bezprawie barzo cierpiećby musieli, które jako król IMć pierwej, niż inne świeckiego stanu prawa, poprzysiągł, tak nie wątpiemy, że z pobożności swej zachowywać będzie i WM. M. PP. i Bracia, gdy dobrze do pobożnego serca to przypuścicie i w miłości chrześcijańskiej to uważać będziecie, nie wątpiemy, że takowej nowości nie będziecie chcieli przypuszczać. Trwała i trwa z łaski Bożej dosyć długo Polska w tym porządku; nie chciejcie WM. wszytkiego podnosić i do odmian, które zawsze szkodliwe bywają, przywodzić. Jeśliby chciał IKM. rzecz i staranie u Ojca św. uczynić o zostawowawaniu albo odprawowaniu apelacjej tu w Polsce, to na woli i
bezprawie barzo cierpiećby musieli, które jako król JMć pierwej, niż inne świeckiego stanu prawa, poprzysiągł, tak nie wątpiemy, że z pobożności swej zachowywać będzie i WM. MM. PP. i Bracia, gdy dobrze do pobożnego serca to przypuścicie i w miłości chrześciańskiej to uważać będziecie, nie wątpiemy, że takowej nowości nie będziecie chcieli przypuszczać. Trwała i trwa z łaski Bożej dosyć długo Polska w tym porządku; nie chciejcie WM. wszytkiego podnosić i do odmian, które zawsze szkodliwe bywają, przywodzić. Jeśliby chciał JKM. rzecz i staranie u Ojca św. uczynić o zostawowawaniu albo odprawowaniu apelacyej tu w Polszcze, to na woli i
Skrót tekstu: RespDuchCzII
Strona: 236
Tytuł:
Respons od Duchowieństwa, na piśmie podany z strony konfederacji
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ abyśmy owoc przynosili Bogu. 5. Abowiem gdyśmy byli w ciele/ namiętności grzechów które się wzniecały przez Zakon/ mocy dokazywały w członkach naszych ku przynoszeniu owocu śmierci. 6. Lecz teraz staliśmy się wolni od zakonu/ gdyż już umarł ten/ przez którygośmy byli zatrzymani; abyśmy Bogu służyli w nowości ducha/ a nie w starości litery. 7. CÓż tedy rzeczemy? Iż Zakon jest grzechem? Nie daj tego Boże! I owszemem grzechu nie poznał/ tylko przez zakon: Ba i o pożądliwościbym był nie wiedział/ by był zakon nie rzekł; Nie będziesz pożądał. 8. Lecz grzech wziąwszy przyczynę przez
/ ábysmy owoc przynośili Bogu. 5. Abowiem gdysmy byli w ćiele/ namiętnośći grzechow ktore śię wzniecáły przez Zakon/ mocy dokázywáły w cżłonkách nászych ku przynoszeniu owocu śmierći. 6. Lecż teraz stálismy się wolni od zakonu/ gdyż już umárł ten/ przez ktorygosmy byli zátrzymáni; ábysmy Bogu służyli w nowośći ducha/ á nie w stárośći litery. 7. COż tedy rzecżemy? Yż Zakon jest grzechem? Nie daj tego Boże! Y owszemem grzechu nie poznał/ tylko przez zakon: Bá y o pożądliwośćibym był nie wiedźiał/ by był zakon nie rzekł; Nie będźiesz pożądał. 8. Lecż grzech wźiąwszy przycżynę przez
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 166
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zboże do dworu, tedy umyśliłem, ażeby który chciał chleba, ażeby na najem robił, a za pieniądze, które sobie zarobi, ażeby żyta, gdzie chciał, sobie kupował: czy u mnie we dworze, czy w Wysokiem na targu. Z początku ludzie żadną miarą nie chcieli się najmować, bojąc się tej nowości, aż gdy dnia jednego dwóch gospodarzów przyszło z worami po żyto i niemal pod południe stali, tedy im gwałtem kazałem w ogrodzie włoskim, który był tego roku założony, robić, obiad im dać kazałem, na wieczór chleba, a potem kazałem dać porcją wódki i dałem szóstak bity. Nazajutrz więcej
zboże do dworu, tedy umyśliłem, ażeby który chciał chleba, ażeby na najem robił, a za pieniądze, które sobie zarobi, ażeby żyta, gdzie chciał, sobie kupował: czy u mnie we dworze, czy w Wysokiem na targu. Z początku ludzie żadną miarą nie chcieli się najmować, bojąc się tej nowości, aż gdy dnia jednego dwóch gospodarzów przyszło z worami po żyto i niemal pod południe stali, tedy im gwałtem kazałem w ogrodzie włoskim, który był tego roku założony, robić, obiad im dać kazałem, na wieczór chleba, a potem kazałem dać porcją wódki i dałem szóstak bity. Nazajutrz więcej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 819
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
.
Możeszli ty to przykazanie Boże wypełnić?
Nie mogę.
Dla czegoż potrzeba wiedzieć o Zakonie Bożym/ gdyż przezeń zbawion być nie możesz?
Abych uznał skazę natury swojej i skłonność ku złemu/ a tak odpuszczenia grzechów i usprawiedliwienia szukał w Panie naszym Jezusie Krystusie/ A potym wziąwszy Ducha Z. w nowości żywota i w posłuszeństwie zakonu w sercu moim napisanego żył Panu Bogu. Mniejszy.
Jakoż tedy masz być zbawion?
Przez wiarę.
Wyznajże tę wiarę?
Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego/ stworzyciela nieba i ziemie. Wierzę w Jezu Krysta/ Syna jego jedynego/ Pana naszego/ który się począł z Ducha świętego/ narodził
.
Mozeszli ty to przykazánie Boże wypełnić?
Nie mogę.
Dla czegoż potrzebá wiedzieć o Zakonie Bożym/ gdyż przezeń zbáwion być nie mozesz?
Abych vznał skázę nátury swoiey y skłonność ku złemu/ á ták odpuszczenia grzechow y vspráwiedliwięnia szukał w Pánie nászym Iezusie Krystuśie/ A potym wziąwszy Duchá S. w nowośći żywotá y w posłuszeństwie zakonu w sercu moim nápisanego żył Pánu Bogu. Mnieyszy.
Iákoż tedy masz być zbáwion?
Przez wiárę.
Wyznayże tę wiárę?
Wierzę w Bogá Oycá wszechmogącego/ stworzyciela niebá y zięmie. Wierzę w Iezu Krystá/ Syná iego iedynego/ Páná nászego/ ktory śię począł z Duchá świętego/ národził
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 5
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
promienie słoneczne znaczą ciepło jego. Ze przypadki ziemskie nie są przyczyną komety, ani skutkami tejże przyczyny, z której pochodzą komety, rzecz jest jawna: niemniej też jawna iż nieszczęścia i odmiany ziemskie, które od woli ludzkiej zawisły, nie mogą być skutkiem komet. Wszakże tej natury jesteśmy, iż albo dla zjednania chwały nowości, albo dla utrzymania rozumienia naszego nie wstydziemy się częstokroć przywodzić tych dowodów, których słabość, i nierozum sami poznajemy. Stąd Cicero mówi: nieznajdziemy nic tak zdróżnego, czegoby którykolwiek Filozof nieutrzymywał. Co być może nierozumniejszego jako nauczać, iż słońcce panuje nad mózgiem i sercem ludzkim, nad szpikami kości, i
promienie słoneczne znaczą ciepło iego. Ze przypadki ziemskie nie są przyczyną komety, ani skutkami teyże przyczyny, z ktorey pochodzą komety, rzecz iest iawna: niemniey też iawna iż nieszczęścia y odmiany ziemskie, ktore od woli ludzkiey zawisły, nie mogą być skutkiem komet. Wszakże tey natury iesteśmy, iż albo dla ziednania chwały nowości, albo dla utrzymania rozumienia naszego nie wstydziemy się częstokroć przywodzić tych dowodow, ktorych słabość, y nierozum sami poznaiemy. Ztąd Cicero mowi: nieznaydziemy nic tak zdrożnego, czegoby ktorykolwiek Filozof nieutrzymywał. Co być może nierozumnieyszego iako nauczać, iż słońcce panuie nad mozgiem y sercem ludzkim, nad szpikami kości, y
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 245
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
z wiernych Katolików albo przez prostotę, albo co gorzej byłoby, przez opor tak jak oni o łasce mniemali, przez to samo miećby poczynali cząstkę swoję z temi wyklętemi od Kościoła Z. Kacerzami.
Wiem że słuchacze moi którzy są wiadomi Kościoła naszego Z. Katolickiego Rzymskiego ustaw, nie przypiszą mi tu żadnej nowości w mówieniu; albo śmiałego nad to według mego widzi mi się tajemnic ogłaszania. NA ŚWIĘTO
Niewiadomi zaś niech będą wdzięczni że się nauczą tego co wiedzieć powinni. Prawo tedy i uchwała Kościoła Z. Katolickiego Rzymskiego w Ojcach zgromadzonych na powszechne Koncylium Trydentskie o mocy i skuteczności łaski Pana Boga do usprawiedliwienia jest taka. „Kto
z wiernych Katolikow albo przez prostotę, albo co gorzey byłoby, przez opor tak iak oni o łasce mniemali, przez to samo miećby poczynali cząstkę swoię z temi wyklętemi od Kościoła S. Kacerzami.
Wiem że słuchacze moi ktorzy są wiadomi Kościoła naszego S. Katolickiego Rzymskiego ustaw, nie przypiszą mi tu żadney nowości w mowieniu; albo śmiałego nad to według mego widzi mi się taiemnic ogłaszania. NA SWIĘTO
Niewiadomi zaś niech będą wdzięczni że się nauczą tego co wiedzieć powinni. Prawo tedy y uchwała Kościoła S. Katolickiego Rzymskiego w Oycach zgromadzonych na powszechne Koncylium Trydentskie o mocy y skuteczności łaski Pana Boga do usprawiedliwienia iest taka. „Kto
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 5
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
/ powszechną modlitwę/ za moje wybawienie braciej chciał naznaczyć. A żebyś wiedział iz co widzisz i słyszysz że nie jest najgrawanie fantazji/ na potwierdzenie tej prawdy/ Psałterz/ którego Janior przed kilką dni szukał na tym a na tym miejscu najdziesz. Jednak gdy Zakrysta to słyszał i widział/ i barzo się niezwyczajnej tej nowości dziwował/ jednak chociaj był człowiek rozsądny/ onego dnia nic o tym nikomu nie powiedział/ obawiając się żeby mu jakiej kluczki szatańskiej nie przypisano. Nocy tego przyszłej/ jako pierwej czując i siedząc na łóżku/ o tym co się mu nocy przeszłej przytrafiło pilnie rozważał. Z nowu on umarły pokazawszy się mu/ rzekł:
/ powszechną modlitwę/ zá moie wybáwienie bráćiey chćiał náznáczyć. A żebyś wiedźiał iz co widźisz y słyszysz że nie iest naygrawánie fántázyey/ ná potwierdzenie tey prawdy/ Psałterz/ ktorego Iánior przed kielką dni szukał ná tym á ná tym mieyscu naydziesz. Iednák gdy Zakrystá to słyszał y widźiał/ y bárzo sie niezwyczayney tey nowośći dźiwował/ iednak choćiay był człowiek rozsądny/ onego dniá nic o tym nikomu nie powiedźiał/ obawiaiąc się żeby mu iakiey kluczki szátáńskiey nie przypisano. Nocy tego przyszłey/ iako pierwey cżuiąc y siedząc ná łożku/ o tym co sie mu nocy przeszłey przytrafiło pilnie rozważał. Z nowu on vmarły pokazawszy sie mu/ rzekł:
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 271
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ pewnie rozumiejąc/ iż ten głos był dusz tych za które się modlił. Od tego czasu w zachowaniu tego dusz tych za które się modlił. Od tego czasu w zachowaniu tego zwyczaju tym się nabożniejszym stał/ im[...] wniej baczył że jego posługa Panu Bogu przyjemną/ i duszem pożyteczna się być pokazała/ co niezwyczajnej nowości cudem potwierdzono było. Święta tedy i zbawienna jest myśl/ modlić sięza umarłe/ aby byli od grzechów rozwiązani. Ibidem. Przykład VI. Zmarłych dusze ś. Odylon z braciąswą z rąk szatańskich wybawiał/ i dzień Zaduzny postanowił. 244.
Niektóry Zakonnik wracając się z Jeruzalem/ gdy był na morzu/ z wielą innych
/ pewnie rozumieiąc/ iż ten głos był dusz tych zá ktore sie modlił. Od tego czásu w záchowániu tego dusz tych zá ktore sie modlił. Od tego czásu w záchowániu tego zwyczáiu tym sie nabożnieyszym sstał/ im[...] wniey baczył że iego posługá Pánu Bogu przyiemną/ y duszem pożyteczna sie bydź pokazáłá/ co niezwyczáyney nowości cudem potwierdzono było. Swięta tedy y zbáwienna iest myśl/ modlić sięza vmárłe/ áby byli od grzechow rozwiązáni. Ibidem. PRZYKLAD VI. Zmárłych dusze ś. Odilon z bráćiąswą z rąk szátáńskich wybawiał/ y dźień Zaduzny postánowił. 244.
NIektory Zakonnik wracáiąc sie z Ieruzálem/ gdy był ná morzu/ z wielą inych
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 274
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
osobach rozumienie zaciąga o rzpltą. Gajusz cesarz, dwu szlachciców rzymskich mordując, mówił: „Dałby to Bóg, aby wszytka szlachta rzymska jednę szyję miała, żeby jednym razem wszytkich ściąćę”. Tę jego niechęć przeciwko dwiema sądzono, jako przeciwko wszytkim pokazaną.
8. Czego nie mamy w przykładach naszych polskich dla tej nowości naszej, to mamy brać od inszych narodów, starszych, gdyż cokolwiek się działo u inszych starodawnych narodów, toż się u nas dzieje i dziać będzie. Na tych fundamenciech stojąc, którym, że żaden wiadomy spraw przeć im nie będzie, tak konkluduję: Dobrotliwością Króla Jego Mości pewnie te tumulty uspokoiłyby się; a
osobach rozumienie zaciąga o rzpltą. Gajus cesarz, dwu szlachciców rzymskich mordując, mówił: „Dałby to Bóg, aby wszytka szlachta rzymska jednę szyję miała, żeby jednym razem wszytkich ściąćę”. Tę jego niechęć przeciwko dwiema sądzono, jako przeciwko wszytkim pokazaną.
8. Czego nie mamy w przykładach naszych polskich dla tej nowości naszej, to mamy brać od inszych narodów, starszych, gdyż cokolwiek się działo u inszych starodawnych narodów, toż się u nas dzieje i dziać będzie. Na tych fundamenciech stojąc, którym, że żaden wiadomy spraw przeć im nie będzie, tak konkluduję: Dobrotliwością Króla Jego Mości pewnie te tumulty uspokoiłyby się; a
Skrót tekstu: HerburtPunktaCz_III
Strona: 432
Tytuł:
Punkta
Autor:
Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918