k niemu poskładali Oblicza/ i żelazem zakowane rogi/ A w ziemne prochy/ tłukli rozpadłemi nogi/ I rykiem/ napełnili miejsca wszytkie/ dymnym. Minijczykowei strachem potrętwieli zimnym Ów żaru nie czuje nic; tak czary mogące: I śmiałą rękąmuszcze podgardla wiszące/ Nawet ubrane w jarzmo poniewala chodzić W pługu/ i pola krojem niezwykłym rozwodzić. Dziwują się Kolchowie: Minijscy wydanym Krzykiem/ czynia mu serce. On wziąwszy z miedzianym Szyszakiem/ kły jaszczurcze miece płużnym śladem. Ziemia miękczy nasienie/ tęgim zięte jadem; Ze rosną/ i w cielesnej/ zęby stają/ mierze. A jak w brzuchu matczynym/ kształt człowieczy bierze/ I z swych sięwe
k niemu poskłádáli Obliczá/ y żelázem zákowáne rogi/ A w źiemne prochy/ tłukli rospadłemi nogi/ Y rykiem/ nápełnili mieyscá wszytkie/ dymnym. Miniyczykowei stráchem potrętwieli źimnym Ow żaru nie czuie nic; ták czáry mogące: Y śmiáłą rękąmuszcze podgárdla wiszące/ Náwet vbráne w iárzmo poniewala chodźić W pługu/ y polá kroiem niezwykłym rozwodźić. Dźiwuią się Kolchowie: Miniyscy wydánym Krzykiem/ czynia mu serce. On wźiąwszy z miedźiánym Szyszakiem/ kły iászczurcze miece płużnym śladem. Ziemiá miękczy naśienie/ tęgim zięte iadem; Ze rosną/ y w ćielesney/ zęby stáią/ mierze. A iák w brzuchu mátczynym/ kształt człowieczy bierze/ Y z swych sięwe
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 164
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
twardy, poprzedza żołnierz z kopiją hardy. A skruszywszy kość łotra nagiego, toż uczyniwszy i u drugiego,
zejdą się wszyscy pod krzyż rumiony, gdzie wtóry Jadam wisiał uśpiony. Co widząc, żołnierz skory żelazem otworzył Mu bok święty zarazem i ruszył zdroju, stąd oba pławy: i krwie zbawiennej, i wody prawejniezwykłym wszystkich tam z podziwieniem hojnym na ziemię płyną strumieniem. A ten, co widział własnym to okiem, podał złotego pióra wyrokiem, żeby świat wiedział, że Pisma chciały, by się w Nim kości nic nie łamały. Niemniej i drugie, byśmy wierzyli, że ujźrzą, komu w bok uderzyli. 6. Nieszpór
twardy, poprzedza żołnierz z kopiją hardy. A skruszywszy kość łotra nagiego, toż uczyniwszy i u drugiego,
zejdą się wszyscy pod krzyż rumiony, gdzie wtóry Jadam wisiał uśpiony. Co widząc, żołnierz skory żelazem otworzył Mu bok święty zarazem i ruszył zdroju, stąd oba pławy: i krwie zbawiennej, i wody prawéjniezwykłym wszystkich tam z podziwieniem hojnym na ziemię płyną strumieniem. A ten, co widział własnym to okiem, podał złotego pióra wyrokiem, żeby świat wiedział, że Pisma chciały, by się w Nim kości nic nie łamały. Niemniej i drugie, byśmy wierzyli, że ujźrzą, komu w bok uderzyli. 6. Nieszpór
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 94
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995