Kiedy oko Monarchy na żołnierzów patrzy. W kilka dni triumfuje nad wziętą Rabbatą, Wielkie skarby wynalazł z małą ludzi stratą. Powrócił w Wieńcu z Lauru do Jerozolimy, Pełen świat Jego zwycięstw, w bezmierne estymy.
Co najdroższego zdobbył, co pięknym osądził, To wszystko na przybytek przyszły rozporządził. Jak pszczoła pracowita, na nowosiedliny W Ul nowy znosi kwiaty, na miód, na woszczyny. Nie dowierza BÓG więcej krewkości ułomnej DAWIDA, i naturze do zgrzeszenia skłonnej. Trzyma go w dzień w munsztuku, w nocy w uzdzienicy, By nie brykał, jeszcze mu przyda włosienicy. Gdy szczęście w alternatę pójdzie z kłopotami, Mocniej się BOGA chwyciem oboma
Kiedy oko Monarchy na żołnierzow patrzy. W kilka dni tryumfuie nad wziętą Rabbatą, Wielkie skarby wynalazł z małą ludzi stratą. Powrocił w Wieńcu z Lauru do Jerozolimy, Pełen świat Jego zwycięstw, w bezmierne estymy.
Co naydroższego zdobbył, co pięknym osądził, To wszystko na przybytek przyszły rozporządził. Jak pszczoła pracowita, na nowosiedliny W Ul nowy znosi kwiaty, na miod, ná woszczyny. Nie dowierza BOG więcey krewkości ułomney DAWIDA, y naturze do zgrzeszenia skłonney. Trzyma go w dzień w munsztuku, w nocy w uzdzięnicy, By nie brykał, ieszcze mu przyda włosięnicy. Gdy szczęście w alternatę poydzie z kłopotami, Mocniey się BOGA chwyciem oboma
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 109
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
rozkazał woźnemu, Obwołać, że on wziął intromissyą,
Do tych Dóbr, potym dał znać Panu swemu, O wzięciu Zamku razem z Regencją, A ty Monarcho Wjazd swój nie odwłócznie Odpraw, nim sobie Garnizon wypocznie. Kontent Lucyper z pomyślnej nowiny, Wielu zaprasza z sobą do Fortecy, Młodych, wesołych, na nowosiedliny, Potrzeba, wy się zostańcie kalicy, Starzy niech leżą i muszą mnie słuchać, Bo nie pomogą nikogo rozruchać. Wjechał Czart pyszny, do tej co chciał, Bramy, Ale ją widzi już nadrujnowana, Straży nie pytaj, a dopieroż tamy, W chwalebnej sztuce piękności odmiana, Prezydent słaby, Rządca gbur wierutny
rozkázał woźnemu, Obwołać, że on wziął intromissyą,
Do tych Dobr, potym dał znać Pánu swemu, O wzięciu Zámku rázem z Regencyą, A ty Monarcho wiazd swoy nie odwłocznie Odpraw, nim sobie Garnizon wypocznie. Kontent Lucyper z pomyślney nowiny, Wielu záprasza z sobą do Fortecy, Młodych, wesołych, ná nowosiedliny, Potrzeba, wy się zostańcie kálicy, Stárzy niech leżą y muszą mnie słuchać, Bo nie pomogą nikogo rozruchać. Wiechał Czárt pyszny, do tey co chciał, Bramy, Ale ią widzi iuż nádruynowana, Straży nie pytay, á dopieroż tamy, W chwálebney sztuce piękności odmiana, Prezydent słaby, Rządca gbur wierutny
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 187
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752