obrotach i dzarskości posłuszeństwa królom i zwierzchnościom swoim, tedybyś się jako ucieszną komedią do woli nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencja, na krew własnych braci kaimowska konspiracja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest w górze absolutum, sic volo, sic iubeo.
Zygmunt: Prawdziwie nie
obrotach i dzarskości posłuszeństwa królom i zwierzchnościom swoim, tedybyś się jako ucieszną komedyją do woli nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacyja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencyja, na krew własnych braci kaimowska konspiracyja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencyja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest w górze absolutum, sic volo, sic iubeo.
Zygmunt: Prawdziwie nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 273
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zostawiwszy. Posiłku żadnego
nie miał, lubo przednia straż niedaleko była i różne towarzystwo junacznie bokiem jadące.
Po tak znacznej stracie wielkiego junaka i żołnierza król im. z ichmpp. hetmany trochę był zalterowany. Przed tym miejscem klęski obóz stanął na nocleg.
Die 13 ejusdem, nazajutrz, zabrawszy tedy impetum ex nece takiego kawalera obces się pod wojsko rzuciła wszystka orda; ordynowany przed straż przednią imp. podskarbi nadw. kor. z pułkiem swym. Validior hostis wprzód harcem, a potem i szykiem swym ucierał się, ale trafił na naszych ochotnych, harcowało się z nimi kilkaset koni, których wspierali Tatarowie. Kiedy jednak ochotnik nasz już zwątlony i pułk
zostawiwszy. Posiłku żadnego
nie miał, lubo przednia straż niedaleko była i różne towarzystwo junacznie bokiem jadące.
Po tak znacznej stracie wielkiego junaka i żołnierza król jm. z ichmpp. hetmany trochę był zalterowany. Przed tym miejscem klęski obóz stanął na nocleg.
Die 13 eiusdem, nazajutrz, zabrawszy tedy impetum ex nece takiego kawalera obces się pod wojsko rzuciła wszystka orda; ordynowany przed straż przednią jmp. podskarbi nadw. kor. z pułkiem swym. Validior hostis wprzód harcem, a potem i szykiem swym ucierał się, ale trafił na naszych ochotnych, harcowało się z nimi kilkaset koni, których wspierali Tatarowie. Kiedy jednak ochotnik nasz już zwątlony i pułk
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 230
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
tedy w piątek obaczyli ufortyfikowane szańce azaraz ich tegoż dnia nad świtaniem na wiedzili nasi Dragonija z wojem oberszterem Tetfinem. Tak blisko że się prawie Muszkietami siągali i już od jednego Bollunardu odparli bili Szwedów zaraz stracili serce wypadli byli w ten ze dzień po południu Szwedzi ale ich potężnie nasi wytrzymali. Wojsko tez z Obozu obces skoczyło uciekli nazad zostawiwszy trupa kilka dziessiąt z tej nocy tedy z piątku na sobotę poukładawszy się na statki a tu na wałach od naszego obozu czynili okrzyk Hałas strzelanie uciekli do Fionijej spodziewając się szturmu Generalnego w sobotę rano nazajutrz dziwujemy się czemu tak ciche samsiestwo jednem razem jak tam już nasi postrzegli Az tu Na wałach wywijają Chorągwiami
tedy w piątek obaczyli ufortyfikowane szance azaraz ich tegoz dnia nad switanięm na wiedzili nasi Dragoniia z woięm oberszterem Tetfinęm. Tak blisko że się prawie Muszkietami siągali y iuz od iednego Bollunardu odparli bili Szwedow zaraz stracili serce wypadli byli w ten ze dzięn po południu Szwedzi ale ich potęznie nasi wytrzymali. Woysko tez z Obozu obces skoczyło uciekli nazad zostawiwszy trupa kilka dziessiąt z tey nocy tedy z piątku na sobotę poukładawszy się na statki a tu na wałach od naszego obozu czynili okrzyk Hałas strzelanie uciekli do Fioniiey spodziewaiąc się szturmu Generalnego w sobotę rano nazaiutrz dziwuięmy się czemu tak ciche samsiestwo iednem razem iak tam iuz nasi postrzegli Az tu Na wałach wywiiaią Chorągwiami
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 72
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
chorągwi, co był województwu krakowskiemu przysłał, popłókawszy wioski około Wieliczki i Bochni poszli na Wołyń. W tenże czas wojewodzica lubelskiego Tarła, przy szlachcie mocno stawającego, pod Krasnostawem napadli Sasi i zdradą wzięli. Jadąc przez Krasnostaw wyskoczył z karety i salwował się, do kościoła; ale Sasi nie uważając na prawa kościelne skoczyli obces i wzięli go z kościoła, biskupa kijowskiego, który immunitatem kościoła i wojewodzica bronił, skonfudowano i odepchnięto, a wojewodzica w kościele w rękę tyrańsko raniono, kościół skrwawiono. O co się Nuncjusz serio ujmował, immunitatem ecclesiae violatam królowi reprezentując, co wojewodzicowi do wyjścia z aresztu bardzo pomogło, lecz musiał na siebie dać asekuracja
chorągwi, co był województwu krakowskiemu przysłał, popłókawszy wioski około Wieliczki i Bochni poszli na Wołyń. W tenże czas wojewodzica lubelskiego Tarła, przy szlachcie mocno stawającego, pod Krasnostawem napadli Sasi i zdradą wzięli. Jadąc przez Krasnostaw wyskoczył z karety i salwował się, do kościoła; ale Sasi nie uważając na prawa kościelne skoczyli obces i wzięli go z kościoła, biskupa kijowskiego, który immunitatem kościoła i wojewodzica bronił, zkonfudowano i odepchnięto, a wojewodzica w kościele w rękę tyrańsko raniono, kościół skrwawiono. O co się Nuncyusz seryo ujmował, immunitatem ecclesiae violatam królowi reprezentując, co wojewodzicowi do wyjścia z aresztu bardzo pomogło, lecz musiał na siebie dać assekuracya
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 217
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
i krzywdy stanom rzeczypospolitej poczynione w amnescją ciągnęli; a wtem przyszła wiadomość owego niewypowiedzianego kontemptu narodowi polskiemu o haniebnej śmierci Łaściszewskiego kasztelana, a posłyszawszy, że i tę akcją chciano na traktacie lubelskim zapomnieniem okryć, ruszył niewymowny żal Litwę, że z tej okazji poczęli hunty w wojsku stroić i nie czekając końca armisticii chcieli na Sasów obces uderzyć. Dochodziły ich też słuchy, jako garnizon krakowski łamał armisticium, zaczem rezolwowali się vincere albo mori. O czem gdy Pociejowi doniesiono, pobiegł w wilią świętej Anny do wojska: tam stanąwszy w obozie poszli do niego Litwa, prosząc go in desideriis suis około; lecz miasto plakowania zajątrzonych animuszów połajał ich. A
i krzywdy stanom rzeczypospolitéj poczynione w amnestyą ciągnęli; a wtém przyszła wiadomość owego niewypowiedzianego kontemptu narodowi polskiemu o haniebnéj śmierci Łaściszewskiego kasztelana, a posłyszawszy, że i tę akcyą chciano na traktacie lubelskim zapomnieniem okryć, ruszył niewymowny żal Litwę, że z téj okazyi poczęli hunty w wojsku stroić i nie czekając końca armisticii chcieli na Sasów obces uderzyć. Dochodziły ich téż słuchy, jako garnizon krakowski łamał armisticium, zaczém rezolwowali się vincere albo mori. O czém gdy Pociejowi doniesiono, pobiegł w wilją świętéj Anny do wojska: tam stanąwszy w obozie poszli do niego Litwa, prosząc go in desideriis suis około; lecz miasto plakowania zajątrzonych animuszów połajał ich. A
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 284
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
swego przy 4 armatach i 2 moździerzach, 150 dragonij i pieszej przeciwko naszym piechotom wystawiwszy kanonując ustawicznie na nie, sami z kawaleryją polską i niemiecką z wielkim impetem na skrzydła nasze i flanki uderzyli. Iw. pan podskarbi komenderował prawym skrzydłem, ja zaś lewym, więc im. pana podskarbiego skrzydło Śmigielski z Poniatowskim atakowali i obces w flanki wpadli i całe skrzydło złamali, ile polskie chorągwie w drugiej liniej stojące in maiori parte ognia nie wytrzymawszy uciekły. Moje zaś skrzydło sam im. pan wojewoda od flanku atakował i lubo niektóre szwadrony jego wpadły w flank, jednakże komenderowany ode mnie pułkownik mój Polenc zaszedł w tył atakującym i drugie szwadrony polskie przy
swego przy 4 armatach i 2 moździerzach, 150 dragonij i pieszej przeciwko naszym piechotom wystawiwszy kanonując ustawicznie na nie, sami z kawaleryją polską i niemiecką z wielkim impetem na skrzydła nasze i flanki uderzyli. Jw. pan podskarbi komenderował prawym skrzydłem, ja zaś lewym, więc jm. pana podskarbiego skrzydło Śmigielski z Poniatowskim atakowali i obces w flanki wpadli i całe skrzydło złamali, ile polskie chorągwie w drugiej liniej stojące in maiori parte ognia nie wytrzymawszy uciekły. Moje zaś skrzydło sam jm. pan wojewoda od flanku atakował i lubo niektóre szwadrony jego wpadły w flank, jednakże komenderowany ode mnie pułkownik mój Polenc zaszedł w tył atakującym i drugie szwadrony polskie przy
Skrót tekstu: RybZRelRzecz
Strona: 149
Tytuł:
Relacyja Rybińskiego o zwycięstwie pod Koniecpolem.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1708
Data wydania (nie wcześniej niż):
1708
Data wydania (nie później niż):
1708
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955