z zameczkami żelaznemi, No 2. — Szkatuła, prostej roboty, do chowania ornatów. — Stołek kręcony, suknem zielonym wybity. — Lustro szklane, we środku wiszące, o dwunastu essach. — Pies morski, na łańcuszku wiszący. — Zębów jednorożcowych No 2. — Rogu jednorożcowego kawałów No 2. — Lampa nocna miedziana. — Osóbka z wagą, na postumencie drewnianym. — Kałamarzyk alabastrowy, na czterech gałeczkach. — Zwierciadeł stalowych wałczastych No 2. Do których sztuk różnych na drewnie No 4; na papirze No 23. — Perspektyw wielkich, w futerałach, No 2. — Ołówków wielkich, w laskach, No 2.
z zameczkami żelaznemi, No 2. — Szkatuła, prostej roboty, do chowania ornatów. — Stołek kręcony, suknem zielonym wybity. — Lustro szklane, we środku wiszące, o dwunastu essach. — Pies morski, na łańcuszku wiszący. — Zębów jednorożcowych No 2. — Rogu jednorożcowego kawałów No 2. — Lampa nocna miedziana. — Osóbka z wagą, na postumencie drewnianym. — Kałamarzyk alabastrowy, na czterech gałeczkach. — Zwierciadeł stalowych wałczastych No 2. Do których sztuk różnych na drewnie No 4; na papirze No 23. — Perspektyw wielkich, w futerałach, No 2. — Ołówków wielkich, w laskach, No 2.
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 52
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, dziwnie prędki, i ucieszny. NIech będzie Wysokość DH, przystępna przy D, gdy Słońce wdzień, abo Księżyc wnocy cień od wierzchu H rzuca, i niech będzie[...] potreba tę wysokość DH zmierzać. Wziąwszy instrument SE, opisany w Nauce 10. tej Zabawy, i nazwany: Miara Wysokości dzienna i nocna. Postaw krzyżowym angułem styl SP, jeżeli jest składany, i upatrz na nim koniec cieniu rzuconego od stylu SP, na podział którykolwiek ze dwudziestu, naprzykład na 15. (Trochę poczekawszy jeżeliby cień nie właśnie sięgał zupełnego podziału.) Potym w tenże czas naznaczywszy na ziemi koniec Z, cieniu DZ,
, dźiwnie prędki, y vcieszny. NIech będźie Wysokość DH, przystępna przy D, gdy Słońce wdżień, ábo Kśiężyc wnocy ćień od wierzchu H rzuca, y niech będzie[...] potrebá tę wysokość DH zmierzáć. Wżiąwszy instrument SE, opisány w Náuce 10. tey Zábáwy, y názwány: Miárá Wysokośći dźienna y nocna. Postaw krzyżowym ángułem styl SP, ieżeli iest składány, y vpátrz ná nim koniec ćieniu rzuconego od stylu SP, ná podźiał ktorykolwiek ze dwudźiestu, náprzykład ná 15. (Trochę poczekawszy ieżeliby ćień nie właśnie śięgał zupełnego podźiału.) Potym w tenże czás náznáczywszy ná źiemi koniec Z, ćieniu DZ,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 42
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
przed niem rączo ujeżdżała. Nie wzięła hełmu, co spadł z rózgi, bo się była Już daleko od miejsca tego oddaliła. Skoro ją, przypadszy tam, mężny Ferat zoczył, Wnętrznej pełen radości, rączo ku niej skoczył.
LIX.
Ale mu, jakom wam rzekł, nagle z oczu znika Tak, jako nocna mara, gdy się kto ocyka. On jej po gęstem lesie i tam i sam szuka I nie mogąc jej naleźć, na swe bogi fuka: Trewigantowi winę rozgniewany daje, Bluźni i fałszywemu Makonowi łaje. Potem się na zad wrócił i do zdroju bieżał Tam, kędy między trawą hełm Orlandów leżał.
LX.
Poznał
przed niem rączo ujeżdżała. Nie wzięła hełmu, co spadł z rózgi, bo się była Już daleko od miejsca tego oddaliła. Skoro ją, przypadszy tam, mężny Ferat zoczył, Wnętrznej pełen radości, rączo ku niej skoczył.
LIX.
Ale mu, jakom wam rzekł, nagle z oczu znika Tak, jako nocna mara, gdy się kto ocyka. On jej po gęstem lesie i tam i sam szuka I nie mogąc jej naleść, na swe bogi fuka: Trewigantowi winę rozgniewany daje, Bluźni i fałszywemu Makonowi łaje. Potem się na zad wrócił i do zdroju bieżał Tam, kędy między trawą hełm Orlandów leżał.
LX.
Poznał
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 263
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Ferat po piśmie, na litem Złocie około brzegów misternie wyrytem Wielkiemi literami, które powiadały, Gdzie, jako, kiedy, komu wziął go grabia śmiały. Zaraz go Ferat włożył na głowę z radością, Choć się wewnątrz na sercu gryzł wielką żałością O piękną Angelikę, co mu z oczu znikła Tak prędko, jako znikać nocna mara zwykła.
LXI.
Skoro weń głowę ubrał, widzi i uznawa, Że mu do zupełnego szczęścia nie dostawa Naleźć pannę, co mu się to ukazowała, To, jako błyskawica, nagle zaś znikała. Szuka po wszytkiem lesie, zwiedza wszytkie knieje; A iż mu coraz to mniej zostawa nadzieje, Aby ją
Ferat po piśmie, na litem Złocie około brzegów misternie wyrytem Wielkiemi literami, które powiadały, Gdzie, jako, kiedy, komu wziął go grabia śmiały. Zaraz go Ferat włożył na głowę z radością, Choć się wewnątrz na sercu gryzł wielką żałością O piękną Angelikę, co mu z oczu znikła Tak prętko, jako znikać nocna mara zwykła.
LXI.
Skoro weń głowę ubrał, widzi i uznawa, Że mu do zupełnego szczęścia nie dostawa Naleść pannę, co mu się to ukazowała, To, jako błyskawica, nagle zaś znikała. Szuka po wszytkiem lesie, zwiedza wszytkie knieje; A iż mu coraz to mniej zostawa nadzieje, Aby ją
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 263
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
. 47. Chodziwy na co dobry. 48. Jako jeźdźca obierać do Konia. 49. Dzielność zbystrego Konia a niżeli z statecznego wynika. 50. Plochego jako uskromić. 51. Róg Koniowi jako opatrzon być ma. 52. Złem kowaniem najlepszy róg zepsuje. 53. Róg zły czym naprawić. 54. Koniowi nocna jazda nie zdrowa. Regestr 55. Jednochodnik jaki dobry. 56. Na Koniu wiele za godzinę może viechać. 57. Konia oszacowanie. 58. Gdy Koń dosiadać nieda. 59. Obieranie Konia do wozu. 60. Wstajniej może dobroć Końską poznać. 61. Do wozu jakiego obierać. 62. Do
. 47. Chodźiwy ná co dobry. 48. Iako ieźdźcá obieráć do Końiá. 49. Dźielnosć zbystrego Końiá á niżeli z stateczneg^o^ wynika. 50. Plochego iáko vskromić. 51. Rog Końiowi iáko opátrzon bydź ma. 52. Złem kowániem naylepszy rog zepsuie. 53. Rog zły czym nápráwić. 54. Końiowi nocna iázdá nie zdrowa. Regestr 55. Iednochodnik iáki dobry. 56. Ná Końiu wiele zá godźinę może viecháć. 57. Końiá oszácowánie. 58. Gdy Koń dośiádáć nieda. 59. Obieránie Końiá do wozu. 60. Wstáyniey może dobroć Końską poznáć. 61. Do wozu iakiego obieráć. 62. Do
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 4
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
należy, że Świat znaleziony Nowy; że tyle Insuł, tyle Morza, Odnóg zlustrowali teraźniejsi Marynarze. Starożytnych czasów była terminem żeglugi Ultima Thule: Po Promontoriach, skałach górach navigentes miarkowali się w dzień patrząć na Słońca wschód i zachód: w nocy zaś na gwiazdy obracając oczy, i bieg swój na Morzach Jedna ich Przewodniczka nocna była Cynosura, Stella Polaris, alias Zeglarska Gwiazda na którą jak słonecznik na Słońce direxerunt oculos: ale jak gór, skał namienionych ictu oculi nie dojrzeli, Gwiazdę też ową chmurami mieli zakrytą, z drogi i od drogiego erraverunt Życia; non requiem portumq; tenebant, dlatego na wielki Ocean nigdy się nie puszczali. Tandem
należy, że Swiat znaleziony Nowy; że tyle Insuł, tyle Morza, Odnog zlustrowali teraznieysi Marynarze. Starożytnych czasow była terminem żeglugi Ultima Thule: Po Promontoryach, skałach gorach navigentes miarkowali się w dzień patrząć na Słońca wschod y zachod: w nocy zaś na gwiazdy obracaiąc oczy, y bieg swoy na Morzach Iedna ich Przewodniczka nocna była Cynosura, Stella Polaris, alias Zeglarska Gwiazda na ktorą iak słonecznik na Słonce direxerunt oculos: ale iak gor, skał namienionych ictu oculi nie doyrzeli, Gwiazdę też ową chmurami mieli zakrytą, z drogi y od drogiego erraverunt Zycia; non requiem portumq; tenebant, dlatego na wielki Ocean nigdy się nie puszczali. Tandem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 656
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
we dług Warrona.
Galericus jest jamułka czapeczka, pokrywająca łysinę, której i teraz, usus u Księży; inaczej Pileolus.
Capillamentum, jest głowy ogolonej, albo łysej pokrycie, albo włosy przyprawne vulgo Peruka.
Petasus, Galerus, jest Kapelusz.
Pileus jest generalnie czapka Krymska, Kozacka, Konfederatka, Węgierska, Góralska, nocna, kuczma.
Ricinium, Ricinum był to Rańtuch z tyłu głowy wiszący, po plecach spuszczony, do szaty stola zwanej służący; inaczej się zowie Mavors, Maphorium, Mafortium.
Sudarium, à sudore tergendo, chustka, binda: jakimi umarłych głowy zawiezywano; naprzykład Z. Ła- Jakich strojów na głowie zażywano?
zarza
we dług Warrona.
Galericus iest iamułka cżapeczka, pokrywaiąca łysinę, ktorey y teraz, usus u Xięży; inaczey Pileolus.
Capillamentum, iest głowy ogoloney, albo łysey pokrycie, albo włosy przyprawne vulgo Peruka.
Petasus, Galerus, iest Kapelusz.
Pileus iest generalnie czapka Krymska, Kozacka, Konfederatka, Węgierska, Goralska, nocna, kuczma.
Ricinium, Ricinum był to Rańtuch z tyłu głowy wiszący, po plecach spuszczony, do szaty stola zwanèy służący; inaczey się zowie Mavors, Maphorium, Mafortium.
Sudarium, à sudore tergendo, chustka, binda: iakiemi umarłych głowy zawiezywano; naprzykład S. Ła- Iakich stroiòw na głowie zażywano?
zarza
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 69
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Tu Miasto Mons Politianus, w Wino dobre sławne. Tu Liworna Miasto, i Pott alias Portus Liburnus albo Ligurnus, blisko Piży Miasta, dla wszelkich Nacyj każdego czasu wolny, in statu Florentino. Ma na 40, tysięcy Obywatelów: samych żydów na 18 tysięcy, którzy te Miasto Paradysum dla siebie nazywają. Jest tu nocna Faros albo Latarnia dla żeglujących z 30 kagańcami. Na Placu stoi Statua marmurowa z czterma niewolnikami z brązu. Wszystkię Religie tu się zgadzają. Port ma 3. Kasztele i Arsenał. Geografia Generalna i partykularna
Tuż Pisa Miasto nad rzeką Arnus olim Rzeczpospolita wolna, 50 galer mogąca wystawić. Wsławili się Pisanie na wojnie Krucjackiej Podbiła
Tu Miasto Mons Politianus, w Wino dobre sławne. Tu Liworna Miasto, y Pott alias Portus Liburnus albo Ligurnus, blisko Piży Miasta, dlá wszelkich Nacyi każdego czasu wolny, in statu Florentino. Ma na 40, tysięcy Obywatelow: samych żydow na 18 tysięcy, ktorzy te Miasto Paradisum dla siebie nazywaią. Iest tu nocna Pharos albo Latarnia dla żegluiących z 30 kagańcami. Na Placu stoi Statua marmurowa z cztermá niewolnikami z brązu. Wszystkię Religie tu się zgadzaią. Port ma 3. Kasztele y Arsenał. Geografia Generalna y partykularna
Tuż Pisa Miasto nad rzeką Arnus olim Rzeczpospolita wolna, 50 galer mogąca wystawić. Wsławili się Pisanie na woynie Krucyáckiey Podbiła
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 216
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Oderwał od Olimpu; rozdzielone skały Morzu rzeki, a ludziom ziemię wnet oddały. Ledwie się Sycylia ciężką rozstąpiła Bita ręką, i ciemną otchłań otworzyła: nagła chmura na niebo padnie, i swe biegi Odmieniają niebieskich Planetów szeregi. Przelęknie się Orion, i Atlas, gdy koni Głos piekielnych usłyszy, w zakazanej toni Pławi się nocna Arktos, popędzi leniwej Z strachu Sfery Bootes, w podziemnych straszliwej Nocy lochach, przywykłe Plutona przez długi Czas, skoro dksień ujźrzały, nazad gwałtem cugi W piekło się napierają: lecz tylko uznały Rękę Pańską, i karę: nad wiatry, nad strzały, Nad gwałtowne powodzi, nad myśl ludzką bieżą: Pola tchem zarażając
Oderwał od Olimpu; rozdźielone skáły Morzu rzeki, á ludźiom źiemię wnet oddáły. Ledwie się Sycylia cięszką rozstąpiłá Bitá ręką, y ćiemną otchłań otworzyłá: nagła chmurá ná niebo pádnie, y swe biegi Odmieniáią niebieskich Plánetow szeregi. Przelęknie się Oryon, y Atlás, gdy koni Głos piekielnych usłyszy, w zákazáney toni Pławi się nocna Arktos, popędźi leniwey Z stráchu Sfery Bootes, w podźiemnych strászliwey Nocy lochách, przywykłe Plutoná przez długi Czás, skoro dxień uyźrzáły, názad gwałtem cugi W piekło sie nápieráią: lecz tylko uznáły Rękę Pánską, y kárę: nad wiátry, nad strzáły, Nád gwałtowne powodźi, nád myśl ludzką bieżą: Polá tchem zarażáiąc
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 21
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
, w ramach rżniętych, złocistych. Antykamera Królowej Jej Mci.
7. Obraz św. Jana każącego, w ramach rżniętych, złocistych. Nb. Ten jest u ciała Króla Je. Mci. 8. Obraz holenderski na którym rudera nad morzem i lądem, i różni podróżni, w ramach czarnych 9. Obraz, nocna sztuka, Captivatio Christi, w ramach rżniętych, złocistych 10. Obraz na którym ratusz amsterodamski gorejący, w ramach czarnych 11. Obrazów parzystych dwa, na których różne frukta i raki morskie, bez ram 12. Obrazy dwa, kopersztychy papirowe: Historie Króla Aleksandra, w ramach złocistych Gabinet albo pokój sypialny Królowej Jej Mci
, w ramach rżniętych, złocistych. Antykamera Królowey Jey Mci.
7. Obraz św. Jana każącego, w ramach rżniętych, złocistych. Nb. Ten jest u ciała Króla Je. Mci. 8. Obraz holenderski na którym rudera nad morzem y lądem, y różni podróżni, w ramach czarnych 9. Obraz, nocna sztuka, Captivatio Christi, w ramach rżniętych, złocistych 10. Obraz na którym ratusz amsterodamski goreiący, w ramach czarnych 11. Obrazów parzystych dwa, na których różne frukta y raki morskie, bez ram 12. Obrazy dwa, kopersztychy papirowe: Historye Króla Alexandra, w ramach złocistych Gabinet albo pokój sypialny Królowey Jey Mci
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 66
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937