miński, ip. sędzia grodzki i t. d.
19^go^, jeździłem na łowy tak nieszczęśliwe, że we trzech ostępach mając niedźwiedzi trzech, żadnegom nie ubił. Pawłowski bez obławy przy psach, pod samemi Słobody gumnami ubił niedźwiedzia.
26^go^. Na świętach Bożego Narodzenia miałem gości dostatek. Po świętach i po Nowym Roku zaraz do Czeczerska na Mohilew jechałem, tamem futer dość nakupował i tanie; stanąłem w Czeczersku 6 Januarii 1698. Anno 1698. W Czeczersku będąc, probowałem różnie na jeziora szczęścia, alem go nie miał i był bardzo słaby połów. Tego roku i miodów mało co stamtąd miałem.
miński, jp. sędzia grodzki i t. d.
19^go^, jeździłem na łowy tak nieszczęśliwe, że we trzech ostępach mając niedźwiedzi trzech, żadnegom nie ubił. Pawłowski bez obławy przy psach, pod samemi Słobody gumnami ubił niedźwiedzia.
26^go^. Na świętach Bożego Narodzenia miałem gości dostatek. Po świętach i po Nowym Roku zaraz do Czeczerska na Mohilew jechałem, tamem futer dość nakupował i tanie; stanąłem w Czeczersku 6 Januarii 1698. Anno 1698. W Czeczersku będąc, probowałem różnie na jeziora szczęścia, alem go nie miał i był bardzo słaby połów. Tego roku i miodów mało co ztamtąd miałem.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 54
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Grotus starosta wilkiski, ip. Branicki wojewodzie podlaski, ip. Sempoldt generał wojsk saksońskich i t. d.
W dzień Bożego Narodzenia pierwszy byłem z żona i dziećmi na bankiecie u iksiedza Święcickiego biskupa poznańskiego, który mi ultro dał stancją w kamienicy swojej na Kanonii dość piękną i wygodną, i tamem się po Nowym Roku nazajutrz przeniósł, to jest 2 stycznia 1704 Anno.
Na drugi dzień Bożego Narodzenia miałem u siebie gości: ip. podskarbinę w. księstwa lit. z ipanny starościankami goszczyńskiemi, ip. Branickiego wojewodzica podlaskiego, ip. Przezdzieckiego chorążego mozyrskiego. Cały dzień u mnie bawili się, obiad jedli, tańcowali,
. Grothus starosta wilkiski, jp. Branicki wojewodzie podlaski, jp. Sempoldt generał wojsk saxońskich i t. d.
W dzień Bożego Narodzenia pierwszy byłem z żona i dziećmi na bankiecie u jksiedza Święcickiego biskupa poznańskiego, który mi ultro dał stancyą w kamienicy swojéj na Kanonii dość piękną i wygodną, i tamem się po Nowym Roku nazajutrz przeniósł, to jest 2 stycznia 1704 Anno.
Na drugi dzień Bożego Narodzenia miałem u siebie gości: jp. podskarbinę w. księstwa lit. z jpanny starościankami goszczyńskiemi, jp. Branickiego wojewodzica podlaskiego, jp. Przezdzieckiego chorążego mozyrskiego. Cały dzień u mnie bawili się, obiad jedli, tańcowali,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 117
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
nabawił jej france. Widząc ją u balwierza w sosnowej katance, Żałuję. Owa prosi: mogęli co radzić? Lepiej było złą żądzą tym potem wykadzić; Pięćdziesiąt lat miłości dosyć, rzekę, ciotki. Świerzbi? Najdzie pokrzywę i ostowe szczotki. 77 (P). NAJLEPSZA NAJPIERWSZA
Kilka lat, gdy się w Nowym Sączu zapowietrzy, Dziewięć, jednę po drugiej, nie dwie żenie, nie trzy Miał grubarz, co tydzień się odmieniając, aże Zdrowsza się eria po morze ukaże. Potem widząc pytam go, jakich więcej było, Czy złych, czy dobrych. „Bodaj — rzecze — się nie śniło O frymarkach! mniemałem,
nabawił jej france. Widząc ją u balwierza w sosnowej katance, Żałuję. Owa prosi: mogęli co radzić? Lepiej było złą żądzą tym potem wykadzić; Pięćdziesiąt lat miłości dosyć, rzekę, ciotki. Świerzbi? Najdzie pokrzywę i ostowe szczotki. 77 (P). NAJLEPSZA NAJPIERWSZA
Kilka lat, gdy się w Nowym Sączu zapowietrzy, Dziewięć, jednę po drugiej, nie dwie żenie, nie trzy Miał grubarz, co tydzień się odmieniając, aże Zdrowsza się aeryja po morze ukaże. Potem widząc pytam go, jakich więcej było, Czy złych, czy dobrych. „Bodaj — rzecze — się nie śniło O frymarkach! mniemałem,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 42
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
STWORZONY
Na wiosnę, jako wiemy, Bóg stary świat stworzył, Na wiosnę Chrystus nowy, kiedy nam otworzył Drzwi z śmierci do żywota, a różnica na tem, Jeśli względem nowego stary świat zwać światem: Nowy nieśmiertelności, stary podległ skazie, W tym wszechmocność i mądrość, jako na obrazie, Miłosierdzie obaczysz niepojęte w nowym, Boga wisząc na drzewie dla człeka krzyżowym. 388 (F). DO CHLUBNEGO POETY
Mówisz, że łekcesz swoim ludzkie uszy wierszem; Prawdziwie, że się mylisz, albom ja też pierwszem, Którego, niechaj się tam wszyscy do nich kwapią, Nie rzkąc w uszy, lecz w serce, twoje rymy drapią
STWORZONY
Na wiosnę, jako wiemy, Bóg stary świat stworzył, Na wiosnę Chrystus nowy, kiedy nam otworzył Drzwi z śmierci do żywota, a różnica na tem, Jeśli względem nowego stary świat zwać światem: Nowy nieśmiertelności, stary podległ skazie, W tym wszechmocność i mądrość, jako na obrazie, Miłosierdzie obaczysz niepojęte w nowym, Boga wisząc na drzewie dla człeka krzyżowym. 388 (F). DO CHLUBNEGO POETY
Mówisz, że łekcesz swoim ludzkie uszy wierszem; Prawdziwie, że się mylisz, albom ja też pierwszem, Którego, niechaj się tam wszyscy do nich kwapią, Nie rzkąc w uszy, lecz w serce, twoje rymy drapią
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 165
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
którego wszyscy pobożni ludzie męźczyzny i niewiasty/ ofiarę chwały/ na każdy dzień/ w duchu skruszonym Bogu przynosić zwykli/ z Kapłaństwem właśnie rzeczonym/ na ofiarowaniu właśnie rzeczonej ofiary/ i na usłudze słowa Bożego/ i zbawiennych Tajemnic zaległym/ Biskupom i Kapłanom własnym? wszyscy pobożni i w starym Zakonie byli/ i teraz w Nowym są/ mężczyzny i niewiasty/ Regale sacerdotium. Królewskie kapłaństwo: jeden jednak Aaron i jego Potomkowie/ byli ofiar pozwierzchownych ofiarownicy: mający przy tym zaraz i Kapłaństwo dchowne/ w skruszonym sercu cielce ust w ofiarę chwały Bóg przynoszący. Iż lud świetski prawa Bożego do obierania na stan duchowny niema. Pag. 111.
ktorego wszyscy pobożni ludźie męźcżyzny y niewiásty/ ofiárę chwały/ ná każdy dźień/ w duchu skruszonym Bogu przynośić zwykli/ z Kápłáństwem właśnie rzecżonym/ ná ofiárowániu właśnie rzecżoney ofiáry/ y ná vsłudze słowá Bożego/ y zbáwiennych Táiemnic záległym/ Biskupom y Kápłanom własnym? wszyscy pobożni y w stárym Zakonie byli/ y teraz w Nowym są/ mężczyzny y niewiásty/ Regale sacerdotium. Krolewskie kápłaństwo: ieden iednák Aaron y iego Potomkowie/ byli ofiar pozwierzchownych ofiárownicy: máiący przy tym záraz y Kápłáństwo dchowne/ w skruszonym sercu ćielce vst w ofiárę chwały Bog przynoszący. Iż lud świetski práwá Bożego do obieránia ná stan duchowny niema. Pag. 111.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 50
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
udała za wschodnymi Fotiuszami/ Sergiuszami/ Michaiłami/ i tym podobnymi/ za Ojce i Pasterze sobie Zachodnych Mikołajów/ Janów/ Leonów/ i tych Sukcesorów niemającymi/ natychmiast/ ach nędzy naszej biednej/ przestała rodzić syny/ Żołnierze Pana Chrystusowi/ a poczęła rodzić syny/ Żołnierze bezecnemu Mahometowi. Nie posłyszysz już w niej o nowym dobrowolnym męczenniku/ Żołnierzu Pana Chrystusowym: a owo i uszyma naszemi słyszymy/ i oczyma widzimy/ że niezbożny Otomańczyk do Żołnierstwa swego/ niemal już na każdy rok/ Syny Chrześcijańskie ze wszytkiej Greckiej/ Serbskiej/ i Bołgarskiej ziemie wybiera/ i na swoję Mahometańską brzydkość turczy je. Nuż co tego z tychże narodów/
vdáłá zá wschodnymi Photiuszámi/ Sergiuszámi/ Micháiłámi/ y tym podobnymi/ zá Oyce y Pásterze sobie Zachodnych Mikołáiow/ Ianow/ Leonow/ y tych Successorow niemaiącymi/ nátychmiast/ ách nędzy nászey biedney/ przestáłá rodźić syny/ Zołnierze Páná Christusowi/ á poczęłá rodźić syny/ Zołnierze bezecnemu Máchometowi. Nie posłyszysz iuż w niey o nowym dobrowolnym męcżenniku/ Zołnierzu Páná Christusowym: á owo y vszymá nászemi słyszymy/ y ocżymá widźimy/ że niezbożny Othomáńcżyk do Zołnierstwá swego/ niemal iuż ná káżdy rok/ Syny Chrześćiáńskie ze wszytkiey Graeckiey/ Serbskiey/ y Bołgárskiey źiemie wybiera/ y ná swoię Máchometáńską brzydkość turczy ie. Nuż co tego z tychże narodow/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 192
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
zwyczajów tak w Sprawach Duchownych, jako i wszystkich Świeckich, ani żaden Deputat Duchowny na miejscu Prezydenckim zasiadający.
W Trybunale Piotrkowskim pod laską Prowincyj Wielkopolskiej WojewództWA PO- ZNAŃSKIE i KALISKIE sądzą się od zaczęcia Trybunału aż do 15. Listopada. WojewództWO SIERADZKIE z ZIEMIĄ WIELUŃSKĄ od 15. Listopada aż do Wigilii Z. Tomasza. Po nowym Roku REJESTR ZOŁNIERSKI się sądzi aż do ośmnastego Stycznia REGESTR SUSPENSIONUM i PARITATIS VOTORUM się sądzi. WojewództWO ŁĘCZYCKIE od 1. Lutego aż do ostatniego, a WojewództWO BRZESKIE KUJAWSKIE, i INOWROCŁAWSKIE od 1. Marca aż do Limity Trybunału sądzić się powinne. RZĄD POLSKI.
Pod laską zaś Prowincyj Małopolskiej w drugim Roku od zaczęcia Trybunału
zwyczajów tak w Sprawach Duchownych, jako i wszystkich Swieckich, ani żaden Deputat Duchowny na mieyscu Prezydenckim zaśiadający.
W Trybunale Piotrkowskim pod laską Prowincyi Wielkopolskiey WOJEWODZTWA PO- ZNANSKIE i KALISKIE sądzą śię od zaczęćia Trybunału aż do 15. Listopada. WOJEWODZTWO SIERADZKIE z ZIEMIĄ WIELUNSKĄ od 15. Listopada aż do Wigilii S. Tomasza. Po nowym Roku REJESTR ZOŁNIERSKI śię sądźi aż do ośmnastego Stycznia REGESTR SUSPENSIONUM i PARITATIS VOTORUM śię sądźi. WOJEWODZTWO ŁĘCZYCKIE od 1. Lutego aż do ostatniego, á WOJEWODZTWO BRZESKIE KUJAWSKIE, i INOWROCŁAWSKIE od 1. Marca aż do Limity Trybunału sądźić śię powinne. RZĄD POLSKI.
Pod laską zaś Prowincyi Małopolskiey w drugim Roku od zaczęćia Trybunału
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 254
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
a WojewództWO BRZESKIE KUJAWSKIE, i INOWROCŁAWSKIE od 1. Marca aż do Limity Trybunału sądzić się powinne. RZĄD POLSKI.
Pod laską zaś Prowincyj Małopolskiej w drugim Roku od zaczęcia Trybunału aż do ostatniego Października ZIEMIA DOBRZYŃSKA i WojewództWO PŁOCKIE, a od wszystkich SS. aż do Wigilii Z. Tomasza WojewództWO MAZOWIECKIE sądzi się. Po nowym Roku do ostatniego Stycznia tak jako wyżej, przez zaś cały Luty WojewództWO RAWSKIE, a przez Marzec aż do Limity WojewództWA PRUSKIE.
Miedzy Regestrami Wojewodzkiemi Srzoda i Czwartek w każdy tydzień uprzywilejowane są, dla Spraw Expulsionum z rana, a po obiedzie Remissarum.
Po każdym Województwie ostatnie 6. dni sądzą Sprawy Regestrów Duchownych Mixti i
á WOJEWODZTWO BRZESKIE KUJAWSKIE, i INOWROCŁAWSKIE od 1. Marca aż do Limity Trybunału sądźić śię powinne. RZĄD POLSKI.
Pod laską zaś Prowincyi Małopolskiey w drugim Roku od zaczęćia Trybunału aż do ostatniego Pazdźiernika ZIEMIA DOBRZYNSKA i WOJEWODZTWO PŁOCKIE, á od wszystkich SS. aż do Wigilii S. Tomasza WOJEWODZTWO MAZOWIECKIE sądźi śię. Po nowym Roku do ostatniego Stycznia tak jako wyżey, przez zaś cały Luty WOJEWODZTWO RAWSKIE, a przez Marzec aż do Limity WOJEWODZTWA PRUSKIE.
Miedzy Regestrami Wojewodzkiemi Srzoda i Czwartek w każdy tydźień uprzywilejowane są, dla Spraw Expulsionum z rana, á po obiedźie Remissarum.
Po każdym Województwie ostatnie 6. dni sądzą Sprawy Regestrów Duchownych Mixti i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 254
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
nim osadzonego wzbijając się w górę imaginatywą, według wielu Ojców Świętych zdania jest otchłań, w której są wszystkie dusze zacząwszy od stworzenia świata, tych wszystkich dzieci, które lubo personalnym własnym grzechem nie wykro- czyły, atoli w grzechu pierworódnym pomarły. Niezgładziwszy go w prawie natury i pisanym, od Boga sporządzonym sposobem: w nowym zaś testamencie przez Chrztu Sakrament. Gdzie lubo żadnych mąk nie cierpią, przecięż dość na nich kary, że są prywowane błogosławieństwem Niebieskim. Ze bowiem wszyscy ludzie poczynamy się w grzechu pierworódnym, tę prawdę wiary Katolickiej stwierdza Dawid w Psal: 50. w nieprawościach poczęty jestem, i w grzechach poczęła mię matka moja.
nim osadzonego wzbiiaiąc się w gorę imáginatywą, według wielu Oycow Swiętych zdania iest otchłań, w ktorey są wszystkie dusze zacząwszy od stworzenia świata, tych wszystkich dzieci, ktore lubo personalnym własnym grzechem nie wykro- czyły, átoli w grzechu pierworodnym pomarły. Niezgładziwszy go w prawie natury y pisanym, od Boga sporządzonym sposobem: w nowym zaś testamencie przez Chrztu Sakrament. Gdzie lubo żadnych mąk nie cierpią, przecięż dość ná nich kary, że są prywowane błogosławieństwem Niebieskim. Ze bowiem wszyscy ludzie poczynamy się w grzechu pierworodnym, tę prawdę wiary Kátolickiey ztwierdza Dawid w Psal: 50. w nieprawościach poczęty iestem, y w grzechach poczęłá mię matka moia.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
niebem, Teraz jest droższa trunną i pogrzebem. Tak się jej wierna praca zapłaciła,
Snadź sama sobie tak umrzeć życzyła Niech Kleopatra nie pochlebia sobie, Kiedy w kształtniejszym mucha leży grobie. OSZUKANIE
Już dokonywał i ledwie tchnął mało, Oddając Bogu duszę, ziemi ciało, Aż jak posłyszał Piotr, że przy żałobie Żona o nowym mężu myśli sobie, Chcąc jej rozerwać takową swawolą, Ożył, chociaż miał umrzeć dobrą wolą. STAREMU
Prosił Jadwigi o noc Bartosz chciwy; Nie zezwoliła, że był bardzo siwy. Postrzegł się, że tam siwemu nie dadzą, I głowę czarną ufarbował sadzą. Tak w tejże twarzy, ale z inszą głową Powrócił
niebem, Teraz jest droższa trunną i pogrzebem. Tak się jej wierna praca zapłaciła,
Snadź sama sobie tak umrzeć życzyła Niech Kleopatra nie pochlebia sobie, Kiedy w kształtniejszym mucha leży grobie. OSZUKANIE
Już dokonywał i ledwie tchnął mało, Oddając Bogu duszę, ziemi ciało, Aż jak posłyszał Piotr, że przy żałobie Żona o nowym mężu myśli sobie, Chcąc jej rozerwać takową swawolą, Ożył, chociaż miał umrzeć dobrą wolą. STAREMU
Prosił Jadwigi o noc Bartosz chciwy; Nie zezwoliła, że był bardzo siwy. Postrzegł się, że tam siwemu nie dadzą, I głowę czarną ufarbował sadzą. Tak w tejże twarzy, ale z inszą głową Powrócił
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 79
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971