. Ustępuje miłość ona po części którą Córka naprzeciw to Rodzicielce swej miała której ustępując/ do małżonka się wiąże i jemu za wolą Bożą i Rodziców cale się oddaje czego samego nie sprawuje jedno od Boga zrządzona miłość/ wdzięczność której sami Rodzicy wyciagają. Jam który na ten plac takich pociech wstępuję ilem znajomością i czystym obcowaniem zasiać mógł/ rozumiem że I. M. P. N i zacnego zrodzenia i pięknej sławy z postępkę w wysokich wielkiej sławy godzien. O którego zacnej Familii wywodów/ żadnych mi tu nie potrzeb/ boście się W dawno wprzód z tym porachowali w jaki Dom i komuście Wmu namilsze dziecię swoje oddać
. Vstępuie miłość ona po cżęśći ktorą Corká náprzeciw to Rodźićielce swey miáłá ktorey vstępuiąc/ do małżonka się wiąże y iemu za wolą Bożą y Rodźicow cale sie oddáie czego samego nie spráwuie iedno od Bogá zrządzona miłość/ wdźięcżność ktorey sami Rodźicy wyćiagaią. Iam ktory na ten plác takich poćiech wstępuię ilem znaiomośćią y czystym obcowaniem záśiac mogł/ rozumiem że I. M. P. N y zacnego zrodzenia y piękney sławy z postępkę w wysokich wielkiey sławy godzien. O ktorego zacney Fámiliey wywodow/ żadnych mi tu nie potrzeb/ bośćie sie W dawno wprzod z tym porachowali w iaki Dom y komuśćie Wmu namilsze dźiećie swoie oddáć
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ abo języka Żydowskiego/ abo pisma/ abo też rzeczy podobnych: a zwłaszcza gdyż niemasz narodu na świecie/ któryby pilniej przestrzegał obrządków/ i zachował cerymonie, i uporniejszy był w swych opiniach/ jako Żydowie: a w Peru też nie było inszego narodu/ któryby je wojną miał scisnąć/ abo obcowaniem swym popsować. Księgi wtóre. Piątej części,
Ale wroćmi się skądeśmy wyszli: Daleko zaś więtsza ciężkość była ludziom Peruańskim; iż powinni byli wydawać dzieci swe/ aby były ofiarowane dla zdrowia/ i dla szczęśliwego powodzenia spraw Ingi; także dopuszczać grześć samych siebie przy śmierci jego i Caciquów. Gdy był umarł Guajnacapa/
/ ábo ięzyká Zydowskiego/ ábo pismá/ ábo też rzeczy podobnych: á zwłasczá gdyż niemász narodu ná świećie/ ktoryby pilniey przestrzegał obrządkow/ y záchował caerimoniae, y vpornieyszy był w swych opiniách/ iáko Zydowie: á w Peru też nie było inszego narodu/ ktoryby ie woyną miał zćisnąć/ ábo obcowániem swym popsowáć. Kśięgi wtore. Piątey częśći,
Ale wroćmi się skądesmy wyszli: Dáleko záś więtsza ćiężkość byłá ludźiom Peruáńskim; iż powinni byli wydáwáć dźieći swe/ áby były ofiárowáne dla zdrowia/ y dla sczęśliwego powodzenia spraw Ingi; tákże dopusczáć grześć sámych śiebie przy śmierći iego y Cáciquow. Gdy był vmárł Guáynácápá/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 22
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ jako pielgrzymów/ i czestowano z ludzkością. Minister mówiąc dobrze po Hiszpańsku/ poczynając przechwalać się z zacności i szlachectwa domu swego (był to podobno drugi Draco: Genus huic materna superbum Nobilitas dabat, incertum de patre ferebat ) i wynosić się też z tego i z owego swej nauki: a udając się niejakim ludzkim obcowaniem/ i dowcipem wkradając się w ludzie począł powoli u ludzi poczytany być za coś grzecznego. Pisał też list ad P. Ludouicum de Grana Prowincjała Jezuitskiego/ który na ten czas był w Piratinindze/ dając mu sprawę o sobie/ o godności swej/ o nauce/ powiadając/ iż potym/ jako mistrz jego młodości/
/ iáko pielgrzymow/ y czestowano z ludzkośćią. Minister mowiąc dobrze po Hiszpáńsku/ poczynáiąc przechwáláć się z zacnośći y szláchectwá domu swego (był to podobno drugi Dráco: Genus huic materna superbum Nobilitas dabat, incertum de patre ferebat ) y wynośić się też z tego y z owego swey náuki: á vdáiąc sie nieiákim ludzkim obcowániem/ y dowćipem wkrádáiąc się w ludźie począł powoli v ludźi poczytány być zá coś grzecznego. Pisał też list ad P. Ludouicum de Grana Prouinciałá Iezuitskiego/ ktory ná ten czás był w Pirátinindze/ dáiąc mu spráwę o sobie/ o godnośći swey/ o náuce/ powiádáiąc/ iż potym/ iáko mistrz ieg^o^ młodośći/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 96
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
potraw strawić nie może.) A iż pod czas zaraźliwych chorób wiele natym zależy, aby tak wżołądku jako i wkiszkach żadna nie była flegma, stąd każdy łatwo zrozumie, że trzeźwość nigdy bardziej nie jest potrzebna, jako wten czas, kiedy się obawiać musimy, że się albo powietrzem morowym, albo obcowaniem lub konwersacją z Ludźmi zapowietrzonymi sami zarazimy. Merkurialis świadkiem był śmierci niejednego z Pijaniców w Padui i w Wenecij, którzy zbytkiem wina przeciw powietrzu morowemu zaszczycać się chcieli.
§. VII. Wielce zdrugiej strony skuteczny jest wtedy napój lekki i kwaskowaty. Bogatsi wino Reńskie z wodą, ubożsi zaś wodę z Octem zmieszaną dostatkiem
potraw strawić nie może.) A iż pod czas zaraźliwych chorob wiele natym zależy, aby tak wżołądku jako y wkiszkach żadna nie była flegma, ztąd każdy łatwo zrozumie, że trzeźwość nigdy bardziey nie jest potrzebna, jako wten czas, kiedy śię obawiać muśimy, że śię albo powietrzem morowym, albo obcowaniem lub konwersacyą z Ludzmi zapowietrzonymi sami zaraźimy. Merkurialis świadkiem był śmierći niejednego z Pijanicow w Padui y w Wenecij, ktorzy zbytkiem wina przećiw powietrzu morowemu zaszczycać się chćieli.
§. VII. Wielce zdrugiey strony skuteczny jest wtedy napoj lekki y kwaskowaty. Bogatśi wino Rheńskie z wodą, ubożśi zaś wodę z Octem zmieszaną dostatkiem
Skrót tekstu: WolfTrakt
Strona: 28
Tytuł:
Traktacik o powietrzu morowym
Autor:
Abraham Emanuel Wolff
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771
A Polaki się brzydząc/ jako psy zdechłemi/ Uciekła Polską z Synem Koronę wykradszy/ A złe tylko wspomnienie Lachom zostawiwszy I niewstydliwym życiem Polską zaraziwszy.
Potym Krystyny z NIemiec nowe obyczaje Wniosły/ i narobiły Dobieszów bezecnych Dla których Dunin pozbył i oczu i gardła. Już i śrzedniego wieku nie nowina cudze Loża plugawić było brzydkim obcowaniem. Księgi Wtórej. Które tem laty pospolite.
A cóż teraźniejszego? i wyliczyć trudno/ Gdy sam wstyd niedopuszcza wszystkiego wynurzać. Ty przecię żenić się chcesz/ słyszę/ Stanisławie. Już pachołki przyjmujesz/ już i konie sprzągasz/ Kolasy i Kobierce sporządzasz/ Muzykę Zaciągasz: ba już pono oddałeś pierścionek Zadatek twoich
A Polaki się brzydząc/ iáko psy zdechłemi/ Vćiekła Polską z Synem Koronę wykradszy/ A złe tylko wspomnienie Lachom zostawiwszy Y niewstydliwym żyćiem Polską záraźiwszy.
Potym Krystyny z NIemiec nowe obyczáie Wniosły/ y nárobiły Dobieszow bezecnych Dla ktorych Dunin pozbył y oczu y gardłá. Iusz y śrzedniego wieku nie nowiná cudze Lożá plugawić było brzydkim obcowániem. Xięgi Wtorey. Ktore tem laty pospolite.
A cosz teráznieyszego? y wyliczyć trudno/ Gdy sąm wstyd niedopuszczá wszystkiego wynurzáć. Ty przećię żenić się chcesz/ słyszę/ Stánisławie. Iusz pachołki przyimuiesz/ iusz y konie sprzągasz/ Kolasy y Kobierce sporządzasz/ Muzykę Záćiągasz: ba iusz pono oddałeś pierśćionek Zádatek twoich
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 32
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
/ jasnością nad słońce/ prędkością nad wiatry/ subtelnością/ której mury/ i skały/ i góry nie zastępują/ niecierpiętliwością/ dla której żadnej szkody odnosić nie mogą/ zmysły ich wszytkie wnętrzne i zwierzchne/ wszelaką nieba i świętych godną uciechą napełniasz i widomym najśliczniejszej twarzy Pana JEZUSOWEJ także Matki jego najświętszej/ i innych świętych obcowaniem wiecznie miłym i mile wiecznym uweselasz i napełniasz.
3. Dusze ich zasię święte jasnym widzeniem i zupełnym zażywaniem oblicza twego/ Boga w-Trojcy świętej jedynego wiekuiście karmisz/ nasycasz/ i napełniasz/ i zaraz o wiecznej stałości i nieodmienności tego tak błogosławionego i wszytkimi dobry napełnionego stanu ubeśpieczasz. 4. Maluczkie prace wieczną zapłatą/ krótkie
/ iásnośćią nád słońce/ prędkością nád wiátry/ subtelnośćią/ ktorey mury/ i skáły/ i gory nie zástępuią/ niećierpiętliwośćią/ dla ktorey żadney szkody odnośić nie mogą/ zmysły ich wszytkie wnętrzne i zwierzchne/ wszeláką niebá i świętych godną vćiechą napełniasz i widomym nayślicznieyszey twarzy Páná IEZVSOWEY tákże Mátki iego nayświętszey/ i innych świętych obcowáńiem wiecznie miłym i mile wiecznym vweselasz i nápełniasz.
3. Dusze ich záśię święte iásnym widzeniem i zupełnym záżywániem obliczá twego/ Bogá w-Troycy świętey iedynego wiekuiśćie karmisz/ násycasz/ i nápełniasz/ i záraz o wieczney stáłośći i nieodmiennośći tego tak błogosłáwionego i wszytkimi dobry nápełnionego stanu vbeśpieczasz. 4. Máluczkie prace wieczną zapłátą/ krotkie
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 488
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665