Ja nie mogę od żalu mówić: muszę skrócić O tem teraz, a rymy gdzie indziej obrócić.
LXVII.
Inszą nie tak żałosną historią pocznę, Aż przydę k sobie i aż po żalu odpocznę; Bo nie tylko ja, ale węże jadowite I tygry nagniewliwsze, krwie nigdy niesyte, I najsroższy zwierzowie, co między Nilową Wodą, a między górą błądzą Atlantową, Nie mogłyby bez żalu być, gdyby widziały Angelikę u ostrej uwiązaną skały.
LXVIII.
O, kiedyby beł Orland wiedział ten przypadek, Co jej w Paryżu szukał, gdyby jej upadek Mogli beli rycerze wiedzieć dwaj wybrani, Przez czarta od chytrego mnicha oszukani, Przez tysiąc
Ja nie mogę od żalu mówić: muszę skrócić O tem teraz, a rymy gdzie indziej obrócić.
LXVII.
Inszą nie tak żałosną historyą pocznę, Aż przydę k sobie i aż po żalu odpocznę; Bo nie tylko ja, ale węże jadowite I tygry nagniewliwsze, krwie nigdy niesyte, I najsroższy źwierzowie, co między Nilową Wodą, a między górą błądzą Atlantową, Nie mogłyby bez żalu być, gdyby widziały Angelikę u ostrej uwiązaną skały.
LXVIII.
O, kiedyby beł Orland wiedział ten przypadek, Co jej w Paryżu szukał, gdyby jej upadek Mogli beli rycerze wiedzieć dwaj wybrani, Przez czarta od chytrego mnicha oszukani, Przez tysiąc
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 164
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
DAMIATA, u Łacinników Tamiatis, jedne najpiękniejsze i najbogatsze olim Miasto, klucz przedni Geografia Generalna i partykularna
Państwa, o milę od jednego końca, albo kanału Nilusa rzeki, ad Pelusium mil 20. dwoistym murem ceglanym opasane od Nilu, troistym od pola, co raz wyższym gradatim, z srogą liczbą wież i fosą, Nilową wodą, napełnioną, z pięknemi przedmieściami podługowate. Meczet w Mieście miał kolumn marmurowych 150. pięć galeryj. Sołtanowie Egipscy w pośrzodku rzeki postawili byli wieżę ogromną na 300. ludzi, ku obronie onej, dla profitu z okrętów idących z towarami z Etiopii i Indyj do Europy. Od tej wieży dali łańcuch srogi ku wieży
DAMIATA, u Łacinników Thamiatis, iedne naypięknieysze y naybogatsze olim Miasto, klucz przedni Geografia Generalna y partykularna
Państwá, o milę od iednego końca, albo kanału Nilusa rzeki, ad Pelusium mil 20. dwoistym murem ceglanym opasane od Nilu, troistym od pola, co raz wyższym gradatim, z srogą liczbą wież y fosą, Nilową wodą, napełnioną, z pięknemi przedmieściami podługowate. Meczet w Mieście miał kolumn marmurowych 150. pięć galerii. Sołtanowie Egypscy w pośrzodku rzeki postawili byli wieżę ogromną na 300. ludzi, ku obronie oney, dla profitu z okrętow idących z towarami z Etyopii y Indyi do Europy. Od tey wieży dali łańcuch srogi ku wieży
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 559
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
mają Austeryj albo Kuchen na 20. tysięcy w Mieście. Jedzą mięso wołowe, Barany, gęsi, kury, kurczęta, których tam moc niezmierna w piecach, wymnożonych, Ryżu którego wielkie Łany, po nad Nilem, Daktylów rodzących się na Palmie Drzewie mnóstwo wielkie: mają ogrody, w których sieją Trzciny Cukrowe, wodą Nilową polewając. AFRYKA. O Egipskim Królestwie.
Rządzi Miastem Pasza Kairski mający rocznej Intraty 6. kroć sto tysięcy szeryfów, to jest Cekinów, oprócz różnych inwencyj i zdzierstwa. Ma pod sobą 24. Sandziaków, bo na tyle części Kajr podzielony: jest zawsze w Mieście Tureckiego Żołnierza konnego na 6. tysięcy i Piechoty tyleż
maią Austeriy albo Kuchen ná 20. tysięcy w Mieście. Iedzą mięso wołowe, Barány, gęsi, kury, kurczęta, ktorych tam moc niezmierná w piecach, wymnożonych, Ryżu ktorego wielkie Łany, po nád Nilem, Daktylow rodzących się ná Palmie Drzewie mnostwo wielkie: máią ogrody, w ktorych sieią Trzciny Cukrowe, wodą Nilową polewáiąc. AFRYKA. O Egypskim Krolestwie.
Rządźi Miastem Paszá Kairski maiący roczney Intráty 6. kroć sto tysięcy szeryfow, to iest Cekinow, oprucz rożnych inwencyi y zdźierstwá. Má pod sobą 24. Sandźiakow, bo ná tyle części Kayr podźielony: iest záwsze w Mieście Tureckiego Zołnierzá konnego ná 6. tysięcy y Piechoty tyleż
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 651
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746