zgaśnie Spedzą z-pola wszytkiego. A tu było jaśnie Widzieć jego niezmierność; gdy tegoż wieczora, Ku tym co miał przy sobie, drugie kroć pułtora Sto tysięcy przybyło w-posiełku mu znowu Hultajstwa z pod Zbaraża. Wiec żeby obłowu Z-reku tak kosztownego nie upuścił próżno, Który już był ozionął pozawodził różno, Obleżenie gotując, Półki insze w-koło, A sam z Hanem pospołu wszytko zaległ czoło. Na Książęcia Koreckiego impet Królewska prezencja i odważne Mestwo. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Tandem Nieprzyjaciel spuszcza
W takim ten dzień, (o! nazbyt pracującym długi!) Zszedł opale, jaki snadź nie był wPolszcze drugi Nigdy przedtym widziany,
zgaśnie Spedzą z-polá wszytkiego. A tu było iáśnie Widźieć iego niezmierność; gdy tegoż wieczorá, Ku tym co miał przy sobie, drugie kroć pułtorá Sto tysiecy przybyło w-posiełku mu znowu Hultaystwa z pod Zbarażá. Wiec żeby obłowu Z-reku tak kosztownego nie upuśćił prożno, Ktory iuż był oźionął pozawodźił rożno, Obleżenie gotuiąc, Połki insze w-koło, A sam z Hánem pospołu wszytko zaległ czoło. Na Xiążećia Koreckiego impet Krolewska prezencya i odwazne Mestwo. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEJ Tandem Nieprzyiáciel spuszcza
W takim ten dzień, (o! nazbyt pracuiącym długi!) Zszedł opale, iaki snadź nie był wPolszcze drugi Nigdy przedtym widźiany,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 86
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Monarchów i Rzeczypospolitej, a nie poddanych żołd prowadzących i profesyą wojskową. Która dyskwizycja jako jest największej importancyj, tak należytej według Boga i sumnienia wyciąga tak statystycznej jako i Teologicznej rady i rezolucyj. Pierwsza zaś Reguła komendę mającego nad wojskiem oblegającym jaką fortecę, jest. Aby bez niebezpieczeństwa powierzonych sobie ludzi i wielkiej ich straty zaczynał obleżenie, próżekwował atak, i dobył fortecy. Gdyż na oczywistą rześ tysiącami ludzi wydawać dla niepewnej korzyści, rzecz zuchwała, raczej desperatom niż wojennym kawalerom przyzwoita. Druga reguła jest: aby zmiarkował położenie fortecy, jej fortyfikacją, amunicją, siłę i liczbę prezydyonalnego wojska, jego uprowiantowanie: i inne okoliczności. Które czyli do własnej
Monarchow y Rzeczypospolitey, á nie poddanych zołd prowadzących y professyą woiskową. Ktora dyskwizycya iáko iest naywiększey importancyi, ták należytey według Boga y sumnienia wyciąga ták statystyczney iáko y Teologiczney rady y rezolucyi. Pierwsza zaś Regułá kommendę maiącego nad woyskiem oblegáiącym iáką fortecę, iest. Aby bez niebespieczeństwa powierzonych sobie ludzi y wielkiey ich straty zaczynał obleżenie, prozekwował atták, y dobył fortecy. Gdyż ná oczywistą rześ tysiącami ludzi wydawáć dla niepewney korzyści, rzecz zuchwała, raczey desperatom niż woiennym kawalerom przyzwoita. Druga reguła iest: áby zmiárkował położenie fortecy, iey fortyfikácyą, amunicyą, siłę y liczbę prezydyonalnego woyska, iego uprowiantowanie: y inne okoliczności. Ktore czyli do własney
Skrót tekstu: BystrzInfPolem
Strona: Kv
Tytuł:
Informacja polemiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nieprzyjacielskie/ i ciężką niewolą w obleżeniu/ co iż w długąby poszło/ i szczupła karta tegoby nieokryśliła/ plac komu innemu do tego opisania daję/ to tylko pamięci zostawując/ iż ci waleczni mężowie niemając więcej nad dziesięć tysięcy wojska/ przez siedm niedziel trzech kroć stu tysięcy Kozaków/ i Tatarów stu tysięcom obleżenie wytrzymali: lubo nieprzyjaciel niektórych dni/ po dwanaściekroć do szturmu/ a niektórych też i po piętnaście razy przypuszczał/ oni zawsze mężnie/ i nad podobieństwo odważnie zrażali ten gwałt. I jest to rozumienie Cudzoziemców którzy tej ekspedyciej przytomnymi byli/ iż żaden wymyślny ingenieur/ wyborniejszych przemysłów wynaleźć niemógłby/ jakich tam na zgubę
nieprzyiaćielskie/ y ćięszką niewolą w obleżeniu/ co iż w długąby poszło/ y szcżupła kártá tegoby nieokryśliłá/ plác komu innemu do tego opisania dáię/ to tylko pámięci zostáwuiąc/ iż ći walecżni mężowie niemáiąc więcey nád dźieśięć tyśięcy woyská/ przez śiedm niedźiel trzech kroć stu tyśięcy Kozakow/ y Tátárow stu tyśięcom obleżenie wytrzymáli: lubo nieprzyiaćiel niektorych dni/ po dwánaśćiekroć do szturmu/ á niektorych też y po piętnaśćie rázy przypuszcżał/ oni záwsze mężnie/ y nád podobieństwo odważnie zrażáli ten gwałt. Y iest to rozumienie Cudzoźiemcow ktorzy tey expedyciey przytomnymi byli/ iż żaden wymyślny ingenieur/ wybornieyszych przemysłow wynáleść niemogłby/ iákich tám ná zgubę
Skrót tekstu: PastRel
Strona: C4v
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
tych słów nieustawił. Przykład jeden dam: pewne ś. słowa żeby psi nieszczekali mówić. Takowe słowa/ na część diabłu mówią/ choć same przez się świątobliwe/ bo on wrzeczach świętych/ jako w Sakramentach swoje hasła i sidła zasadził/ jako rybak pod pastwo wędy/ na snadniejsze ludzi oszukanie/ na obleżenie Majestatu Bożego i rzeczy samych świętych/ jako ptasznik siemie w klatkę na połów sikor nieostrożnych. 3 Reg. 20. c: Czarownica Ekso: 22. Cajet. Z. Isid. Z. Aug. Powołana. Akt. 17. Czarownica Luc. I. Powołana. Akt. I. 3. Reg.
tych słow nieustáwił. Przykład ieden dam: pewne ś. słowá żeby pśi niesczekali mowić. Takowe słowá/ ná część diabłu mowią/ choć sáme przez się świątobliwe/ bo on wrzeczách świętych/ iáko w Sakramentách swoie hásłá y śidłá zásadził/ iáko rybak pod pástwo wędy/ ná snádnieysze ludzi oszukánie/ ná obleżenie Máiestatu Bożego y rzeczy samych świętych/ iáko ptasznik śiemie w klatkę ná połow śikor nieostrożnych. 3 Reg. 20. c: Czárownicá Exo: 22. Caiet. S. Isid. S. Aug. Powołána. Act. 17. Czárownicá Luc. I. Powołána. Act. I. 3. Reg.
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 35
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
ponosi szkodę, i przeto peregrynacje Synów ze zdrowia, a Ojców z fortuny wyzuwać zwykły; Ale w tej materyj nieszerzę się, wracając jeszcze raz do odpowiedzi Obycientowi memu, na owo wskrzeszenie Salamonowej głowy. A zasz wdwieście ośmdziesiąt i dwóch lat po śmierci Salomona, gdy na całą Jerozolimę Pan BÓG strach przepuścił przez obleżenie Betulij, Holofernowe, z niezlicznym wojskiem, tak dalece, że już Hozjasz najwyższy tego Miasta Gubernator i Kapłan, za pięć dni rozolwował się poddać Holofernesowi, jeżeliby Pan BÓG nad nimi w tych dniach, nieuczynił miłosierdzia. A jedna Wdowka nazywana Judyt, trzy lata i sześć Miesięcy żyjąc po śmierci Męża swego w
ponosi szkodę, y przeto peregrynacye Synow ze zdrowia, á Oycow z fortuny wyzuwać zwykły; Ale w tey materyi nieszerzę się, wracaiąc ieszcze raz do odpowiedzi Objcientowi memu, na owo wskrzeszenie Salamonowey głowy. A zasz wdwieście ośmdziesiąt y dwuch lat po śmierci Salomona, gdy na całą Jerozolimę Pan BOG strach przepuścił przez obleżenie Betuliy, Holofernowe, z niezlicznym woyskiem, tak dalece, że iuż Hozyasz naywyższy tego Miasta Gubernator y Kapłan, za pięć dni rozolwował się poddać Holofernesowi, ieżeliby Pan BOG nad nimi w tych dniach, nieuczynił miłosierdzia. A iedna Wdowka nazywana Judith, trzy lata y sześć Miesięcy żyiąc po śmierci Męża swego w
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 195
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
płondrował i popustoszył. Roku 1529 Tenże Soliman z okrutnym Wojskiem przez węgry się puścił/ przez niektóre prowincje w Rakusiech przeciąg uczynił/ a na ostatku też 26. Września Cesarskie główne i rezydujące Miasto oblegać począł; jednak tam z zasadzku go tak przywitano i poczęstowano/ że wnocy/ która 14. Października naśladuje/ obleżenie nagle opuścił/ i jako w Kronikach otym czytami/więcej niżeli 80. tysięci ludu utracił; wszak że wtym swoim odciągnieniu/ paleniem/ plondrowaniem/ mordowaniem/ i zabraniem Chrześcijan tak wiele złego nabroił/ że ta szkoda i udręczenie barzej opłakowane/ niżeli piórem wyrażone być może. Potym ztą swoją szaranczą/ do Czech
płondrował y popustoszył. Roku 1529 Tenże Soliman z okrutnym Woyskiem przez węgry śię puśćił/ przez niektore prowincie w Rákuśiech przećiąg uczynił/ á ná ostátku tesz 26. Września Cesárskie głowne y rezyduiące Miásto oblegáć począł; iednak tam z zásadzku go ták przywitano y poczęstowano/ że wnocy/ ktora 14. Páźdźierniká náśladuie/ obleżenie nagle opuśćił/ y iáko w Kronikách otym czytami/więcey niźeli 80. tyśięći ludu utraćił; wszák że wtym swoim odćiągnieniu/ paleniem/ plondrowániem/ mordowániem/ y zábrániem Chrześćian ták wiele złego nábroił/ że tá szkodá y udręczenie bárzey opłákowáne/ niżeli piorem wyráżone być może. Potym ztą swoią száránczą/ do Czech
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E3
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
/ żeby sobie nie niszczył Państwa/ pozwolił pokoju nieposłusznym łaskawszego/ a niżli się kiedy spodziewali w roku/ tysiąc pięćset siedmdziesiąt wtórym: i przyzwawszy różnymi sposoby do dworu swego Ammirała/ i inszych herstów Ugonockich/ kazał wszytkich rozsiekać na sztuki/ na dzień świętego Bartłomieja. w tymże roku/ posłał brata swego Henryka na obleżenie Rocelle/ kędy się było zebrało 57. praedykantów/ umknąwszy od owego karania Paryskiego. Tam gdy w złych terminach były rzeczy Rocellańskie/ przyszła Nowina/ iż Polacy obrali sobie za króla pomienionego Henryka/ książę de Angio: który rad będąc tej okazji/ opuścił ono obleżenie/ wziąwszy sto tysięcy szkutów: i tak doszedł po
/ żeby sobie nie nisczył Páństwá/ pozwolił pokoiu nieposłusznym łáskáwszego/ á niżli się kiedy spodźiewáli w roku/ tyśiąc pięćset śiedmdźieśiąt wtorym: y przyzwawszy rożnymi sposoby do dworu swego Ammirałá/ y inszych herstow Vgonockich/ kazał wszytkich rozśiekáć ná sztuki/ ná dźień świętego Bártłomieiá. w tymże roku/ posłał brátá swego Henriká ná obleżenie Rocelle/ kędy się było zebráło 57. praedikántow/ vmknąwszy od owego karánia Páriskiego. Tám gdy w złych terminách były rzeczy Rocelláńskie/ przyszłá Nowiná/ iż Polacy obráli sobie zá krolá pomienionego Henriká/ kśiążę de Angio: ktory rad będąc tey occásiey/ opuśćił ono obleżenie/ wźiąwszy sto tyśięcy szkutow: y ták doszedł po
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 95
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
w tymże roku/ posłał brata swego Henryka na obleżenie Rocelle/ kędy się było zebrało 57. praedykantów/ umknąwszy od owego karania Paryskiego. Tam gdy w złych terminach były rzeczy Rocellańskie/ przyszła Nowina/ iż Polacy obrali sobie za króla pomienionego Henryka/ książę de Angio: który rad będąc tej okazji/ opuścił ono obleżenie/ wziąwszy sto tysięcy szkutów: i tak doszedł pokoj we Francjej z takimi Kondycjami/ iż Ugonottowie mogli żyć swym obyczajem w Rocelli/ w Montealbano/ w Sancerze/ w Niems/ i na kilku inszych miejsc. W kilka potym miesięcy umarł Karzel IX. Pan prawie Katolicki i gorący: a umarł pod tym czasem
w tymże roku/ posłał brátá swego Henriká ná obleżenie Rocelle/ kędy się było zebráło 57. praedikántow/ vmknąwszy od owego karánia Páriskiego. Tám gdy w złych terminách były rzeczy Rocelláńskie/ przyszłá Nowiná/ iż Polacy obráli sobie zá krolá pomienionego Henriká/ kśiążę de Angio: ktory rad będąc tey occásiey/ opuśćił ono obleżenie/ wźiąwszy sto tyśięcy szkutow: y ták doszedł pokoy we Fránciey z tákimi Conditiámi/ iż Vgonottowie mogli żyć swym obyczáiem w Rocelli/ w Monteálbano/ w Sáncerze/ w Niems/ y ná kilku inszych mieysc. W kilká potym mieśięcy vmárł Kárzel IX. Pan práwie Kátholicki y gorący: á vmárł pod tym czásem
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 95
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
do śmierci jeszcze na ten czas) w Middelbergu był zabit od jednego Baltassara/ którego do tego żarzliwość o Religią/ i o dobre pospolite przywiodło: jako to pokazał przy śmierci/ którą zniósł nie tylo cierpliwie/ ale tez i z radością przedziwną. Książę Parmeńskie/ zostawszy panem pola/ odebrał częścią mocą/ częścią przez obleżenie/ częcią przez traktaty/ Odenardo/ Ipre/ Tenaromonda/ Viluorden/ Guanto/ Bruges/ Nimegę/ Malines/ i Brukseles: a za długim i ciężkim obleżeniem/ przywiódł nakoniec do tego Antwerp/ iż mu oddali klucze od miasta; a potym też i Eksclusę. Ludzie Holanderscy i Zelandy/ przelękłszy się tak
do śmierći iescze ná ten czás) w Middelbergu był zábit od iednego Báltássárá/ ktorego do tego żarzliwość o Religią/ y o dobre pospolite przywiodło: iáko to pokazał przy śmierći/ ktorą zniosł nie tylo ćierpliwie/ ále tez y z rádośćią przedźiwną. Kśiążę Pármeńskie/ zostawszy pánem polá/ odebrał częśćią mocą/ częśćią przez obleżenie/ częćią przez tráktaty/ Odenárdo/ Ipre/ Tenáromondá/ Viluorden/ Guánto/ Bruges/ Nimegę/ Málines/ y Bruxeles: á zá długim y ćiężkim obleżeniem/ przywiodł nákoniec do tego Antwerp/ iż mu oddáli klucze od miástá; á potym też y Exclusę. Ludźie Holánderscy y Zelándi/ przelększy się ták
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 105
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
. Zygmunt. Jakoż zaś z niewiadomością? Ulryk, To pytanie/ do rzeczy przedsięwziętej należy/ z niewiadomością tedy/ podczas P. Bóg karze grzech przez anioła/ podczas przez człowieka/ podczas przez szatana. Zyg. Powiedzże gdzie przez Anioła karał? Ulryk. Napisano u Ezajasza w 37. Gdy Sennacheryb przyciągnął na obleżenie Jeruzalem/ wyszedł Anioł Pański/ i zabił w obozie sto ośm dziesiąt i pięć tysięcy żołnierzów. Otoż masz że P. Bóg przez Anioła pokarał pychę Asyryiczyków tak wiele tysięcy ich zabiwszy. Tak zatwardziałość Faraona i Egipczyków pokarał przez Anioła/ wszytkie pierwiastki w Egipcie pozabijawszy. Zygmunt. Jakoż zaś przez ludzie karze? Ulryk.
. Zygmunt. Iákoż zás z niewiádomośćią? Vlryk, To pytánie/ do rzeczy przedsięwźiętey należy/ z niewiádomośćią tedy/ podczás P. Bog karze grzech przez aniołá/ podczás przez człowieká/ podczás przez szátáná. Zyg. Powiedzże gdźie przez Aniołá karał? Vlryk. Nápisano v Ezáiaszá w 37. Gdy Sennácheryb przyciągnął ná obleżenie Hieruzalem/ wyszedł Anioł Páński/ y zábił w obozie sto ośm dzieśiąt y pięć tyśięcy żołnierzow. Otoż masz że P. Bog przez Aniołá pokarał pychę Assyryicżykow ták wiele tyśięcy ich zábiwszy. Ták zátwárdźiáłość Fáráoná y AEgiptczykow pokarał przez Aniołá/ wszytkie pierwiastki w AEgipćie pozábiiawszy. Zygmunt. Iákoż záś przez ludźie karze? Vlryk.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 431
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614