naturę, ba, i „w małżeńskich parach niepraktykowanej zgody, zakładamy, pięknej, ale niepodobnej, chyba u poetów, imaginacji”. Tota domus duo sunt, iidem parentque jubentque; velle ac nolle ambobus idem. Ovidius.
Dystyngwujmy tu więc w Bogu naszym Wszechmogącym moc Boską, jak ją dystyngwują mądrzy, na moc ordynaryjną, którą światem według natury jemu danej rządzi i na moc ekstraordynaryjną, którą nie tylko wszystko nad rzeczy przyrodzenie może, ale i świat sam, i naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli
naturę, ba, i „w małżeńskich parach niepraktykowanej zgody, zakładamy, pięknej, ale niepodobnej, chyba u poetów, imaginacyi”. Tota domus duo sunt, iidem parentque jubentque; velle ac nolle ambobus idem. Ovidius.
Dystyngwujmy tu więc w Bogu naszym Wszechmogącym moc Boską, jak ją dystyngwują mądrzy, na moc ordynaryjną, którą światem według natury jemu danej rządzi i na moc ekstraordynaryjną, którą nie tylko wszystko nad rzeczy przyrodzenie może, ale i świat sam, i naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 201
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Neptunów i Tetydes, bom nie ba- o Elemencie wody
jęczny Owidiusz: Lecz umoczywszy pióro w Czerwonym i Czarnym Morzu, MORZA Species, RZEK w całym Świecie osobliwych, ZRZODEŁ dziwnych (bajeczne rzeczy i mniej ciekawe opuszczając) opiszę ci Czytelnku, veriora et Cultiora secutus, z kąd fundamentalnej notycyj weźniesz affluentiam.
GŁĘBOKOSC MORZU ordynaryjną przypisują dwie mili u MUNSTERA. Z rozkazu JULIUSZA Cesarza, wszystkie prawie mierzono głębokości Morskie, i doszli, że najgłębsze jest na 16, staj, tojest na dwa tysiące kroków, co czyni mil dwie Włoskich, pół mili Naszej. Za panowania Juliana Cesarza tak Morze wylało, że w Aleksandryj Mieście statki wodne po dachach
Neptunow y Thetydes, bom nie ba- o Elemencie wody
ieczny Owidiusz: Lecz umoczywszy pioro w Czerwonym y Czárnym Morzu, MORZA Species, RZEK w całym Swiecie osobliwych, ZRZODEŁ dziwnych (baieczne rzeczy y mniey ciekawe opuszczaiąc) opiszę ci Czytelnku, veriora et Cultiora secutus, z kąd fundamentalney notycyi weźniesz affluentiam.
GŁĘBOKOSC MORZU ordynaryiną przypisuią dwie mili u MUNSTERA. Z roskazu IULIUSZA Cesarzá, wszystkie prawie mierzono głębokości Morskie, y doszli, że naygłębsze iest na 16, stay, toiest na dwa tysiące krokow, co czyni mil dwie Włoskich, puł mili Naszey. Za panowania Iuliana Cesarza tak Morze wylało, że w Alexandryi Mieście statki wodne po dachach
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 552
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
uczynienia zapisów przyjechali do Wołczyna.
Gdyśmy u stołu u obiadu siedzieli, zdarzyło mi się obok siedzieć z chorążyną liwską, która zaczęła mi mówić o to, że się nie żenię, dając motiva, abym o córkę jej konkurował. Zacząłem tę pannę uważać, widziałem w niej pokorę i modescją, piękność ordynaryjną. Jednak w żadną rzecz z chorążyną liwską nie wdawałem się. Nad wieczór miałem już do Rasnej jechać, a tymczasem zawołał mię książę kanclerz i powiedziawszy mi, że chorąży liwski z, żoną i z córką przyjechał dla umówienia zapisów przedszlubnych z Szeluttą, kazał mi z chorążym liwskim też punkta ułożyć.
Chorąży liwski
uczynienia zapisów przyjechali do Wołczyna.
Gdyśmy u stołu u obiadu siedzieli, zdarzyło mi się obok siedzieć z chorążyną liwską, która zaczęła mi mówić o to, że się nie żenię, dając motiva, abym o córkę jej konkurował. Zacząłem tę pannę uważać, widziałem w niej pokorę i modestią, piękność ordynaryjną. Jednak w żadną rzecz z chorążyną liwską nie wdawałem się. Nad wieczór miałem już do Rasnej jechać, a tymczasem zawołał mię książę kanclerz i powiedziawszy mi, że chorąży liwski z, żoną i z córką przyjechał dla umówienia zapisów przedszlubnych z Szeluttą, kazał mi z chorążym liwskim też punkta ułożyć.
Chorąży liwski
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 352
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
ta Chorągiew zasług niema i 1000 złotych zniósłszy satysfakcją in Juriatis, żeby potym i Starostwo oddać czego się da Bóg na Sejmie dołożę proszę dobrę niemieć za zle bo iustus dolor bo quet P S od Kścia Imię Michała Czartoryiskiego Wdy Wołyns: w Stolicy 21 Aug anno 1678 do tegoż
Przed trzema dniami przez pocztę ordynaryjną wypisaliśmy wPanu sufficientissime conclusam transactionem nostram z P P Moskiewskiemi ex ex quibus rationibus przyszło nam Armistitium znimi prolongare bez którego albo infectis przyszłoby było odjechać rebus albo ich indesperationem w prowadzić do prętrzej z Turczynem a pewnie in caput nostrum kompozycyj Niechcę tedy iterare rationes dla których woleliśmy Principis Caristiani parare amicitiam aniżeli
ta Chorągiew zasług niema y 1000 złotych zniozszy satisfakcyą in Juriatis, zeby potym y Starostwo oddać czego się da Bog na Seymie dołozę proszę dobrę niemieć za zle bo iustus dolor bo quet P S od Xcia Jmę Michała Czartoryiskiego Wdy Wołyns: w Stolicy 21 Aug anno 1678 do tegoz
Przed trzema dniami przez pocztę ordynaryiną wypisaliśmy wPanu sufficientissime conclusam transactionem nostram z P P Moskiewskiemi ex ex quibus rationibus przyszło nam Armistitium znimi prolongare bez ktorego albo infectis przyszłoby było odiechać rebus albo ich indesperationem w prowadzic do prętrzey z Turczynem a pewnie in caput nostrum kompozycyi Niechcę tedy iterare rationes dla ktorych woleliśmy Principis Caristiani parare amicitiam anizeli
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 199
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
ale pod tą kondycją, żebyć Wm Pani była łaskawszą na I. Pana La Corde. Tenez Madame.
BYWALSKA. Jak najpokorniej dziękuję: nie zażywam ja tych polorów: i nikomu nie życzę.
DZIWAKIEWICZ. Obaczysz Wm Pani co za skutek ten proszek czyni. Ja kiedym z Polskiej wyjachał, miałem płeć ordynaryjną, to jest nie tak gładką jak Francuska. Patrz Wm Pani jakem ją wyblechował w Paryżu Regardez Madame. Co za białość, co za lustr. Upewniam że i Wm Pani będziesz miała taki Proszę przyjąć.
BYWALSKA. Ubolewam nad nieuwagą Dam niektórych że zażywając bielidła więcej szkody swym twarzom czynią, niż ozdoby. Pożyteczna
ale pod tą kondycyą, żebyć Wm Pani była łaskawszą na I. Pana La Corde. Tenez Madame.
BYWALSKA. Iak naypokorniey dziękuię: nie zażywam ia tych polorow: y nikomu nie życzę.
DZIWAKIEWICZ. Obaczysz Wm Pani co za skutek ten proszek czyni. Ia kiedym z Polskiey wyiachał, miałem płeć ordynaryiną, to iest nie tak gładką iak Francuzka. Patrz Wm Pani iakem ią wyblechował w Paryżu Regardez Madame. Co za białość, co za lustr. Upewniam że y Wm Pani będziesz miała taki Proszę przyiąć.
BYWALSKA. Ubolewam nad nieuwagą Dam niektórych że zażywaiąc bielidła więcey szkody swym twarzom czynią, niż ozdoby. Pożyteczna
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 66
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
Państw Koronnych. Nie mało z Ceł, z Portowego, z Dóbr Caduco iure na Króla spadających; ex Regaliis to jest z Arcybiskupstw, Biskupstw wakujących, nim będą konferowane: Danina Tailles olim z grzeczności, teraz z powinności należąca: Subsidia Aydes mianowane na wykupno niby Jana Króla z niewoli Angielskiej raz dane a potym w ordynaryjną daninę obrócone: Cóż uczynią Generalitates, które są w każdej Prowincyj ? Cóż Dziesięciny z Minerałów ? Stąd słusznie Ludwik XI. Król Francuski swoje Państwa nazwał, Łąką dobrą, którą tyle razy kosił, ile mu potrzeba było teste Botero. Maksymilian zaś Cesarz mawiał, że Francuzi dla Króla swego sa to owieczki złotorunne, które
Państw Koronnych. Nie mało z Cełł, z Portowego, z Dobr Caduco iure ná Krolá spadaiących; ex Regaliis to iest z Arcybiskupstw, Biskupstw wakuiących, nim będą konferowáne: Daniná Tailles olim z grzeczności, teráz z powinności náleżąca: Subsidia Aydes mianowáne ná wykupno niby Iána Krolá z niewoli Angielskiey ráz dane á potym w ordynaryiną daninę obrocone: Coż uczynią Generalitates, ktore są w każdey Prowincyi ? Coż Dźiesięciny z Mineráłow ? Ztąd słusznie Ludwik XI. Krol Fráncuski swoie Państwá nazwał, Łąką dobrą, ktorą tyle rázy kosił, ile mu potrzeba było teste Botero. Maximilian zaś Cesarz mawiał, że Fráncuzi dla Krola swego sa to owieczki złotorunne, ktore
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 68
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
, chcąc, abyśmy mu wrócili to, co nam puszczono, tj. te mizerne pół miasta i dwie wsi. - A Ryczywół, 23 III 1668 . Wszystkie duszy i serca pociechy, jedyne na tym świecie kochanie, najśliczniejsza i najwdzięczniejsza Marysieńku, pani i dobrodziejko moja!
List od Wci serca mego przez ordynaryjną pocztę nagonił mię już w drodze, pisany a Paris du 23eme de janvier. Najprzód tedy, nim insze zacznę materie, o to uniżenie upraszam Wć serce moje, abyś zawsze tak swój list zaczynała, że tego a tego dnia doszedł list w ten a w ten dzień pisany; bo siła na tym należy,
, chcąc, abyśmy mu wrócili to, co nam puszczono, tj. te mizerne pół miasta i dwie wsi. - A Ryczywół, 23 III 1668 . Wszystkie duszy i serca pociechy, jedyne na tym świecie kochanie, najśliczniejsza i najwdzięczniejsza Marysieńku, pani i dobrodziejko moja!
List od Wci serca mego przez ordynaryjną pocztę nagonił mię już w drodze, pisany a Paris du 23eme de janvier. Najprzód tedy, nim insze zacznę materie, o to uniżenie upraszam Wć serce moje, abyś zawsze tak swój list zaczynała, że tego a tego dnia doszedł list w ten a w ten dzień pisany; bo siła na tym należy,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 279
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, a za trzecim razem od wszelkiej roboty ad dies vitae odsadzony ma być.
29. Konie skarbowe nikomu pożyczane i do żadnej innej, szczególnie tylko skarbowej roboty obrócone być mają, chyba że w okurencjach skarbowych gdzie kogo wyprawić będzie trzeba, i to z wiadomością im. p. podżupka.
30. Na schadzkę ordynaryjną niedzielną każdy oficjalista bez ekscepcji zaraz po kazaniu stawić się ma, nie oddalając się bez opowiedzi u mnie, jakoż generaliter żaden z miasta, chyba praevio consensu, absentować się nie ma.
31. Wszystkim in genere oficjalistom, tak żupnym górnym, jako i dolnym, serio inhibetur żadnemu robotnikowi pod jakimkolwiek bądź pretekstem co w
, a za trzecim razem od wszelkiej roboty ad dies vitae odsadzony ma być.
29. Konie skarbowe nikomu pożyczane i do żadnej innej, szczególnie tylko skarbowej roboty obrócone być mają, chyba że w okurencyjach skarbowych gdzie kogo wyprawić będzie trzeba, i to z wiadomością im. p. podżupka.
30. Na schadzkę ordynaryjną niedzielną każdy oficyjalista bez ekscepcyi zaraz po kazaniu stawić się ma, nie oddalając się bez opowiedzi u mnie, jakoż generaliter żaden z miasta, chyba praevio consensu, absentować się nie ma.
31. Wszystkim in genere oficyjalistom, tak żupnym górnym, jako i dolnym, serio inhibetur żadnemu robotnikowi pod jakimkolwiek bądź pretekstem co w
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 91
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
, po dwóch usługują. Powinności ich są: robotnikowi tak przy schodzeniu na dół, jako też i przy wychodzeniu z dołu razem cisnąć się, ob casum nieszczęścia jakiego, nie dopuszczać, na dole przy robocie (tak jako łojowi w Wieliczce czynią) robotnika doglądają i samymże społecznie robić, tudzież robotę skarbową, tak ordynaryjną codziennie, jako też gdy ładuga nastąpi albo ekstraordynaryjna jaka przypadnie potrzeba, nakazować, osadę tygodniową alias regestr robotników, którzy septimanatim do roboty naznaczeni będą, przepisywać i mieć oraz przy schodzeniu ich na dół z tego regestru przywoływać, których zaś nie będzie, tych notować i zwierzchności żupnej raporty czynić; zgoła na zawołanie żupy i
, po dwóch usługują. Powinności ich są: robotnikowi tak przy schodzeniu na dół, jako też i przy wychodzeniu z dołu razem cisnąć się, ob casum nieszczęścia jakiego, nie dopuszczać, na dole przy robocie (tak jako łojowi w Wieliczce czynią) robotnika doglądają i samymże społecznie robić, tudzież robotę skarbową, tak ordynaryjną codziennie, jako też gdy ładuga nastąpi albo ekstraordynaryjna jaka przypadnie potrzeba, nakazować, osadę tygodniową alias regestr robotników, którzy septimanatim do roboty naznaczeni będą, przepisywać i mieć oraz przy schodzeniu ich na dół z tego regestru przywoływać, których zaś nie będzie, tych notować i zwierzchności żupnej raporty czynić; zgoła na zawołanie żupy i
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 130
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
alternatim jeden po drugim bywać przytomnymi, a to dla dozoru przy wydawaniu łoju
skarbowego, który pomienionym górnikom i robotnikom, tym, co należy, tamże wydawany, faryny z łojem pod zamknięciem pp. hutmanów gór przerzeczonych, klucze zaś do tychże zamknięciów u pp. stygarów konserwowane być powinny.
50-mo. Na szychtę robotniczą ordynaryjną przy wydawaniu z dołu do góry soli przynajmniej beczek 165 albo soli twardej bałwanów 40 lub końcy mniejszych numerum praefato ponderi proportionatum, a wody bulg 60 wydane być powinny, nigdy zaś infra numerum superius expressum pomieniona robota disponi nie powinna.
51-mo. Prasołom non minus, jako przynajmniej po całej zwyczajnej porekcie, która gdy w wielkiej
alternatim jeden po drugim bywać przytomnymi, a to dla dozoru przy wydawaniu łoju
skarbowego, który pomienionym górnikom i robotnikom, tym, co należy, tamże wydawany, faryny z łojem pod zamknięciem pp. hutmanów gór przerzeczonych, klucze zaś do tychże zamknięciów u pp. stygarów konserwowane być powinny.
50-mo. Na szychtę robotniczą ordynaryjną przy wydawaniu z dołu do góry soli przynajmniej beczek 165 albo soli twardej bałwanów 40 lub końcy mniejszych numerum praefato ponderi proportionatum, a wody bulg 60 wydane być powinny, nigdy zaś infra numerum superius expressum pomieniona robota disponi nie powinna.
51-mo. Prasołom non minus, jako przynajmniej po całej zwyczajnej porekcie, która gdy w wielkiej
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 177
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963