myć trędowatego/ a drugi brat z góry lał wodę. A jako ciało woda powierzchnie omywała/ i od trądu oczyszczała/ tak też dusza jego przez wylanie łez wnętrzne zdrowie i oczyszczenie brała; abowiem iż widział że zwierzchu ozdrowiał/ zaraz wielce się na sercu do żalu i płaczu gorzkiego poruszył. Gdy tedy wszytek był omyty i uzdrowiony zewnątrz/ dostatecznie też był pomazany i zdrowym uczyniony wewnątrz. Przeto do takiej kompunccji i obfitości łez przyszedł/ iż wielkim głosem płacząc i łkając mówił: Godnym się znając piekła/ dla krzywd które braciej wyrządzał/ i za rany i bicia które im zadawał/ i dla niecierpliwości i bluźnierstw przeciw Bogu. I tak
myć trędowátego/ á drugi brát z gory lał wodę. A iáko ćiáło wodá powierzchnie omywáłá/ y od trądu oczyśćiáłá/ ták też duszá iego przez wylanie łez wnętrzne zdrowie y oczyśćienie bráłá; ábowiem iż widźiał że zwierzchu ozdrowiał/ záraz wielce sie ná sercu do żalu y płáczu gorzkiego poruszył. Gdy tedy wszytek był omyty y vzdrowiony zewnątrz/ dostátecznie też był pomázány y zdrowym vczyniony wewnątrz. Przeto do tákiey compunctiey y obfitośći łez przyszedł/ iż wielkim głosem płácząc y łkáiąc mowił: Godnym sie znáiąc piekłá/ dla krzywd ktore bráćiey wyrządzał/ y zá rány y bićia ktore im zádawał/ y dla niećierpliwośći y bluźnierstw przećiw Bogu. Y ták
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 105
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
serdeczni posłowie, kto was policzył w onej tam rozmowie? Niechże mi i te gorzkie strumień wody wywiodą z oczu, a w czas, za pogody; a niemniej niech on wieczernik naświętszy stawi mi w pamięć obraz ten nawiętszej pokory pierwej, myjąc sługom nogi, miłości potym, czyniąc z ludzi bogi. Żebym omyty Jego własną ręką, usiadł z Nim za stół i wziął pokarm z dzięką, pokarm on żywy, który dusze tuczy i wewnątrz człeka sprawuje i uczy. A potym jako orzeł pióra nowe rozpuści bystrze pod obłoki płowe, także ja bym też, opuściwszy ziemię, do wysokiego przeniósł nieba ciemię. A idąc za Nim
serdeczni posłowie, kto was policzył w onej tam rozmowie? Niechże mi i te gorzkie strumień wody wywiodą z oczu, a w czas, za pogody; a niemniej niech on wieczernik naświętszy stawi mi w pamięć obraz ten nawiętszej pokory pierwej, myjąc sługom nogi, miłości potym, czyniąc z ludzi bogi. Żebym omyty Jego własną ręką, usiadł z Nim za stół i wziął pokarm z dzięką, pokarm on żywy, który dusze tuczy i wewnątrz człeka sprawuje i uczy. A potym jako orzeł pióra nowe rozpuści bystrze pod obłoki płowe, także ja bym też, opuściwszy ziemię, do wysokiego przeniósł nieba ciemię. A idąc za Nim
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 140
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
, a naprzód za Pana Chrystusa nam danego.
PUNKT 1. BOże mój tyś tak umiłował świat/ żeś jednorodzonego Syna twego zesłał na świat/ aby w-grzechach swoich (jako słusznie miał) nie zginął/ ale żeby za miłosierdziem twoim/ to jest za przyściem na świat Jezusowym/ od złości swych omyty/ od czartowskiej niewoli wykupiony/ od wiecznej zguby wybawiony/ a od wiecznej chwały przywiedziony był.
2. BOże mój tyś jest sam wynalescą/ ty sam sprawcą tak przedziwnej/ tak niedościgłej/ tak niewysłużonej tajemnice/ i dobrodziejstwa/ w-którymeś nieskończoną mądrość/ dobroć/ wszechmocność/ miłość/ doskonałość twoję pokazał. Za co
, á naprzod zá Paná Chrystusá nam dánego.
PUNKT 1. BOże moy tyś ták vmiłował świát/ żeś iednorodzonego Syná twego zesłał ná świát/ áby w-grzechách swoich (iáko słusznie miał) nie zginął/ ále żeby zá miłośierdźiem twoim/ to iest zá przyśćiem ná świát Iezusowym/ od złośći swych omyty/ od czártowskiey niewoli wykupiony/ od wieczney zguby wybáwiony/ á od wieczney chwały przywiedźiony był.
2. BOże moy tyś iest sam wynalescą/ ty sam spráwcą ták przedźiwney/ ták niedośćigłey/ ták niewysłużoney táiemnice/ i dobrodźieystwá/ w-ktorymeś nieskończoną mądrość/ dobroć/ wszechmocność/ miłość/ doskonáłość twoię pokazał. Zá co
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 427
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665