od czasu urodzenia/ straszną swoją kosą nawszytkich nas zmierza/ dybie/ i wiele ludzi letnie naświaokazanych niemiłosiernie podcina/ O wizerunk i przykłady/ ach niestetyż nie trudne. Królewski a Bogu kochany Dawid/ siódmego dnia Po uderzeniu Synaczka pozbył. Trudno tego zaprzeć trudno negować. Głos Boży trąba Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świadków/ to nam jawnie ogłasza/ twierdzi/ pokazuje/ i świadcza. Aleć i bez tego/ ten przed oczyma naszymi niespodziewanie wystawiony Katafalk/ na którym zacne zacnego N. ciało kosą śmierci nielitościwie podciętej żałośnie z łożone baczmy. Zaczym uważamy słusznie co Poeta powiedział. Widziałem ja rożany kwiat z słońcem kwitnący
od cżásu vrodzenia/ strászną swoią kosą náwszytkich nas zmierza/ dybie/ y wiele ludźi letnie náświáokazánych niemiłośiernie podćina/ O wizerunk y przykłády/ ách niestetyż nie trudne. Krolewski á Bogu kochány Dáwid/ śiodmego dniá Po vderzeniu Synacżká pozbył. Trudno tego záprzeć trudno negowáć. Głos Boży trąbá Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świádkow/ to nam iáwnie ogłasza/ twierdźi/ pokazuie/ y świadcza. Aleć y bez tego/ ten przed ocżyma nászymi niespodźiewánie wystawiony Kátafálk/ ná ktorym zacne zacnego N. ćiáło kosą śmierći nielutośćiwie podćiętey załośnie z łożone bácżmy. Zácżym vważamy słusznie co Poetá powiedźiał. Widźiałem ia rożány kwiát z słońcem kwitnący
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
czarnych, z ekspressją lańszawtu.
12 + Obraz z ekspressją Marii Magdaleny, płaczącej, w spuszczonej twarzy etc.
13 + Obraz z ekspressją perspektywy, blisko 2 łokci.
14 + Obraz w ramach, z ekspressją perspektywy i morzu, pomierny.
15 Obraz na wysokość łokci 2, z ekspressją białogłowy nago siedzącej, którą obłok wizytuje.
16 Obrazów 2 jednej ręki, wierszchem w cirkuł obcinanych, z ekspressją: jeden jastrzębia, bijącego na kaczki. Drugi pawia, jędyka i kaczek.
17 + Obraz na łokci 2 1/2, w złoconych ramach, z ekspressją Zuzanny.
18 + Obrazów na deszcze 2 jednej ręki, z ekspressją maszerujących
czarnych, z ekspressją lańszawtu.
12 + Obraz z ekspressją Marii Magdaleny, płaczącej, w spuszczonej twarzy etc.
13 + Obraz z ekspressją perspektywy, blisko 2 łokci.
14 + Obraz w ramach, z ekspressją perspektywy i morzu, pomierny.
15 Obraz na wysokość łokci 2, z ekspressją białogłowy nago siedzącej, którą obłok wizytuje.
16 Obrazów 2 jednej ręki, wierszchem w cirkuł obcinanych, z ekspressją: jeden jastrzębia, bijącego na kaczki. Drugi pawia, jędyka i kaczek.
17 + Obraz na łokci 2 1/2, w złoconych ramach, z ekspressją Zuzanny.
18 + Obrazów na deszce 2 jednej ręki, z ekspressją maszerujących
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 173
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
nie tylko ja/ ale i wszyscy Obywatele Miasta Krakowa/ ponieważ Słońce w którymkolwiek Punkcie Sfery swojej zostaje/ połowicę większą ziemie oświeca/ i wszytkim tamże widziane jest/ jako uczy propozycja wzwyż mianowana. Zaczym prawdziwa rzecz jest/ że nie na Niebie/ ale na powietrzu rodzi sią Kometa.
Szósta. Niektórzy powiedają że jest obłok/ albo Cień z Słońca uczyniony: Zaczym albo jest na samym Okręgu Słonecznym/ albo między Sferą Słońca i Wenery/ albo między okrągami Marsa i Słońca. Nie pierwsze: gdyż taki obłok na okręgu Słońca niemógłby nidź widziany dla splendoru Słońca: Lumen enim maius obscurat minus vt probatur Libro 1. Opticae, propositione
nie tylko ia/ ále y wszyscy Obywátele Miástá Krakowá/ ponieważ Słońce w ktorymkolwiek Punktćie Sphaery swoiey zostáie/ połowicę większą źięmie oświeca/ y wszytkim támże widźiane iest/ iáko vczy propozycya wzwysz miánowána. Záczym prawdźiwa rzecz iest/ że nie ná Niebie/ ále ná powietrzu rodźi sią Kometa.
Szosta. Niektorzy powiedáią że iest obłok/ álbo Cień z Słońcá vczyniony: Záczym álbo iest ná sámym Okrągu Słonecznym/ álbo między Sphaerą Słońcá y Wenery/ álbo między okrągámi Marsá y Słońcá. Nie pierwsze: gdyż táki obłok ná okrągu Słońcá niemogłby nidź widźiány dla splendoru Słońcá: Lumen enim maius obscurat minus vt probatur Libro 1. Opticae, propositione
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: B
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
mianowana. Zaczym prawdziwa rzecz jest/ że nie na Niebie/ ale na powietrzu rodzi sią Kometa.
Szósta. Niektórzy powiedają że jest obłok/ albo Cień z Słońca uczyniony: Zaczym albo jest na samym Okręgu Słonecznym/ albo między Sferą Słońca i Wenery/ albo między okrągami Marsa i Słońca. Nie pierwsze: gdyż taki obłok na okręgu Słońca niemógłby nidź widziany dla splendoru Słońca: Lumen enim maius obscurat minus vt probatur Libro 1. Opticae, propositione 8. Do tego że nie w nocy ale we dni musiałby się pokazować. Niedrugie/ gdyż Sfery Niebieskie są na kształt miedzi/ uformowane/ i tak spojone/ że nic nie
miánowána. Záczym prawdźiwa rzecz iest/ że nie ná Niebie/ ále ná powietrzu rodźi sią Kometa.
Szosta. Niektorzy powiedáią że iest obłok/ álbo Cień z Słońcá vczyniony: Záczym álbo iest ná sámym Okrągu Słonecznym/ álbo między Sphaerą Słońcá y Wenery/ álbo między okrągámi Marsá y Słońcá. Nie pierwsze: gdyż táki obłok ná okrągu Słońcá niemogłby nidź widźiány dla splendoru Słońcá: Lumen enim maius obscurat minus vt probatur Libro 1. Opticae, propositione 8. Do tego że nie w nocy ále we dni muśiałby się pokazować. Niedrugie/ gdyż Sphaery Niebieskie są ná kształt miedźi/ vformowáne/ y ták spoione/ że nic nie
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: B
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Ani omylę. Poskromił świeżo Triony północne, Przepadło Tanę imię jego mocne, Ujął Dnieprowi pana niecierpliwe Wodze pierzchliwe. Obróci na wschód triumfalne wozy, Sciągnie zwyciężne wojska i obozy; I już pożarte ottomańskiej hydrze Nadzieje wydrze. Słyszy: pod Spiżą Rodope przyklęka, Od wioseł Dunaj i Hellespont stęka, Wali się wali grubego narodu Obłok ze wschodu. Czyli granice poprowadzi nowe? Czyli niemęstwo zgoni Osmanowe? I niż zmazanej tej oblubienice Tknie się łożnice. Na twojej królu głowie jej korona, Na twoje spada góra ta ramiona; Czyli te larwy chameleontowe Oczom twym nowe? Ty masz krwawego młodzika ukrócić, Ołtarze Bogu, światu słońce wrócić, Od
Ani omylę. Poskromił świeżo Tryony północne, Przepadło Tanę imie jego mocne, Ujął Dnieprowi pana niecierpliwe Wodze pierzchliwe. Obróci na wschód tryumfalne wozy, Sciągnie zwyciężne wojska i obozy; I już pożarte ottomańskiej hydrze Nadzieje wydrze. Słyszy: pod Spiżą Rodope przyklęka, Od wioseł Dunaj i Hellespont stęka, Wali się wali grubego narodu Obłok ze wschodu. Czyli granice poprowadzi nowe? Czyli niemęstwo zgoni Osmanowe? I niż zmazanej tej oblubienice Tknie się łożnice. Na twojej królu głowie jej korona, Na twoje spada góra ta ramiona; Czyli te larwy chameleontowe Oczom twym nowe? Ty masz krwawego młodzika ukrócić, Ołtarze Bogu, światu słońce wrócić, Od
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 33
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, głód, i choroby zarażliwe.
1523
337. 19 Maja o trzeciej z rana trzęsienie znaczne W Szwajcaryj osobliwie w Neuschatel, i w kraju Vaud, jako też Ywerdun etc.
27 Grudnia trzęsienie po trzykroć powtórzone w Bazylei.
Tęcza księżyca: pioruny tak częste, iż niebo góreć zdawało się.
Deszcze, powodzi: obłok rozerwany tak wiele wylał wody, iż z góry kamienie 600 cetnarów ważące, rozwaliny obalonych domów i zamków 15 tysięcy, i 53, z niezliczonym mnóstwem ludzi i bydła przez 32 mile Włoskie niosły, jako pisze Rockenbachius.
1524
338. Tęcza księżyca.
1525 tęcza księżica.
1526
339. Ukazała się 23 Sierpnia, zniknęła
, głód, y choroby zarazliwe.
1523
337. 19 Maia o trzeciey z rana trzęsienie znaczne W Szwaycaryi osobliwie w Neuschatel, y w kraiu Vaud, iako też Ywerdun etc.
27 Grudnia trzęsienie po trzykroć powtorzone w Bazylei.
Tęcza księżyca: pioruny tak częste, iż niebo goreć zdawało się.
Deszcze, powodzi: obłok rozerwany tak wiele wylał wody, iż z góry kamienie 600 cetnarow ważące, rozwaliny obalonych domow y zamkow 15 tysiecy, y 53, z niezliczonym mnostwem ludzi y bydła przez 32 mile Włoskie niosły, iako pisze Rockenbachius.
1524
338. Tęcza księżyca.
1525 tęcza księźyca.
1526
339. Ukazała się 23 Sierpnia, zniknęła
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 75
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
do 7, trzecie o 11 przed południem, a ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 kroków ziemi 20 zrodeł takowej wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która jedna mniej, druga więcej burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandenburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu ku wschodowi przeciwko wiatrowi wschodniemu.
18 Listop: 12 Grudnia Zorza północa.
1678
[...] W Sierpniu.
5 Stycznia o 8 z rana, trzęsienie
do 7, trzecie o 11 przed południem, á ustało o 1 po południu. W przeciągu 8 krokow ziemi 20 zrodeł takowey wody ukazało się. Woda ta ustawszy się w naczyniach zostawowała na dnie muł podobny do rubryki albo glinki, która iedna mniey, druga więcey burzyła się w przeciągu dni siedmiu.
W Październiku obłok świetny w okolicy Stetin we trzy godziny po zachodzie słońca. 30 Pazdz: Tęcza słoneczna cała czerwona, widziana w Brandeburgu podczas tęgiego mrozu. Ogień powietrzny w Wrocławiu, dążył od zachodu ku wschodowi przeciwko wiatrowi wschodniemu.
18 Listop: 12 Grudnia Zorza pułnocna.
1678
[...] W Sierpniu.
5 Stycznia o 8 z rana, trzęsienie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 127
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
stronie wschodniej. 16 i 18 Listopada, i 27 Grudnia pułtory godziny przed wschodem słońca drugie trzęsienie w tymże mieście, zmierzające od zachodu letniego ku wschodowi, w którą też stronę góry Karpackie ciągną się. Poprzedził szelest słyszany w stronie zachodniej.
1681 albo 82 Trąba albo smok powietrzny na drodze z Java do Japonij. Obłok ten miał figurę piramidy, albo raczej trąby słonia. Za zniżeniem się jego ku powierzchności morza, woda potężnie wrzała. Gdy takowy obłok wiatr niesie naprzeciw jakiemu okrętowi, rozpędzić go albo odwrócić usiłują strzelaniem z armat. Marynarze rozumieją, iż one nakształt sikawek wodę w siebie ciągną.
26 Czerwca, według Kalendarza starego powodź
stronie wschodniey. 16 y 18 Listopada, y 27 Grudnia pułtory godziny przed wschodem słońca drugie trzęsienie w tymże mieście, zmierzaiące od zachodu letniego ku wschodowi, w którą też stronę góry Karpackie ciągną się. Poprzedził szelest słyszany w stronie zachodniey.
1681 albo 82 Trąba albo smok powietrzny na drodze z Java do Japoniy. Obłok ten miał figurę pyramidy, albo raczey trąby słonia. Za zniżeniem się iego ku powierzchności morza, woda potężnie wrzała. Gdy takowy obłok wiatr niesie naprzeciw iakiemu okrętowi, rozpędzić go albo odwrócić usiłuią strzelaniem z armat. Marynarze rozumieią, iż one nakształt sikawek wodę w siebie ciągną.
26 Czerwca, według Kalendarza starego powodź
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 131
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
z rana w Zurych: Tejże godziny w Bazylei powstał wiatr gwałtowny z błyskaniem, z grzmotami, i deszczem nader wielkim, ale najmniejszego ziemi nie było wzruszenia. Około 7 Grudnia w pułnoc prawie w Bononij i Slorencyj trzęsienie ziemi.
26 Grudnia o 5 ½ godz: w Marselij o 5 i ¼ w Monpellier widziany obłok długi, i świetny, nakształt balki od wschodu ku zachodowi dążący, lubo wiatr wiał na wschód. Zdawał się wychodzić od Jutrzenki, i w padać w morze o dwie mile od brzegów. Widziano wprzód przy Marsylij dwa podobne obłogi w tęż stronę, i podobnąż prędkością dążące.
Gdy Niebo było pogodne, powietrze
z rana w Zurich: Teyże godziny w Bazylei powstał wiatr gwałtowny z błyskaniem, z grzmotami, y deszczem nader wielkim, ale naymnieyszego ziemi nie było wzruszenia. Około 7 Grudnia w pułnoc prawie w Bononij y Slorencyi trzęsienie ziemi.
26 Grudnia o 5 ½ godz: w Marselij o 5 y ¼ w Monpellier widziany obłok długi, y świetny, nakształt balki od wschodu ku zachodowi dążący, lubo wiatr wiał na wschod. Zdawał się wychodzić od Jutrzenki, y w padać w morze o dwie mile od brzegow. Widziano wprzod przy Marsylij dwa podobne obłogi w tęż stronę, y podobnąż prętkością dążące.
Gdy Niebo było pogodne, powietrze
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 159
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
: w Upminster 24. 29 calów Angiel.
1707
418 W Grudniu.
12 Lutego Zorza północa: 6 Marca miedzy 7 i 10 wieczor: w Berlinie, i w okolicy ukazała się zorza północa, która składała się. z dwóch obłoków świetnych prosto obróconych ku pułnocy, końce ich równą miały odległość od horyzontu. Wyższy obłok był przerwany: promienie świetne wypadały od jednego ku drugiemu, i niknęły. Taż zorza znowu ukazała się 17, 18, 20 tegoż miesiąca.
23 Maja lekkie trzęsienie ziemi w Santoryn: na wschodzie słońca ukazała się na morzu o dwie, lub trzy mile od tej wyspy nowa wyspa, która znacznie pomnażała się
: w Upminster 24. 29 calow Angiel.
1707
418 W Grudniu.
12 Lutego Zorza pułnocna: 6 Marca miedzy 7 y 10 wieczor: w Berlinie, y w okolicy ukazała się zorza pułnocna, ktora składała się. z dwoch obłokow świetnych prosto obroconych ku pułnocy, końce ich rowną miały odległość od horyzontu. Wyższy obłok był przerwany: promienie świetne wypadały od iednego ku drugiemu, y niknęły. Taż zorza znowu ukazała się 17, 18, 20 tegoż miesiąca.
23 Maia lekkie trzęsienie ziemi w Santorin: na wschodzie słońca ukazała się na morzu o dwie, lub trzy mile od tey wyspy nowa wyspa, ktora znacznie pomnażała się
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 161
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770