są te: Pułtusk w Ziemi Rożańskiej nad Narwą Rzeką zaszczycone Powitem własnym intytułującym Biskupa Płockiego Książęciem Pułtuskim, do którego Jurysdykcyj zupełnej należy. Tytuł mu jednak Książęcia prywatne tylko osoby dać mogą, a nie Rzeczpospolita. W Pułtusku Biskup ma Kolegiatę piękną złożoną z Prałatów i Kanoników. Zamek w pięknym i wesołym miejscu, który jest ordynaryjną Rezydencją Biskupów Płockich. Węgrów w Ziemi Liwskiej jedno z porządniejszych miasteczek w Polsce. Warka w Ziemi Czerskiej, Góra w tejże. W Ziemi Warszawskiej Czerwińsk Opactwo Kanoników Regularnych należy do Kolacyj Królewskiej, Piaseczno, Błonie, Tarczyn etc. Wąsosz w Ziemi Wiskiej, Serock, Nowemiasto w Ziemi Zakroczymskiej, etc. KARTA XVII
są te: Pułtusk w Ziemi Rożańskiey nad Narwą Rzeką zaszczycone Powitem własnym intytułuiącym Biskupa Płockiego Xiążęciem Pułtuskim, do ktorego Jurisdykcyi zupełney należy. Tytuł mu iednak Xiążęcia prywatne tylko osoby dać mogą, a nie Rzeczpospolita. W Pułtusku Biskup ma Kollegiatę piękną złożoną z Prałatow y Kanonikow. Zamek w pięknym y wesołym mieyscu, ktory iest ordynaryiną Rezydencyą Biskupow Płockich. Węgrow w Ziemi Liwskiey iedno z porządnieyszych miasteczek w Polszcze. Warka w Ziemi Czerskiey, Gora w teyże. W Ziemi Warszawskiey Czerwińsk Opactwo Kanonikow Regularnych należy do Kollacyi Krolewskiej, Piaseczno, Błonie, Tarczyn etc. Wąsosz w Ziemi Wiskiey, Serock, Nowemiasto w Ziemi Zakroczymskiey, etc. KARTA XVII
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 139
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
senatorskiej głosów — i takowe przypadkowe sejmy nie mają za obiekt porządku, interesów wnętrznych i poprawy Rzpltej, chyba z przypadku, że się tym końcem co na nich stanie; obiekta ich są pewne i szczególne i na nich się kończą i nie kończyć się nie mogą. Lubelski 1703 i pacy fikacji 1718 pewnie także nie ordynaryjną formą ani wszystkich zgodą, ani Dworu, ani Panów perswazyją, ale mówić się może, że były od wojsk i dla wojsk raczej cudzoziemskich w Polsce przytomnych skończone lub z musu dla ich ewakuacji stanęły. Pytam się więc, wiele ordynaryjnych zapamiętamy sejmów? Ja nie pomnę i nie wiem z historii tylko od lat przeszło siedmdziesiąt
senatorskiej głosów — i takowe przypadkowe sejmy nie mają za obiekt porządku, interessów wnętrznych i poprawy Rzpltej, chyba z przypadku, że się tym końcem co na nich stanie; obiekta ich są pewne i szczególne i na nich się kończą i nie kończyć się nie mogą. Lubelski 1703 i pacy fikacyi 1718 pewnie także nie ordynaryjną formą ani wszystkich zgodą, ani Dworu, ani Panów perswazyją, ale mówić się może, że były od wojsk i dla wojsk raczej cudzoziemskich w Polszczę przytomnych skończone lub z musu dla ich ewakuacyi stanęły. Pytam się więc, wiele ordynaryjnych zapamiętamy sejmów? Ja nie pomnę i nie wiem z historyi tylko od lat przeszło siedmdziesiąt
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 124
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
więc w Bogu naszym Wszechmogącym moc Boską, jak ją dystyngwują mądrzy, na moc ordynaryjną, którą światem według natury jemu danej rządzi i na moc ekstraordynaryjną, którą nie tylko wszystko nad rzeczy przyrodzenie może, ale i świat sam, i naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to
więc w Bogu naszym Wszechmogącym moc Boską, jak ją dystyngwują mądrzy, na moc ordynaryjną, którą światem według natury jemu danej rządzi i na moc ekstraordynaryjną, którą nie tylko wszystko nad rzeczy przyrodzenie może, ale i świat sam, i naturę jednym zniszczyć może skinieniem. Bóg
sam tedy, śmiele mówić mogę, mocą swoją ordynaryjną, którą światem rządzi, tego uczynić nie może, aby wszyscy ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 202
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg nadnaturalnie z nami czynił zawsze cuda, ile razy na nasze zjeżdżamy się rady? Czy trzeba, żeby Bóg zawsze całą swojego wszechmocność i dzielność ramienia na naszych
ludzie zawsze byli zdania jednego i jednej woli, bo ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg nadnaturalnie z nami czynił zawsze cuda, ile razy na nasze zjeżdżamy się rady? Czy trzeba, żeby Bóg zawsze całą swojego wszechmocność i dzielność ramienia na naszych
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 202
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg nadnaturalnie z nami czynił zawsze cuda, ile razy na nasze zjeżdżamy się rady? Czy trzeba, żeby Bóg zawsze całą swojego wszechmocność i dzielność ramienia na naszych pokazał sejmach? Czy trzeba, żeby Bóg nas,
ponieważ każdemu dał wolność, toć wolne oraz każdemu dał zdanie; musiałby więc wprzód znieść ludziom wrodzoną ich własność, niżby ich do jednostajnego zawsze, bez nadwrodzonego cudu, przyprowadził chcenia Może to, ale cudem wszechmocności swojej, nie, jakom rzekł, ordynaryjną mocą. Co więc Bóg sam nie może zrobić ordynaryjną mocą, to my na każdym sejmie ordynaryjnym i sejmiku dokazać, Polacy, chcemy. Czyż chcemy, żeby Bóg nadnaturalnie z nami czynił zawsze cuda, ile razy na nasze zjeżdżamy się rady? Czy trzeba, żeby Bóg zawsze całą swojego wszechmocność i dzielność ramienia na naszych pokazał sejmach? Czy trzeba, żeby Bóg nas,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 202
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
sub polo Antarctico leżącej, Oceanem, oblanej. Ale pytam się: czy są tam cztery Rajskie Rzeki, Gehon, Filon, Eufrates, Tygrys? Inni też aserunt, że Raju translacja stała się na insułę Zeilan, sub Zona torrida, pełną wonnością kwiatów, wszelakiego drzewa, wszelkich i wielkich delicyj sedem, gdzie ekstra ordynaryjną życia długością są udarowani od Nieba Obywatele; ale i tam Rzek Rajowi przyzwoitych żadnego nie masz vestigium; owszem tam podczas letniego czasu nieznośne gorąca (cóż to za locus deliciarum) a w zimie ustawiczne panują deszcze.
Są i tacy Authores, którzy na ziemi nie mogac Rajowi znaleźć miejsca, na powietrzu go lokują nad górami
sub polo Antarctico leżącey, Oceanem, oblaney. Ale pytam się: czy są tam cztery Rayskie Rzeki, Gehon, Philon, Euphrates, Tygris? Inni też aserunt, że Raiu translacya stáła się na insułę Zeilan, sub Zona torrida, pełną wonnością kwiatow, wszelakiego drzewa, wszelkìch y wielkich delicyi sedem, gdzie extra ordynaryiną życia długością są udarowani od Nieba Obywatele; ale y tam Rzek Raiowi przyzwoitych żadnego nie masz vestigium; owszem tam podczas letniego czasu nieznośne gorąca (coż to za locus deliciarum) a w zimie ustawiczne panuią deszcze.
Są y tacy Authores, ktorzy na ziemi nie mogac Raiowi znaleść mieysca, na powietrzu go lokuią nad gorami
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 91
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Zakonnik Z: Franciszka Minoryta, w klasztorze Wernolieńskim Professus, w Paryskiej Akademii Doktorskim uhonorowany Biretem, iź tam lat wiele Pismo Święte interpretował. Oprócz Kwestyj na Stary i Nowy Testament, wydał Postillam, tojest krótki Komentarz na całe Pi- Katalog Osób, wiadomości o sobie godnych.
smo Z. które wraz są wydrukowane z ordynaryjną Straba Glosą, i drugą Interlinearną Anselma Lauduńskiego. Napisał też niektóre Traktaty na Żydów, Komentarze na 4. księgi Sententiarum, Sermones de tempare et Sanctis, i inne Opera regestrowane u Wadyngha in Bibliotheca Scriptorum Ordinis Minorum. Umarł plenus meritorum 23 Października Roku 1340 nie w Lugdunie, jak się zda niektórym, ale w Paryżu
, Zakonnik S: Franciszka Minorita, w klasztorze Wernolieńskim Professus, w Paryskiey Akademii Doktorskim uhonorowany Biretem, iź tam lat wiele Pismo Swięte interpretował. Oprocz Kwestyi na Stary y Nowy Testament, wydał Postillam, toiest krotki Kommentarz na całe Pi- Katalog Osob, wiadomości o sobie godnych.
smo S. ktore wraz są wydrukowane z ordinaryiną Straba Glosą, y drugą Interlinearną Anselma Lauduńskiego. Napisał też niektore Traktaty na Zydow, Kommentarze na 4. księgi Sententiarum, Sermones de tempare et Sanctis, y inne Opera regestrowane u Wadingha in Bibliotheca Scriptorum Ordinis Minorum. Umarł plenus meritorum 23 Pazdziernika Roku 1340 nie w Lugdunie, iak się zda niektorym, ale w Paryżu
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 656
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
teraz nie liczy to Miasto tylko 400. Domów murowanych, a na przedmieściu może być 3000. gdzie Amerykanowie mieszkają, to Miasto jednak ma być piękne, ulice proste mające i czyste, i przytym wiele Pałaców, Kościołów, i innych wspaniałych Domów liczy w sobie, bogate z handlów które prowadzi z Europą, wsławione ordynaryjną tu rezydencją Vice Króla Nowej Hiszpanii, przytym stolicą Arcybiskupa, Trybunału tak sprawiedliwości jako i Inkwizycyj, Mennicy, Akademii do nauk, i Drukarni. T. 1629. w Październiku było zatopione to Miasto wylaniem wody, gdzie zginęło ludzi na 40000. dla czego Hiszpani musieli górę jednę rozrucać dla sprowadzenia i osuszenia Wód jeziora
teráź nie liczy to Miásto tylko 400. Domow murowánych, á ná przedmiesciu może bydź 3000. gdzie Amerykánowie mieszkáią, to Miásto iednák má bydź piękne, ulice proste máiące y czyste, y przytym wiele Páłácow, Kosciołow, y innych wspániáłych Domow liczy w sobie, bogáte z hándlow ktore prowádzi z Europą, wsłáwione ordynáryiną tu rezydencyą Vice Krola Nowey Hiszpanii, przytym stolicą Arcybiskupa, Trybunáłu ták spráwiedliwosci iáko y Inkwizycyi, Mennicy, Akádemii do náuk, y Drukarni. T. 1629. w Pázdzierniku było zátopione to Miásto wylaniem wody, gdzie zgineło ludzi ná 40000. dlá czego Hiszpani musieli gorę iednę rozrucáć dla sprowádzenia y osuszenia Wod ieziorá
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 641
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
aby miłosierny Bóg nie karał na tym świecie wedle sprawiedliwości? gdyby wojny, powietrza, choroby, nieurodzaje; dopieroż dysensye, zemsty i inne od złej woli ludzkiej szkodliwe zdrowiu, fortunie, honorowi, przyszłe akcje, miały mieć swój początek z influksów Niebieskich? Bo te jako nieuchybnym prawem bieg swój sprawują, tak z ordynaryjną kooperacją Autora natury Boga, nieodmiennie swoje skutki sprawują.
VII. prawda: Iż jeżeli serc ludzkich skrytości to jest myśli i chcenia które już mineły albo są, nawet Święci Pańscy oprócz rewelacyj Boskiej nie wiedzą, ani Aniołowie i biesi. Według Jeremiasza Cap. 17. Nieprzeniknione jest serce ludzkie, kto go zrozumie? Według
áby miłosierny Bog nie karał ná tym swiecie wedle sprawiedliwości? gdyby woyny, powietrza, choroby, nieurodzaie; dopieroż dyssensye, zemsty y inne od złey woli ludzkiey szkodliwe zdrowiu, fortunie, honorowi, przyszłe akcye, miały mieć swoy początek z influxow Niebieskich? Bo te iáko nieuchybnym prawem bieg swoy sprawuią, ták z ordynaryiną kooperacyą Authora nátury Boga, nieodmiennie swoie skutki sprawuią.
VII. prawda: Jż ieżeli serc ludzkich skrytości to iest myśli y chcenia ktore iuż mineły albo są, náwet Swięci Pańscy oprocz rewelacyi Boskiey nie wiedzą, áni Aniołowie y biesi. Według Jeremiasza Cap. 17. Nieprzeniknione iest serce ludzkie, kto go zrozumie? Według
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 4
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Kanonika Roterdamskiego, którego imię było Roterdamus, z księgą, w habicie doktorskim, co też pisał powiadają księgi przeciwko naszym zakonnikom, ale był Katolik dobry Rzymski, a Calwinowie go stąd za swego mają.
24 Novembris. P. Lisowski przyjachał z Amsterdamu z pieniędzmi i z listami.
25 Novembris. Wyjachaliśmy barką ekstra ordynaryjną najętą za mil dwie, kanałem, którą koniem ciągną, do miasta Delpht. Miasto dostatnie i barzo piękne, w obronie swej potężnej, murach, wałach i wodach na koło, w równinie, jako ż tu nigdzie już gór nie masz, tylko co niewielkie nad brzegami morskiemi są. Tuśmy stanęli gospodą na wyjeździe
Canonika Roterdamskiego, którego imie było Roterdamus, z księgą, w habicie doktorskim, co też pisał powiadają księgi przeciwko naszym zakonnikom, ale był Catholik dobry Rzymski, a Calwinowie go ztąd za swego mają.
24 Novembris. P. Lisowski przyjachał z Amsterdamu z pieniądzmi i z listami.
25 Novembris. Wyjachaliśmy barką extra ordynaryjną najętą za mil dwie, kanałem, którą koniem ciągną, do miasta Delpht. Miasto dostatnie i barzo piękne, w obronie swej potężnej, murach, wałach i wodach na koło, w równinie, jako ż tu nigdzie już gór nie masz, tylko co niewielkie nad brzegami morskiemi są. Tuśmy stanęli gospodą na wyjeździe
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 172
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883