. Liścia szerszego/ dłuższego/ mięższejszego/ mocniejszego/ i bielszego niżli Samica. Ziele jest krzakowate/ mając liścia na sobie wiele/ jako i lawenda/ z którego śrzodku pochodzą prąciki czworogranowite cienkie/ dłuższe niżli na trzy dłonie na wierzchu/ których kłosiste kwiatki modre/ i tak barzo pachniące/ że swoją potnością przykrzy się nozdrzom/ mało nie wszystkich ziół kwiecie/ swą wonnością ostrą przewyższając. To ziele Zimie/ jako i Lecie zielone/ na końcu Wiosny siwieje/ jako i Lawenda. W Czerwcu i w Lipcu obficie kwitnie. Zielnik D. Symona Syrenniusa/ Miejsce.
NAwięcej się kocha w Pagórkach/ w miejscach kamienistych i rumistych/ ku słońcu
. Liśćia szyrszego/ dłuższego/ mięższeyszego/ mocnieyszego/ y bielszego niżli Sámicá. Ziele iest krzakowáte/ máiąc liśćia ná sobie wiele/ iáko y láwendá/ z ktorego śrzodku pochodzą prąćiki czworogránowite ćienkie/ dłuższe niżli ná trzy dłonie ná wierzchu/ ktorych kłośiste kwiátki modre/ y ták bárzo pachniące/ że swoią potnośćią przykrzy sie nozdrzom/ máło nie wszystkich źioł kwiećie/ swą wonnośćią ostrą przewyższáiąc. To źiele Zimie/ iáko y Lećie źielone/ ná końcu Wiosny śiwieie/ iáko y Láwendá. W Czerwcu y w Lipcu obfićie kwitnie. Zielnik D. Symoná Syrenniusá/ Mieysce.
NAwięcey się kocha w Págorkách/ w mieyscách kámienistych y rumistych/ ku słońcu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 39
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
pogróżki/ gdyż to mniejsza wada i łacna do odjęcia. Wtóre.
Kiedy koń który łbem wszytko rzuca ku gorze abo trzęsie/ ani na żaden munsztuk przynależnie jego gębie obrany/ ani na karanie kaweczonem nic nie dba. Takiemu inaczej tego odjąć nie możesz/ jedno vździeniczką żelazną na wierzchu żłobkowatą z ząbeczkami nadpiłowanemi wewnątrz obróconemi ku nozdrzom. Ktemu zawsze w koło nozdrza dobrze i dużo zapiętą/ aby ani gęby rozdziewiać/ ani języka wyszcibiać według wolej swej nie mógł. Do tegoż barzo rzecz pomocna sznurek jedwabny abo tasiemkę przywiązawszy/ do munsztukowego oka pod haczkiem podbrodkowym przeciągnąć on wewnątrz miedzy wargą a miedzy zęboma dolnemi/ jako owo przyrodzony dołek bywa/ i
pogrożki/ gdyż to mnieysza wádá y łácna do odięćia. Wtore.
Kiedy koń ktory łbem wszytko rzuca ku gorze ábo trzęśie/ áni ná żaden munsztuk przynależnie iego gębie obrány/ áni ná karánie káweczonem nic nie dba. Tákiemu ináczey tego odiąć nie możesz/ iedno vźdźieniczką żelázną ná wierzchu żłobkowátą z ząbeczkámi nádpiłowánemi wewnątrz obroconemi ku nozdrzom. Ktemu záwsze w koło nozdrzá dobrze y dużo zápiętą/ áby áni gęby rozdźiewiáć/ áni ięzyká wyszćibiáć według woley swey nie mogł. Do tegoż bárzo rzecz pomocna sznurek iedwabny ábo táśiemkę przywiązawszy/ do munsztukoweg^o^ oká pod haczkiem podbrodkowym przećiągnąć on wewnątrz miedzy wárgą á miedzy zęboma dolnemi/ iáko owo przyrodzony dołek bywa/ y
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: I
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603