wielkiego księstwa litewskiego nulla justitia succedente i bez porządku, bo nawet generalnego nie podpisano dekretu), posłany był ip. Kazimierz Ogiński wojewoda trocki do cara provinciaIiter. Jeździł z wielką fatygą i kosztem, znalazłszy go aż w Petersburgu, gdzie go trzymano niedziel dziesiątek. Tymczasem pozwolono bezkarnie jus datum sceleri. Przywiózł wprawdzie uniwersały i ordynanse tak do pośpiechu, jako żeby nic nie brano, ale i już wybrano bez nagrody, i nie spieszono się i brano, mimo to ordynanse snać wydane dla zbycia tylko tego posła, który dość żwawo activissime et generosissime traktował z carem o krzywdy rzeczypospolitej. Nic mu za to samemu nie dano od cara, ne ad
wielkiego księstwa litewskiego nulla justitia succedente i bez porządku, bo nawet generalnego nie podpisano dekretu), posłany był jp. Kazimierz Ogiński wojewoda trocki do cara provinciaIiter. Jeździł z wielką fatygą i kosztem, znalazłszy go aż w Petersburgu, gdzie go trzymano niedziel dziesiątek. Tymczasem pozwolono bezkarnie jus datum sceleri. Przywiózł wprawdzie uniwersały i ordynanse tak do pośpiechu, jako żeby nic nie brano, ale i już wybrano bez nagrody, i nie spieszono się i brano, mimo to ordynanse snać wydane dla zbycia tylko tego posła, który dość żwawo activissime et generosissime traktował z carem o krzywdy rzeczypospolitéj. Nic mu za to samemu nie dano od cara, ne ad
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 349
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
cara provinciaIiter. Jeździł z wielką fatygą i kosztem, znalazłszy go aż w Petersburgu, gdzie go trzymano niedziel dziesiątek. Tymczasem pozwolono bezkarnie jus datum sceleri. Przywiózł wprawdzie uniwersały i ordynanse tak do pośpiechu, jako żeby nic nie brano, ale i już wybrano bez nagrody, i nie spieszono się i brano, mimo to ordynanse snać wydane dla zbycia tylko tego posła, który dość żwawo activissime et generosissime traktował z carem o krzywdy rzeczypospolitej. Nic mu za to samemu nie dano od cara, ne ad unguem. Rzeczpospolita też nie nagrodziła extenuata zdzierstwem ich, a dwór pro vitio reputabat tę legacją, niby szkodliwą interesom jego przez osobę ip. wojewody
cara provinciaIiter. Jeździł z wielką fatygą i kosztem, znalazłszy go aż w Petersburgu, gdzie go trzymano niedziel dziesiątek. Tymczasem pozwolono bezkarnie jus datum sceleri. Przywiózł wprawdzie uniwersały i ordynanse tak do pośpiechu, jako żeby nic nie brano, ale i już wybrano bez nagrody, i nie spieszono się i brano, mimo to ordynanse snać wydane dla zbycia tylko tego posła, który dość żwawo activissime et generosissime traktował z carem o krzywdy rzeczypospolitéj. Nic mu za to samemu nie dano od cara, ne ad unguem. Rzeczpospolita téż nie nagrodziła extenuata zdzierstwem ich, a dwór pro vitio reputabat tę legacyą, niby szkodliwą interesom jego przez osobę jp. wojewody
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 349
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
bez wszelkiego zapalenia ogniem wojennym, albo zdjęcia bojaznią trwogi, ma mieć największą na ten czas prezencją, przezorność, radę po gotowiu w wszelkim przypadku. Rozporządzonych kurierów, aby czego okiem sam nie dojrzy, miał wszelkich procederów potyczki doskonałą relacją. Aby jeżeli która część słabieje, wcześnie ją posiłkował. Tam i tak przezorne dawał ordynanse, któreby wszystkie części wojska sekundować mogły, a nieprzyjacielskie szyki wątliły. 9no. Gdyby widział słabiejące wojska swego siły, że potencyj przeciwnej wytrzymać dalej niepodobna. Ma w dobrym porządku się reiterować czyli do swego obozowiska, czyli do jakiego fortelu, za którymby, bez znacznej zguby ludzi swoich; mógł wojsko salwować
bez wszelkiego zapalenia ogniem woiennym, álbo zdięcia boiaznią trwogi, ma mieć naywiększą ná ten czas prezencyą, przezorność, rádę po gotowiu w wszelkim przypadku. Rozporządzonych kuryerow, áby czego okiem sam nie doirzy, miał wszelkich procederow potyczki doskonáłą relacyą. Aby ieżeli ktora część słábieie, wczesnie ią posiłkował. Tam y ták przezorne dawał ordynanse, ktoreby wszystkie części woyska sekundowáć mogły, á nieprzyiacielskie szyki wątliły. 9no. Gdyby widział słábieiące woyska swego siły, że potencyi przeciwney wytrzymáć dáley niepodobna. Ma w dobrym porządku się reiterowáć czyli do swego obozowiska, czyli do iákiego fortelu, zá ktorymby, bez znaczney zguby ludzi swoich; mogł woysko salwowáć
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: Mv
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
przystąpił.
Wyjechałem tedy do Wilna, a żona moja powróciła do Rasnej. Moskwa naówczas w Grodnie stała, Apraksym albowiem, feldtmarszałek moskiewski, jak stanął w Litwie, tak długo barzo stał i do Prus się nie ruszał. Była w Moskwie fakcja króla pruskiego, który przekupił najprzód Beztuszefa, kanclerza rosyjskiego, który wstrzymywał ordynanse carowej, aby ich nie dawała Apraksymowi do dalszego marszu i wkraczania do Prus. Przy tym mając za Piotrem, naślednikiem, alias sukcesorem tronu carskiego, Niemkinię księżniczkę d’Anhalt Zerbst tyczącą się krwi swojej,
białogłowę do fakcji sposobną, ubiegł ją i jej męża, sukcesora tronu, że sprzyjał królowi pruskiemu i, chociaż
przystąpił.
Wyjechałem tedy do Wilna, a żona moja powróciła do Rasnej. Moskwa naówczas w Grodnie stała, Apraksym albowiem, feldtmarszałek moskiewski, jak stanął w Litwie, tak długo barzo stał i do Prus się nie ruszał. Była w Moskwie fakcja króla pruskiego, który przekupił najprzód Beztuszeffa, kanclerza rosyjskiego, który wstrzymywał ordynanse carowej, aby ich nie dawała Apraksymowi do dalszego marszu i wkraczania do Prus. Przy tym mając za Piotrem, naślednikiem, alias sukcesorem tronu carskiego, Niemkinię księżniczkę d’Anhalt Zerbst tyczącą się krwi swojej,
białogłowę do fakcji sposobną, ubiegł ją i jej męża, sukcesora tronu, że sprzyjał królowi pruskiemu i, chociaż
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 821
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
iść za Prusakami, którym tymczasem nie dawać odpoczynku i w dzień, i w nocy około nich biegając i napadając, wpóki wojsko moskiewskie nie przyjdzie do sprawy i z wielką nie nadciągnie artylerią — ale ta perswazja nic nie pomogła.
Feldtmarszałek Apraksym posłał kuriera do Peterburga z raportem o mniej szczęśliwej welawskiej batalii i czekał na dalsze ordynanse, a generał Lewald nabiwszy Moskałów udał się ku Królewcowi i tam czekał na dalsze moskiewskie obroty. Jako zaś w Peterburgu była mocna fakcja króla pruskiego u sukcesorki tronu moskiewskiego i Beztuszef, kanclerz moskiewski, był od
króla pruskiego przekupiony, tak mimo wiadomość carowej Elżbiety przysłał Beztuszef ordynans carowej Apraksymowi, aby się wrócił z Prus do
iść za Prusakami, którym tymczasem nie dawać odpoczynku i w dzień, i w nocy około nich biegając i napadając, wpóki wojsko moskiewskie nie przyjdzie do sprawy i z wielką nie nadciągnie artylerią — ale ta perswazja nic nie pomogła.
Feldtmarszałek Apraksym posłał kuriera do Peterburga z raportem o mniej szczęśliwej welawskiej batalii i czekał na dalsze ordynanse, a generał Lewald nabiwszy Moskałów udał się ku Królewcowi i tam czekał na dalsze moskiewskie obroty. Jako zaś w Peterburgu była mocna fakcja króla pruskiego u sukcesorki tronu moskiewskiego i Beztuszeff, kanclerz moskiewski, był od
króla pruskiego przekupiony, tak mimo wiadomość carowej Elżbiety przysłał Beztuszeff ordynans carowej Apraksymowi, aby się wrócił z Prus do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 851
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Peterburgu była mocna fakcja króla pruskiego u sukcesorki tronu moskiewskiego i Beztuszef, kanclerz moskiewski, był od
króla pruskiego przekupiony, tak mimo wiadomość carowej Elżbiety przysłał Beztuszef ordynans carowej Apraksymowi, aby się wrócił z Prus do Moskwy. Tymczasem Apraksymowi kazano w Peterburgu stawać i z batalii welawskiej justyfikować się. Gdy zatem Apraksym stanął i pokazał ordynanse carowej od kanclerza Beztuszefa przysłane, a do tych ordynansów carowa się nie znała — tedy Apraksyma niewinnym uznano, a Beztuszefa za szelmę osądzono i pozbierawszy z niego ordery i wszystkie urzędów jego insygnia, na Syberią odesłano. Że jednak Apraksym pod Welau nie był ostrożny i dał się podejść Lewaldowi, generałowi pruskiemu, tedy go o
Peterburgu była mocna fakcja króla pruskiego u sukcesorki tronu moskiewskiego i Beztuszeff, kanclerz moskiewski, był od
króla pruskiego przekupiony, tak mimo wiadomość carowej Elżbiety przysłał Beztuszeff ordynans carowej Apraksymowi, aby się wrócił z Prus do Moskwy. Tymczasem Apraksymowi kazano w Peterburgu stawać i z batalii welawskiej justyfikować się. Gdy zatem Apraksym stanął i pokazał ordynanse carowej od kanclerza Beztuszeffa przysłane, a do tych ordynansów carowa się nie znała — tedy Apraksyma niewinnym uznano, a Beztuszeffa za szelmę osądzono i pozbierawszy z niego ordery i wszystkie urzędów jego insygnia, na Syberią odesłano. Że jednak Apraksym pod Welau nie był ostrożny i dał się podejść Lewaldowi, generałowi pruskiemu, tedy go o
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 852
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
500. lat, gdy Arabowie opanowali byli Kraj Wschodowy, i osadziwszy się na górach, onych, i uczyniwszy niedostępnemi, na nich się obmurowali. Do owych czasów byli przy wolności nie hołdując ni Kalifom, ni Sołtanom, ni Królom Jerozolimskim, obierając sobie Pana starym, nie od lat zwanego, ale od powagi, Ordynanse i wyroki jego za Boskie mając, z skał się wysokich rzucając, na tysiąc okazji śmierci się narażając, tak zginąwszy, mieli się zaraz za przeznaczonych na żywot wieczny. Panowie im bliscy podarunki dawali, okupując się im. Podczas Krucjaty, płacili haracz 2000. talerów Templarczykom Kawalerom Chrześcijańskim: od którego chcąc się uwolnić,
500. lat, gdy Arabowie opanowali byli Kray Wschodowy, y osádziwszy się na gorach, onych, y uczyniwszy niedostępnemi, na nich się obmurowali. Do owych czasow byli przy wolności nie hołduiąc ni Kalifom, ni Sołtanom, ni Krolom Ierozolimskim, obieráiąc sobie Pana starym, nie od lat zwanego, ale od powagi, Ordynanse y wyroki iego zá Boskie maiąc, z skał się wysokich rzucaiąc, ná tysiąc okazyi śmierci się narażaiąc, tak zginąwszy, mieli się zaraz za przeznaczonych na żywot wieczny. Panowie im bliscy podarunki dawali, okupuiąc się im. Podczas Krucyaty, płácili háracz 2000. talerow Templarczykom Kawalerom Chrześciańskim: od ktorego chcąc się uwolnić,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 874
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
to, a któż więcej nadeń zdesolowany. Zniesione zgruntu Majętności Małżonki jego, przez Litwę, którzy za darowaną Wolność i zdrowie pod Częstochową, bezboźnie zniesieniem mu fortun, poprzysiągszy mu nieszkodzić, oddali: Zniósł Brion przedtym Synów jego Majętności. Zniósł sam I. K. Mość obecnie, i Regimentarze, dając ordynanse wyraźne Chorągwiom po Kluczach i Wsiach na rabunek. Nie jest tedy podobna, żeby samże chciał być swej zguby przyczyną, tym więcej, że jako się wyżej pokazało, obronnie tylko, i to wszelkim skromności sposobem, chyba gdzie był ostatnią przyciśniony potrzebą, szedł z Panem. do swego Konfidenta.
Co się zaś tycze
to, á ktoż więcey nádeń zdesolowány. Znieśione zgruntu Máiętnośći Małżonki iego, przez Litwę, ktorzy zá dárowáną Wolność y zdrowie pod Częstochową, bezboźnie znieśieniem mu fortun, poprzyśiągszy mu nieszkodźić, oddáli: Zniosł Bryon przedtym Synow iego Máiętnośći. Zniosł sam I. K. Mość obecnie, y Regimentarze, dáiąc ordinánse wyráźne Chorągwiom po Kluczách y Wśiach ná rábunek. Nie iest tedy podobna, żeby samże chćiał bydź swey zguby przyczyną, tym więcey, że iáko się wyżey pokazáło, obronnie tylko, y to wszelkim skromnośći sposobem, chybá gdźie był ostátnią przyćiśniony potrzebą, szedł z Pánem. do swego Confidentá.
Co się záś tycze
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 55
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
przepędzenia Wieku. z Genuej/ 24. Iulii.
Hiszpański Konsul w Nizza jest przyaresztowany za Ordynansem Dworu Turyńskiego/ także przy trzymany i Mundyrunk Hiszpański/ w Porcie Longone nazwanym. z Wenecji/ 2. Iulii.
Tu wszyszy jednomyslnie Weseli/ względem z Turkami zawartego Pokoju/ i już do Wojsk pogranicznych wszędzie po rozsyłane ordynanse aby żadnej by najmniejszej z Turkami niezaczynali nieprzyjaźni. z Madritu/ 26. Iulii.
Tu wCzora wszędzie bardzo znaczne Te Deum láudámus śpiewano/ z dzwonieniem wszytkich Dzwonów/ i Iluminatiami po Domach i Ulicach/ co ma Kontinuować jeszcze przez całe dwa Dni. A to wszytko względem wzięcia Miasta Palermo gdzie naszy oraz pozyskać mieli
przepędzęńia Wieku. z Genuey/ 24. Iulii.
Hiszpáński Consul w Nizza iest przyáresztowány zá Ordinánsem Dworu Turynskiego/ tákze przy trzymány y Mundirunk Hiszpáński/ w Porcie Longone názwánym. z Wenetiey/ 2. Iulii.
Tu wszyszy iednomyslńie Weseli/ względem z Turkámi záwártego Pokoiu/ y iusz do Woysk pogranicznych wszędzie po rozsyłáne ordynánse áby zadney by naymńieyszey z Turkámi niezáczynáli nieprzyiaźni. z Mádritu/ 26. Iulii.
Tu wCzorá wszędzie bárdzo znáćzne Te Deum láudámus spiewano/ z dzwońieńiem wszytkich Dzwonow/ y Illuminátiami po Domách y Ulicách/ co ma Continuowáć ieszćze przez cáłe dwá Dńi. A to wszytko względem wźięćia Miásta Pálermo gdzie nászy oraz pozyskáć mieli
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 27
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
tyranizuje? A Ezop zaś swemi słowy, pobudza żal coraz nowy. Tren 13.
A więc, że się obligował, ażeby z dóbr ustępował, Tu stary myśli o drodze, lubo mu żal tego srodze. Więc przychodzi do owego przyjaciela wspomnionego, Co został dla domowego rządu od ojca mojego, Obiecawszy puścić majętność, ordynanse swoje daje.
Mówiąc: „Lubo jadę w drogę, ale ja przecie nie mogę Zdać rząd na ich dyrekcyją, leć wolną dyspozycyją Sobie muszę konserwować; wszak mogą i rozkazować. Ja ordynans zostawuję, niech się tak każdy sprawuje!”
A tu mu też ów odpowie: „Nacóż to masz w swojej głowie?
tyranizuje? A Ezop zaś swemi słowy, pobudza żal coraz nowy. Tren 13.
A więc, że się obligował, ażeby z dóbr ustępował, Tu stary myśli o drodze, lubo mu żal tego srodze. Więc przychodzi do owego przyjaciela wspomnionego, Co został dla domowego rządu od ojca mojego, Obiecawszy puścić majętność, ordynanse swoje daje.
Mówiąc: „Lubo jadę w drogę, ale ja przecie nie mogę Zdać rząd na ich dyrekcyją, leć wolną dyspozycyją Sobie muszę konserwować; wszak mogą i rozkazować. Ja ordynans zostawuję, niech się tak każdy sprawuje!”
A tu mu też ów odpowie: „Nacóż to masz w swojej głowie?
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 30
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935