: Powiedział Seneka. Nie lada kto na potężnego uderzy. Mijano z daleka Herkulesa/ póki widziano clauam albo maczugę w rękach jego/ ale kiedy wziął prześlicę/ i wrzeciono w rękę u swojej kochanki Omfale/ i płoche niewiasty śmiały się z niego. Bali się Filistinowie Samsona/ póki widzieli w ręku jego Asini Mandibulam szczekę oślą/ ale kiedy go obaczyli na łonie u Dalile/ gotowali nań powrozy i łyka. Goliat on Filistyński mocarz/ kiedy nie obaczył u Dawida w ręku tylko laskę mówił sam w sobie: A takaż to potęga Izraelska? zleby z nią na psa wyniść. Począł mu grozić. Nunquid ego canis sum quia venis
: Powiedźiał Seneká. Nie ládá kto ná potężnego vderzy. Mijano z dáleká Herkulesá/ poki widźiano clauam álbo maczugę w rękách iego/ ále kiedy wźiął prześlicę/ y wrzećiono w rękę v swoiey kochanki Omphale/ y płoche niewiásty śmiáły się z niego. Bali się Philistinowie Sámsoná/ poki widźieli w ręku iego Asini Mandibulam szczekę oślą/ ále kiedy go obaczyli ná łonie v Dálile/ gotowáli nań powrozy y łyká. Goliath on Philistyński mocarz/ kiedy nie obáczył v Dawidá w ręku tylko láskę mowił sam w sobie: A tákasz to potęgá Izráelska? zleby z nią ná psá wyniść. Począł mu groźić. Nunquid ego canis sum quia venis
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 21
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, kiedy sercu każą Wierzyć, nad którym i sam człowiek nie ma władzy, Bóg tylko. Że nie może, wrzucą go do sadzy. Już by wierzył, gdyby mógł, jednakże mu wiary Nie dał Bóg, którą liczą między jego dary. Łacniej Herkulesowi klawę, łacniej, rzekę, I Samsonowi z ręku oślą wydrzeć szczękę, Niż Bogu czego człeka nie sądzi być godnym. Nie wskóra musem ani kształtem człek łagodnym. Czemuż ci do serc ludzkich przywłaszczają lece? Czemu śmieją do jego szturmować fortece? Że moc mają nad ciałem, nie zaraz nad duchem. Wolą iść trzej młodzieńcy związani łańcuchem Do pieca, wolą serce wespół z
, kiedy sercu każą Wierzyć, nad którym i sam człowiek nie ma władzy, Bóg tylko. Że nie może, wrzucą go do sadzy. Już by wierzył, gdyby mógł, jednakże mu wiary Nie dał Bóg, którą liczą między jego dary. Łacniej Herkulesowi klawę, łacniej, rzekę, I Samsonowi z ręku oślą wydrzeć szczękę, Niż Bogu czego człeka nie sądzi być godnym. Nie wskóra musem ani kształtem człek łagodnym. Czemuż ci do serc ludzkich przywłaszczają lece? Czemu śmieją do jego szturmować fortece? Że moc mają nad ciałem, nie zaraz nad duchem. Wolą iść trzej młodzieńcy związani łańcuchem Do pieca, wolą serce wespół z
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 144
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987