ze krwie macicznej podniesione/ jeśli aż do głowy będą zaniesione/ krew tam zarażają/ i mózgowi złą ku posiłkowi sprawują. Stąd od przyrodzenia do niższych części bywa strącona. Uleczone zęby bywają gdy skroniom na te żeły/ które z głowy z stępują plastr z mastiksu/ abo plastr co go do ruptur ożywamy/ i z opium będzie przyłożony/ a potym plastr ku rozeznaniu z kokornaku. Przytym ból uskramiać trzeba/ wino ciepło w uściech trzymając/ w którymby wrzało/ sałwia/ skorka morowego drzewa/ koriandrowe nasienie przyprawne/ i gallas. Abo naparzać usta parą/ z warzeniem sałwiej/ cząbru/ majeranu z wina. A jeśli przyczynę bólu
ze krwie máćiczney podnieśione/ ieśli áż do głowy będą zánieśione/ krew tam zárażáią/ y mozgowi złą ku pośiłkowi spráwuią. Ztąd od przyrodzenia do niższych częśći bywa ztrącona. Vleczone zęby bywáią gdy skroniom ná te żeły/ ktore z głowy z stępuią plastr z mastixu/ ábo plastr co go do ruptur ożywamy/ y z opium będźie przyłożony/ á potym plastr ku rozeznániu z kokornáku. Przytym bol vskramiáć trzebá/ wino ćiepło w vśćiech trzymáiąc/ w ktorymby wrzáło/ sałwia/ skorká morowego drzewá/ koriandrowe náśienie przypráwne/ y gállás. Abo náparzáć vstá párą/ z wárzeniem sałwiey/ cząbru/ máieranu z winá. A ieśli przyczynę bolu
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Gv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
spania; i tak z nimi wykrzykają/ jako z nabezpieczniejszym lekarstwem/ a one są barzo straszne i szkodliwe. Ale miasto tego radzę namazać skronie/ i trochę na ciemieniu/ także i pod nozdrzami vnguento populeo, zmieszawszy z olejkiem fiołkowym: i gdzieby to nie pomagało/ tedy może trochę do tegoż mazania przymieszać opium; gdyż nie tak szkodliwa rzecz jest używać opium zwierzchu/ jako wewnątrz. Czwarty przypadek jest takowy. częstokroć się to trafia/ że niektórzy barzo się rozgrzewają potym kąpaniu w Szklanej wodzie: tak dalece; że zdadzą się mieć i gorączkę. Jakoż gdy to rozpalenie trafi się w ciele cholerycznym/ bać się trzeba/
spánia; y ták z nimi wykrzykáią/ iáko z nabespiecżnieyszym lekárstwem/ á one są bárzo strászne y szkodliwe. Ale miásto tego rádzę námázáć skronie/ y trochę ná ćiemieniu/ tákże y pod nozdrzami vnguento populeo, zmieszáwszy z oleykiem fiiołkowym: y gdźieby to nie pomagáło/ tedy może trochę do tegoż mázánia przymieszáć opium; gdyż nie ták szkodliwa rzecż iest vżywáć opium zwierzchu/ iáko wewnątrz. Cżwarty przypadek iest tákowy. cżęstokroć się to tráfia/ że niektorzy bárzo się rozgrzewaią potym kąpániu w Skláney wodzie: tak dálece; że zdádzą się mieć y gorącżkę. Iakoż gdy to rospalenie tráfi się w ćiele cholerycżnym/ bać się trzebá/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 165.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
z nabezpieczniejszym lekarstwem/ a one są barzo straszne i szkodliwe. Ale miasto tego radzę namazać skronie/ i trochę na ciemieniu/ także i pod nozdrzami vnguento populeo, zmieszawszy z olejkiem fiołkowym: i gdzieby to nie pomagało/ tedy może trochę do tegoż mazania przymieszać opium; gdyż nie tak szkodliwa rzecz jest używać opium zwierzchu/ jako wewnątrz. Czwarty przypadek jest takowy. częstokroć się to trafia/ że niektórzy barzo się rozgrzewają potym kąpaniu w Szklanej wodzie: tak dalece; że zdadzą się mieć i gorączkę. Jakoż gdy to rozpalenie trafi się w ciele cholerycznym/ bać się trzeba/ aby snadź nie wpadł on pacjent w gorączkę/
z nabespiecżnieyszym lekárstwem/ á one są bárzo strászne y szkodliwe. Ale miásto tego rádzę námázáć skronie/ y trochę ná ćiemieniu/ tákże y pod nozdrzami vnguento populeo, zmieszáwszy z oleykiem fiiołkowym: y gdźieby to nie pomagáło/ tedy może trochę do tegoż mázánia przymieszáć opium; gdyż nie ták szkodliwa rzecż iest vżywáć opium zwierzchu/ iáko wewnątrz. Cżwarty przypadek iest tákowy. cżęstokroć się to tráfia/ że niektorzy bárzo się rozgrzewaią potym kąpániu w Skláney wodzie: tak dálece; że zdádzą się mieć y gorącżkę. Iakoż gdy to rospalenie tráfi się w ćiele cholerycżnym/ bać się trzebá/ aby snadź nie wpadł on pácyent w gorącżkę/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 165.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
zamknąć się w małej komórce/ gdzie niewidzi cale nikogo/ tylko się przez ten wszytek czas rozmyslaniem bawi/ i uważa sny swoje/ z których się zaś przełożonemu sprawuje/ a on ich tłumaczy jako rozumie/ i opowiada z nich rzeczy przyszłe. Biorą często pozwolenie od przełożonego podpić sobie/ albo przynamniej gorzałką/ albo Opium głowę zamącić/ żeby mieli więcej zdolności/ i siły do tak foremnego tańca. Rozdział XVI.
Mają ci francja dowcip bystry i subtelny/ są wielcy szalbierze/ nigdy się nie zwierzają sekretu/ tylko ludziom swego Zakonu/ i tym kształtem oszukiwają snadno inszych Zakonników. Wolno się im żenić wyszedszy z Klasztoru/ i wolno im
zámknąć się w małey komorce/ gdźie niewidźi cále nikogo/ tylko się przez ten wszytek czás rozmyslániem báwi/ y vwáża sny swoie/ z ktorych się záś przełożonemu spráwuie/ á on ich tłumaczy iáko rozumie/ y opowiadá z nich rzeczy przyszłe. Biorą często pozwolenie od przełożoneg^o^ podpić sobie/ álbo przynamniey gorzałką/ albo Opium głowę zámąćić/ żeby mieli więcey zdolnośći/ y śiły do ták foremnego tańcá. Rozdźiał XVI.
Máią ći fránćia dowćip bystry y subtelny/ są wielcy szalbierze/ nigdy się nie zwierzáią sekretu/ tylko ludźiom swego Zakonu/ y tym kształtem oszukiwáią snadno inszych Zakonnikow. Wolno się im żenić wyszedszy z Klasztoru/ y wolno im
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 177
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
zarażających febr jest, to po pierwszym i trzecim dniu choroby krwi puszczenie arcyszkodliwe.
5to. Jeżeli zaś takie szaleństwo sciężkiego stłuczenia lub wstrżesnienia głowy i mózgu pochodzi, to znacznym pożytkiem według zdania włoskiego niegdyś sławnego Medyka Bagliwiusz nazwanego z ręki i z nogi krew puszczona być może.
6to. Opiata (to jest lekarstwo z opium sporządzone) bardzo ostróżnie brać się powinno, i lepiej go nie brać; gdyż do letargu dyspozycją czyni; niemniej taż sama afekcja do zbytniego snu skłania. Dla uśmierzenia zaś wzburzenia, niemniej rozwolnienia gęstej i w mózgu zatamowanej krwi zażywaj następującego proszku, który zaleca Niderlandzki wielce w Europie wsławiony Doktor Cran in tractatu praxis
zarażaiących febr iest, to po pierwszym y trzecim dniu choroby krwi puszczenie arcyszkodliwe.
5to. Jeżeli zaś takie szalenstwo zćiężkiego stłuczenia lub wstrżesnienia głowy y mozgu pochodźi, to znacznym pożytkiem według zdania włoskiego niegdyś sławnego Medyka Bagliwiusz nazwanego z ręki y z nogi krew puszczona być może.
6to. Opiata (to iest lekarstwo z opium sporządzone) bardzo ostrożnie brać się powinno, y lepiey go nie brać; gdyż do letargu dyspozycyą czyni; niemniey taż sama affekcya do zbytniego snu skłania. Dla usmierźenia zaś wzburźenia, niemniey rozwolnienia gęstey y w mozgu zatamowaney krwi zażyway następuiącego proszku, ktory zaleca Niderlandzki wielce w Europie wsławiony Doktor Cran in tractatu praxis
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 125
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
, nie brał Driakwi, ani żadnych bezuartowych tynktur, które najwięcej cum Spiritu cornu cervi zrobione bywają. Nawet starego Węgierskiego wina z miodem starym i różnemi inszemi wodkami, jak trucizny wystrzegaj się, bo przez nie kwartanna w malignę albo w Hektykę albo w febrę suchotną odmieniać się częstokroć zwykła.
2do. Opiata (albo z opium) zrobione lekarstwa żadną miarą w tej febrze dawane być nie powinny, gdyż moc natury gnębią i wyniszczają, i zapewne przez częste zażywanie ich, zatwardzenia śledziony i wątroby nieuleczonego sam się dobrowolnie nabawisz, i puchlinie drogę otworzysz. Tynktura anodina Langellory jako i praeparatum Opii cum succo Cidoniorum per fermentationem między najlepsze Opiata kłaść się mogą
, nie brał Dryakwi, ani żadnych bezuartowych tynktur, ktore naywięcey cum Spiritu cornu cervi zrobione bywaią. Nawet starego Węgierskiego wina z miodem starym y rożnemi inszemi wodkami, iak trućizny wystrzegay się, bo przez nie kwartanna w malignę albo w Hektykę albo w febrę suchotną odmieniać się częstokroć zwykła.
2do. Opiata (albo z opium) zrobione lekarstwa żadną miarą w tey febrze dawane być nie powinny, gdyż moc natury gnębią y wyniszczaią, y zapewne przez częste zażywanie ich, zatwardzenia sledziony y wątroby nieuleczonego sam się dobrowolnie nabawisz, y puchlinie drogę otworzysz. Tynktura anodina Langellory iako y praeparatum Opii cum succo Cidoniorum per fermentationem między naylepsze Opiata kłaść się mogą
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 161
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
chorego ocucać targając za włosy, za uszy, wiercąc za uszyma, pod nosem kurzyć Bobrowym strojem, albo Gałganem, ciało trzeć dobrze suknem aż poczerwienieje, albo bańkami suchemi ściągać, w nos tedy owedy w dmuchiwać proszek kichający, Pryszcze za uszyma uczynić, Spiritum salis armoniaci pod nos przytykać, a jeżeliby z zażytego Opium pochodziło, zaraz dać na womity, jeżeliby nie zbyt głębokie spanie było inaczy zaniechać. O niespaniu.
SPosoby różne proste na pobudzenie snu, tak w chorobie, jako i bez niej.
Nazbieraj lecie Makowek zielonych, usiekaj, utłucz, zakropiwszy Winem, wyciśnij sok, wysusz na słońcu i schowaj, dawaj tego po
chorego ocucáć tárgáiąc zá włosy, zá uszy, wiercąc zá uszymá, pod nosem kurzyć Bobrowym stroiem, álbo Gáłgánem, ćiało trzeć dobrze suknem ász poczerwienieie, álbo báńkami suchemi śćiągáć, w nos tedy owedy w dmuchiwáć proszek kicháiący, Pryszcze zá uszymá uczynić, Spiritum salis armoniaci pod nos przytykáć, á ieżeliby z záżytego Opium pochodźiło, záraz dáć ná womity, ieżeliby nie zbyt głębokie spánie było inaczy zániecháć. O niespániu.
SPosoby rożne proste ná pobudzenie snu, ták w chorobie, iáko y bez niey.
Nazbieray lećie Mákowek źielonych, uśiekay, utłucz, zakropiwszy Winem, wyćiśnij sok, wysusz ná słońcu y schoway, daway tego po
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 159
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
niespaniu.
SPosoby różne proste na pobudzenie snu, tak w chorobie, jako i bez niej.
Nazbieraj lecie Makowek zielonych, usiekaj, utłucz, zakropiwszy Winem, wyciśnij sok, wysusz na słońcu i schowaj, dawaj tego po jednym granie, lubo po dwa, jest rzecz osobliwa i mocno sen sprawująca, mało co od Opium słabsza, a nie tylko sen przywodzi, lecz i wszelkie bole uspokaja.
Item nasusz Makowek zielonych, a gdy potrzeba uwarz dwie albo trzy w wodzie, dawaj polewki po łyszcze.
Item kwiat Maczku Polnego, też sen przywodzi, roźnym sposobem zażywany, najlepszy jest konfekt z niego.
Item kostki które się najdują w prosięcych
niespániu.
SPosoby rożne proste ná pobudzenie snu, ták w chorobie, iáko y bez niey.
Nazbieray lećie Mákowek źielonych, uśiekay, utłucz, zakropiwszy Winem, wyćiśnij sok, wysusz ná słońcu y schoway, daway tego po iednym gránie, lubo po dwá, iest rzecz osobliwa y mocno sen sprawuiąca, máło co od Opium słábsza, á nie tylko sen przywodźi, lecz y wszelkie bole uspokaia.
Item násusz Mákowek źielonych, á gdy potrzebá uwarz dwie álbo trzy w wodźie, daway polewki po łyszcze.
Item kwiát Máczku Polnego, tesz sen przywodźi, roźnym sposobem záżywany, naylepszy iest konfekt z niego.
Item kostki ktore się nayduią w prośięcych
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 159
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716