wytoczywszy razy i pioruny, Dalszej się nieprzyjaciel nie waży fortuny, Już pola nie ukaże, już hardości złoży, A zapadłszy, nadzieję w fortach swych położy. WIERSZ DZIESIĄTY.
Tak sam dopiero oblężony, Co ruszył wszystkie Akwilony, Czternastą Smoleńsk w ciężkiej ziemi, Ścisnął pasami tak twardemi. Która podobna tej odmiana? Więzień nikczemny został z pana, Który dobywał, dobywają, W ostatniej ziemi go macają. Tedy ze wszystką swą potęgą, Koronne wojska go oblegą, Wezmą mu ziemie, przejmą pasy, Zasłonią niebo, zatną lasy. A już północne wtem Triony, Hiperborskiemi spadną śrony, Świat zamięszają zawieruchy, Ziemię rozedmą przykre duchy. W burzliwem
wytoczywszy razy i pioruny, Dalszej się nieprzyjaciel nie waży fortuny, Już pola nie ukaże, już hardości złoży, A zapadłszy, nadzieję w fortach swych położy. WIERSZ DZIESIĄTY.
Tak sam dopiero oblężony, Co ruszył wszystkie Akwilony, Czternastą Smoleńsk w ciężkiej ziemi, Ścisnął pasami tak twardemi. Która podobna tej odmiana? Więzień nikczemny został z pana, Który dobywał, dobywają, W ostatniej ziemi go macają. Tedy ze wszystką swą potęgą, Koronne wojska go oblegą, Wezmą mu ziemie, przejmą pasy, Zasłonią niebo, zatną lasy. A już północne wtem Tryony, Hiperborskiemi spadną śrony, Świat zamięszają zawieruchy, Ziemię rozedmą przykre duchy. W burzliwem
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 21
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Armenus jest biały, najmniejszego zwałania się nie cierpiący według Pieriusa in Hieroglyphicis; stąd na pochwałę czystego proverbium Mus Armenus. Drugie adagium, Mus unô non clauditur antrô służy na ludzi cielesnego pilnujących grzechu. Trzecie proverbium z Horacjusza Parturiunt montes, nascetur ridiculus mus; co wtedy się mówi, gdy z wielkiej nadziei, mały i nikczemny skutek. Mus Alpinus, albo Mus Montanus, alias świszcz; Mus Noricus, tojest suseł: Mus Ponticus, Popielica.
OSIEŁ choć opisany przezemnie w Pierwszej Części Aten, ma jednak jeszcze o sobie i te notanda. W Sycylii takie osłów mnóstwo, że najuboższy miecich może. Egipskie osły tak są rącze, że
Armenus iest biały, naymnieyszego zwałania się nie cierpiący według Pieriusa in Hieroglyphicis; ztąd na pochwałę czystego proverbium Mus Armenus. Drugie adagium, Mus unô non clauditur antrô służy na ludzi cielesnego pilnuiących grzechu. Trzecie proverbium z Horacyusza Parturiunt montes, nascetur ridiculus mus; co wtedy się mowi, gdy z wielkiey nadziei, mały y nikczemny skutek. Mus Alpinus, albo Mus Montanus, alias swiszcz; Mus Noricus, toiest suseł: Mus Ponticus, Popielica.
OSIEŁ choć opisany przezemnie w Pierwszey Części Aten, ma iednak ieszcze o sobie y te notanda. W Sycylii takie osłow mnostwo, że nayuboższy miećich może. Egypskie osły tak są rącze, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 281
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
pod ziemią, czyli za wodami bez Kalędarzów, wyglądająca, póki aż od tutejszych Chrześcijan tam wodami nie zapłyną skorupy z jajec bitych do kołaczów Wielkonocnych, dopiero wtedy Wielkanoc obchodzą. Na tę pamiątkę tutejsi prości ludzie skorupy ziajec rzucają na wodę, aby (prawią) tam płyneły. Tyle poczytałem Geograficznych ksiąg, i sam nikczemny Autor w tej materyj wydałem książkę na świat titulo Nowe Ateny, osobliwie Część drugą, a nigdziem o tych nie czytał Rachmanach. Chyba to Brachmanes Indyjscy Filozofowie Poganie; ale ci Słoń- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
cu się kłaniają, mają 33 miliony Bogów, ani Chrystusa, ani jego Rezurekcyj nie znają, i
pod ziemią, czyli za wodami bez Kalędarzow, wyglądaiąca, poki aż od tuteyszych Chrześcian tam wodami nie zapłyną skorupy z iaiec bitych do kołaczow Wielkonocnych, dopiero wtedy Wielkanoc obchodzą. Na tę pamiątkę tuteysi prości ludzie skorupy ziaiec rzucaią na wodę, aby (prawią) tam płyneły. Tyle poczytałem Geograficznych ksiąg, y sam nikczemny Autor w tey materyi wydałem ksiąszkę na świat titulo Nowe Ateny, osobliwie Część drugą, á nigdziem o tych nie czytał Rachmanach. Chyba to Brachmanes Indyiscy Filozofowie Poganie; ale ci Słoń- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
cu się kłaniaią, maią 33 milliony Bogow, ani Chrystusa, ani iego Rezurrekcyi nie znaią, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 41
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
onego, co na czas krótki ludzkie uszy Głaszcze, ale który ma być weselem duszy. Abym plankt Heraklita nie już po pogańsku, Lecz wziąwszy z Bezseusza ton, po Chrześcijańsku Wygrał: abym grzesznika na swe płaczącego We dnie, i w nocy grzechy tonem pióra mego Wygłosił. a tego plankt acz się zda nikczemny Hardemu światu, jednak jest Niebu przyjemny. Nie gardź tedy tym planktem: bo chceszli do niba, Tegoć wprzód Heraklita przykładem iść trzeba. Gdyż tak rzekł z Świętych: Choćbyś twe bez grzechu lata Wiódł, nie masz bez pokuty schodzić z tego świata. HERAKLITA CHRZEŚCIAŃSKIEGO Albo Grzesznika Pokutującego Lamentu DZIEŃ I. Lamentuje
onego, co ná czás krotki ludzkie uszy Głaszcze, ále ktory ma bydź weselem duszy. Abym plánkt Heráklitá nie iuż po pogáńsku, Lecz wźiąwszy z Besseuszá ton, po Chrześćiáńsku Wygrał: ábym grzeszniká ná swe płáczącego We dnie, y w nocy grzechy tonem piorá mego Wygłośił. á tego plánkt ácz się zda nikczemny Hárdemu świátu, iednák iest Niebu przyiemny. Nie gárdź tedy tym plánktem: bo chceszli do nibá, Tegoć wprzod Heráklitá przykłádem iść trzebá. Gdyż ták rzekł z Swiętych: Choćbyś twe bez grzechu latá Wiodł, nie mász bez pokuty schodźić z tego świátá. HERAKLITA CHRZESCIANSKIEGO Albo Grzesznika Pokutuiącego Lamentu DZIEN I. Lámentuie
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 7
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
często na gorącym prawie złapany na gałęzi wostatku zawięznąć musi: tak i ten który swej wiecznej naznaczonej a dziedzicznym prawem zapisanej daniny nie upatrując/ ani do niej jako do swej własności nie zmierzając/ tylko te znikome bydlętom/ własne pastwy zobie/ a zakazane i zagrożone uciechy tu i owdzie urywa/ i kradnie: jako nikczemny wyrodek uczciwego Boskiego Domu/ hańbą po niedługim swym z beztwieniu się często na samych swych bydlęcych zapędach zgoniony/ aby więcej wysokiej rozumnego człowieka Ródzinie wstydu niezadawał/ tam stąd na wieki nie wyirzy/ wrzucon i zarzucon bywa. Żałosny opłakany stanie! mizerna kondycjo! a zwłaszcza gdy kto nie tylko wysokim rozumnego człowieka urodzeniem/
często na gorącym prawie złapany na gałęźi wostatku zawięznąć muśi: tak y ten ktory swey wieczney naznaczoney á dźiedźicznym prawem zapisaney dániny nie upatruiąc/ ani do niey iako do swey własnośći nie zmierzaiąc/ tylko te znikome bydlętom/ własne pastwy zobie/ á zakazane y zagrożone ućiechy tu y owdźie urywa/ y kradnie: iako nikczemny wyrodek uczćiwego Boskiego Domu/ hańbą po niedługim swym z bestwieniu się często na samych swych bydlęcych zapędach zgoniony/ aby więcey wysokiey rozumnego człowieka Rodźinie wstydu niezadawał/ tam ztąd na wieki nie wyirzy/ wrzucon y zarzucon bywa. Załosny opłakany stanie! mizerna kondycio! á zwłaszcza gdy kto nie tylko wysokim rozumnego człowieka urodzeniem/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 2
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
historie: ale żebyś tak istotę grzechów/ w swej osobności/ jako liczbę/ ileć się według sumnienia zda/ zrachowawszy na spowiedź przyniósł/ i z uwagą/ z pokorą/ i powinnym zawstydzeniem twoje przstępstwa wyznał. Z uwagą z pokorą/ i zawstydzeniem (mowie) albowiem ów (nie wiem jak go nazwać) nikczemny zwyczaj nie wiele wart; kiedy niektórzy/ prawie z drukowanym Katalogiem (który to zarówno tak po wczorajszej/ jak po tygodniowej spowiedzi zawsze słu- zy) uklęknąwszy/ jak historyikę/ albo powiastkę bez żadnego pokuty znaku prawią; tak/ że często ani żalu/ ani przedsięwzięcia skutecznego po sobie żadnego spowiednikowi/ aby mógł należycie rozgrzeszyć
hystorie: ále żebyś ták istotę grzechow/ w swey osobnośći/ iáko liczbę/ ileć się według sumnieniá zda/ zrachowawszy ná spowiedź przyniosł/ y z uwagą/ z pokorą/ y powinnym zawstydzeniem twoie przstępstwa wyznał. Z uwagą z pokorą/ y zawstydzeniem (mowie) álbowiem ow (nie wiem iák go názwać) nikczemny zwyczay nie wiele wart; kiedy niektorzy/ prawie z drukowanym Katálogiem (ktory to zárowno ták po wczorayszey/ iak po tygodniowey spowiedźi záwsze słu- zy) uklęknąwszy/ iák historyikę/ albo powiástkę bez żádnego pokuty znaku prawią; ták/ że często ani żálu/ ani przedsięwźięcia skutecznego po sobie żadnego spowiednikowi/ aby mogł należyćie rozgrzeszyć
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 109
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
poginęli. Księgi czwarte
FILONA niejakiego Zona/ gdy pytano jej/ czemuby nigdy nie kładła na się złota/ idąc na ucztę/ jako drugie białegłowy czynić zwykły? odpowiedziała: Dla tego/ iż dosyć mam ozdoby i bez złota/ mając męża szlachetnego i cnotliwego. Najwiętsza ozdoba białejgłowie jest mąż dobry: zaś zły a nikczemny/ co raz tą do wstydu przywodzi/ by też była najosobliwsza. AFRIA Lacedemonka Pani dosyć nadobna/ gdy ją niejaki gach namawiał na to przez chłopca swego/ aby mu była gwoli: tak odpowiedziała: Gdym była panną/ nauczyłam się tego była/ abym nic nie czyniła bez wiadomości rodziców moich: teraz
poginęli. Kśięgi cżwarte
PHILONA nieiákiego Zoná/ gdy pytano iey/ cżemuby nigdy nie kłádłá ná śię złotá/ idąc ná vcżtę/ iáko drugie białegłowy cżynić zwykły? odpowiedziáłá: Dla tego/ iż dosyć mam ozdoby y bez złotá/ máiąc mężá szlachetnego y cnotliwego. Naywiętsza ozdobá białeygłowie iest mąż dobry: záś zły á nikcżemny/ co raz tą do wstydu przywodźi/ by też byłá nayosobliwsza. AFRIA Lácedemonká Páni dosyć nadobna/ gdy ią nieiáki gách námawiał ná to przez chłopcá swego/ áby mu byłá gwoli: ták odpowiedźiáłá: Gdym byłá pánną/ náucżyłám się tego była/ ábym nic nie cżyniłá bez wiádomośći rodźicow moich: teraz
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 151
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ syn Zemomysłów/ pirwszy wiarę Chrześcijańską przyjął/ i Polaki do wiary przywiódł. 999. Bolesław Chabry syn Mieczysławów pierwszy/ dziwnie waleczny Pan/ Czechy/ Sasy/ Morawce/ Kasubiany/ Prusy/ i Ruś zwojował/ od Cesarza Otona Koronę otrzymał. i Królów Polskich.
1025. Mieczysław wtóry syn Bolesława Chabrego/ nikczemny/ wiele złego za niego Polska ucierpiała.
1041. Kazimrz pierwszy z Mnicha Król.
1068. Bolesław Śmiały waleczny/ który zabił ś. Stanisława/ koronę utracił.
1082. Władysław pierwszy brat Bolesława śmiałego.
103. Bolesław Krzywousty/ pięćdziesiąt bitw wygrał: wojsko Henryka Cesarza poraził.
140. Władysław wtóry syn Krzywoustego/
/ syn Zemomysłow/ pirwszy wiárę Chrześćiáńską przyiął/ y Polaki do wiáry przywiodł. 999. Bolesław Chábry syn Mieczysłáwow pierwszy/ dźiwnie waleczny Pan/ Czechy/ Sásy/ Moráwce/ Kásubiány/ Prusy/ y Ruś zwoiował/ od Cesárzá Othoná Koronę otrzymał. y Krolow Polskich.
1025. Mieczysław wtory syn Bolesłáwá Chábrego/ nikczemny/ wiele złego zá niego Polská ućierpiáłá.
1041. Káźimrz pierwszy z Mnichá Krol.
1068. Bolesław Smiáły waleczny/ ktory zábił ś. Stánisłáwá/ koronę utráćił.
1082. Włádysław pierwszy brát Bolesłáwá śmiáłego.
103. Bolesław Krzywousty/ pięćdźieśiąt bitw wygrał: woysko Henryká Cesárzá poráźił.
140. Włádysław wtory syn Krzywoustego/
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 73
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
/ dla czego nie chroni Piersi sercu stołecznej. Strzelże jedną do ni Jako możesz nagłębiej ostrą i hartowną/ Drugą do Oliwiera tępą i ołowną/ Którego tam upatrzysz. Będzie duża na raz/ Kiedy temu dotrzyma/ a doświadczy zaraz/ Czym jest różna odemnie. czym od Twórce glina/ Od słońca cień nikczemny/ od Pani chudzina/ Kiedy ślepo zakocha sama nie kochana/ A stąd troska/ i żadna chwila niedospana/ Strach/ głupstwo/ nieuwaga/ na sercu głęboki/ I żal oraz/ i zazdrość ujmie ją za boki. Zmieni prędko tę cerę/ i którą to przędzie Dumę sobie/ spuści z niej/ i wnet
/ dla czego nie chroni Pierśi sercu stołeczney. Strzelże iedną do ni Iáko możesz nagłębiey ostrą y hártowną/ Drugą do Oliwierá tępą y ołowną/ Ktorego tám vpátrzysz. Będzie duża ná raz/ Kiedy temu dotrzyma/ á doświadczy záraz/ Czym iest rożna odemnie. czym od Tworce gliná/ Od słońcá cień nikczemny/ od Páni chudziná/ Kiedy ślepo zákocha sámá nie kochána/ A ztąd troská/ y żadna chwilá niedospána/ Strách/ głupstwo/ nieuwagá/ ná sercu głęboki/ Y żal oraz/ y zazdrość vymie ią zá boki. Zmieni prętko tę cerę/ y ktorą to przędzie Dumę sobie/ spuści z niey/ y wnet
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 22
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
Dąbrowką świątobliwie. KrólOWIE POLSCY
999 BOLESLAW CHABRY pierwszy syn Mieczysławów/ Pan dziwnie waleczny: Czechy/ Sasy/ Morawiany/ Kaszuby/ i Ruś zwojował/ od Cesarza Ottona Koronę otrzymał/ żył lat 58. królował 20. lat/ w Poznaniu leży.
1025 MIECISLAW wtóry syn Bolesława Chabrego/ koronowany od Hyppolita Arcybiskupa Gnieźnieńskiego/ nikczemny/ wiele złego Polska za niego ucierpiała. Żył lat 44. królował lat 9.
1058 KAZIMIERZ I. z Mnicha Król/ pomaszczony na Królestwo i z żoną swą od Stefana Arcybiskupa Gnieźnieńskiego/ i Aarona Krakowskiego/ w pokoju żył lat 76. w Poznaniu pogrzebion.
1075 BOLESLAW Wtóry Śmiały zabił ś. Stanisława/ Koronę
Dąbrowką świątobliwie. KROLOWIE POLSCY
999 BOLESLAW CHABRY pierwszy syn Mieczysłáwow/ Pan dźiwnie waleczny: Czechy/ Sásy/ Moráwiány/ Kászuby/ y Ruś zwoiował/ od Cesarzá Ottoná Koronę otrzymał/ żył lat 58. krolował 20. lat/ w Poznaniu leży.
1025 MIECISLAW wtory syn Bolesłáwá Chábrego/ koronowány od Hyppolitá Arcybiskupá Gnieznieńskiego/ nikczemny/ wiele złego Polská zá niego vćierpiáłá. Zył lat 44. krolował lat 9.
1058 KAZIMIERZ I. z Mnichá Krol/ pomászczony ná Krolestwo y z żoną swą od Stepháná Arcybiskupá Gnieznieńskiego/ y Aaroná Krákowskiego/ w pokoiu żył lat 76. w Poznániu pogrzebion.
1075 BOLESLAW Wtory Smiáły zábił ś. Stánisłáwá/ Korone
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 88
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650