákże powiętszey częśći w Niemieckich/ gdźie tákże własnego Eupatorium Mesue nieznano. Nie żeby w Aptekárzow nászych Syrop nie miał bydź de Eupatorio. Iest y w nanędznieyszey/ ále ten/ ktory z Rzepiku/ á drudzy z Koniegotrudu źiela czynią: ktory Lácinnicy Gratiam Dei y Gratiolam zowią/ zwiedźieni błędem Euricij Cordi
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 288
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jako i zwierzchne goi/ pijąc/ i nią wymywając. Przeczosom.
Przeto i starcia w siedzeniu i w łonie/ goi/ chusteczkę maczając/ i ciepło kładąc.
Też tym chorobom wszystkim służy którym Trank/ albo Prosiana włoć należy. Rozsądek.
TO ziele aczkolwiek mało nie wszędy pospolite jest/ wszakoż dla zaniedbania/ i nieznajomości jego/ rzadkiemu jest wiadome/ tak z kształtu/ jako skutków. Trank/ abo Prosianawłoć/ Rozdział 90.
TRank/ który Prosianąwłocią drudzy zowią/ kłącza abo rózgi jest dwułokietnej i trzyłokietnej/ według bujności miejsca/ gładkiej/ oblej/ rumiennej/ wewnątrz czczej/ około tego/ liście obszerne/ podługowate wyrasta. Liście Wierzbowemu
iáko y zwierzchne goi/ piiąc/ y nią wymywáiąc. Przeczosom.
Przeto y stárćiá w śiedzeniu y w łonie/ goi/ chusteczkę máczáiąc/ y ćiepło kłádąc.
Też tym chorobom wszystkim służy ktorym Tránk/ álbo Prośiana włoć należy. Rozsądek.
TO źiele áczkolwiek máło nie wszędy pospolite iest/ wszákoż dla zániedbánia/ y nieznáiomośći iego/ rzadkiemu iest wiádome/ ták z kształtu/ iáko skutkow. Tránk/ ábo Prośiánawłoć/ Rozdźiáł 90.
TRánk/ ktory Prośiánąwłoćią drudzy zowią/ kłącza abo rozgi iest dwułokietney y trzyłokietney/ według buynośći mieyscá/ głádkiey/ obley/ rumienney/ wewnątrz czczey/ około tego/ liśćie obszerne/ podługowáte wyrasta. Liśćie Wierzbowemu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 305
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ i zabiegom/ niżeli pieniądzom. Księga Pierwsza, ROZDZIAŁ XXI. Jako sobie ważą Turcy Pańów Chrześcijańskich, każdego zosobna biorąc na wagę.
TUrcy/ jakom niedawno zokazjej namienił/ są z przyrodzenia pyszni i hardzi/ siła coś rozumieją o swojej grzeczności/ o swoim męstwie/ o siłach/ co pochodzi z nieznajomości potęgi inszych Panów/ i siły Państwa ich. Kiedy się wzmianka trafi/ w jakimby niebezpieczeństwie byli Mahometani/ gdyby w raz Chrześcijanie na wojnę przeciwko nim powstali/ mówią że ich Cesarz jest jako Lew/ a drudzy Królowie jako pieskowie mali/ co go mogą obudzić/ i przerwać mu sen/ ale go ukąsić żaden
/ y zabiegom/ niżeli pieniądzom. Xięgá Pierwsza, ROZDZIAŁ XXI. Iáko sobie ważą Turcy Páńow Chrześćiáńskich, kożdego zosobná biorąc ná wagę.
TVrcy/ iákom niedawno zokázyey namienił/ są z przyrodzenia pyszni y hárdźi/ śiłá coś rozumieią o swoiey grzecznośći/ o swoim męstwie/ o śiłách/ co pochodźi z nieznáiomośći potęgi inszych Pánow/ y śiły Páństwá ich. Kiedy się wzmianká tráfi/ w iakimby niebespieczeństwie byli Máhometáni/ gdyby w raz Chrześćiánie ná woynę przećiwko nim powstáli/ mowią że ich Cesarz iest iáko Lew/ á drudzy Krolowie iáko pieskowie máli/ co go mogą obudźić/ y przerwáć mu sen/ ále go vkąśić żaden
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 115
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678