ciemnych nocy cudne spectacula, góreją wody, prochy, saletry, siarki, w siebie mając wrzucone mikstury: migają się w oczach różnych mujstrów w Wojsku cudzoziemskim sztuki, do formalnej batalii praeludentia exercitia, podczas pokoju Martis et artis opus. Ale nad te sztuczne kampamenta straszniejsze były, bo z aktualną życia utratą, owe Rzymskie szermierskie sztuki, a za Henryka I. Cesarza zaczęte, owe Torneamenta w Niemczech, które że ludzkie życie miały za fraszkę; od Kościoła Bożego zganione, na Synodzie III. generalnym Lateraneńskim za Aleksandra III. mianym, Roku 1179. zabitym w takiej okazji, przy Kościele sepulturam denegując. Zastawia wiek teraźniejszy porcellanami i farfurami stoły
ciemnych nocy cudne spectacula, goreią wody, prochy, saletry, siarki, w siebie maiąc wrzucone mixtury: migaią się w oczach rożnych muystrow w Woysku cudzoziemskim sztuki, do formalney batalii praeludentia exercitia, podczas pokoiu Martis et artis opus. Ale nad te sztuczne kampamenta strasznieysze były, bo z aktualną życia utratą, owe Rzymskie szermierskie sztuki, a za Henryka I. Cesarza zaczęte, owe Torneamenta w Niemczech, ktore że ludzkie życie miały za fraszkę; od Kościoła Bożego zganione, na Synodzie III. generalnym Lateraneńskim za Alexandra III. mianym, Roku 1179. zabitym w takiey okazyi, przy Kościele sepulturam deneguiąc. Zastawia wiek teraźnieyszy porcellanami y farfurami stoły
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 36
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Do tego miasta jest bram 7, z osobna wodnych któremi barki wchodzą do miasta 8. Żołnierza zawsze porządnego dostatek; raz żołnierze na wartę następują, a drugi raz mieszczanie także trybem żołnierskim odprawują; gdzie zgromadziwszy się na wartę idąc mimo burmistrza, onemu salve z muszkietów dają. Eksercicja też są różne, a zwłaszcza szermierskie szkoły; tak też i co polityki, tańców i inszych różnych rzeczy należy, uczą. Tuśmy zastali Polaka, który się tam ożenił przed lat kilkąnastu, niejakiego pana Gorajskiego; z osobna też zastaliśmy Pana Gołuchowskiego i Pana Gorajskiego synowca natenczas IMP. Chełmskiego. 3 Mai. Zjadłszy obiad jachaliśmy furmanem mil 4
. Do tego miasta jest bram 7, z osobna wodnych któremi barki wchodzą do miasta 8. Żołnierza zawsze porządnego dostatek; raz żołnierze na wartę następują, a drugi raz mieszczanie także trybem żołnierskim odprawują; gdzie zgromadziwszy się na wartę idąc mimo burmistrza, onemu salve z muszkietów dają. Exercicja też są różne, a zwłaszcza szermierskie szkoły; tak też i co polityki, tańców i inszych różnych rzeczy należy, uczą. Tuśmy zastali Polaka, który się tam ożenił przed lat kilkąnastu, niejakiego pana Gorajskiego; z osobna też zastaliśmy Pana Gołuchowskiego i Pana Gorajskiego synowca natenczas JMP. Chełmskiego. 3 Mai. Zjadłszy obiad jachaliśmy furmanem mil 4
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 43
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883