i Pana Boga prosząc, abyśmy się stali za przybyciem naszem, angelos pacis, concordiae minister, instrumentum publicae salutis. Nie wchodzimy zaś tu in disquisitionem, czyli z dobrej sponte, czy z adactione aliqua urodzony Bronisz starosta pyzdrski, nie dotrzymał poprzysiężonej wiary konfederacji generalnej warszawskiej, żadnego bowiem per hunc recessum ten zacny stanów obowiązek nie ponosi detrimentum, lubo się nie godziło virgam directionis in monumentum straconych erigere podnosić; atoli najmniej nas to permovet, będąc pewni, że kto tylko pragnie być szlachcicem polskim, ten musi być konfederatem warszawskim; nie dał tej porzuconej indigne lasce upaść urodzony Władysław Poniński referendarz koronny podniósłszy ją przez godną laudabili et zelo imieniowi swemu
i Pana Boga prosząc, abyśmy się stali za przybyciem naszém, angelos pacis, concordiae minister, instrumentum publicae salutis. Nie wchodzimy zaś tu in disquisitionem, czyli z dobréj sponte, czy z adactione aliqua urodzony Bronisz starosta pyzdrski, nie dotrzymał poprzysiężonéj wiary konfederacyi generalnéj warszawskiéj, żadnego bowiem per hunc recessum ten zacny stanów obowiązek nie ponosi detrimentum, lubo się nie godziło virgam directionis in monumentum straconych erigere podnosić; atoli najmniéj nas to permovet, będąc pewni, że kto tylko pragnie być szlachcicem polskim, ten musi być konfederatem warszawskim; nie dał téj porzuconéj indigne lasce upaść urodzony Władysław Poniński referendarz koronny podniósłszy ją przez godną laudabili et zelo imieniowi swemu
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 288
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
M. M. pokornie oddawszy Zostaję W K. M. P. M. M. i Dobrodzieja niegodnym Poddanym Bogomodlcą Tomas Młodzianowski Soc. IESV KAZANIE PIERWSZE NA PRZEWODNEJ NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK
Pax vobis, Pokoj wam. Ioan: 20.V.20 Sprawiedliwy Trybunał, Sprawiedliwe Sądy, pokoj Ojczyźny. ŻWyczajem wniesiony obowiązek, że gość powinien nowiny powiadać. Po przywitaniu i oświadczeniach afektu, pierwsze pytanie, co słychać? co za nowiny? Poczuwam się i ja w-tym, że gościem jestem na tej katedrze, więc Nowiny powiadać będę. Wojna Turecka przytłumi się, zawojowania Moskiewskie ustąpią, duma Kozacka z-tęchnie, domowe różności, porównają
M. M. pokornie oddawszy Zostáię W K. M. P. M. M. i Dobrodźieia niegodnym Poddanym Bogomodlcą Thomas Młodźianowski Soc. IESV KAZANIE PIERWSZE NA PRZEWODNEY NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK
Pax vobis, Pokoy wam. Ioan: 20.V.20 Spráwiedliwy Trybunał, Spráwiedliwe Sądy, pokoy Oyczyźny. ŻWyczáiem wnieśiony obowiązek, że gość powinien nowiny powiádáć. Po przywitániu i oświádczęniách áfektu, pierwsze pytánie, co słycháć? co zá nowiny? Poczuwam się i ia w-tym, że gośćiem iestem ná tey kátedrze, więc Nowiny powiádáć będę. Woyna Turecka przytłumi się, záwoiowánia Moskiewskie vstąpią, dumá Kozácka z-tęchnie, domowe rożnośći, porownáią
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 1
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
własnej sprawie Sędzią nie ma być. Prawo samo Polskie nie każe być Królowi obecnym w-ten czas, kiedy się sądzi sprawa Laesae maiestatis, następowania na majestat. Cóż rozumiecie jako ten stan jest ukontentowany. Prawda że według nauki Chrześcijańskij, powinni poddani, by i złym Panom być posłuszni, i jest w-tym obowiązek sumnienia; ale i Panowie rządzić nimi rozumnie powinni, także pod obowiązkiem grzechu śmiertelnego. 6. Drugi stan świecki jest miejski. Co za wzgląd, co za poszanowanie tego stanu? w-ten czas mu się tylko kłaniają, gdy od nich pieniędzy pożyczają, a potym nakarmią obelgami. Cóż rozumiecie czy i ci wielkie
własney spráwie Sędźią nie ma bydź. Práwo sámo Polskie nie każe bydz Krolowi obecnym w-ten czás, kiedy się sądźi spráwá Laesae maiestatis, nástępowánia ná máiestat. Coż rozumiećie iáko ten stan iest vkontentowány. Prawdá że według náuki Chrześćiáńskiy, powinni poddani, by i złym Pánom bydź posłuszni, i iest w-tym obowiązek sumnienia; ále i Pánowie rządźić nimi rozumnie powinni, tákże pod obowiązkiem grzechu śmiertelnego. 6. Drugi stan świecki iest mieyski. Co zá wzgląd, co zá poszánowánie tego stanu? w-ten czás mu się tylko kłániáią, gdy od nich pieniędzy pożyczáią, á potym nákármią obelgámi. Coż rozumiećie czy i ći wielkie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 36
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
w takiej godności, żeby się stał tak prawdziwie, jak go zowiemy, przeswietny; inspirando, nam ten respekt który mu należy w takiej władzy; żeby justô titulô był wielomoźny, żeby się stał mocnym wałem przeciwko wszystkim niebezpiecznym na Ojczyznę szturmom; et in tali activitate żeby Rady jego były Dobru pospolitemu skuteczne; ile kiedy obowiązek ich przez przysięgę, Quidquid nocivi videro, avertam; requirit od nas wszelką ufność.
Ale przeciwnie, fatô publicô doznajemy, że tak wielkie imiona Senatu, są speciosum nomen re ipsa inane; Ich zdania któreby powinny być tanquam oracula, są vox pretereaque nihil; I owszem ta pospolita nieszczęśliwość, że nich kto najlepszej
w takiey godnośći, źeby śie stał tak prawdźiwie, iak go zowiemy, przeswietny; inspirando, nam ten respekt ktory mu naleźy w takiey władzy; źeby justô titulô był wielomoźny, źeby śię stał mocnym wałem przećiwko wszystkim niebespiecznym na Oyczyznę szturmom; et in tali activitate źeby Rady iego były Dobru pospolitemu skuteczne; ile kiedy obowiązek ich przez przyśiegę, Quidquid nocivi videro, avertam; requirit od nas wszelką ufność.
Ale przećiwńie, fatô publicô doznaiemy, źe tak wielkie imiona Senatu, są speciosum nomen re ipsa inane; Ich zdańia ktoreby powinny bydź tanquam oracula, są vox pretereaque nihil; I owszem ta pospolita nieszczęśliwość, źe nich kto naylepszey
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 47
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
i konfederacji naszej dotyczę, są to tak wielkie i świątobliwe, mogę rzec, sprawy, że każdy przeciwko takim obowiązkom występek summo cuiusvis periurio aequiparari debet i, acz każdy, który jedno kroplę najmniejszą krwie szlacheckiej w sobie czuje, wie, jako słowa i przyrzeczenie swoje w każdej, bądź najmniejszej sprawie chować ma, jednak obowiązek takowy, którym się ojczyźnie obligujemy, musi być nad wszytkie rzeczy na świecie przekładan i uważon, a nas od tego spółku nie tylko sordida illa et abiecta, to jest, pożytek albo strach, ale (jakom rzekł) ani jawna i oczywista śmierć odrywać nigdy nie ma i lepiejby takiemu vel non nasci,
i konfederacyej naszej dotyczę, są to tak wielkie i świątobliwe, mogę rzec, sprawy, że każdy przeciwko takim obowiązkom występek summo cuiusvis periurio aequiparari debet i, acz każdy, który jedno kroplę najmniejszą krwie szlacheckiej w sobie czuje, wie, jako słowa i przyrzeczenie swoje w każdej, bądź najmniejszej sprawie chować ma, jednak obowiązek takowy, którym się ojczyźnie obligujemy, musi być nad wszytkie rzeczy na świecie przekładan i uważon, a nas od tego społku nie tylko sordida illa et abiecta, to jest, pożytek albo strach, ale (jakom rzekł) ani jawna i oczywista śmierć odrywać nigdy nie ma i lepiejby takiemu vel non nasci,
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 277
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
II .96. i niemoże być według prawa karana. Powołana. Czarownica PYTANIE VI. Jakie znaki abo dowody mają być ogółem mówiąc aby sędzia mógł się jąć powołanego o czary, i onego więżyć, a potym męczyć.
Ponieważ rozmaicie broją czarownicy i czarownice/ i rozmaicit szkodzą/ bo to ich własna powinność i obowiązek czartowski: według rozmaitych zbrodni ich/ rozaite i okoliczności abo znaki i dowody muszą być. Tak dalece/ że niepodobna rzecz jest każdy zosobna znak wypisać. jako i samych zbrodni ich ale z osobnych zbrodni osobne też znaki ma sędzia mądry upatrować/ i o nich się wypytywać. Przetoż to na duszę/ sumnienie
II .96. y niemoże bydź według práwá karána. Powołána. Czárownicá PYTANIE VI. Iákie znáki ábo dowody máią bydź ogołem mowiąc áby sędzia mogł sie iąć powołánego o czáry, y onego więżić, á potym męczyć.
POniewasz rozmaicie broią czárownicy y czárownice/ y rozmáicit szkodzą/ bo to ich własna powinność y obowiązek czártowski: według rozmáitych zbrodni ich/ rozáite y okolicznośći abo znáki y dowody muszą być. Ták dálece/ że niepodobna rzecz iest káżdy zosobná znak wypisać. iako y sámych zbrodni ich ale z osobnych zbrodni osobne też znáki ma sędzia mądry vpátrowáć/ y o nich sie wypytywáć. Przetosz to ná duszę/ sumnienie
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 64
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
odebrać klejnoty, które Panu Hrabi w Syberyj dała. Dowiedzieliśmy się w Moskwie, że go tu znajdziemy, i tak się długo u WMPaństwa zabawi, aż się jej nadgrodzą. J owszem odpowiedziałam, jesteśmy do tego obowiązani, lecz czemuż się WMPan tak barzo za Jej Mością ujmujesz? Czyli się tego obowiązek podróżnej kompanii dopomina? Na co się Gubernatorowa odezwała, słyszysz WMPani, że sobie Jego Mość życzy tajemnicę podroży mojej wyjawić. Muszę WMPani opowiedzieć, że go kocham, i żem go z miłości tu odprowadziła. Zasługuje, i już nawet jest Panem serca mego, żebym mu zaś moję dała rękę, jedyniem
odebrać kleynoty, ktore Panu Hrabi w Syberyi dała. Dowiedzieliśmy śię w Moskwie, że go tu znaydziemy, i tak śię długo u WMPaństwa zabawi, aż śię iey nadgrodzą. J owszem odpowiedziałam, iesteśmy do tego obowiązani, lecz czemuż śię WMPan tak barzo za Jey Mośćią uymuiesz? Czyli śię tego obowiązek podrożney kompanii dopomina? Na co śię Gubernatorowa odezwała, słyszysz WMPani, że sobie Jego Mość życzy taiemnicę podroży moiey wyiawić. Muszę WMPani opowiedzieć, że go kocham, i żem go z miłości tu odprowadziła. Zasługuie, i iuż nawet iest Panem serca mego, żebym mu zaś moię dała rękę, iedyniem
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 147
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
uradowała, i łatwo mógłby był z nagłej mojej odmiany, moje poznać serce, lecz moja radość u niego przeciwnoróżne miała skutki. Tym stał się smutniejszym, im ja weselszą. Jam prawie sama mówiła, i jego się oczu i serca badała. Kocha cię, zaczęłam sama do siebie, i nic tylko obowiązek jak wdzięczności, tak i poważenia, miłości wyjawić mu nie pozwala. Wstydliwym jest, tegoć żądasz, a on żąda, żebyś go do tego przewinienia przyniewoliła, żeby się z swoją odezwał miłością, a tegoć godzien. Tylem drugie do moich przydawała ludzkości, z tą przecież przezornością, żeby granic nie przestąpiły przyjaźni.
uradowała, i łatwo mogłby był z nagłey moiey odmiany, moie poznać serce, lecz moia radość u niego przećiwnorożne miała skutki. Tym stał śię smutnieyszym, im ia weselszą. Jam prawie sama mowiła, i iego śię oczu i serca badała. Kocha ćię, zaczęłam sama do siebie, i nic tylko obowiązek iak wdzięczności, tak i poważenia, miłośći wyiawić mu nie pozwala. Wstydliwym iest, tegoć żądasz, a on żąda, żebyś go do tego przewinienia przyniewoliła, żeby śię z swoią odezwał miłością, a tegoć godzien. Tylem drugie do moich przydawała ludzkośći, z tą przecież przezornością, żeby granic nie przestąpiły przyiazni.
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 160
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
? Czyliż nieraczej Matt. 16. NA ŚWIĘTO
zachęcać się i zapalać powinniśmy Świętym przeciwieństwem niby ubiegając się i prześcigając? Zakasując się owemi Augustyna Świętego słowy, których on do siebie używał: Potuerunt hi et hae! quare non tu Augustine?
Jędrzej Święty mógł na powołanie Chrystusa pomyśleć sobie: ah czyliż praca, obowiązek, i urząd Apostołski zgodzić się może z wychowaniem prostym i niezdolnością moją? Nie jestli to szyderstwo i śmiech ze mnie? (mógłby to pomyśleć) mnie Robołostwem bowiącemu się porywać się na urząd Nauczyciela, Pasterza, nauki światła i doskonałości potrzebujący? My już tej wątpliwości użyć nie możemy na zasłonę naszą od zachowania
? Czyliż nieraczey Matt. 16. NA SWIĘTO
zachęcać się y zapalać powinniśmy Swiętym przeciwieństwem niby ubiegaiąc się y prześcigaiąc? Zakasuiąc się owemi Augustyna Swiętego słowy, ktorych on do siebie używał: Potuerunt hi et hae! quare non tu Augustine?
Iędrzey Swięty mogł na powołanie Chrystusa pomyśleć sobie: ah czyliż praca, obowiązek, y urząd Apostolski zgodzić się może z wychowaniem prostym y niezdolnością moią? Nie iestli to szyderstwo y śmiech ze mnie? (mogłby to pomyśleć) mnie Robołostwem bowiącemu się porywać się na urząd Nauczyciela, Pasterza, nauki światła y doskonałości potrzebuiący? My iuż tey wątpliwości użyć nie możemy na zasłonę naszą od zachowania
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 64
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
krzywdę czyni Sakramentowi. V. To Cudzołożnik jest krzywoprzysiężcą? M. Jest/ bo łąmie wiarę w Małżeństwie poprzysiężoną. V. Które są skutki tego Grzechu? M. Domowego pokoju zamieszanie/ niepewność potomstwa/ gniewy/ zabójstwa/ wywołanie z Królestwa Niebieskiego/ ogień piekielny: przeklęctwo Rodziców i potomstwa/ na ukaranie cudzołożców. Obowiązek (co o wszytkich grzechach przeciw sprawiedliwości rozumiej) restiutionis, albo nagrody szkód/ i przywrócenia bliźniemu/ co jego jest. V. Któreż są jeszcze grzechy przeciw temu przykazaniu? M. Porubstwo/ Gwałt/ Świętokractwo/ Zachwycenie/ albo porwanie/ Grzech przeciw przyrodzeniu. Proubstwo jest złączenie cielesne osób powinnowatych/ albo pokrewnych
krzywdę czyni Sákrámentowi. V. To Cudzołożnik iest krzywoprzyśiężcą? M. Iest/ bo łąmie wiárę w Małżeństwie poprzyśiężoną. V. Ktore są skutki tego Grzechu? M. Domowego pokoiu zámieszánie/ niepewność potomstwá/ gniewy/ zaboystwá/ wywołánie z Krolestwá Niebieskiego/ ogień piekielny: przeklęctwo Rodźicow y potomstwá/ ná vkaránie cudzołożcow. Obowiązek (co o wszytkich grzechách przećiw spráwiedliwośći rozumiey) restiutionis, álbo nagrody szkod/ y przywrocenia bliźniemu/ co iego iest. V. Ktoreż są ieszcze grzechy przećiw temu przykazániu? M. Porubstwo/ Gwałt/ Swiętokráctwo/ Záchwycenie/ álbo porwánie/ Grzech przećiw przyrodzeniu. Proubstwo iest złączenie ćielesne osob powinnowátych/ álbo pokrewnych
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 65
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651