i oszukiwać tak pilny dozór czułych Eunuchów/ wymyślili niemą mowę/ wyrażając sobie ruszeniem oka/ nogi/ ręki/ palca/ ciała wszytkiego/ suknie/ i tym podobnemi sposobami/ najskrytsze serc swoich tajemnice. Tak ich czasem ta niepomiarkowana żądza unosi/ że nic niedbając na surowość swoich przystawów/ do hałasów wielkich/ zokazjej najbarziej niedowiarstwa przychodzą/ których uspokoić inaczej trudno/ chyba wypchnąwszy kilku z Saraju/ podarszy na nich suknie na znak obelgi. Czasem też drugich na wyspy zasyłają/ albo kijmi na umor biją/ żeby znowu wzruszony porządek wrezę wprawić. Wybucha ten smrodliwy płomień czasem i dalej od mieszkania Pokojowych/ i zaraża co przedniejsze osoby
y oszukiwáć ták pilny dozor czułych Evnuchow/ wymyślili niemą mowę/ wyrażáiąc sobie ruszeniem oká/ nogi/ ręki/ pálcá/ ćiáłá wszytkiego/ suknie/ y tym podobnemi sposobámi/ nayskrytsze serc swoich táiemnice. Ták ich czásem tá niepomiárkowána żądza vnośi/ że nic niedbáiąc ná surowość swoich przystáwow/ do háłasow wielkich/ zokázyey naybárźiey niedowiárstwá przychodzą/ ktorych vspokoić ináczey trudno/ chybá wypchnąwszy kilku z Sáráiu/ podárszy ná nich suknie ná znák obelgi. Czásem też drugich ná wyspy zásyłáią/ álbo kiymi ná vmor biią/ żeby znowu wzruszony porządek wrezę wpráwić. Wybucha ten smrodliwy płomień czásem y dáley od mieszkánia Pokoiowych/ y záraża co przednieysze osoby
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 43
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
swojej klubie Traktat i Przywileje/ i sprawiedliwości dojdzie. Kto ma pieniądze/ może sobie wszytko obiecować: ale przecię pewniejsza/ więcej dufać ostróżności swojej/ i zabiegom/ niżeli pieniądzom. Księga Pierwsza, ROZDZIAŁ XXI. Jako sobie ważą Turcy Pańów Chrześcijańskich, każdego zosobna biorąc na wagę.
TUrcy/ jakom niedawno zokazjej namienił/ są z przyrodzenia pyszni i hardzi/ siła coś rozumieją o swojej grzeczności/ o swoim męstwie/ o siłach/ co pochodzi z nieznajomości potęgi inszych Panów/ i siły Państwa ich. Kiedy się wzmianka trafi/ w jakimby niebezpieczeństwie byli Mahometani/ gdyby w raz Chrześcijanie na wojnę przeciwko nim powstali/ mówią że
swoiey klubie Tráktat y Przywileie/ y spráwiedliwośći doydźie. Kto ma pieniądze/ może sobie wszytko obiecowáć: ále przećię pewnieysza/ więcey dufáć ostrożnośći swoiey/ y zabiegom/ niżeli pieniądzom. Xięgá Pierwsza, ROZDZIAŁ XXI. Iáko sobie ważą Turcy Páńow Chrześćiáńskich, kożdego zosobná biorąc ná wagę.
TVrcy/ iákom niedawno zokázyey namienił/ są z przyrodzenia pyszni y hárdźi/ śiłá coś rozumieią o swoiey grzecznośći/ o swoim męstwie/ o śiłách/ co pochodźi z nieznáiomośći potęgi inszych Pánow/ y śiły Páństwá ich. Kiedy się wzmianká tráfi/ w iakimby niebespieczeństwie byli Máhometáni/ gdyby w raz Chrześćiánie ná woynę przećiwko nim powstáli/ mowią że
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 115
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678