trybunału (jako mamy wolą), będzie quaestio, mająli pp. senatorowie co do naszego trybunału, kiedy swój zgubili. I toć to jest forma tej Rzpltej własna, którą wolną zowiemy i która się choć ternario numero odprawuje i których nie było, jedno trzy na świecie: rzymska, od nich nowem, niezwykłem, nigdy przedtym niesłychanem obyczajem wynaleziona, i póki w niej trwali, byli szczęśliwemi i sławnemi byli, tak iż wszytkie narody do ich rządu i wolności garnęły się i za dobrowolnem prawie się poddawaniem narodów przyszli byli do tego, że opanowali wszytek świat; potym się przeniosła do Wenetów i po dziś trwa. Przodkowie naszy ad
trybunału (jako mamy wolą), będzie quaestio, mająli pp. senatorowie co do naszego trybunału, kiedy swój zgubili. I toć to jest forma tej Rzpltej własna, którą wolną zowiemy i która się choć ternario numero odprawuje i których nie było, jedno trzy na świecie: rzymska, od nich nowem, niezwykłem, nigdy przedtym niesłychanem obyczajem wynaleziona, i póki w niej trwali, byli szczęśliwemi i sławnemi byli, tak iż wszytkie narody do ich rządu i wolności garnęły się i za dobrowolnem prawie się poddawaniem narodów przyszli byli do tego, że opanowali wszytek świat; potym się przeniosła do Wenetów i po dziś trwa. Przodkowie naszy ad
Skrót tekstu: LibResCz_II
Strona: 407
Tytuł:
Libera respublica — absolutum dominium — rokosz
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
potrzeby Rzpltej dla niebezpieczeństw ich poważał, aniż jakieżkolwiek jego bez słuszności i prawdy na się natarcia, pośpieszyć się raczył i z tym sejmem, na którym on na KiM. usadził się był natrzeć. Co gdy się osławiło, tę naprzód pirwszą nadobnych swych zamysłów sztukę wyprawił, że najpierwszy sejmik przed wszystkiemi inemi w swoim Bełzie niezwykłem przedtym obyczajem i porządkiem sprawił, co mu jako kanclerzowi, a zwłaszcza u tych, którzy żadnemi chytrościami nie bawieli się ani ich postrzegać myślili, barzo łatwie sprawić przyszło. Na tym tedy swym sejmiku, chcąc zagaić i dobrze intonować wszystkim inym sejmikom one swoje zmyślenia i potwarzy, które się wyższej wspomniały na wzruszenie i objątrzenie
potrzeby Rzpltej dla niebezpieczeństw ich poważał, aniż jakieżkolwiek jego bez słuszności i prawdy na się natarcia, pośpieszyć się raczył i z tym sejmem, na którym on na KJM. usadził się był natrzeć. Co gdy się osławiło, tę naprzód pirwszą nadobnych swych zamysłów sztukę wyprawił, że najpierwszy sejmik przed wszystkiemi inemi w swoim Bełzie niezwykłem przedtym obyczajem i porządkiem sprawił, co mu jako kanclerzowi, a zwłaszcza u tych, którzy żadnemi chytrościami nie bawieli się ani ich postrzegać myślili, barzo łatwie sprawić przyszło. Na tym tedy swym sejmiku, chcąc zagaić i dobrze intonować wszystkim inym sejmikom one swoje zmyślenia i potwarzy, które się wyszszej wspomniały na wzruszenie i objątrzenie
Skrót tekstu: DyskZacCz_II
Strona: 361
Tytuł:
Dyskurs o zawziętych teraźniejszych zaciągach, skąd in Republica urosły, i o postępku sejmu 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
I czarnem ją jedwabiem ręka ma przeszyła. Skądże się ta krew wzięła? Niestetyż, złe znaki, Złe są i złej fortuny los to ladajaki”. Wtem Astolf z Sansonetem obadwa pospołu Wszedszy, u okrągłego siedli przy niej stołu.
LXX
Ledwie jem w smutne czoła i twarzy pojrzała, Sto bólów czuje, strachem niezwykłem zadrżała. Już o kochanem pytać nie chce mężu swojem: Zna serce, iż w potrzebie okrutnem legł bojem. Źrzeńce mgłą ćmi, z których łza gęsta, jak deszcz, spada, Potem na ziemię, zimny trup, ciężko upada; Zęby, perłom podobne, ścina, tchu żadnego Nie czyni, traci wdzięczność czoła
I czarnem ją jedwabiem ręka ma przeszyła. Skądże się ta krew wzięła? Niestetyż, złe znaki, Złe są i złej fortuny los to ladajaki”. Wtem Astolf z Sansonetem obadwa pospołu Wszedszy, u okrągłego siedli przy niej stołu.
LXX
Ledwie jem w smutne czoła i twarzy pojrzała, Sto bólów czuje, strachem niezwykłem zadrżała. Już o kochanem pytać nie chce mężu swojem: Zna serce, iż w potrzebie okrutnem legł bojem. Źrzeńce mgłą ćmi, z których łza gęsta, jak deszcz, spada, Potem na ziemię, zimny trup, ciężko upada; Zęby, perłom podobne, ścina, tchu żadnego Nie czyni, traci wdzięczność czoła
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 298
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905