. M. PP. odnosił. Aktach Pogrzebowych Mowa przy Pogrzebie Wdowy.
WIele rzeczy uważają na tym świecie madrzy ludzie/ Moi Mciwi PP. porządniejszego i prawdziwszego nic upatrzyć nie mogli jako to że wszyscy skądeśmy poszli/ w też się obrócić musiemy. upatrowali to nie bez przyczyny abowiem widząc nieskazitelność nieba który za ustawicznością obrotów jego obaczyli/ uznawali to/ widząc sprzeciwka nadwątlenie częste rzeczy pod Niebem będących/ że człowiek z Materii skazitelnej spłodzony/ w takąż Materią znowu się obracać musi. A jako względem różności wykształtowania/ różnej też Materii przyozdobienie ma/ i ozdoby swoje według niej odprawuje. Najpierwsza materia człowiekakażdeóg któraby była różnymi dyskursami o to
. M. PP. odnośił. Aktách Pogrzebowych Mowá przy Pogrzebie Wdowy.
WIele rzecży vważaią ná tym swiećie madrzy ludźie/ Moi Mćiwi PP. porządnieyszego y prawdźiwszego nic vpátrzyć nie mogli iáko to że wszyscy zkądeśmy poszli/ w też sie obroćić muśiemy. vpátrowáli to nie bez przycżyny ábowiem widząc nieskáźitelność niebá ktory zá vstáwicżnośćią obrotow iego obacżyli/ vznawáli to/ widząc sprzećiwká nádwątlenie częste rzecży pod Niebem będących/ że cżłowiek z Máteryey skaźitelney spłodzony/ w tákąż Máteryą znowu sie obracáć muśi. A iáko względem rożnośći wykształtowánia/ rożney też Máteryey przyozdobienie ma/ y ozdoby swoie według niey odpráwuie. Naypierwsza máterya cżłowiekákażdeog ktoraby byłá rożnymi dyskursámi o to
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G2
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jeżeli nie na to ściele się droga, aby pretekst był hostiliter aggredi Rzpltą, choć niewinną i ni o czym złym nie myślącą.
7. Już to patetice wszystkim dowodna jest, że ante victoriam niemieckie zuchwalstwo canit triumphum, że jakoby ukartowane w zamysłach niemieckich przyjdą już do skutku dyspozycyje. Dlatego niezmiernie cieszą się z przyszłych obrotów, że veniet, qui venturus est, na ukaranie buntów jakichś w Polsce, których tu nikt nie widzi, chybaby to pro crimine było, że kto o złamanie praw i o dotrzymanie obietnic poprzysiężonych Rzpltej na imię boskie upomina się abo o takową krzywdę mówi i tak ciężką od Niemców opresyją, której już żadnym sposobem
jeżeli nie na to ściele się droga, aby pretekst był hostiliter aggredi Rzpltą, choć niewinną i ni o czym złym nie myślącą.
7. Już to patetice wszystkim dowodna jest, że ante victoriam niemieckie zuchwalstwo canit triumphum, że jakoby ukartowane w zamysłach niemieckich przyjdą już do skutku dyspozycyje. Dlatego niezmiernie cieszą się z przyszłych obrotów, że veniet, qui venturus est, na ukaranie buntów jakichś w Polsce, których tu nikt nie widzi, chybaby to pro crimine było, że kto o złamanie praw i o dotrzymanie obietnic poprzysiężonych Rzpltej na imię boskie upomina się abo o takową krzywdę mówi i tak ciężką od Niemców opresyją, której już żadnym sposobem
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 199
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
A co jest cięższa, że gorsze nad obcych narodów od ustawicznego ucisku przez rządy niemieckie i wojska te odbiera traktamenty, wszelkim nieszczęśliwościom przecież kiedyżkolwiek doczekany bywa koniec, teraz zaś nie widzi Polska dyferencji od największych, gdyby od ostatnich granic przyśli świata nieprzyjacioły, a z nimi w ojczystych progach wojennej burzy, jako od saksońskich obrotów, za których podobno do zgonu życia ludzkiego szczęśliwości i spokojnego w własności każdego użytku póki w Polakach nie będzie rezolucji i jedności, ponieważ tak wiele takowych znajduje się, którzy non curant media salwowania się, ale tylko permittunt nefatis i drugich przy sobie gubią.
25. Nie tylko należy dbać o konserwacyją status politici, o
A co jest cięższa, że gorsze nad obcych narodów od ustawicznego ucisku przez rządy niemieckie i wojska te odbiera traktamenty, wszelkim nieszczęśliwościom przecież kiedyżkolwiek doczekany bywa koniec, teraz zaś nie widzi Polska dyfferencyi od największych, gdyby od ostatnich granic przyśli świata nieprzyjacioły, a z nimi w ojczystych progach wojennej burzy, jako od saksońskich obrotów, za których podobno do zgonu życia ludzkiego szczęśliwości i spokojnego w własności każdego użytku póki w Polakach nie będzie rezolucyi i jedności, ponieważ tak wiele takowych znajduje się, którzy non curant media salwowania się, ale tylko permittunt nefatis i drugich przy sobie gubią.
25. Nie tylko należy dbać o konserwacyją status politici, o
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 208
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
i na weselszych aż do Mińska Sukcesach.
Anno 1718. W Mińsku ten rok zacząłem, pilnując spraw i trybunału, ale mało wygrawszy przy wielkim koszcie. Kontynuacja roku szczęśliwsza acz kłopotliwa, bom był na sejm grodzieński marszałkiem poselskim: który sejm zalimitowany po ekspiracji niedziel sześciu, szczęśliwie wypełnionych. Vide successum w notacji obrotów ciekawych et in Actis Orbis Poloni. Anno 1719. Ten rok odprawiłem prywatnem w domu mieszkaniem, przejeżdżając się od majętności do majętności. Byłem na Ukrainie w dobrach swoich, kędy nie wiele zmieszkawszy do Litwy musiałem regres uczynić dla powietrza wkoło grasującego.
Anno 1720. Na przypadłym ex limitatione sejmie laskę trzymając,
i na weselszych aż do Mińska sukcessach.
Anno 1718. W Mińsku ten rok zacząłem, pilnując spraw i trybunału, ale mało wygrawszy przy wielkim koszcie. Kontynuacya roku szczęśliwsza acz kłopotliwa, bom był na sejm grodzieński marszałkiem poselskim: który sejm zalimitowany po expiracyi niedziel sześciu, szczęśliwie wypełnionych. Vide successum w notacyi obrotów ciekawych et in Actis Orbis Poloni. Anno 1719. Ten rok odprawiłem prywatném w domu mieszkaniem, przejeżdżając się od majętności do majętności. Byłem na Ukrainie w dobrach swoich, kędy nie wiele zmieszkawszy do Litwy musiałem regres uczynić dla powietrza wkoło grasującego.
Anno 1720. Na przypadłym ex limitatione sejmie laskę trzymając,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 31
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
dojść, ani okiem zlustrowac niepodobna. O co samo i Astronomowie usiłują, całe sistema Nieba i Luminarzów Niebieskich przed oczy kładąc. Dwojakie na to wynaleźli figury, jedne które sferami nazywają, drugie które Mapami. Trojaka zaś znajduje się w tej mierze sfera. Jedna Geograficzna: która jest figurą całej cyrkumferencyj Nieba, Luminarzów i obrotów Niebieskich. Trzecia Armillarna: która z samych cyrkułów złożona Niebieskich, oraz Niebo Astronomiczne i Ziemię reprezentuje. Mapy zaś są te figury które toż samo reprezentują na płaskiej karcie, co sfery w swojej cyrkumferencyj. A że sfery swoją okrągłością bardziej stosują się do okrągłości Niebios i Ziemi, a niżeli mapy: więc rzeczywiściej cały świat
doiść, áni okiem zlustrowác niepodobna. O co samo y Astronomowie usiłuią, cáłe sistema Nieba y Luminarzow Niebieskich przed oczy kładąc. Dwoiákie ná to wynaleźli figury, iedne ktore sferami nazywaią, drugie ktore Mappami. Troiaka zaś znayduie się w tey mierze sfera. Jedna Geograficzna: ktora iest figurą cáłey cyrkumferencyi Nieba, Luminarzow y obrotow Niebieskich. Trzecia Armillarna: ktora z samych cyrkułow złożona Niebieskich, oraz Niebo Astronomiczne y Ziemię reprezentuie. Mappy zaś są te figury ktore toż samo reprezentuią ná płáskiey kárcie, co sfery w swoiey cyrkumferencyi. A że sfery swoią okrągłością bardziey stosuią się do okrągłości Niebios y Ziemi, á niżeli mappy: więc rzeczywiściey cáły świat
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: L
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
tak partykularne jako i uniwersalny, cyrkuł Choryzontalny, zgoła tęż wszystkę przez cyrkuły dywizją zamyka sfera Astronomiczna, jako i Geograficzna. W tym tych sfer największa różnica: iż Geograficzna reprezentuje ziemię, i co na niej jest. Astronomiczna Niebo, konstelacje, i słońca obrót.
III. Sfera Armillarna jest wyobrażenie oraz Nieba Gwiazdowego, obrotów jego, i słońca, oraz Ziemi. Zaczym poniekąd zamyka w sobie oraz sferę Astronomiczną oraz Geograficzną. Atoli same tylko pryncypalne cyrkuły Nieba i obrotu słońca reprezentuje. Ziemię zaś lubo całą, ale do proporcyj Nieba tak małą, że mało co zniej kto wyczytać może, gdzie jakie Państwa i części pomniejsze ziemi. Przecię
ták partykularne iáko y uniwersalny, cyrkuł Choryzontalny, zgołá tęż wszystkę przez cyrkuły dywizyą zámyka sfera Astronomiczna, iáko y Geograficzna. W tym tych sfer naywiększa rożnica: iż Geográficzna reprezentuie ziemię, y co ná niey iest. Astronomiczna Niebo, konstellacye, y słońca obrot.
III. Sfera Armillarna iest wyobrażenie oraz Nieba Gwiazdowego, obrotow iego, y słońca, oraz Ziemi. Zaczym poniekąd zámyka w sobie oraz sferę Astronomiczną oraz Geograficzną. Atoli same tylko pryncypalne cyrkuły Nieba y obrotu słońca reprezentuie. Ziemię zaś lubo cáłą, ále do proporcyi Nieba ták małą, że máło co zniey kto wyczytáć może, gdzie iákie Páństwa y części pomnieysze ziemi. Przecię
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: L2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
jeżeli trzy głosy przeliczył: łokci 20, jeżeli cztery przeliczył głosy: łokci 45, jeżeli dziewięć głosów przeliczył, etc. Nakoniec wysypawszy ziarna grochu z woreczka, niech je przeliczy, i napisze w pugilarach, (niech będzie naprzykład ziarn 56.) i niech przyda do tej liczby cyfrę: będzie miał wiadomość obrotów kołka L, (560. Naprzykład.) A gdy tę liczbę obrotów kołka weżmie razów 5. (ile wjednym obrocie znajduje się łokci) będzie miał wiadomą liczbę łokci (2800. naprzykład) które łokcie kółko przemierzyło do ostatniego dziesiątego głosu. Do tej liczby (2800,) przydawszy łokci 15,
ieźeli trzy głosy przeliczył: łokći 20, ieżeli cztery przeliczył głosy: łokći 45, ieżeli dżiewięć głosow przeliczył, etc. Nákoniec wysypawszy żiárná grochu z woreczká, niech ie przeliczy, y nápisze w pugilárách, (niech będżie náprzykład źiarn 56.) y niech przyda do tey liczby cyfrę: będźie miał wiádomość obrotow kołká L, (560. Náprzykład.) A gdy tę liczbę obrotow kołká weżmie rázow 5. (ile wiednym obroćie znáyduie się łokći) będźie miał wiádomą liczbę łokći (2800. náprzykład) ktore łokćie kołko przemierzyło do ostátniego dźieśiątego głosu. Do tey liczby (2800,) przydawszy łokći 15,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 7
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, jeżeli dziewięć głosów przeliczył, etc. Nakoniec wysypawszy ziarna grochu z woreczka, niech je przeliczy, i napisze w pugilarach, (niech będzie naprzykład ziarn 56.) i niech przyda do tej liczby cyfrę: będzie miał wiadomość obrotów kołka L, (560. Naprzykład.) A gdy tę liczbę obrotów kołka weżmie razów 5. (ile wjednym obrocie znajduje się łokci) będzie miał wiadomą liczbę łokci (2800. naprzykład) które łokcie kółko przemierzyło do ostatniego dziesiątego głosu. Do tej liczby (2800,) przydawszy łokci 15, jeżeli trzy głosy sprężynka wydała, po ostatnim dziesiątym głosie: i jeszcze łokci 4
, ieżeli dżiewięć głosow przeliczył, etc. Nákoniec wysypawszy żiárná grochu z woreczká, niech ie przeliczy, y nápisze w pugilárách, (niech będżie náprzykład źiarn 56.) y niech przyda do tey liczby cyfrę: będźie miał wiádomość obrotow kołká L, (560. Náprzykład.) A gdy tę liczbę obrotow kołká weżmie rázow 5. (ile wiednym obroćie znáyduie się łokći) będźie miał wiádomą liczbę łokći (2800. náprzykład) ktore łokćie kołko przemierzyło do ostátniego dźieśiątego głosu. Do tey liczby (2800,) przydawszy łokći 15, ieżeli trzy głosy sprężynká wydáłá, po ostátnim dźieśiątym głośie: y ieszcze łokći 4
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 7
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
i jeszcze łokci 4. jeżeli na czwartym ćwieku dzwonowym, kołka spód stanął na drugim terminie po ostatnim głosie: wynidzie długość Łęgu, albo drogi przemierzonej woskiem Mierniczym zupełna, (2819. naprzykład.) PRZESTROGA 1. Miasto ziarn grochu drobnego, sposobniejszy będzie Bób albo pręt jaki na sztuczki porznięty, do liczenia dziesiątych obrotów kołka. 2. Rachmistrz dla tego liczyć ma od dziesiąci do dziesiąci, aby się uchronił omyłki, która się zwykła trafiać w mianowaniu dziesiątków, jeden za drugi: pięćdziesiąt naprzykład i trzy; miasto czterdziestu i trzech: 97, miasto 87: i tym podobnych. Dopieroż we stach, aj dwóch set miasto
y ieszcze łokći 4. ieżeli ná czwartym ćwieku dzwonowym, kołká spod stánął ná drugim terminie po ostátnim głośie: wynidżie długość Łęgu, álbo drogi przemierzoney woskiem Mierniczym zupełná, (2819. náprzykład.) PRZESTROGA 1. Miásto źiarn grochu drobnego, sposobnieyszy będźie Bob álbo pręt iáki ná sztuczki porznięty, do liczenia dźieśiątych obrotow kołká. 2. Ráchmistrz dla tego liczyć ma od dźieśiąći do dźieśiąći, áby się vchronił omyłki, ktora się zwykłá tráfiáć w miánowániu dźieśiątkow, ieden zá drugi: pięćdźieśiąt náprzykład y trzy; miásto czterdźiestu y trzech: 97, miásto 87: y tym podobnych. Dopieroż ẃe stách, áy dwoch set miasto
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 8
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
tchórz, większym przejęty, bardziej śmierdzi, strachem. Odpuścze mi, coć powiem, mój drogi kochanku! Musisz się ty zawsze bać, bo bździsz bez przestanku. 498 (P). WRÓŻKI NIE ZAWSZE MYLĄ
I jam nigdy nie wierzył, i przysiąc był gotów, Że nic wróżki do ludzkich nie mają obrotów. Wiejskich to ludzi koment, gusła albo czary, A jako insze rzeczy, zawisnęły z wiary. Leki, sny, w błędzie ludzi utwierdzając, i tu Często ich szatan zgadza do ich apetytu. Potka się kto z niewiastą albo zając drogę Przeskoczy, już ma pewną nieszczęścia przestrogę. Prawa brew przyjaciela, lewa opak
tchórz, większym przejęty, bardziej śmierdzi, strachem. Odpuśćże mi, coć powiem, mój drogi kochanku! Musisz się ty zawsze bać, bo bździsz bez przestanku. 498 (P). WRÓŻKI NIE ZAWSZE MYLĄ
I jam nigdy nie wierzył, i przysiąc był gotów, Że nic wróżki do ludzkich nie mają obrotów. Wiejskich to ludzi koment, gusła albo czary, A jako insze rzeczy, zawisnęły z wiary. Leki, sny, w błędzie ludzi utwierdzając, i tu Często ich szatan zgadza do ich apetytu. Potka się kto z niewiastą albo zając drogę Przeskoczy, już ma pewną nieszczęścia przestrogę. Prawa brew przyjaciela, lewa opak
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 405
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987