jeszcze nie nacięty, Perfumy cieką i olejek święty.
Poć-że się krwią, o mój Panie: Zdroju łaskawy, u którego na dnie,
Pierwej, niż rydel pootwierał źródła, Miłość krynicę żywota wywiodła; Poć-że się krwią, me kochanie: Gruncie tak bujny, że na tobie snadnie Bez żadnej pługów i radeł pomocy Wzeszła obfitość zbawiennych owocy.
O Miłości ukrwawiona: Więźniu niewolny, przykuty za nogę, Który, zrzucając ten ciężar niemiły Nie chcąc się w sercu zmieścić, rwiesz i żyły; O Krwi, Krwi nieprzepłacona: Kosztowny pocie, czemuż ja nie mogę Tych świętych kropel z krwawymi zmazami Osuszyć, omyć wzdychaniem i łzami! DO ŚW
jeszcze nie nacięty, Perfumy cieką i olejek święty.
Poć-że się krwią, o mój Panie: Zdroju łaskawy, u którego na dnie,
Pierwej, niż rydel pootwierał źródła, Miłość krynicę żywota wywiodła; Poć-że się krwią, me kochanie: Gruncie tak bujny, że na tobie snadnie Bez żadnej pługów i radeł pomocy Wzeszła obfitość zbawiennych owocy.
O Miłości ukrwawiona: Więźniu niewolny, przykuty za nogę, Który, zrzucając ten ciężar niemiły Nie chcąc się w sercu zmieścić, rwiesz i żyły; O Krwi, Krwi nieprzepłacona: Kosztowny pocie, czemuż ja nie mogę Tych świętych kropel z krwawymi zmazami Osuszyć, omyć wzdychaniem i łzami! DO ŚW
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 220
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Łacińskich lub Greckich w ustawicznym używaniu będących, i pospolicie wziętych, nie zdawało mi się odmieniać: aby młode rozumy według wykwintnego terminów braku informowane, słysząc ordynaryjne w tej umiejętności wyrazy, nie zdumiewały się, jak na niewyrozumiałe Świngi pytania. Pzyłączyłem atoli terminy toż samo wyrażające po Polsku, dla satysfakcyj tych, którzy Polskiego języka obfitość w odmianie najwziętszych terminów radziby chcieli słyszeć. PRZEDMOWA.
Na ostatek wyczytawszy i sprobowawszy tego nauczania Geografii sposobu rozsądny nauczyciel, jeżeli nie z okrasy i kształtu rzeczy , to z skutku, to jest z obfitego dzieci profitu, pochwali Autora przedsięwzięcie: a moję w ojczystym Języku Narodowi przysługę. ATLAS DZIECINNY I. II.
Łacińskich lub Greckich w ustawicznym używaniu będących, y pospolicie wziętych, nie zdawało mi się odmieniać: aby młode rozumy według wykwintnego terminow braku informowane, słysząc ordynaryine w tey umieiętności wyrazy, nie zdumiewały się, iak na niewyrozumiałe Swingi pytania. Pzyłączyłem atoli terminy toż samo wyrażaiące po Polsku, dla satysfakcyi tych, ktorzy Polskiego ięzyka obfitość w odmianie naywziętszych terminow radziby chcieli słyszeć. PRZEDMOWA.
Na ostatek wyczytawszy y sprobowawszy tego nauczania Geografii sposobu rozsądny nauczyciel, ieżeli nie z okrasy y kształtu rzeczy , to z skutku, to iest z obfitego dzieci profitu, pochwali Autora przedsięwzięcie: a moię w oyczystym Języku Narodowi przysługę. ATLAS DZIECINNY I. II.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 7
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
? O. Wyraża Królestwo POLSKIE, i Wielkie Księstwo LITEWSKIE. P. Jakie w tym Kraju powietrze, urodzaj, Rząd, Religia, i przymioty Polaków? O. Powietrze bardzo zdrowe, jako w Kraju w pozycyj utemperowanej leżącym, jednakże zimy częstokroć przykre bywają, tak swoją długością, jako też natężeniem mrozów. Obfitość wszystkiego bardzo wielka, na niczym albowiem Polsce do wygody potrzebnym nie zbywa, zboża i bydła tak wiele, iż go inne od nas zakupują Narody. Kruszce rozmaite, jako to srebro, miedź ma w wielu miejscach; mianowicie w górach Olkuskich w Województwie Krakowskim na pograniczu Śląska. Znajdują się marmury, Rudy żelazne na wielu
? O. Wyraża Krolestwo POLSKIE, y Wielkie Xięstwo LITEWSKIE. P. Jakie w tym Kraiu powietrze, urodzay, Rząd, Religia, y przymioty Polakow? O. Powietrze bardzo zdrowe, iako w Kraiu w pozycyi utemperowaney leżącym, iednakże zimy częstokroć przykre bywaią, tak swoią długością, iako też natężeniem mrozow. Obfitość wszystkiego bardzo wielka, na niczym albowiem Polszcze do wygody potrzebnym nie zbywa, zboża y bydła tak wiele, iż go inne od nas zakupuią Narody. Kruszce rozmaite, iako to srebro, miedź ma w wielu mieyscach; mianowicie w gorach Olkuskich w Woiewodztwie Krakowskim na pograniczu Sląska. Znayduią się marmury, Rudy żelazne na wielu
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 113
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, Biedna ojczyzna coli pocznie sobie? Widzi tron osierocony, Widzi, widzi orła bez korony. W jednym pociechy Władysławie Tobie, W jednym poczuła. Ku twojoj ozdobie Świetne toczy już obozy, Już gotuje triumfalne wozy. 1632.
Ty smutną cerę i grube jej cienie, W jasne rozbijesz słońca i promienie. Z tobą obfitość i nowy Wiek się wróci Saturnowy. Zgoda, pod wieńcy świeżo oliwnemi Swiat obłapiła rękoma złotemi, A ten na ozboby twoje, Z gruntu wywrze wszystkie skarby swoje. Amalte z żywym ukaże się rogiem, Ceres oraczom ożyje ubogim. Pola gdzie puste, gdzie włości, Pyrrha żywe powskrzesiwa kości. O kto w posępie świeżej
, Biedna ojczyzna coli pocznie sobie? Widzi tron osierocony, Widzi, widzi orła bez korony. W jednym pociechy Władysławie Tobie, W jednym poczuła. Ku twojoj ozdobie Świetne toczy już obozy, Już gotuje tryumfalne wozy. 1632.
Ty smutną cerę i grube jej cienie, W jasne rozbijesz słońca i promienie. Z tobą obfitość i nowy Wiek się wróci Saturnowy. Zgoda, pod wieńcy świeżo oliwnemi Swiat obłapiła rękoma złotemi, A ten na ozboby twoje, Z gruntu wywrze wszystkie skarby swoje. Amalte z żywym ukaże się rogiem, Ceres oraczom ożyje ubogim. Pola gdzie puste, gdzie włości, Pyrrha żywe powskrzesiwa kości. O kto w posępie świeżej
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 91
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
w przywitaniu pańskim in publico. Scilicet od żmudzkiego ojcu świętemu.
I Trion ujeżdżony, i Amurat w kroku, I Prusy Szwed wyzionął, w jednym tylko roku. Skąd przez imię i jego zwycięstwa tak skore, Któremi dziś wojnami Europa gore, Tu prócz pokój głęboki, tu z Florą Pomona, I lat dawnych obfitość wróciła się ona. Jako wzajem żałując, że który potrzebie Gwoli wszystkich i zdrowiu, sam wyniszczył siebie, I uszczuplił majestat w intratach stołowych; A zaraz pobudzając niedyskretnych owych, Żeby w czym szczodrobliwą rękę tę przebrali, Nad jego niedostatki się ulitowali. Jakożeś to sprawił w nich oną słów gładkością, Czegoby nikt furią
w przywitaniu pańskim in publico. Scilicet od żmudzkiego ojcu świętemu.
I Tryon ujeżdżony, i Amurat w kroku, I Prusy Szwed wyzionął, w jednym tylko roku. Zkąd przez imie i jego zwycięstwa tak skore, Któremi dziś wojnami Europa gore, Tu prócz pokój głęboki, tu z Florą Pomona, I lat dawnych obfitość wróciła się ona. Jako wzajem żałując, że który potrzebie Gwoli wszystkich i zdrowiu, sam wyniszczył siebie, I uszczuplił majestat w intratach stołowych; A zaraz pobudzając niedyskretnych owych, Żeby w czym szczodrobliwą rękę tę przebrali, Nad jego niedostatki się ulitowali. Jakożeś to sprawił w nich oną słów gładkością, Czegoby nikt furyą
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 130
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Katedralny, i wiele domów, dało się uczuć w Soleurre, w Neuschatel, i na innych miejscach w Szwajcaryj, gwałtowne było w Strażburgu, i w całej Alsacyj, a wszędzie tejże samej godziny, góry nie były wzruszone, ale doliny wszystkie, jedne więcej, drugie mniej.
1358 trzęsienie w Laubach, nastąpiła obfitość w zboże.
1361 powietrze w Awinionie.
1362
277. w Marcu.
Głód w Polsce.
1363
278. Nader wielka: świeciła trzy miesiące.
1365
Miedzy zachodem, i pułnocą.
Zima była tęga.
1368
280. w Poście.
1372 1 Czerwca trzęsienie znaczne w Bazylei, i w okolicach.
1 Lipca trzęsienie
Kathedralny, y wiele domów, dało się uczuć w Soleurre, w Neuschatel, y na innych mieyscach w Szwaycaryi, gwałtowne było w Strazburgu, y w całey Alsacyi, a wszędzie teyże samey godziny, góry nie były wzruszone, ale doliny wszystkie, iedne więcey, drugie mniey.
1358 trzęsienie w Laubach, nastąpiła obfitość w zboże.
1361 powietrze w Awinionie.
1362
277. w Marcu.
Głód w Polszcze.
1363
278. Nader wielka: świeciła trzy miesiące.
1365
Miedzy zachodem, y pułnocą.
Zima była tęga.
1368
280. w Poście.
1372 1 Czerwca trzęsienie znaczne w Bazylei, y w okolicach.
1 Lipca trzęsienie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 63
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
tam się to wszystko znajduje, rada jedna na to wszystko wystarcza. „Pan mądry jest to skarb największy królestwa. Rada mądra jest to pierwsze każdego królestwa bogactwo. Dobry pan z dobrą radą nieporównane to jest ludu wszystkiego dobro, jest to źrzódło i początek wszystkiego publicznego szczęścia, od rady dobrej wszystka fortuna, ozdoba, obfitość, porządek, pokój, sława rzplitej dependuje. Pewna rzecz jest, że tym lepiej kwitną, tym są szczęśliwsze królestw wszystkich stany, im ci, którzy nimi rządzą, mędrzej o nich i lepiej radzą.” Wszystko tedy, co w kwitnących upatrujemy Princeps sapiens summus est regni thesaurus. Consilium sapiens primae sunt omnium opes
tam się to wszystko znajduje, rada jedna na to wszystko wystarcza. „Pan mądry jest to skarb największy królestwa. Rada mądra jest to pierwsze każdego królestwa bogactwo. Dobry pan z dobrą radą nieporównane to jest ludu wszystkiego dobro, jest to źrzódło i początek wszystkiego publicznego szczęścia, od rady dobrej wszystka fortuna, ozdoba, obfitość, porządek, pokój, sława rzplitej dependuje. Pewna rzecz jest, że tym lepiej kwitną, tym są szczęśliwsze królestw wszystkich stany, im ci, którzy nimi rządzą, mędrzej o nich i lepiej radzą.” Wszystko tedy, co w kwitnących upatrujemy Princeps sapiens summus est regni thesaurus. Consilium sapiens primae sunt omnium opes
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 245
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
; nie znano natenczas najnieszczęśliwszego tego „pod upadkiem sejmu” ani wiedziano, żeby mógł zerwać się sejm który. Wolno nam powrócić dawne chwile narodowi naszemu i one potomkom zostawić, w naszych to jest rękach. Poprawmy rad formę, wróćmy ją, jak była, a poprawiemy wszystko: swoja konsyderacja, swoje ozdoby, swoja obfitość, swoja moc, swoja sława wróci się tej nacji. Część III OBIEKCYJE PRZECIW USTANOWIENIU W OBRADACH PUBLICZNYCH WIĘKSZEJ LICZBY POWAGI I ODPOWIEDZI NA NIE. § 8 Kontynuacja o sejmach. Jako żaden z publicznych przyczyn ani z dobrem Ojczyzny nie był zerwany.
Sejm konwokacyjny roku 1696 pod laską Humieckiego, potym wojewody podolskiego, XXXVI,
; nie znano natenczas najnieszczęśliwszego tego „pod upadkiem sejmu” ani wiedziano, żeby mógł zerwać się sejm który. Wolno nam powrócić dawne chwile narodowi naszemu i one potomkom zostawić, w naszych to jest rękach. Poprawmy rad formę, wróćmy ją, jak była, a poprawiemy wszystko: swoja konsyderacyja, swoje ozdoby, swoja obfitość, swoja moc, swoja sława wróci się tej nacyi. Część III OBIEKCYJE PRZECIW USTANOWIENIU W OBRADACH PUBLICZNYCH WIĘKSZEJ LICZBY POWAGI I ODPOWIEDZI NA NIE. § 8 Kontynuacyja o sejmach. Jako żaden z publicznych przyczyn ani z dobrem Ojczyzny nie był zerwany.
Sejm konwokacyjny roku 1696 pod laską Humieckiego, potym wojewody podolskiego, XXXVI,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 247
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Pańskich, którzy Panu uczciwości nie wyrządzają, stąd ten którego co dzień widzisz kurewski blask, maszkarski ubior, Królewskie przygotowanie, stąd złoto na uzdach, siodłach i ostrogach, i barziej się ostrogi niż Ołtarze połyskują: stąd kosztowne stoły, potrawy i kubki, stąd biesiady i pijaństwa, stąd i muzyka wszelka. stąd obfitość w piwnicach, które z jednej w drugą zbytki swe przelewają. Stad z farbiczkami stągiewki, stąd pełne kalety: takiemi chcą być i są Kościelni Praepositi, Decanowie, Arcydecanowie, Biskupowie, i Arcybiskupowie, ani bowiem ci ustępują sprawie tej która się w ciemnościach przechadza. Cóż tedy wyraźniej inszy którykolwiek tego wieku gorliwy pokory miłośnik
Páńskich, ktorzy Pánu vcżćiwośći nie wyrządzáią, stąd ten ktorego co dźien widzisz kurewski blásk, mászkárski vbior, Krolewskie przygotowánie, stąd złoto ná vzdách, śiodłach y ostrogach, y bárźiey się ostrogi niż Ołtarze połyskuią: stąd kosztowne stoły, potráwy y kubki, stąd bieśiády y piiánstwá, stąd y muzyká wszelka. stąd obfitość w piwnicach, ktore z iedney w drugą zbytki swe przelewáią. Stad z fárbicżkámi stągiewki, stąd pełne kálety: tákiemi chcą być y są Kośćielni Praepositi, Decanowie, Arcydecanowie, Biskupowie, y Arcybiskupowie, áni bowiem ći vstępuią spráwie tey ktora się w ćiemnośćiach przechadza. Coż tedy wyráźniey inszy ktorykolwiek tego wieku gorliwy pokory miłośnik
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 65
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
żadnejby nikt nie miał zacności z urodzenia, tak dalece, że podłość kondycyj chłopskiej, nasżę wynosi.
A przytym, co czini fortuny i substancje nasze? Jeżeli nie plebeij prawdziwi nasi chlebodawcy, kiedy grzebią dla nas ustawicźnie w ziemi, i skarbów dobywając, z Ich roboty naszej dostatki, z Ich pracy, obfitość Państwa, z Ich handlów commercia, z Ich roboty nasze wygody; oni ciężar podatków znosżą, oni wojska rekrutują, oni nas na ostatek we wszystkich pracach zastępują; tak dalece że gdyby chłopstwa nie było, musielibyśmy się sami stać rolnikami, i jeżeli kogo wynosząc, mowiemy Pan z Panów, słuszniejby mówić
źadneyby nikt nie miał zacnośći z urodzenia, tak dalece, źe podłość kondycyi chłopskiey, nasźę wynośi.
A przytym, co cźyni fortuny y substancye nasze? Ieźeli nie plebeij prawdźiwi naśi chlebodawcy, kiedy grzebią dla nas ustáwicźnie w źiemi, y skarbow dobywáiąc, z Ich roboty naszey dostátki, z Ich pracy, obfitość Państwa, z Ich handlow commercia, z Ich roboty nasze wygody; oni ćięźar podatkow znosźą, oni woyska rekrutuią, oni nas na ostátek we wszystkich pracach zastępuią; tak dálece źe gdyby chłopstwa nie było, muśielibyśmy się sami stáć rolnikámi, y ieźeli kogo wynosząc, mowiemy Pan z Panow, słuśznieyby mowić
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 100
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733