; Rychlej by się w nich taki narów uspokoił.” Odpowie pan: „Znać, że ich zły człowiek nie poił.” 469. FRANTOWSKA ODPOWIEDŹ
„Pomaga Bóg — potkawszy chłopa ze drwy rano — A co to wieziesz?” — rzekę; odpowie mi: „Siano.” „Drwać ja widzę, obiesiu, czemuż ze mnie szydzisz?” „Ba, ty ze mnie, pytając, co wiozę, choć widzisz.” 470. DO JEDNEGO, CO WZIĄŁ BIBLIOTEKĘ W POSAGU
Nie znał Adam do siebie swojej niedołęgi; Aż skoro Ewa one rozłożyła księgi, Gdzie sekreta natury na jabłku Bóg pisze, Poznają, ale
; Rychlej by się w nich taki narów uspokoił.” Odpowie pan: „Znać, że ich zły człowiek nie poił.” 469. FRANTOWSKA ODPOWIEDŹ
„Pomaga Bóg — potkawszy chłopa ze drwy rano — A co to wieziesz?” — rzekę; odpowie mi: „Siano.” „Drwać ja widzę, obiesiu, czemuż ze mnie szydzisz?” „Ba, ty ze mnie, pytając, co wiozę, choć widzisz.” 470. DO JEDNEGO, CO WZIĄŁ BIBLIOTEKĘ W POSAGU
Nie znał Adam do siebie swojej niedołęgi; Aż skoro Ewa one rozłożyła księgi, Gdzie sekreta natury na jabłku Bóg pisze, Poznają, ale
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 210
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
poprawiwszy, żył jako mu się widży, i jako może najlepiej. T. Zbyteczna hojność i dar nie proporcjonalny, A niemasz ci to Monar- chiej, w Europie, coby na się nie miał wziąć szaty ubogiego Żołdaka, dla otrymania pomienionej donatywy, albo raczej prezentu, Ja idę. B. Wróć się obiesiu, Także to odchodzą? tak Pana żegnają? i tym sposobem na czas oddala się i odjezdza sługa od Pana swego a Dobrodzieja. T. Proszę o przebaczenie, niewiedziałem i niewiem, jako sobie wtej mierze mam postępować. Wprzyszłym czasie tak uczynię jako będę miał dziś informacją. B. Odchodząc rzeczesz,
popráwiwszy, żył iáko mu się widżi, y iáko może naylepiey. T. Zbyteczna hoyność y dar nie proportionálny, A niemász ći to Monár- chiey, w Europie, coby ná się nie miał wźiąć száty vbogiego Zołdaká, dla otrymánia pomienioney donátywy, álbo raczey prezentu, Iá idę. B. Wroć się obieśiu, Tákże to odchodzą? ták Páná żegnáią? y tym sposobem ná czás oddala się y odiezdza sługa od Páná swego á Dobrodzieiá. T. Proszę o przebaczenie, niewiedźiałem y niewiem, iáko sobie wtey mierze mam postępowáć. Wprzyszłym czáśie ták vczynię iáko będę miał dźiś informátią. B. Odchodząc rzeczesz,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 4
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695