się z rodziców/ co nic nie wierzyli/ nie ochrzczonymi porośli. A Chrystus Pan dla tego ten Sakrament Ciała i krwie swojej przenadroższej postanowił/ i rozdawał czasu męki swojej/ kiedy już miał iść na śmierć/ iż to Ciało jego przenaświętsze nie miało być dawane do pożywania/ jeno tym którzyby byli krwią jego przenadoższą omyci ze sprosności grzechu pierworódnego/ jako naucza Hilarius ś. Kiedy Pan Bóg rozkazał Żydom pożywać Baranka Wielkonocnego/ który był figurą tego Naświętszego Sakramentu/ tedy nie kazał żadnego Cudzoziemca do pożywania tego przypuszczać/ chociajżeby chciał przyjąć religią Żydowską/ i żyć pod ich Zakonem/ ażby się był pierwej obrzezał. Si quis autẽ circumcisus non
się z rodźicow/ co nic nie wierzyli/ nie okrzczonymi porośli. A Chrystus Pan dla tego ten Sakráment Ciáłá y krwie swoiey przenadroższey postánowił/ y rozdawał czásu męki swoiey/ kiedy iuż miał iść ná śmierć/ iż to Ciáło iego przenaświętsze nie miáło bydź dawáne do pożywánia/ ieno tym ktorzyby byli krwią iego przenadoższą omyći ze sprosnośći grzechu pierworodnego/ iáko naucza Hilarius ś. Kiedy Pan Bog rozkazał Zydom pożywáć Báránká Wielkonocnego/ ktory był figurą tego Naświętszego Sákrámentu/ tedy nie kazał żadnego Cudzoźiemcá do pożywania tego przypuszczáć/ choćiáyżeby chćiał przyiąć religią Zydowską/ y żyć pod ich Zakonem/ áżby się był pierwey obrzezał. Si quis autẽ circumcisus non
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 53
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Bogiem za Brat i z Aniołami lokował, potrzebniejsza mu była kura czarna do szalonej głowy. Preferować się nad Carystusa Pana, nad Anioła Gabriela, będąc podlejszy z życia i rozumu od ciołka i najpodlejszej bestii!
18 W Księdze Sonnat jest ta basnia; że z piekła potępiency ośmaleni, zaprowadzeni będą do Raju ale w wprzód omyci w zrzodle, Alchajtar. Twierdzi Mahomet, iż w tenczas BÓG rozkaże Aniołowi Klucznikowi Rajskiemu przez Gabriela, aby przyjął naznaczonych: Anioł ten posiągnie do ust, i wyciągnie 70 tysięcy Kluczów wielkich na milę, których nie mogąc podnieść, tylko w Imię Boskie i Mahometa otworzy Raj, wprowadzi Przeznaczonych: Ci znajdą stół diamentowy tak
Bogiem za Brat y z Aniołami lokował, potrzebnieysza mu była kura czarna do szaloney głowy. Preferować się nad Carystusa Pana, nad Anioła Gabryela, będąc podleyszy z życia y rozumû od ciołka y naypodleyszey bestyi!
18 W Księdze Sonnat iest ta basnia; że z piekła potępiency osmaleni, zaprowadzeni będą do Raiu ale w wprzod omyci w zrzodle, Alchaytar. Twierdzi Machomet, iż w tenczas BOG roskaże Aniołowi Klucznikowi Rayskiemu przez Gabryela, aby przyiął naznaczonych: Anioł ten posiągnie do ust, y wyciągnie 70 tysięcy Kluczow wielkich na milę, ktorych nie mogąc podnieść, tylko w Imie Boskie y Machometa otworzy Ray, wprowadzi Przeznaczonych: Ci znaydą stoł dyamentowy tak
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1102
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Duchem Z. odnowieni/ i poświęceni/ z stawiając się członkami ciała jego/ abyśmy im dalej tym więcej grzechem naszym umierali/ a świątobliwie bez nagany żyli. Więtszy.
71 A gdzież to Pan Krystus obiecał/ iż tak nas krwią i Duchem swoim omyć/ a prawdziwie oczyścić chce/ jako przy Krzcie wodą omyci bywamy?
Przy ustawie Krztu nas o tym upewnia/ bowiem te są słowa jego: Idźcie a uczcie wszytkie narody/ Krzcząc je w Imię Ojca i Syna i Ducha Z. kto uwierzy a bęzie ochrzczon zbawion będzie/ kto nie uwierzy/ będzie potępion. Ta obietnica powtarza się gdy pismo zowie Krzest Kąpielą odrodzenie/ i
Duchem S. odnowieni/ y poświęceni/ z stawiáiąc śię członkámi ćiáłá iego/ ábysmy im dáley tym więcey grzechem nászym vmieráli/ á świątobliwie bez nágány żyli. Więtszy.
71 A gdźież to Pan Krystus obiecał/ iż ták nas krwią y Duchem swoim omyć/ á prawdźiwie oczyśćić chce/ iáko przy Krzćie wodą omyći bywamy?
Przy vstáwie Krztu nas o tym vpewnia/ bowiem te są słowá iego: Idzćie á vczćie wszytkie narody/ Krzcząc ie w Imię Oycá y Syná y Duchá S. kto vwierzy á bęźie okrzczon zbáwion będźie/ kto ńie vwierzy/ będźie potępion. Tá obietnicá powtarza śię gdy pismo zowie Krzest Kąpielą odrodzenie/ y
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 31
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
i o krzyk sprawiedliwych/ gdy ich święte postępki w oczach wszytkich pochwala? a lubo tam i grzechy świętych pokryte nie będą/ wszakże te same ich szwanki na większą im chwałę wynidą/ jako materia zwycięstwa ich i dzielności/ którzy to pod upadkami swymi nie upadając/ z nieprzyjacielskiej się mocy wybili; i krwią niewinnego baranka omyci// tak się pięknie wybielili/ tak szczęśliwie zleczyli. Nie szpecą żołnierza wykrojone wpotrzebie szramy/ nie szkodzi i teraz slawie Piotra Z. że się kiedyś Chrystusa Pana zaprzał nie hańbi Z. Pawła/ że go wsługach jego prześladował/ nie mażą i innych upadki ich/ które rzeźwym powstaniem/ stateczny wytrwaniem/
y o krzyk sprawiedliwych/ gdy ich święte postępki w oczach wszytkich pochwala? á lubo tám y grzechy świętych pokryte nie będa/ wszakże te same ich szwanki ná większą im chwáłę wynidą/ iáko materia zwyćięstwá ich y dźielnośći/ ktorzy to pod upadkámi swymi nie vpádaiąc/ z nieprzyiáćielskiey się mocy wybili; y krwią niewinnego báranká omyći// ták się pięknie wybielili/ ták szczęśliwie zleczyli. Nie szpecą żołnierzá wykroione wpotrzebie szramy/ nie szkodźi y teraz slawie Piotra S. że się kiedyś Chrystusá Paná záprzał nie hańbi S. Páwłá/ że go wsługach iego prześládował/ nie mażą y innych upadki ich/ ktore rzeźwym powstániem/ státeczný wytrwaniem/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 143
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
zelanta czci Boskiej gorliwego. Zaczym w prędkim sadzawkę zgotowawszy czasie, Tym, którzy uwierzyli, każe Chrzest brać nasie. Więc wprzód Senatorowie, i możni Książęta, Urzędnicy, Magistrat, i inni Panięta. Przytym swym Chrzest przyjmują porządkiem Żołnierze, Nakoniec i pospólstwo z wielką skruchą bierze. A którzy tą fontaną Chrztu omyci byli, Nietylko sobie zdrowia czerstwego nabyli, Lecz jakąkolwiek mieli chorobę przeciwną Swemu zdrowiu, pozbywszy tą mocą Chrztu dziwną, Na ciele, i na duszy zdrowi powracali, A Bogu za doznaną dobroć dziękowali. Dla tej tedy przyczyny, i dla tego cudu Cisnęła się, gromadą wielkość zewsząd ludu Do Króla Jozafata, żądając
zelántá czći Boskiey gorliwego. Záczym w prędkim sadzawkę zgotowawszy czáśie, Tym, ktorzy vwierzyli, każe Chrzest bráć náśie. Więc wprzod Senatorowie, y możni Xiążętá, Vrzędnicy, Magistrat, y inni Paniętá. Przytym swym Chrzest przyymuią porządkiem Zołnierze, Nákoniec y pospolstwo z wielką skruchą bierze. A ktorzy tą fontáną Chrztu omyci byli, Nietylo sobie zdrowia czerstwego nábyli, Lecz iákąkolwiek mieli chorobę przećiwną Swemu zdrowiu, pozbywszy tą mocą Chrztu dźiwną, Ná ćiele, y ná duszy zdrowi powracáli, A Bogu zá doznáną dobroć dźiękowáli. Dla tey tedy przyczyny, y dla tego cudu Cisnęłá się, gromádą wielkość zewsząd ludu Do Krolá Iozáphátá, żądáiąc
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 253
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ż nie wiecie/ iż niesprawiedliwi królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie mylcie się; ani wszetecznicy/ ani bałwochwalcy/ ani cudzołożnicy/ ani pieszczotliwi/ ani samcołożnicy/ 10. Ani złodzieje/ ani łakomcy/ ani pijanicy/ ani złorzeczący/ ani ździercy królestwa Bożego nie odziedziczą. 11. A takimiście niektórzy byli: aleście omyci/ aleście poświęceni/ aleście usprawiedliwieni w Imieniu PAna JEzusa/ i przez Ducha Boga naszego. 12. WSzystko mi wolno; ale nie wszystko pożyteczno. Wszystko mi wolno; ale ja się nie dam zniewolić żadnej rzeczy. 13. Pokarmy brzuchowi należą, a brzuch pokarmom: ale Bóg i brzuch i pokarmy skazi
ż nie wiećie/ iż niespráwiedliwi krolestwá Bożego nie odźiedźicżą? Nie mylćie śię; áni wszetecżnicy/ áni báłwochwálcy/ áni cudzołożnicy/ áni pieszcżotliwi/ áni sámcołożnicy/ 10. Ani złodźieje/ áni łákomcy/ áni pijánicy/ áni złorzecżący/ áni źdźiercy krolestwá Bożego nie odźiedźicżą. 11. A tákimiśćie niektorzy byli: áleśćie omyći/ áleśćie poświęceni/ áleśćie uspráwiedliwieni w Imieniu PAná JEzusá/ y przez Duchá Bogá nászego. 12. WSzystko mi wolno; ále nie wszystko pożytecżno. Wszystko mi wolno; ále ja śię nie dam zniewolić żádnej rzecży. 13. Pokármy brzuchowi náleżą, á brzuch pokármom: ále Bog y brzuch y pokármy skáźi
Skrót tekstu: BG_1Kor
Strona: 179
Tytuł:
Biblia Gdańska, Pierwszy list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632