zdradę Ojczyzny Scylla. Milis, Malus: - Na co napisano Miles es, et Malus es bo tak Żołnierzowi należy. Hirundo, hiurdo: Zczego tak możesz konceptować: że Cudzoziemcy do Polski iak na lato sąHirundines, albo, na złoto hirudines to jest pijawki. Regio Religio - SCJENCJA Frases, albo wyborniejsza piękniejsza od Ordynaryjnej mowy, cultura w słowach, i sensach, z różnych AUTORÓW
Spectabilem se praebuit Deus pro suo variat Arbitris. Sorte obcigit pars, Regnum, etc. Datur tempus maturioris consilii Capessendi. Adverso slumine Navis ibat Totuus mali Architectus. Arx iam naturâ loci, quàm arte munitissima. Communi Gentium consensu Ut nullus sit locus dubitationi
zdradę Oyczyzny Scylla. Milis, Malus: - Na co napisano Miles es, et Malus es bo tak Zołnierzowi należy. Hirundo, hiurdo: Zczego tak możesz konceptować: że Cudzoziemcy do Polski iak na lato sąHirundines, albo, na złoto hirudines to iest piiawki. Regio Religio - SCYENCYA Phrases, álbo wybornieysza pięknieysza od Ordynaryiney mowy, cultura w słowach, y sensach, z rożnych AUTOROW
Spectabilem se praebuit Deus pro suo variat Arbitris. Sorte obcigit pars, Regnum, etc. Datur tempus maturioris consilii Capessendi. Adverso slumine Navis ibat Totuus mali Architectus. Arx iam naturâ loci, quàm arte munitissima. Communi Gentium consensu Ut nullus sit locus dubitationi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 65
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
koło Stawów ma dozór, ma się nauczyć od Majstrów i Praktyków, jak wody zastawiać, groble sypać. Groble tedy jeśli denovo sypać przychodzi, uważać należy, aby grunt był cale nie na kryniczyskach, bo ustawicznie będzie grobla kisnąć, i wodami zostanie podmulona. Grubość, wysokość, ma być proporcjowana, przyszłej wielkości wody ordynaryjnej, i ekstraodrynaryjnej, alias śniegowych, deszczowych, z tucz nagle spadających. Groble niemają być sypane w linię prostą, chyba by bardzo mocne były, ale formą trochę wężyka, wysadami obracając przeciw wodzie, jak bowiem Forteca wiele węgłów mająca mocniejsza jest przeciw atakom, tak grobla swemi resaltami mocniej się falom i impetom stawi
koło Stáwow ma dozor, ma się nauczyć od Máystrow y Praktykow, iak wody zastawiać, groble sypać. Groble tedy iezli denovo sypać przychodzi, uwáżać náleży, aby grunt był cale nie ná kryniczyskach, bo ustawicżnie będzie grobla kisnąć, y wodámi zostanie podmulona. Grubość, wysokość, ma bydź proporcyowana, przyszłey wielkości wody ordynaryiney, y extraordynaryiney, alias sniegowych, deszczowych, z tucz nagle spadaiących. Groble niemaią bydź sypane w linię prostą, chyba by bardzo mocne były, ale formą trochę wężyka, wysadami obracaiąc przeciw wodzie, iak bowiem Forteca wiele węgłow maiącá mocnieysza iest przeciw attakom, tak grobla swemi resaltámi mocniey się falom y impetom stawi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 464
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i na miejscu albo gniezdzie mrowczym posypać, zaraz opuszczą miejsce. Albertus. Jaskołki młode białemi uczynić?
Oliwą czyli olejem jajka wgniazdzie jaskółczym pośmarować, gdy dni piętnaście jaskółka na nich posiedzi, białe wyklują się jaskółczęta, ale za czasem znowu nabędą czarności. Cardanus. Jak plamy z sukna, materyj wywabić?
Weź soli ordynaryjnej miałko utartej, mydła czarnego według potrzeby, tym makuły nasmarować, wysuszyć, pierwej ługiem potym ciepłą wodą wypłukać, i wysuszyć, zejdą plamy. Alexius, Albo tez weź nogę zadnią skopa O Sekretach różnych
spal w piecu na węgiel utrzy na proszek, nim sukno splamione (wprzód wodą zmaczawszy) posyp proszkiem, kilka razy
y na mieyscu albo gniezdzie mrowczym posypać, zaraz opuszczą mieysce. Albertus. Iaskołki młode białemi uczynić?
Oliwą czyli oleiem iayká wgniazdzie iaskołczym posmarować, gdy dni piętnaście iaskołka na nich posiedzi, białe wykluią się iaskołczęta, ale za czasem znowu nabędą czarności. Cardanus. Iak plamy z sukna, materyi wywabić?
Weź soli ordynaryiney miáłko utartey, mydła czarnego według potrzeby, tym mâkuły nasmarować, wysuszyć, pierwey ługiem potym ciepłą wodą wypłukáć, y wysuszyć, zeydą plamy. Alexius, Albo tez weź nogę zadnią skopa O Sekretach rożnych
spál w piecu na węgiel utrzy na proszek, nim sukno splamione (wprzod wodą zmaczáwszy) posyp proszkiem, kilka razy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 515
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
abominacją?
Napoić tylko sokiem płynącym z wionych latorośli obciętych, albo węgorza, albo żabę w wino wrzucić, i tam je umorzyć: lub sowiemi nakarmić jajami, taki sobie obrzydzi wino, powiadają. Wino lub inny likwor w lód obrócić
Wziąwszy likworu do napoju służącego, włóż w niego śniegu lub trochę saletry vitriolum i soli ordynaryjnej, to wszytko zmieszawszy wraz, nakrywszy, w krótce lód obaczysz, i mniej rozeznanych (ile w lecie gorącym) wprowadzisz w admiracją. TYTUŁ SiódmY NIE ZŁOTA CYRUSA albo NERONA, Przecież kształtnie OZDOBIONA, FIRLEJOWSKA tej Książki Autora REZYDENCJA. Oraz tamże piękna URODA, choć ubogiego OGRODA alias Emblemata, Symbola, inskrypcje tameczne przez
abominacyą?
Napoić tylko sokiem płynącym z wionych latorośli obciętych, albo węgorza, albo żabę w wino wrzucić, y tam ie umorzyć: lub sowiemi nakarmić iaiami, taki sobie obrzydzi wino, powiadaią. Wino lub inny likwor w lod obrocić
Wziowszy likworu do napoiu służącego, włoż w niego sniegu lub troche saletry vitriolum y soli ordynaryiney, to wszytko zmieszawsży wraz, nakrywszy, w krotce lod obaczysz, y mniey rozeznanych (ile w lecie gorącym) wprowadzisz w admiracyą. TYTUŁ SIODMY NIE ZŁOTA CYRUSA albo NERONA, Przeciesz kształtnie OZDOBIONA, FIRLEIOWSKA tey Ksiąszki Autora REZYDENCYA. Oraz tamże piękna URODA, choć ubogiego OGRODA alias Emblematá, Symbola, inskrypcye tameczne przez
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 523
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, za Tiberiusza Cesarza żyjący, napisał Geografii ksiąg 17 właśnie wtedy, gdy Chrystus Pan z nami był na ziemi.
Valfridus STRABO, albo STRABUS rodem Niemiec, Rabana uczeń i skrybent, Mnich Benedyktyn w Fuldzie Mieście Buchonii. Był Dziekanem u Z: Galla, potym Opatem w Abbacyj Augia dives zwanej, pierwszy Autor Glosy ordynaryjnej na Z: Pismo, której potym w lat 280 przyczynił Anselmus Laudunensis. Oprócz Glosy, albo wykładu namienionego pisał de Rebus Ecclesiasticis. Skończył życie około Roku 840. czyli 849.
Famianus STRADA rodem z Rzymu, Z. I: który Belgicam Historiam in tribus Decadibus, bardzo poważnym Łacińskim napisał stylem, z wszełką
, za Tiberiusza Cesarza żyiący, napisał Geografii ksiąg 17 własnie wtedy, gdy Chrystus Pan z nami był na ziemi.
Valfridus STRABO, albo STRABUS rodem Niemiec, Rabana uczeń y skrybent, Mnich Benedyktyn w Fuldzie Mieście Buchonii. Był Dziekanem u S: Galla, potym Opatem w Abbacyi Augia dives zwaney, pierwszy Autor Glosy ordinariyney na S: Pismo, ktorey potym w lat 280 przyczynił Anselmus Laudunensis. Oprucz Glosy, albo wykładu namienionego pisał de Rebus Ecclesiasticis. Skończył życie około Roku 840. czyli 849.
Famianus STRADA rodem z Rzymu, S. I: ktory Belgicam Historiam in tribus Decadibus, bardzo poważnym Łacińskim napisał stylem, z wszełką
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 690
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wielkie Rzeczyspospolitej arcana secreta, których niegodzi się całej Izbie propalare, którą niesami tylko z Senatorami Posłowie napełniają, ale często Rzeczypospolitej nieprzyjaciele, niemasz tak abjectam conditionem, bo i żydzi bywają, aby ab hoc sacrario arceantur, a dobrze to będzie? kiedy najprzód przy publicznym rachowaniu na cały świat wynidzie: że Rzeczypospolita Ordynaryjnej intraty niema sześciukroć sto tysięcy? a onej ma Podskarbi sam więcej. Nuż w ekspensach są różne okkurencje, gdzie pro decore Rzeczypospolitej nietrzebaby wszystkim wiedzieć, że albo dano, albo tak mało dano, oczymby lepiej, albo nikt, albo mało kto wiedział. Bo naprzykład: co jest notorium teraz wszystkim
wielkie Rzeczyspospolitey arcana secreta, ktorych niegodźi się cáłey Izbie propalare, ktorą niesámi tylko z Senatorami Posłowie nápełniaią, ále często Rzeczypospolitey nieprzyiaćiele, niemasz ták abjectam conditionem, bo y żydźi bywaią, áby ab hoc sacrario arceantur, á dobrze to będźie? kiedy nayprzod przy publicznym ráchowániu ná cáły świát wynidźie: że Rzeczypospolitá Ordynaryiney intraty niema sześćiukroć sto tyśięcy? á oney ma Podskarbi sam więcey. Nuż w expensách są rożne okkurencye, gdźie pro decore Rzeczypospolitey nietrzebáby wszystkim wiedźieć, że álbo dáno, álbo ták mało dáno, oczymby lepiey, álbo nikt, álbo mało kto wiedźiał. Bo náprzykład: co iest notorium teraz wszystkim
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 153
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, już ciepłem, które mają od słońca, już wzbudzając w waporach ziemi kisanie, już zgęstwione wapory w deszcz obróciwszy, oczyszczając powietrze, i wolne przejście czyniąc promieniom słonecznym, które tym mocniej ogrzewają, im wolniejsze jest od obłoków powietrze, Powiesz iż są przyczyną upałów, ja powiem iż zimna: wypędzając nakształt soli ordynaryjnej, albo proszku wajsztynowego z powietrza i waporów materią ognistą, i tak one oziębiając i w lód obracając. Zechcesz utrzymywać, iż głód i nie urodzaj przynoszą, ja dowiodę, iż one tak ją zyzną czynią, jako na nowinach ogień i drzew spalonych popioły. Będziesz dowodził iż urodzaj przynoszą: ja pokażę, iż te
, iuż ciepłem, ktore maią od słońca, iuż wzbudzając w waporach ziemi kisanie, iuż zgęstwione wapory w deszcz obrociwszy, oczyszczaiąc powietrze, y wolne przeyście czyniąc promieniom słonecznym, ktore tym mocniey ogrzewaią, im wolnieysze iest od obłokow powietrze, Powiesz iż są przyczyną upałow, ia powiem iż zimna: wypędzając nakształt soli ordynaryiney, albo proszku waysztynowego z powietrza y waporow materyą ognistą, y tak one oziębiając y w lod obracając. Zechcesz utrzymywać, iż głod y nie urodzay przynoszą, ia dowiodę, iż one tak ią zyzną czynią, iako na nowinach ogień y drzew spalonych popioły. Będziesz dowodził iż urodzay przynoszą: ia pokażę, iż te
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 285
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. I tak co królowie polscy
przez kilkanaście lat budowali, to p. Wrett spalił tak piękny pałac wnet. Wielce było królestwo ichm. poturbowane tym ogniem; tejże nocy w Marywilu w pokojach królowej im. królewiczową im. spała z królewiczem im. i potem trzy nocy; wczora przenieśli się do Zamku, swojej ordynaryjnej w sejmy rezydencyjej.
Wisła wczora opera króla im. zatamowana i już dziś bezpiecznie przejeżdżają; przetorował drogę najpierwej wszystkim ludziom na niej im. ks. biskup płocki, który powinszowawszy purpury ojcu królowej im., dziś zaraz na chrzciny syna imp. wojewody rawskiego pospieszył, który się urodził w dzień Bożego Narodzenia.
Królestwo ichm
. I tak co królowie polscy
przez kilkanaście lat budowali, to p. Wrett spalił tak piękny pałac wnet. Wielce było królestwo ichm. poturbowane tym ogniem; tejże nocy w Marywilu w pokojach królowej jm. królewicową jm. spała z królewicem jm. i potem trzy nocy; wczora przenieśli się do Zamku, swojej ordynaryjnej w sejmy rezydencyjej.
Wisła wczora opera króla jm. zatamowana i już dziś bezpiecznie przejeżdżają; przetorował drogę najpierwej wszystkim ludziom na niej jm. ks. biskup płocki, który powinszowawszy purpury ojcu królowej jm., dziś zaraz na chrzciny syna jmp. wojewody rawskiego pospieszył, który się urodził w dzień Bożego Narodzenia.
Królestwo ichm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 313
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
Tym sposobem się wyczyścia i wbiały proszek pulweryzuje saletra. Możesz powtórzyć toż samo, jeżeli mieć chcesz czystszą saletrę. Znak dostatecznego wyczyszczenia saletry mieć będziesz ten. Jeżeli trochę jej nasypawszy na stole, węglem żarzystym zapalisz, a po jej spłonieniu, nic śnieci niezostanie. Jeżeli zaś w paleniu się trzeszczy, znać że ordynaryjnej soli dość ma w sobie. Sposób czyścienia siarki.
II. W glinianej rynce albo w kociełku roztop siarkę nad wolnym ogniem, ostróżnie, aby ogień nie dopadł, a niespłonęła. Roztopioną odszumui. Odszumowaną, przez chustę cienką we dwoje złożoną przefiltrui. A tak wyczyszczoną mieć będziesz siarkę. Gdybyć w rozpuszczaniu się
Tym sposobem się wyczyścia y wbiały proszek pulweryzuie saletra. Możesz powtorzyć toż samo, ieżeli mieć chcesz czystszą saletrę. Znak dostatecznego wyczyszczenia saletry mieć będziesz ten. Jeżeli trochę iey nasypawszy ná stole, węglem żarzystym zápalisz, á po iey spłonieniu, nic śnieci niezostánie. Jeżeli zaś w paleniu się trzeszczy, znáć że ordynaryiney soli dość ma w sobie. Sposob czyścienia siarki.
II. W glinianey rynce álbo w kociełku rostop siarkę nad wolnym ogniem, ostrożnie, áby ogien nie dopadł, á niespłonęłá. Rostopioną odszumui. Odszumowaną, przez chustę cienką we dwoie złożoną przefiltrui. A ták wyczyszczoną mieć będziesz siarkę. Gdybyć w rospuszczaniu się
Skrót tekstu: BystrzInfArtyl
Strona: O2v
Tytuł:
Informacja artyleryjna o amunicji i ogniach wojennych
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
w ospie bardzo szaleje, i twarz w ustawicznej równości nabrzmiała zostaje, to krwi puszczenie nie potrzebne, co uważać dobrze, zalecam. Jeżeliby kto według Angielskiego zwyczaju inokulacyj, albo wszczepienia ospy pragnął, i na sobie praktykować zechciał, może to uczynić: tylko tego niech się strzeże, żeby nie z zlewającej, lecz ordynaryjnej ospy materia do inokulacyj wzięta była, która być powinna biała i przygęsta. Także osoba ta, która sobie onokulacją tę chce dać robić, niechaj w przód lekki purgans weźmie, i przez dziewięć lub dwanaście dni dobra dietę zachowa w miernym jedzeniu i piciu: a dopiero ta inokluacja bez wszelkiego niebezpieczeństwa przyjęta być może.
Kiedy
w ospie bardzo szaleie, y twarż w ustawiczney rownośći nabrźmiała zostaie, to krwi puszczenie nie potrzebne, co uważać dobrze, zalecam. Jezeliby kto według Angielskiego zwyczaiu inokulacyi, albo wszczepienia ospy pragnął, y na sobie praktykować zechciał, może to uczynić: tylko tego niech się strzeże, żeby nie z zlewaiącey, lecz ordynaryiney ospy materya do inokulacyi wzięta była, ktora być powinna biała y przygęsta. Także osoba ta, ktora sobie onokulacyą tę chce dać robić, niechay w przod lekki purgans weźmie, y przez dźiewięc lub dwanaśćie dni dobra dietę zachowa w miernym iedzeniu y piciu: a dopiero ta inokluacya bez wszelkiego niebezpieczenstwa przyięta być moze.
Kiedy
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 70
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749